Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mika

Po imprezie firmowej

Polecane posty

Gość Mika

Hej, po imprezie firmowej mialam przygodę  z kolega z pracy (widziałam go moze z 2 razy wczesniej). Nawalilismy sie i finalnie trafiliśmy do niego do pokoju. Nic nie było takiego, tylko całowanie i lodzik, on chciał więcej, ja pomimo upojenia alkoholem jakos się powtrzymalam. Oboje mamy swoje życie, ale chyba słabo udane.

Pisał potem kilka przez 4 dni, po czym już sie nie odezwał. To było w grudniu. 

Mialam z nim kilka telefonów firmowych ale rozmowa tylko o pracy.

Ogolnie wiem ze to żałosne, ale kobiety tak chyba sobie mogą wkręcić wszystko.

Jak to w zasadzie jest, czy wylądowaliśmy  w łóżku bo mu si podobam czy porostu bylam tak nawalona że chciał skorzystać z okazji? 

Jak zareagować jak w końcu to zobaczę osobiście? To na pewno nastąpi. A co jak następnym razem od razu mnie oleje.

Chyba lepiej było się powstrzymać niż juz 2 miesiące o tym myśleć. Żenujące wiem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W stanie upojenia faceci często nie są w stanie zapanować nad pożądaniem, ale jak było w tym konkretnym przypadku nie da się zgadnąć. Jeżeli zależy Ci, żeby się tego dowiedzieć, nie pozostaje nic innego jak rozmowa z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mika

Skoro przestal sie oddzywac to nie mam jak zapytać a szkoda.

Ale nie bede się juz dalej ośmieszać i narzucać swoim pierwszym kontaktem.

Gdyby był zainteresowany ma mój numer, jakos nie korzysta.   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

On też na pewno się wstydzi. Ale jeżeli nie zależy Ci na poznaniu jego uczuć względem Ciebie, to faktycznie nie warto pytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mika

Skoro nie wstydził się wziąć mnie do lozka to teraz miałby się wstydzic napisać? Chyba po prostu chciał przelecieć i zapomnieć 

(I  w zasadzie nie widze w Tym nic złego bo otrzezwilo mi to mózg że moze jeszcze kiedyś trafi mi sie coś lepszego w życiu niż moje obecne zycie) szkoda ze jak szybko sie zaczęło to sie skończyło. A w zasadzie ja bylam zbyt nawalona zeby sie nacieszyć chwila:)

Ale dziękuję za odpowiedź. To mile 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wstyd po alkoholu znika. NA trzeźwo jest trudniej. Na pewno w życiu spotka Cię jeszcze wiele lepszych rzeczy. Seks na trzeźwo jest znacznie lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A Ty powsztrzymałąś się, ale chciałaś czegoś więcej, w tamtej chwili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mika

Wtedy nie chciałam bo ogólnie tą sytuacją mnie zaskoczyła, widziałam go 2 raz, chodź rozmawiałam z nim biznesowo częściej.

Potem było mi źle że w ogóle doszło do tego co doszło.

Teraz myślę że chciałabym dalszego kontaktu ale go nie ma.

Swoja droga lepiej, bo jakbym się z nim wtedy przesłała a on mnie potem nawet na kawę nie zaprosił, no słabo co?

Tak jak mówię, pisal do mnie 3 dni i teraz tematu nie ma. Pytanie jest moje takie ile takich jak ja jest w mojej firmie :)p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dziewczyno waceci myslą inaczej : a może się uda i zar...am sobie . Zorientował się po kilku telefonach że ty wyagasz czegoś więcej a on nie ma czasu na spacery, kino, wyjazdy po prostu chce zamoczyć jak najmniejszym kosztem i jak najszybciej. Zrobienie lodzika to i tak z mojej strony tak szybko to trochę żle świadczy o tobie i pewnie pomyslal że skoro tak łatwo poszło i szybko to ty po telefonie nadziejsz się a potem rozejdziecie się do siebie. Szanuj się bo nikt ciebie nie będzie, ciekawe czy kumplom opowiedzial jak szybko lodzika zrobiłaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mika

No tego się właśnie obawiam, że Masz rację. Ze to było przypadkowe, że za szybko, że komuś powiedział lub powie. 

Po Alko wszystko poszło szybko, a ja niewiele pamiętam z tej imprezy. 

Dobrze że wówczas dalej nie poszliśmy chodź on chciał.

No i właśnie też sadze ze faceci inaczej myślą. Ale Chyba jednak myślą. Wie że pracujemy razem ... i  co, teraz tematu nie ma. To niepoważne, ja 35 lat on 39:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lipa

Pewnie kilka co najmniej już zaliczył skoro taki szybki  

Co sobie myślałaś? Ze to jakis ewenement? Jak przeszedł do rzeczy od razu a potem zamilkl. Glupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onn

Uwielbiam takie łatwe kobiety. Zrobiła loda, sama nawet nic nie chciała. I potem jeszcze myśli, że może chodziło o coś więcej :d

Bierzcie przykład dziewczyny, róbcie kolegom lody na delegacjach. Dbajcie o nich. Od tego jestescie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 25.01.2020 o 00:57, Gość Mika napisał:

Hej, po imprezie firmowej mialam przygodę  z kolega z pracy (widziałam go moze z 2 razy wczesniej). Nawalilismy sie i finalnie trafiliśmy do niego do pokoju. Nic nie było takiego, tylko całowanie i lodzik, on chciał więcej, ja pomimo upojenia alkoholem jakos się powtrzymalam. Oboje mamy swoje życie, ale chyba słabo udane.

Pisał potem kilka przez 4 dni, po czym już sie nie odezwał. To było w grudniu. 

Mialam z nim kilka telefonów firmowych ale rozmowa tylko o pracy.

Ogolnie wiem ze to żałosne, ale kobiety tak chyba sobie mogą wkręcić wszystko.

Jak to w zasadzie jest, czy wylądowaliśmy  w łóżku bo mu si podobam czy porostu bylam tak nawalona że chciał skorzystać z okazji? 

Jak zareagować jak w końcu to zobaczę osobiście? To na pewno nastąpi. A co jak następnym razem od razu mnie oleje.

Chyba lepiej było się powstrzymać niż juz 2 miesiące o tym myśleć. Żenujące wiem.

 

Dobrze zrobiłaś że nie dałaś, ja popełniłam błąd, dałam się...a on potem opowiadał jak to mnie...aż jęczałam, tak jęczałam to prawda ale nie musiał tego rozpowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mika
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Dobrze zrobiłaś że nie dałaś, ja popełniłam błąd, dałam się...a on potem opowiadał jak to mnie...aż jęczałam, tak jęczałam to prawda ale nie musiał tego rozpowiadać.

Dzizas, to juz nie mozna normalnej znajomości rozpocząć od łóżka, czemu nie? Przecirz wszyscy jesteśmy dorośli możnaby pomyśleć, ale jednak nie.. 

I jak nawet był lód to jest to powod do tego zeby się nie odzywać ? A czemu by niw do tego żeby się znowu spotkać na tym samym albo lepszym? Co z tymi facetami ...

Nic nie powie mysle w pracy, bo ma rodzinę, nie wkopie się.   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mika
Przed chwilą, Gość Mika napisał:

Dzizas, to juz nie mozna normalnej znajomości rozpocząć od łóżka, czemu nie? Przecirz wszyscy jesteśmy dorośli możnaby pomyśleć, ale jednak nie.. 

I jak nawet był lód to jest to powod do tego zeby się nie odzywać ? A czemu by niw do tego żeby się znowu spotkać na tym samym albo lepszym? Co z tymi facetami ...

Nic nie powie mysle w pracy, bo ma rodzinę, nie wkopie się.   

Przecież:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lipa

Nie ma sensu dalej o tym rozmyślac. Skoro od miesiaca z Tobą nie rozmawiał to chyba sprawa jest jasna. a dla niego sprawy widać nie ma. Tacy sa faceci 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxx

nie za bardzo wiem, jak facet, który ma rodzinę, miałby utrzymywać z tobą codzienny kontakt. ma zostawić rodzinę? widzisz logikę obciągnięcia komuś, kogo widzi się drugi raz, będąc tak ululaną, że nie pamięta się imprezy, a dalszej relacji ze sobą? nazywasz normalną relacją zaproszenie na kawę, zaproszenie do łóżka, romans? ok. przygodny seks to przygodny seks. jak dziewczyna nie chce, facet zwykle się nią interesuje. pojawia się instynkt, żeby ją zdobyć albo ciekawi jakiś wyjątek od reguły. ale jak po czterech dniach się nie odzywa, to widocznie był jakiś powód. może po prostu mu przeszło albo chciał mieć kontrolę nad sytuacją przez chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mika
1 godzinę temu, Gość xxx napisał:

nie za bardzo wiem, jak facet, który ma rodzinę, miałby utrzymywać z tobą codzienny kontakt. ma zostawić rodzinę? widzisz logikę obciągnięcia komuś, kogo widzi się drugi raz, będąc tak ululaną, że nie pamięta się imprezy, a dalszej relacji ze sobą? nazywasz normalną relacją zaproszenie na kawę, zaproszenie do łóżka, romans? ok. przygodny seks to przygodny seks. jak dziewczyna nie chce, facet zwykle się nią interesuje. pojawia się instynkt, żeby ją zdobyć albo ciekawi jakiś wyjątek od reguły. ale jak po czterech dniach się nie odzywa, to widocznie był jakiś powód. może po prostu mu przeszło albo chciał mieć kontrolę nad sytuacją przez chwilę.

Tez pomyślałam ze chciał mieć kontrole jak nastrój, czy ja go nie wsypie.

Sexy nie było, ale dla mnie to tez pierwszy taki przypadek w życiu, a nie standard zachowania więc nie wiem jak sie robi w takich sytuacjach. 

I nie, nie oczekuje ze kogokolwiek dla mnie zostawi, ale porozmawiać by mógł. 

Jak mam sie zachować jak go zobaczę? Bo jak z nim rozmawiam służbowo to tematu nie ma i nie było. 

Mam udawać że faktycznie tematu nie ma? 

Szkoda go, fajny facet ale skoro do łóżka się pakuje od razu to w życiu prywatnym chyba mu nie najlepiej, tak jak i mi, stąd to wszystko.

Ogolnie wtedy nie myslalam bo bylam nawalona. Jakbym nie poszła to bym sie zastanawiała co by było gdybym poszła z nim, a tak poszłam i sie zastanawiam czemu sie nie oddzywa.

Dodam że finału to tam nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Kiedyś na wyjeździe służbowym przystojniak z pracy rozebral mi się w pokoju i błagał. Byliśmy po alkoholu, ale nie na tyle żeby tracić I kontrolę. Pocalowalam go w policzek i poprosilam żeby wyszedl. Wyszedl na szczęście. Na drugi dzień rano przy kawie było niezręcznie, on nie wiedzial jak się zachowac. Później w pracy zblizylismy się, zaprzyjaźnili. Fajny facet, kolega, ja nie zdradzam męża. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mika

U mnie po 9 latach małżeństwa mam dość mojego męża, z wzajemnościa. A ten wieczór po prostu sie zdarzył, gdyby między mna a moim mężem było dobrze pewnie by sie nie zdarzył.

 

Natomiast stało się, cokolwiek bo nie sex, ale juz sam ten fakt ze jakis facet zwrócił na mnie uwage spowodował że mi sie znowu zachciało żyć. 

W domu tego nie mam i chyba juz nawet nie chce. Ale tamtemu zapewne tez przez przypadek sie spodobalam bo był tez nawalony,   choć on twierdzi że wszystko pamieta w przeciwieństwie do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Mika napisał:

U mnie po 9 latach małżeństwa mam dość mojego męża, z wzajemnościa. A ten wieczór po prostu sie zdarzył, gdyby między mna a moim mężem było dobrze pewnie by sie nie zdarzył.

Natomiast stało się, cokolwiek bo nie sex, ale juz sam ten fakt ze jakis facet zwrócił na mnie uwage spowodował że mi sie znowu

zachciało żyć. 

W domu tego nie mam i chyba juz nawet nie chce. Ale tamtemu zapewne tez przez przypadek sie spodobalam bo był tez nawalony,   choć on twierdzi że wszystko pamieta w przeciwieństwie do mnie.

Zaraz tam "zwrócił uwagę"..... Po prostu przeru.... cię chciał i tyle.  No i z pewnością spodobała mu się twoja du... a nie ty.  Myślę że czeka teraz do następnej imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mika

No dziękuję, całe szczescie nie przer..   bo nawet kiecki nie dałam sobie ściągnąć, ani nic innego w zasadzie. 

Czyli w takich sytuacjach mogłabym byc to ja albo ktokolwiek kto sie nawinie? Pytam ba przyszłość będę wiedzieć. 

On jest handlowcem często w delegacji, czyli zapewne co wyjazd by chciał w zależności co i z kim sie uda?

Ogolnie po trzezwemu na pewno bym na niego nie zwrocila uwagi, ale bez koszulki wyglądał już całkiem atrakcyjnie 😛

 

Konkluzja jest taka po takiej akcji najlepiej myśleć że nic sie nie stało bo i tak sie nic bie stanie już, jakby sie miało cos dalej zadziac to by sie zadzialo.

więc jak teraz go traktować jak go spotkam? Olac i nie gadac czy gadac i udawać że niby nic sie nie stało?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lipa

Olac gościa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Facet traktuje cie jako jednorazowe zaliczenie, tylko lodzik daje ci o tyle bezpieczny status w firmie, ze jeszcze nie jestes pucharem przechodnim do zaliczenia przez reszte facetow, a jedynie taka co staje sie o wiele dostepniejsza po kilku drinkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Facet traktuje cie jako jednorazowe zaliczenie, tylko lodzik daje ci o tyle bezpieczny status w firmie, ze jeszcze nie jestes pucharem przechodnim do zaliczenia przez reszte facetow, a jedynie taka co staje sie o wiele dostepniejsza po kilku drinkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxx

też bym olał temat, lepiej potraktuj to jako fajne wspomnienie, jak nie masz wyrzutów sumienia pod tym względem, że u ciebie źle i u niego źle.

tak swoją drogą to nie pójście z nim stworzyłoby jakiś emocjonalny problem, a pójście z nim stworzyło jakiś emocjonalny problem - lód stworzył jakiś emocjonalny problem, seks stworzyłby jakiś emocjonalny problem, romans z nim stworzyłby emocjonalny problem, małżeństwo z nim stworzyłoby emocjonalny problem etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mika
1 godzinę temu, Kajkosz napisał:

Facet traktuje cie jako jednorazowe zaliczenie, tylko lodzik daje ci o tyle bezpieczny status w firmie, ze jeszcze nie jestes pucharem przechodnim do zaliczenia przez reszte facetow, a jedynie taka co staje sie o wiele dostepniejsza po kilku drinkach

Chociaż tyle 😛 dzięki 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi tylko na takiej imprezie przydarzył się łodzik. Taka fajna stażystka młoda, troszkę się upiła i jakoś wyszło. Dopiero po kilku dniach dowiedziałem się że nie tylko mnie spotkała ta przyjemność. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×