Ilość partnerek - poważne pytanie do Pań

2 minuty temu, Gość Iwona napisał:

Właśnie mnie zależało na normalnych odpowiedziach I je dostałam, po prostu faceci mnie fascynują i zadziwiają mnie czasem I chcę poznać co tak na prawdę "siedzi" im w głowach. Czy to zależy trochę też od wieku, że się decydują na ustatkowanie, czy też od miejsca gdzie mieszkają, a Ty wspominałeś że pichodzisz z dużego miasta, tak?

To jest bardzo dobre pytanie.

Wiesz ja akurat pochodzę z małego miasta ale od czasu studiów mieszkam w dużym. Faktycznie jest coś w tym, że jak mieszkasz w małej miejscowości, to szybciej sie wiążesz i szybciej zakładasz rodzinę.

Ale zauważ też, że ludzie z mniejszych miejscowości wiążą się ze sobą. Dziewczyna z jednego osiedla chłopak z drugiego itp. a dużych miastach duży wybór i 30 % osób przyjezdnych

17 minut temu, Gość Jaa napisał:

To jest bardzo dobre pytanie.

Wiesz ja akurat pochodzę z małego miasta ale od czasu studiów mieszkam w dużym. Faktycznie jest coś w tym, że jak mieszkasz w małej miejscowości, to szybciej sie wiążesz i szybciej zakładasz rodzinę.

Ale zauważ też, że ludzie z mniejszych miejscowości wiążą się ze sobą. Dziewczyna z jednego osiedla chłopak z drugiego itp. a dużych miastach duży wybór i 30 % osób przyjezdnych

Tak, celnie to powiedziałeśałeś, że miejsce zamieszkania też determinuje ludzi do związków.

Przepraszam, wiem że To Ty miałeś zadawać pytania, ale chciałabym jeszcze wiedzieć, czy tą dziewczynę, z którą się związałeś, sam poderwałeś, zagadałeś, czy ona I czy tak od razu "kliknęło" między Wami. Czy to to była taka klasyczna miłość od pierwszego wejrzenia?

Zazdroszczę autorowi, ja miałem tylko 22 partnerki, 

gdybym był młodszy i sam to też bym tak bzykał

22 minuty temu, Gość Iwona napisał:

Tak, celnie to powiedziałeśałeś, że miejsce zamieszkania też determinuje ludzi do związków.

Przepraszam, wiem że To Ty miałeś zadawać pytania, ale chciałabym jeszcze wiedzieć, czy tą dziewczynę, z którą się związałeś, sam poderwałeś, zagadałeś, czy ona I czy tak od razu "kliknęło" między Wami. Czy to to była taka klasyczna miłość od pierwszego wejrzenia?

w sumie to ona mnie poderwała, ale od razu coś zaiskrzyło

Pytaj o co chcesz:)

4 minuty temu, Gość Jaa napisał:

w sumie to ona mnie poderwała, ale od razu coś zaiskrzyło

Pytaj o co chcesz:)

A jednak to ona Bo myślałam całkiem odwrotnie, że Ty. A jakie były Twoje myśli, gdy ta dziewczyna do Cb podbijała, nie pomyślałeś o niej że jest "łatwa" bo to ona pierwsza podbija ? Jak mówię, to są tylko pytania żeby poznać bardziej naturę faceta, nie po to by oceniać, ja sama jestem zdania, że jeśli mnie się jakiś facet bardzo podoba, to ja zaczynam I jest to przez część facetów akceptowane, że to dziewczyny biorą sprawe w swoje ręce, ale czy wszyscy tak myślą?

1 minutę temu, Gość Iwona napisał:

A jednak to ona Bo myślałam całkiem odwrotnie, że Ty. A jakie były Twoje myśli, gdy ta dziewczyna do Cb podbijała, nie pomyślałeś o niej że jest "łatwa" bo to ona pierwsza podbija ? Jak mówię, to są tylko pytania żeby poznać bardziej naturę faceta, nie po to by oceniać, ja sama jestem zdania, że jeśli mnie się jakiś facet bardzo podoba, to ja zaczynam I jest to przez część facetów akceptowane, że to dziewczyny biorą sprawe w swoje ręce, ale czy wszyscy tak myślą?

nie myślałem tak bo nie poznaliśmy sie w jakimś barze, tylko kiedyś zaczepiła mnie na przystanku, bo jeździliśmy tym samym autobusem do pracy. Wtedy już nie szukałem kobiet do samego seksu. 

Problem w tym (tzn kiedyś nie był), żebyś nie pomyślała że jestem jakimś narcyzem ale nie narzekam na urodę i często mam tak, że jak idę gdzieś albo gdzieś jestem to dziewczyny sie do mnie usmiechają albo zaczepiają, zwłaszcza jak jest ich kilka wtedy to niby taka zabawa dla smiechu. Jak pna pierwszy raz podeszła to też myślałem że to cos w tym stylu, ale zaczelismy rozmawiać i okazała się bardzo interesującą i intelignetną dziewczyną no i już sie potoczyło.

Tylko jest strasznie zazdrosna i dlatego zadałem to pytanie, bo z jednej strony chcę być uczciwy z drugiej wiem że strasznie by ją to wkurzyło.

Ja mam kumpa który zaliczył 200 ale łącznie z ...ami z roksy, więc to podobny wynik:)

to tak jakby w piłce strzelić 200 goli ale 80 z karnych:D:D:D:D

5 minut temu, Gość Jaa napisał:

nie myślałem tak bo nie poznaliśmy sie w jakimś barze, tylko kiedyś zaczepiła mnie na przystanku, bo jeździliśmy tym samym autobusem do pracy. Wtedy już nie szukałem kobiet do samego seksu. 

Problem w tym (tzn kiedyś nie był), żebyś nie pomyślała że jestem jakimś narcyzem ale nie narzekam na urodę i często mam tak, że jak idę gdzieś albo gdzieś jestem to dziewczyny sie do mnie usmiechają albo zaczepiają, zwłaszcza jak jest ich kilka wtedy to niby taka zabawa dla smiechu. Jak pna pierwszy raz podeszła to też myślałem że to cos w tym stylu, ale zaczelismy rozmawiać i okazała się bardzo interesującą i intelignetną dziewczyną no i już sie potoczyło.

Tylko jest strasznie zazdrosna i dlatego zadałem to pytanie, bo z jednej strony chcę być uczciwy z drugiej wiem że strasznie by ją to wkurzyło.

Ja będąc na Twoim miejscu jednak nie mówiłabym tej osobie wszystkich szczegółów, tym bardziej tej liczby dziewczyn, bo teraz gdy powiedziałeś że ona jest zazdrosna to na prawdę kobiety mają dużą wyobraźnię, czasem za dużą I na Twoją niekorzyść by sobie potem wyobrażała, co mogłeś tam wtedy z tymi dziewczynami robić, co mogłoby ją na prawdę zdołować, a nawet nadszarpnąć jej własne poczucie wartości. Dlatego mówienie prawdy ale bez detali I pominięcie tej liczby.. mówię to ja bo na mnie zrobiłoby to duże wrażenie..

Nie, ja wcale nie odniosłam wrażenia, że jesteś narcyzem, czy oportunistą korzystającym z walorów jakie natura mu dała, tylko że jesteś Bardzo szczerym facetem z prawdziwym dylematem. Natomiast to co piszesz że zwracasz uwagę swoją osobą to faktycznie, wydaje się komuś z boku, że to zawsze jest takie fajne, ale czasami może ciążyć..

1 minutę temu, Gość Iwona napisał:

Ja będąc na Twoim miejscu jednak nie mówiłabym tej osobie wszystkich szczegółów, tym bardziej tej liczby dziewczyn, bo teraz gdy powiedziałeś że ona jest zazdrosna to na prawdę kobiety mają dużą wyobraźnię, czasem za dużą I na Twoją niekorzyść by sobie potem wyobrażała, co mogłeś tam wtedy z tymi dziewczynami robić, co mogłoby ją na prawdę zdołować, a nawet nadszarpnąć jej własne poczucie wartości. Dlatego mówienie prawdy ale bez detali I pominięcie tej liczby.. mówię to ja bo na mnie zrobiłoby to duże wrażenie..

Nie, ja wcale nie odniosłam wrażenia, że jesteś narcyzem, czy oportunistą korzystającym z walorów jakie natura mu dała, tylko że jesteś Bardzo szczerym facetem z prawdziwym dylematem. Natomiast to co piszesz że zwracasz uwagę swoją osobą to faktycznie, wydaje się komuś z boku, że to zawsze jest takie fajne, ale czasami może ciążyć..

bardzo dziękuję, jedyna porządna i mądra kobieta na tym forum.

dlatego chciałem poznać opinie kobiet, teraz wiem, że mam nie mówić.

A co do drugiej sprawy, to masz rację, kiedys to było bardzo miłe i podobało mi się, że przyciągam uwagę.

Teraz to jest problem. 

7 minut temu, Gość Jaa napisał:

bardzo dziękuję, jedyna porządna i mądra kobieta na tym forum.

dlatego chciałem poznać opinie kobiet, teraz wiem, że mam nie mówić.

A co do drugiej sprawy, to masz rację, kiedys to było bardzo miłe i podobało mi się, że przyciągam uwagę.

Teraz to jest problem. 

Dziękuję bardzo miło mi. Fajnie było sobie tak porozmawiać.

Przed chwilą, Gość Iwona napisał:

Dziękuję bardzo miło mi. Fajnie było sobie tak porozmawiać.

nie ma za co, za prawdę się nie dziękuje..

mi również było bardzo miło...

Przed chwilą, Gość Jaa napisał:

nie ma za co, za prawdę się nie dziękuje..

mi również było bardzo miło...

Zaglądnij tu kiedyś znowu I powiedz jak Ci się rozwija ten związek

Czemu nie, ale nie wiem jakbym miał Cię znaleźć:)

swoją drogą jakbym był teraz sam to bym Cie zaprosił na randkę:>

1 minutę temu, Gość Jaa napisał:

Czemu nie, ale nie wiem jakbym miał Cię znaleźć:)

swoją drogą jakbym był teraz sam to bym Cie zaprosił na randkę:>

możemy się znowu spotkać w tym wątku.

raczej ten wątek długo nie przetrwa

zdradzisz swój wiek?

1 minutę temu, Gość Jaa napisał:

raczej ten wątek długo nie przetrwa

zdradzisz swój wiek?

38 lat

Dziękuję:)

2 minuty temu, Gość Iwona napisał:

38 lat

Tak, taka "dorosła" a dalej nie umiem rozkminić tych facetów

Przed chwilą, Gość Iwona napisał:

Tak, taka "dorosła" a dalej nie umiem rozkminić tych facetów

służę pomocą:)

kobiety też czasem trudno zrozumieć

a tak wogóle to chyba dobrze, że się różnimy...jakbyśmy byli tacy sami to by było nudno i przewidywalnie, 

14 minut temu, Gość Jaa napisał:

Czemu nie, ale nie wiem jakbym miał Cię znaleźć:)

swoją drogą jakbym był teraz sam to bym Cie zaprosił na randkę:>

I znow pokazujesz jaki  jesteś  "latwy"..że na kafe można  Ciebie po paru slowach wyrwać.Cóż,kiepsko widzę Twój związek..szkoda fajnej dziewczyny dla Ciebie..Ale Iwona chętna.Pozdrawiam

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

I znow pokazujesz jaki  jesteś  "latwy"..że na kafe można  Ciebie po paru slowach wyrwać.Cóż,kiepsko widzę Twój związek..szkoda fajnej dziewczyny dla Ciebie..Ale Iwona chętna.Pozdrawiam

pokazałaś to Ty swój poziom intelektu,

wytłumaczyłbym Ci, że to była tak jakby przenośnia pokazująca że to sympatyczna i być może warta poznania kobieta, ale nie będę Ci tłumaczył, bo nie zrozumiesz.

A gdyby mnie tak było łatwo wyrwać to też byś miała szansę, ale niestety nie masz...nawet jakbyś sie natrudziła

kiedyś może jakbyś była ładna to byś miała jakąś szansę, teraz to nie ten poziom...intelektu

Też potrafię być zgryźliwy:)

3 minuty temu, Gość Jaa napisał:

pokazałaś to Ty swój poziom intelektu,

wytłumaczyłbym Ci, że to była tak jakby przenośnia pokazująca że to sympatyczna i być może warta poznania kobieta, ale nie będę Ci tłumaczył, bo nie zrozumiesz.

 

A gdyby mnie tak było łatwo wyrwać to też byś miała szansę, ale niestety nie masz...nawet jakbyś sie natrudziła

kiedyś może jakbyś była ładna to byś miała jakąś szansę, teraz to nie ten poziom...intelektu

Też potrafię być zgryźliwy:)

 

ale Twoje spodnie mnie nie kręcą..wybacz,licznika cofnąć się nie da jak w samochodzie.. a intelektu u Ciebie nie widzę jak lecisz jak cma  do pustych słów.. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

ale Twoje spodnie mnie nie kręcą..wybacz,licznika cofnąć się nie da jak w samochodzie.. a intelektu u Ciebie nie widzę jak lecisz jak cma  do pustych słów.. 

Po co tyle pogardy, komu to potrzebne? Dowartościowujesz się w ten sposób?

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

ale Twoje spodnie mnie nie kręcą..wybacz,licznika cofnąć się nie da jak w samochodzie.. a intelektu u Ciebie nie widzę jak lecisz jak cma  do pustych słów.. 

dobrze określiłaś swoje słowa "puste"

tyle w temacie, nie kompromituj się już bardziej:)

8 minut temu, Gość Jaa napisał:

dobrze określiłaś swoje słowa "puste"

tyle w temacie, nie kompromituj się już bardziej:)

Powtarzasz się słońce w tematach.. Pa

kolego dobrze Ci Iwona poradziła, żebyś nie mówił, nie każda kobieta to zrozumie, zwłaszcza jak jest zazdrosna.

Mój kumpel kiedyś po pijaku się przyznał a też miał trochę przygód, to z nim zerwała.

Mysle , ze jak kobieta Cie mocno kocha to zrozumie choc nie mysl ze bedzie to rozmowa z usmiechem na twarzy. A co mysla kobiety o facetach malo doswiadczonych? Moze jakas Pani sie wypowie. 

Pytanie brzmi jak ty byś zareagował żeby ona miała taki przebieg. Ps. Może ma  więc martwisz się na zapas

Ja bym wolała autora postu niż jakiegoś takiego niedoświadczonego.

Facet musi wiedzieć jak się zająć kobietą. My mamy bardziej skomplikowaną sferę intymną niż mężczyźni.