Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Co to za zaburzenie, choroba, gdy ktoś relacje w rodzinie postrzega przez pryzmat walki o wpływy, władze? Np.niechec by synowie trzymali się razem, chwalenie się kto u niej był, działanie na dwa fronty, zagrzewanie synowych do rywalizacji?

Polecane posty

Gość Gość

Co to za zaburzenie? Bo normalny rodzic chyba nie chce żeby jego dzieci rywalizowały ze sobą, synowe się nie lubiły, a ogólnie w centrum wydarzeń musiała być ona? Kolejna rażąca rzecz: obgadywanie jednego syna do drugiego, i vice versa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nigdy się z czymś takim nie spotkałam, przynajmniej nie w takim wymiarze 😁. To chyba się nazywa wredota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

to się nazywa bycie intrygantem po prostu, niektórzy lubią kręcić dla zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm

To się nazywa diagnoza teściowa 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A co to za rodzina w której rodzice córek i synów wraz z nimi smiaja się, obgaduja i wytykaja wady ich połówka?rodzina mojego narzeczonego taka jest. Ich dzieci ideały a za to ich żony, mężowie Czu partnerzy to już be, każde głupie zachowanie skrytykuja i to przy całej rodzinie łatkę przypna. Dla nie to toksyna a oni zdziwieni że ograniczam kontakt. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Osobowość narcystyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To się nazywa głupia synowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×