Ale się urządziłem na stare lata, od czterech lat nie mam w ogóle już życia towarzyskiego

Kurna jakby ktoś mi kiedyś powiedział że tak skończę to bym mu nie uwierzył ,za dzieciaka plus czasy kiedy miałem 20 coś lat byłem zawsze mega rozrywkowy miałem mnóstwo znajomych kobietę seks prawie codziennie imprezy nigdy nie Narzekałem na nudę, było wszystko zawsze fajnie a teraz jestem po 30 a dokładnie mam 34 lat i od czterech lat nie mam już w ogóle życia towarzyskiego . Wszyscy moi znajomi Dawno się wyprowadzili pozakładali rodziny, zostałem sam na osiedlu a kobieta zostawiła mnie 4 lata temu z którą miałem brać ślub dla innego gościa i od tej pory żyje samotnie jak palec ani razu nie byłem na imprezie Bo nie mam z kim zero seksu 0 kobiet 0 znajomych.. żyje szczerze mówiąc w depresji przez to wszystko.. Wiecie to trochę taki syndrom jak bogata osoba nagle staje się mega biedna

Up

Życie. Nie ty jeden. Życie nie jest okej. A może zmień pracę, wyjedź?

I się plawi w swoim nieszczęściu, bo lubi. Znamy to#

1 minutę temu, Gość Zpaznokcilakier napisał:

I się plawi w swoim nieszczęściu, bo lubi. Znamy to#

Nikt nie lubi...

Bo życie idzie do przodu. Albo się uczysz rozwijasz swoje możliwości, budujesz swój wizerunek i pozycję na rynku pracy aby później jak najlepiej zarabiać i założyć rodzinę z kobietą na którą naprawdę możesz liczyć... albo tkwisz w mentalności nastolatka do wieku 30+ i budzisz się z ręką w nocniku będąc zupełnie sam.

Dla Ciebie jeszcze nie jest za późno na zmiany. Do 40 możesz spokojnie zdobyć bardzo dobrze płatny zawód i znaleźć odpowiednią kobietę tylko trzeba chcieć. Zmienisz myślenie to i Twoje życie się zmieni.

11 minut temu, marcin_wawa napisał:

Życie. Nie ty jeden. Życie nie jest okej. A może zmień pracę, wyjedź?

Nigdzie nie wyjadę bo tutaj mam dom i rodzinę Zresztą nie mam najmniejszej ochoty nigdzie samotnie wyjeżdżać to nie dla mnie nie ten typ człowieka a co do pracy to Praca którą mam mi  odpowiada zarabiam  między 3 a 4k, jestem kierowcą ciężarówki i nie chcę innej pracy Zresztą nie znalazłbym nic bardziej lepiej płatnego nie mając żadnego zawodu

11 minut temu, Gość niestety napisał:

Bo życie idzie do przodu. Albo się uczysz rozwijasz swoje możliwości, budujesz swój wizerunek i pozycję na rynku pracy aby później jak najlepiej zarabiać i założyć rodzinę z kobietą na którą naprawdę możesz liczyć... albo tkwisz w mentalności nastolatka do wieku 30+ i budzisz się z ręką w nocniku będąc zupełnie sam.

Dla Ciebie jeszcze nie jest za późno na zmiany. Do 40 możesz spokojnie zdobyć bardzo dobrze płatny zawód i znaleźć odpowiednią kobietę tylko trzeba chcieć. Zmienisz myślenie to i Twoje życie się zmieni.

Nic się już u mnie nie zmieni bo nie mam siły żeby siebie zmieniać pracę którą mam mi odpowiada i nie zamierzam na pewno mieć innej mam dosyć jakiś produkcji magazynów i innych gó.wien za o połowę mniejszą kwotę będę tkwił w tej samotności do śmierci jestem przekonany

Na stare lata 

Wydaje mi się po prostu że to z góry jest pewna granica jest część osób która zawsze kogoś ma nigdy nie jest samotna a jest grupa osób która zawsze jest samotna i nigdy nie będzie miała na przykład kobiety po prostu bo charakter nie pasuje mimo że jestem w porządku bo nie mam atrakcyjnego wyglądu mimo że nie jestem brzydalem niestety trafiłem do tej grupy która na zawsze już będzie samotna

9 minut temu, Gość Klepacz napisał:

Wydaje mi się po prostu że to z góry jest pewna granica jest część osób która zawsze kogoś ma nigdy nie jest samotna a jest grupa osób która zawsze jest samotna i nigdy nie będzie miała na przykład kobiety po prostu bo charakter nie pasuje mimo że jestem w porządku bo nie mam atrakcyjnego wyglądu mimo że nie jestem brzydalem niestety trafiłem do tej grupy która na zawsze już będzie samotna

No. Czasem zazdroszczę bo trafiłam do tej grupy otoczonej ludźmi i codziennie mam gości w domu, małe dzieci, ciągle coś się dzieje i jestem zmęczona. 

1 godzinę temu, Gość niestety napisał:

.. albo tkwisz w mentalności nastolatka do wieku 30+ i budzisz się z ręką w nocniku będąc zupełnie sam.

 

jaka to mentalnosc?

2 minuty temu, Poetka napisał:

Oj lubi, lubi. Niektórzy żyją swoim nieszczęściem i na hasło "zmiany" uciekają w popłochu.

 Dlatego myślę że zaliczasz się do tych szczęsliwych, byłaś wczoraj kochana? A może i dzisiaj z rana?

1 godzinę temu, Gość Klepacz napisał:

Kurna jakby ktoś mi kiedyś powiedział że tak skończę to bym mu nie uwierzył ,za dzieciaka plus czasy kiedy miałem 20 coś lat byłem zawsze mega rozrywkowy miałem mnóstwo znajomych kobietę seks prawie codziennie imprezy nigdy nie Narzekałem na nudę, było wszystko zawsze fajnie a teraz jestem po 30 a dokładnie mam 34 lat i od czterech lat nie mam już w ogóle życia towarzyskiego . Wszyscy moi znajomi Dawno się wyprowadzili pozakładali rodziny, zostałem sam na osiedlu a kobieta zostawiła mnie 4 lata temu z którą miałem brać ślub dla innego gościa i od tej pory żyje samotnie jak palec ani razu nie byłem na imprezie Bo nie mam z kim zero seksu 0 kobiet 0 znajomych.. żyje szczerze mówiąc w depresji przez to wszystko.. Wiecie to trochę taki syndrom jak bogata osoba nagle staje się mega biedna

Klepiesz to samo od kilku tygodni , jeśli nie miesięcy / z małą modyfikacją/ 

Mam podobnie.po powrocie do kraju i rozstaniu z narzeczonym też zostałam sama.wszyscy na około beznadziejni.po netach chłopaka nie szukam.przygodnego seksu też już nie.stracilam sens życia.jest pustka i depresja a nie spelnianie marzeń:( 

25 minut temu, Poetka napisał:

 Są tindery i inne takie zabawki

Kobiety są oblegane na tych zabawach, facet ma szczęście jak któraś odpisze.

26 minut temu, Poetka napisał:

 Są tindery i inne takie zabawki

Próbowałem szczęścia na Tinderze i Badoo i to i to nie miałem 0 wiadomości nikt mi nie odpisywał nie miałem żadnych polubień

46 minut temu, Gość Klepacz napisał:

Wydaje mi się po prostu że to z góry jest pewna granica jest część osób która zawsze kogoś ma nigdy nie jest samotna a jest grupa osób która zawsze jest samotna i nigdy nie będzie miała na przykład kobiety po prostu bo charakter nie pasuje mimo że jestem w porządku bo nie mam atrakcyjnego wyglądu mimo że nie jestem brzydalem niestety trafiłem do tej grupy która na zawsze już będzie samotna

(kafeteria coś zablokowała, nie przeszło)

Toż miałeś kobiety kiedyś, znajomych. Ja nigdy. Teraz to drugie dopiero, pierwsze wciąż nieosiągalne. Znajomi ru.cha.ją 3 dziewczyny naraz, autentyk.

Pracy nie zmieniaj, dobrze płatną masz, szkoda domu i rodziny. Ewentualnie na rok gdzieś pojeździć za granicą, ale to chyba twego problemu nie rozwiąże...

Wiesz, co ci powiem? Pogódź się z tym. Może zajmie to parę lat, tak jak mi. Tak już jest. Jak stracisz nogę też nikt cię o zdanie nie pyta. Poradniki typu "zrób 10 kroków takich a takich" to bujda, człowiek nie jest kowalem swego losu. Los spada na nas. Możesz tylko zoptymalizować sytuację. Jakaś siłka, hobby, popraw dla samego siebie wygląd; poczytaj Dale Carneige'a, ciekawe książki o życiu.

2 minuty temu, marcin_wawa napisał:

Kobiety są oblegane na tych zabawach, facet ma szczęście jak któraś odpisze.

 dokładnie taka jedna moja znajoma jak miała konto na Badoo to codziennie miała około 50 wiadomości mogła wybierać sobie jak w rękawiczkach a ja przez 3 miesiące używania nie miałem żadnej wiadomości i nikt nie praktycznie nie polubią

12 minut temu, Poetka napisał:

A dużo tych wiadomości pisałeś do kobiet?

 No tam był chyba limit 10 dziennie coś takiego No i dodatkowo tam coś takiego było że jak cię sparowało z kimś To mogłeś też napisać więc zawsze jak nie sparowało raz na tydzień z kimś to Opisałem i też nikt nie odpisywał

To co opisałeś, wygląda jak opis żaby gotującej się na wolnym ogniu. Nie wie kiedy wyskoczyć z wody, żeby się nie ugotować i Ty tak samo nie wiedziałeś, że te imprezy, ten sex za młodu jest po to żeby z tej gotującej się wody wyskoczyć. Żeby kogoś pokochać i wziąć ślub. Bo właśnie tego oczekują kobiety.
Teraz jeśli dalej chcesz sexu, to musisz za niego płacić, bo kredyt od tych, które liczyły na jakiś związek z Tobą, już się skończył, a zostały kobiety które traktują życie poważnie i u nich nie ma nic za darmo.
One podobnie jak Ty traktują innych ludzi instrumentalnie, jak kogoś kto ma zaspokoić ich potrzeby, tyle że finansowe.

Moim zdaniem trzeba zmienić podejście, bo jeśli będziesz myślał, tak jak wielu piszących tu mężczyzn, że potrzebujesz sexu, to nie znajdziesz kobiety.
Będziesz szukał prawdziwej towarzyszki życie, to znajdziesz i wiek nie ma znaczenia.

Tepa przyglupia ku/rwa uwaza imprezki dla s.../ialych uchlanych przyglupow za plus buahahaha lecz sie cwelu

Skur/wialych

Przyglup uzalezniony od innych to po prostu nedzny mieczak

to ja sie wycofalem z zycia juz w wieku okolo 21lat, zadnej pracy, zadnego robienia z siebie marionetki, zadnych ambicji materilistycznych, a mieszkanie z rodzicami poprostu

33 minuty temu, Jack445 napisał:

One podobnie jak Ty traktują innych ludzi instrumentalnie, jak kogoś kto ma zaspokoić ich potrzeby, tyle że finansowe.

Piszesz jak fagas. Stawiasz na równi traktowanie instrumentalne kobiet, z traktowaniem seksualnym mężczyzn. Ciekawe czy byś wolał jako mężczyzna czy jako kobieta być traktowany jako bankomat, czy jako obiekt seksualny.

33 minuty temu, Jack445 napisał:

jeśli będziesz myślał, tak jak wielu piszących tu mężczyzn, że potrzebujesz sexu, to nie znajdziesz kobiety.

Jeśli bedziesz oferował kobietom teatrzyk i kase to bedziesz łapał sie na strategie kobiet, które wysmiewaja myslacych o seksie, zeby sie starali.

Dodatkowo uzaleznianie czegos od podobnych prymitywow czyli tylko ruuchanie i uchlewanie paskudnych ryjow we lbach pokazuje jakim szambem jestes.