Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Adka

Wierszyk z prośbą o pieniądze na zaproszeniu ślubnym. Dziwna sytuacja...

Polecane posty

Gość Jem
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Ja bym wolała żeby ktoś mi dał 20 zł albo niczego nie dawał zamiast dostać  byle co, które będzie tylko stało i się kurzyło. Inna sprawa, że teraz te "na start" jest mocno umowne. Ludzie często biorą ślub jak już latami ze sobą mieszkają. Więc żelazka, talerze, pościele i ręczniki... wszystko już zdążyli sobie kupić takie jakie im pasuje i jakie im się podoba.

mam dokładnie takie same zdanie, ja bym wolała dostać 50 zł niż jakiś prezent który nie przypadł mi do gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Jem napisał:

mam dokładnie takie same zdanie, ja bym wolała dostać 50 zł niż jakiś prezent który nie przypadł mi do gustu.

No ale 50zł to znowu nie wypada, bo wtedy jest wyzywanie od dziadów co przychodzą za darmo się nażreć i lepiej zostać w domu.

Ja uważam że każdy w tych czasach daje kasę i tak ale czasem kilka osób z różnych powodów się wyłamie i da ten prezent no i co? Warto o to robić raban?

Ja też z mężem już mieszkałam przed ślubem i wszystko mielismy ale i tak dostaliśmy kilka prezentów i szczerze? Fajnie. Ręczniki zawsze się  przydadzą, szkło się tłucze i też z tym gustem nie przesadzajmy. Teraz na prawdę trzeba by chyba w chińskim sklepie kupić serwis żeby był paskudny. Teraz serio wszystko ładne w tych sklepach. Ja dostałam serwis z Chodzieży obiadowy i myślałam że też tego nie użyję ale przyszła pierwsza wigilia organizowana u nas w nowym domu dla całej rodziny, potem jakieś chrzciny, roczek, za chwilę będzie drugi roczek, rocznice, święta i niby nie w moim guście ten serwis ale pięknie taki bogato dekorowany serwis wygląda na stole przy takich okazjach zwłaszcza, że odkąd mamy dom to wszystko się u nas odbywa, praktycznie każde święta. Każdy zawsze się zachwyca tą zastawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wcześniej pisałam, że u mnie goście zamiast kwiatów przynieśli alkohole, mimo że nie pisałam o tym w zaproszeniu. Parę osób jednak się wyłamało i dostałam piękne ręczniki z haftem "mąż i żona", kieliszki do wina i ceramiczne kubeczki. I bardzo mnie to cieszy, zapamiętałam te prezenty i wiem od kogo są. Rzecz gustu, ale teraz to faktycznie strach iść na wesele 😀  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jjjj
20 godzin temu, Gość Gość napisał:

Taaa a pewnie na nową kiece buty, fryzjera, paznokcie i makeup masz kasę. Byle się pokazać. 

A skąd wiesz czy będzie wydawać na to kasę? Może ...enkę i buty juz ma. Make up, paznokcie  i włosy można przygotować samemu w domu i nie trzeba na to wydawać ekstra kasy. 

Jacy ludzie są teraz roszczeniowi na kasę na weselach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

No ale 50zł to znowu nie wypada, bo wtedy jest wyzywanie od dziadów co przychodzą za darmo się nażreć i lepiej zostać w domu. 

Ja uważam że każdy w tych czasach daje kasę i tak ale czasem kilka osób z różnych powodów się wyłamie i da ten prezent no i co? Warto o to robić raban?

Ja też z mężem już mieszkałam przed ślubem i wszystko mielismy ale i tak dostaliśmy kilka prezentów i szczerze? Fajnie. Ręczniki zawsze się  przydadzą, szkło się tłucze i też z tym gustem nie przesadzajmy. Teraz na prawdę trzeba by chyba w chińskim sklepie kupić serwis żeby był paskudny. Teraz serio wszystko ładne w tych sklepach. Ja dostałam serwis z Chodzieży obiadowy i myślałam że też tego nie użyję ale przyszła pierwsza wigilia organizowana u nas w nowym domu dla całej rodziny, potem jakieś chrzciny, roczek, za chwilę będzie drugi roczek, rocznice, święta i niby nie w moim guście ten serwis ale pięknie taki bogato dekorowany serwis wygląda na stole przy takich okazjach zwłaszcza, że odkąd mamy dom to wszystko się u nas odbywa, praktycznie każde święta. Każdy zawsze się zachwyca tą zastawą.

U mnie by wypadało 🙂 Ja się nie nastawiam za żadne zwroty kasy. Raczej na dobrą zabawię, wzajemne poznanie kultury (partner jest Francuzem) i możliwość poznania się rodzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Wcześniej pisałam, że u mnie goście zamiast kwiatów przynieśli alkohole, mimo że nie pisałam o tym w zaproszeniu. Parę osób jednak się wyłamało i dostałam piękne ręczniki z haftem "mąż i żona", kieliszki do wina i ceramiczne kubeczki. I bardzo mnie to cieszy, zapamiętałam te prezenty i wiem od kogo są. Rzecz gustu, ale teraz to faktycznie strach iść na wesele 😀  

A ja tam nie wiem już co od kogo było i kto dał ile kasy 😛 to w ogóle nie jest ważne ale tak jak mówisz strach, bo nigdy nie wiesz na jakich cebulaków trafisz. Niby każdy mówi że teraz młodzi wszystko mają i razem mieszkają ale ja widzę jeszcze pełno takich par które do ślubu u siebie mieszkają, a potem u jednych czy drugich rodziców i dopiero później się dorabiają mieszkania czy budują dom. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Wcześniej pisałam, że u mnie goście zamiast kwiatów przynieśli alkohole, mimo że nie pisałam o tym w zaproszeniu. Parę osób jednak się wyłamało i dostałam piękne ręczniki z haftem "mąż i żona", kieliszki do wina i ceramiczne kubeczki. I bardzo mnie to cieszy, zapamiętałam te prezenty i wiem od kogo są. Rzecz gustu, ale teraz to faktycznie strach iść na wesele 😀  

Zawsze zastanawiało mnie kto takie ręczniki z tymi napisami kupuje.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Też bym nie poszła. Kuzynka prezentu nie doceni a później jeszcze przez kilka następnych lat będą wypominać, że oni to kopertę dali a Ty byle jaki serwis kawowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

A ja tam nie wiem już co od kogo było i kto dał ile kasy 😛 to w ogóle nie jest ważne ale tak jak mówisz strach, bo nigdy nie wiesz na jakich cebulaków trafisz. Niby każdy mówi że teraz młodzi wszystko mają i razem mieszkają ale ja widzę jeszcze pełno takich par które do ślubu u siebie mieszkają, a potem u jednych czy drugich rodziców i dopiero później się dorabiają mieszkania czy budują dom. 

Też mieszkałam z mężem przed ślubem. Mieliśmy jakieś sztućce, talerze, ale wszystko jak najtańsze byle coś było. Nie mamy jeszcze swojego mieszkania. Dlatego ucieszyły mnie te prezenty zamiast butelek wódki. Czekają u moich rodziców do czasu aż pójdziemy już na "swoje". Aha, te prezenty otrzymałam od mojej niepełnoletniej kuzynki i jej koleżanki (przyszły razem). Rodzice kuzynki włożyli do koperty w ich imieniu, ale bardzo miło, że dziewczyny dały coś od siebie. 

I wypraszam sobie, nie jestem jakąś kutwą. Zapamiętałam te prezenty, bo były bardzo ładne, wyróżniały się na tle alkoholi. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Dla mnie te wierszyki to szczyt wiochmeństwa. Przecież i tak większość daje kasę. Odrazu wiadomo, że młodym nie zależy na gościu, tylko na ilości banknotów  w kopercie. I tylko w tym celu organizowane są te pseudo wesela. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Adka napisał:

Nie jestem kutwą. Napisałam wyraźnie jaką mamy sytuację, nie wyskrobię spod ziemi. O weselu wiedzieliśmy kiedy mąż jeszcze leżał w klinice i zapytałam co wy byście zrobiły, bo ja nie wiem. Po waszych wpisach doszłam do wniosku, że nie idziemy, bo nie stać nas na kopertę co już napisałam, bo nie chce byc wlasnie negatywnie postrzrgana i obgadana więc po kij mnie obrażasz? Jeżeli chcesz wiedzieć to mialam normalne wesele i nie liczyłam na "do koperty włóż" pisałam już że nie po to robiliśmy wesele, to właśnie ta kuzynka i jej mama raczej na to liczą.

Ha ha ha, Adka to nie do ciebie! Popatrz na cytat. To był wpis do osoby, która dostała bazarową podartą pościel, chemiczny obrus i plastikowe badziewne miski. I dotyczył rodziny tej osoby. Odpowiedziałam jej w ten sposób, bo ja też mam w rodzinie takie kutwy w osobie ciotki i jej dzieci. Ty też masz tego typu ciotkę i kuzynkę. Napisałam tej osobie również, że nawet jak się jest kutwą, to można iść na wesele zachowując trochę godności.

Zobacz: to jeden z moich wpisów do ciebie.

3 godziny temu, Gość gość napisał:

Dokładnie tak autorko. To jest to co pisałam wcześniej na temat mojej ciotki i wesela jej syna. Jak ciotka przyszła na wesele mojej  siostry, to podarowała badziew. Jej dorosła pracująca córka, przyszła z również pracującym narzeczonym i też podarowała badziew. Natomiast syn tej ciotki jak się żenił, to jako jedyny w rodzinie napisał w zaproszeniu wierszyk o pieniądze zamiast kwiatów. A rodzinę mam naprawdę wielką. Żenada była tym większa, że córka innej ciotki również napisała w zaproszeniu wierszyk, ale o zabawki i artykuły szkolne zamiast kwiatów. Zaniosła to potem do domu dziecka.

Masz rację, jeśli to taka rodzinka, to lepiej nie idź, bo pojadą po tobie jak po łysej kobyle, że dałaś prezent za 1000zł, a oni chcieli kopertę. To brak szacunku przecież. A mamie przetłumacz, że po to ma ten serwis i pościel, żeby z tego korzystać.

Gdzie ja cię obrażam? Przez całą tą sytuację jesteś kłębkiem nerwów. Ja ci się wcale nie dziwię, bo się okazało, że się bardzo myliłaś co do niektórych swoich krewnych. A to ma prawo jednak trochę boleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 minut temu, Gość Gość napisał:

Zawsze zastanawiało mnie kto takie ręczniki z tymi napisami kupuje.  

Takie ręczniki to zamiast kwiatów się daje, albo dodatek do koperty, nie jako główny prezent. Ewentualnie takie coś może jak najbardziej być prezentem od dorosłej, ale uczącej się jeszcze w szkole średniej młodzieży, żeby nie wyglądało, że z pustymi rękami przyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Takie ręczniki to zamiast kwiatów się daje, albo dodatek do koperty, nie jako główny prezent. Ewentualnie takie coś może jak najbardziej być prezentem od dorosłej, ale uczącej się jeszcze w szkole średniej młodzieży, żeby nie wyglądało, że z pustymi rękami przyszła.

No dokładnie tak było u mnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autorko twoje prezenty są WSTRĘTNE! Dej to mie! Mie to dej!  😄

Uratuję twoją kuzynkę przed tym strasznym prezentem! Dej mie! Dej mie! 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Autorko twoje prezenty są WSTRĘTNE! Dej to mie! Mie to dej!  😄

Uratuję twoją kuzynkę przed tym strasznym prezentem! Dej mie! Dej mie! 😄

😄😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

Takie ręczniki to zamiast kwiatów się daje, albo dodatek do koperty, nie jako główny prezent. Ewentualnie takie coś może jak najbardziej być prezentem od dorosłej, ale uczącej się jeszcze w szkole średniej młodzieży, żeby nie wyglądało, że z pustymi rękami przyszła.

 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

No dokładnie tak było u mnie. 

No czasem ktoś nie ma kasy i tylko na takie prezenty go stać to woli może kupić te ręczniki niż dać 100zł do koperty. Ja tam się nie obrażałam na takie prezenty. Różne są sytuacje w życiu. Nie wolno nikogo z tego rozliczać. Coś się popsuło w tej Polsce. Im bogatsza tym bardziej pazerna i roszczeniowa. Widać że wam już tylko o te koperty chodzi... smutne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

autorko zapakuj ładnie tę pościel i ten serwis 

a do koperty zamiast pieniędzy, na eleganckiej papeterii, wręcz takie o to wersy:

x

By pieniądze tu pchać nie ma powodu

To przynosi nieszczęście, a nie życzę rozwodu

Za  to gdy miłość uleci, z wrzaskiem zastąpią ją dzieci

Kawy się napijcie, a w tej kołdrze zgnijcie!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, brokentiger87 napisał:

autorko zapakuj ładnie tę pościel i ten serwis 

a do koperty zamiast pieniędzy, na eleganckiej papeterii, wręcz takie o to wersy:

x

By pieniądze tu pchać nie ma powodu

To przynosi nieszczęście, a nie życzę rozwodu

Za  to gdy miłość uleci, z wrzaskiem zastąpią ją dzieci

Kawy się napijcie, a w tej kołdrze zgnijcie!

 

Haha, genialne😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Podejrzewam że kuzynka takie zaproszenia przygotowała dla wszystkich i tyle... A wiadomo jak ktoś chce może dać prezent i kuzynka nie będzie miała tego za zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, brokentiger87 napisał:

autorko zapakuj ładnie tę pościel i ten serwis 

a do koperty zamiast pieniędzy, na eleganckiej papeterii, wręcz takie o to wersy:

x

By pieniądze tu pchać nie ma powodu

To przynosi nieszczęście, a nie życzę rozwodu

Za  to gdy miłość uleci, z wrzaskiem zastąpią ją dzieci

Kawy się napijcie, a w tej kołdrze zgnijcie!

 

Kurcze, jeden z niewielu mądrych postów broken. Brawo! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Podejrzewam że kuzynka takie zaproszenia przygotowała dla wszystkich i tyle... A wiadomo jak ktoś chce może dać prezent i kuzynka nie będzie miała tego za zle

Wierzysz w to, że nie będzie miała za złe? Bo ja nie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka
10 godzin temu, Gość gość napisał:

Wierzysz w to, że nie będzie miała za złe? Bo ja nie. 

Ja też nie wierzę i z zasady nie chodzę na wesela gdzie para młoda ma wymagania w stosunku do gości, że zamiast prezentu kasa, a zamiast kwiatów flaszka albo kupony totka.

Od razu mi się nasuwa taka myśl, że jako gość powinnam im wysłać menu jakiego wymagam, kartę win, zespół jakiego sobie życzę i miejsce gdzie ma się odbyć impreza. No ale to już byłoby niegrzeczne i SAKREBLEEE! Jak ona śmieeee 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicjh

Nie poszłabym.

Wierszyki są nietaktem, z założenia zależeć nam powinno na gościach, a prezent to dowolny dodatek.

Jeżeli dasz to co masz będziesz obgadana.

Po co to? Wielka mi przyjemność wesele...Zadzwoń że macie ważny wyjazd i nie możecie.Tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość alka napisał:

Ja też nie wierzę i z zasady nie chodzę na wesela gdzie para młoda ma wymagania w stosunku do gości, że zamiast prezentu kasa, a zamiast kwiatów flaszka albo kupony totka.

Od razu mi się nasuwa taka myśl, że jako gość powinnam im wysłać menu jakiego wymagam, kartę win, zespół jakiego sobie życzę i miejsce gdzie ma się odbyć impreza. No ale to już byłoby niegrzeczne i SAKREBLEEE! Jak ona śmieeee 😄

Dokładnie. Wielkie wytyczne co dać jakby mi łaskę robili, a to niby oni zapraszają. Skoro to jest impreza biletowana to goście powinni mieć możliwość decydowania o menu, muzyce i sali weselnej. Jak już idę na imprezę gdzie się mnie ustawia jak pachołka to chce chociaż wiedzieć za co płacę. Tak szczerze to też nie chodzę do "wierszykowców"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka

Mysle, ze kazdy jest człowiekiem.

Dla mnie takie wierszyki to wiocha przeokrutna, tak czy siak większości gości daje koperty, a jednak taki wierszyk sprawia, że ktoś kto planował prezent czuje się jak k.upa. Ja bym się nie przejmowała i poszła na wesele, z tym co miałaś przygotowane.

Jak mają obgadać, obgadają (nie martw się- tych, co przyjdą z kopertą też obgadają, że np. przyszli w 4, a dali tylko tyle kasy itp.).

U mnie była sytuacją, że niedługo przed moim ślubem koleżance posypało się finansowo znacznie, straciła pracy, w bliskiej perspektywie nie miała nic na oku, wiadomo było, że dla niej każdy grosz się liczy, więc przy zaproszeniu od razu jej powiedziałam, że dla mnie najwazniejsze jest to, żeby przyszla, napiła się, dobrze bawiła i zapomniała chociaż na chwilkę o smutkach, nie myślała o prezentach dla nas itp. Rozpłakała się, bo stwierdzila, że po prostu miała nie przyjść, własnie przez co, ze nie było co włożyć do koperty.

Koniec końców podarowała nam zestaw pięknych świec home made, bez żadnych sztuczności, barwników, ręcznie przygotowywane itp. Wiedziała, że uwielbiam takie rzeczy i prezent był w punkt, na pewno poświeciła sporo czasu, zeby coś takiego znaleźć, pieknie zapakować. Wiem, ile mniej więcej kosztował ten prezent, bo potem niejednokrotnie zamawiałam te produkty (dzieki niej je poznałam) i nigdy w zyciu bym sie nie obrazila, ze przyszla bez koperty, a z prezentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×