Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Taka sytuacja

Mój syn uderzył innego chłopca / grożą mi kuratorem ????

Polecane posty

Gość Taka sytuacja

Syn chodzi do zerówki ma 6 lat. Zerówka z przedszkolem razem. W czwartek tydzień temu grupa syna schodziła na obiad i okazało się że poprzednia jeszcze nie skończyła. Stanęli na schodach, syn usiadł z kolega i bawili się figurkami. Przyszedł do nich wychodzący z jadalni chłopiec z grupy przedszkolnej czteroletni i zaczął ich bić i krzyczeć że chce ich figurki. Syn próbował go uspokoić ale się nie dał. Przedszkolak się zdenerwował i ugryzł syna w rękę do krwi odgryzając kawałek skory. Mój syn był prawdopodobnie w szoku i uderzył młodszego w głowę i kilka razy po twarzy, młodszy mial dwa dni siniec pod okiem zadrapania na twarzy itp. Nauczycielka rozdzieliła dzieci i nie zadzwoniła do mnie, nie opatrzyła rany, sytuacja miała miejsce ok godziny 12 natomiast syna odbierałam o 14.30. W międzyczasie jego ręka cały czas krwawiła nie została odkazona. Pojechałam z synem do szpitala, założono mu dwa szwy, w sobotę pojawiła się gorączka, w niedziele trafiliśmy na sor, syn jest na lekach od niedzieli dopiero w poniedziałek wypisali go do domu. Prawdopodobnie do zakażenia doszło w trakcie zabawy. Poszłam do nauczycielki i później do dyrektorki, dyrektorka chce mnie zaskarżyć do mops i grozi że mi załatwi kuratora i sąd rodzinny. Dodam że przedszkolak ma się już dobrze bardziej się najad strachu a ja chce tylko żeby pani z przedszkola zaplacila za olanie mojego syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Rozumiem szok i zdenerwowanie, ale twoj syn nie powinien pod żadnym pozorem był bić innego dziecka. Co do dyrektorki - proponuję, zapisz syna do psychologa, wykaż się inicjatywą, każ synowi przeprosić chłopca, sama przeproś jego mamę, pokaż dyrektorce że staracie się z synem wspólnie naprawić jego błąd, może w ten sposób dyrektorka odpuści zgłaszanie cię do ops. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
29 minut temu, Gość Taka sytuacja napisał:

Syn chodzi do zerówki ma 6 lat. Zerówka z przedszkolem razem. W czwartek tydzień temu grupa syna schodziła na obiad i okazało się że poprzednia jeszcze nie skończyła. Stanęli na schodach, syn usiadł z kolega i bawili się figurkami. Przyszedł do nich wychodzący z jadalni chłopiec z grupy przedszkolnej czteroletni i zaczął ich bić i krzyczeć że chce ich figurki. Syn próbował go uspokoić ale się nie dał. Przedszkolak się zdenerwował i ugryzł syna w rękę do krwi odgryzając kawałek skory. Mój syn był prawdopodobnie w szoku i uderzył młodszego w głowę i kilka razy po twarzy, młodszy mial dwa dni siniec pod okiem zadrapania na twarzy itp. Nauczycielka rozdzieliła dzieci i nie zadzwoniła do mnie, nie opatrzyła rany, sytuacja miała miejsce ok godziny 12 natomiast syna odbierałam o 14.30. W międzyczasie jego ręka cały czas krwawiła nie została odkazona. Pojechałam z synem do szpitala, założono mu dwa szwy, w sobotę pojawiła się gorączka, w niedziele trafiliśmy na sor, syn jest na lekach od niedzieli dopiero w poniedziałek wypisali go do domu. Prawdopodobnie do zakażenia doszło w trakcie zabawy. Poszłam do nauczycielki i później do dyrektorki, dyrektorka chce mnie zaskarżyć do mops i grozi że mi załatwi kuratora i sąd rodzinny. Dodam że przedszkolak ma się już dobrze bardziej się najad strachu a ja chce tylko żeby pani z przedszkola zaplacila za olanie mojego syna

Nerwusek rosnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
5 minut temu, Gość gość napisał:

Nerwusek rosnie?

Nie nerwusek tylko tak jak mówiłam zareagował w szoku, bardzo go bolało, w normalnej sytuacji syn w życiu nie uderzylby młodszego, chłopiec wygryzł mu skore około centymetrowy kawałek, ta rana później krwawiła ponad trzy godziny tak głęboko to było 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Nie do wiary ta cała sytuacja. Chyba predzej autorka mogłaby zaskarzyc przedszkole, ze nie  pilnowało dzieci i nie rozdzieliło ich kiedy trzeba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hana

Serio? Oni chcą zaskarżyć ciebie? Poszłabym do przedszkola strasząc sprawa w sądzie. Skoro rana wymagała szycia jak mogły cię nie powiadomić!!! Powiedz im ze kontaktowałas się z prawnikiem i jeśli będzie koniecznie podejmiesz odpowiednie kroki by te pożal się boze opiekunki odpowiedziały za to co zrobiły. Z rodzicami chłopca spróbuj może spotkać się na neutralnym gruncie i porozmawiać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A przedszkole wyjaśniało sprawę z twoim synem? Ktoś z nim rozmawiał,  widzieli ranę? Na twoim miejscu poinformowalabym ich, że nie tylko kuratorium, ale też sąd.  Masz papiery że szpitala, to jest poważna sprawa. 

Niestety przedszkole próbuje postawić sprawę tak, żebyś Ty czuła się winna i była wdzięczna,  jak zamiota temat pod dywan. Nie tędy droga. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Temat powinien brzmieć - mój syn został zaatakowany i pogryziony do krwi przez wściekłe dziecko, a mi grożą kuratorem.

Od razu powiadomiłabym policję i poszła do prawnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gamoń

A te figurki byly własnością przedszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
27 minut temu, Gość Gość napisał:

Temat powinien brzmieć - mój syn został zaatakowany i pogryziony do krwi przez wściekłe dziecko, a mi grożą kuratorem.

Od razu powiadomiłabym policję i poszła do prawnika.

Podpisuje sie pod tym.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Twój syn jakis nienormalny...bić  po twarzy i głowie inne dziecko. Może wy go katujecie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Twój syn jakis nienormalny...bić  po twarzy i głowie inne dziecko. Może wy go katujecie???

a temu wściekłemu dzieciakowi to rodzice zabierają w domu zabawki i rozszarpują zębami skórę, że takie zachłanne i agresywne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki

Zastanówcie się co byście zrobiły jakby obca baba do was podeszła i odgryzła wam kawałek skóry. Ja np. Też zaczęła bym ją bić, to nie jest normalne, że ktoś się na was rzuca i wygryza wam kawałek skóry! 

Autorko postu nie daj się zastraszyć. Twoje dziecko nie będzie czuło się bezpiecznie w przedszkolu jeśli inne dzieci będą mogły go bić i gryźć bez ponoszenia konsekwencji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k3k

Nie Taka sytuacja tylko Taka prowokacja 🤣👯‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k3k

Nie Taka sytuacja tylko Taka prowokacja 🤣👯‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 godzin temu, Gość Gość napisał:

Rozumiem szok i zdenerwowanie, ale twoj syn nie powinien pod żadnym pozorem był bić innego dziecka. Co do dyrektorki - proponuję, zapisz syna do psychologa, wykaż się inicjatywą, każ synowi przeprosić chłopca, sama przeproś jego mamę, pokaż dyrektorce że staracie się z synem wspólnie naprawić jego błąd, może w ten sposób dyrektorka odpuści zgłaszanie cię do ops. 

Matko, co za beznadziejny komentarz. 

A jak według Ciebie powinien zareagować 6 latek który został zaatakowany?  W takich sytuacjach odzywa się instynkt przetrwania. Rozumiem, że jak Ciebie zaatakuje jakaś rozchisteryzowna baba, która odgryzie Ci pół ręki, to Ty podejmiesz z nią w tej sytuacji negocjacje. Super. Ale nie oczekuj takiej reakcji od dzieci, które póki co nie potrafią w takich sytuacjach kalkulowac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
16 godzin temu, Gość Gość napisał:

Rozumiem szok i zdenerwowanie, ale twoj syn nie powinien pod żadnym pozorem był bić innego dziecka. Co do dyrektorki - proponuję, zapisz syna do psychologa, wykaż się inicjatywą, każ synowi przeprosić chłopca, sama przeproś jego mamę, pokaż dyrektorce że staracie się z synem wspólnie naprawić jego błąd, może w ten sposób dyrektorka odpuści zgłaszanie cię do ops. 

Ty taka glupia od zawsze jestes czy dopiero niedawno tak ci sie porobiło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 godzin temu, Gość Gość napisał:

Rozumiem szok i zdenerwowanie, ale twoj syn nie powinien pod żadnym pozorem był bić innego dziecka. Co do dyrektorki - proponuję, zapisz syna do psychologa, wykaż się inicjatywą, każ synowi przeprosić chłopca, sama przeproś jego mamę, pokaż dyrektorce że staracie się z synem wspólnie naprawić jego błąd, może w ten sposób dyrektorka odpuści zgłaszanie cię do ops. 

100% racji. NIGDY nie wolno przemocą odpowiadać na przemoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
26 minut temu, Gość gość napisał:

100% racji. NIGDY nie wolno przemocą odpowiadać na przemoc

Nastepna dzbanica. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojciec

Gdyby moje dziecko chociaż podniosło rękę na inne to sprałbym go tak że tydzień nie siadłby na dupie i by mu się odechciało. Nie musiał bić, ani używać przemocy. Mógł po prostu powiedzieć „zostaw mnie” albo „nie wolno gryźć, przestań”. Nie róbcie z dzieci niedorajd, jak bić potrafi to otworzyć gębę też umie. Potem wyrośnie z tego patologia jakaś i własną matkę będzie bić, bo jak miał 6 lat to pozwolili mu bić malutkie dziiecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość gość napisał:

100% racji. NIGDY nie wolno przemocą odpowiadać na przemoc

Druga głupia się odezwała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
29 minut temu, Gość Ojciec napisał:

Gdyby moje dziecko chociaż podniosło rękę na inne to sprałbym go tak że tydzień nie siadłby na dupie i by mu się odechciało. Nie musiał bić, ani używać przemocy. Mógł po prostu powiedzieć „zostaw mnie” albo „nie wolno gryźć, przestań”. Nie róbcie z dzieci niedorajd, jak bić potrafi to otworzyć gębę też umie. Potem wyrośnie z tego patologia jakaś i własną matkę będzie bić, bo jak miał 6 lat to pozwolili mu bić malutkie dziiecko

I jeszcze jedna wariatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to jest też kwestia tego, czy przedszkole pracuje z dziećmi w obszarze integracji sensorycznej. Tamten chłopak może mieć np. zaburzenia SI a jesli placówka nic nie robi, żeby mu pomóc to dochodzi do takich sytuacji. U nas w przedszkolu np. ostatnio dyrekcja kupiła takie "dziuple sensoryczne" żeby dzieciaki mogły się trochę wyciszać. Nawet rekomendowali rodzicom dzieci nadwrażliwych żeby się tym zainteresowali. Na www.lyke.dk można fajnie doczytać o tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

to jest też kwestia tego, czy przedszkole pracuje z dziećmi w obszarze integracji sensorycznej. Tamten chłopak może mieć np. zaburzenia SI a jesli placówka nic nie robi, żeby mu pomóc to dochodzi do takich sytuacji. U nas w przedszkolu np. ostatnio dyrekcja kupiła takie "dziuple sensoryczne" żeby dzieciaki mogły się trochę wyciszać. Nawet rekomendowali rodzicom dzieci nadwrażliwych żeby się tym zainteresowali. Na www.lyke.dk można fajnie doczytać o tym temacie

A Ty wszedzie gdzie sie da ta reklame wsadzasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×