Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hania

Bogaty mąż

Polecane posty

Gość Hania

Mam bogatego męża, bardzo bogatego, stać nas na wszystko. Mamy duży dom, drogie samochody. Wszystko byłoby super, gdyby nie fakt, ze mój mąż to chodzący wulkan! Wiecznie ma zmienne nastroje np rano jest zadowolony, po to żeby popołudniu czy 3 godz później mieć focha bo nie tak coś do niego powiedziałam. Przykładowo siedzimy w jadalni (połączona z kuchnią wyspą) i ja zaczynam robić sniadanie. Mąż pracuje przed komputerem, rozmawialiśmy chwile temu, po chwili pytam czy zje jajecznicę, a on w...iony „nie widzisz, ze coś robię, zaraz!!!!”. I już się drze bo nie domyslilam się, ze w tej akurat chwili może coś ważnego czytać skoro przed 5min normalnie ze mną rozmawiał. To tylko jeden z wielu przykładów. Czasami mam tak dość, ze myśle o odejściu ale nie będę ukrywała, że wygodne życie jest fajne, bez trosk o jutro, czy będzie co jeść, czy odkładania na wakacje przez cały rok.  I mozecie mnie krytykować ale taka prawda. I oczywiście kocham tego dupka, który ma tyle wad, choć czasami naprawdę mam grubo dość wszystkiego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeeee

Dla Ciebie fajnie bo się o nic nie martwisz, bo on o to wszystko się martwi i na to pracuje więc wiesz nic dziwnego że ma humory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania
4 minuty temu, Gość Eeeee napisał:

Dla Ciebie fajnie bo się o nic nie martwisz, bo on o to wszystko się martwi i na to pracuje więc wiesz nic dziwnego że ma humory.

Ja mam swoją małą firmę, dzięki której mam swoje nie duze pieniądze i prosić się nie muszę, ale tak, to on zarabia na utrzymanie domu i nas. Czy to tłumaczy jego wybuchy złości do mnie z byle powodu i wieczne czepianie się o ...y? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Hania napisał:

Przykładowo siedzimy w jadalni (połączona z kuchnią wyspą) 

Hahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahaha ale ty jesteś pusta kobieto 🤣🤣🤣🤣 ojej jesteś taka bogata że masz salon połączony z kuchnią i musiałaś to zaznaczyć w nawiasie? Gratulacje jesteś jak 90 % naszego społeczeństwa żaden szpan. 

To może czs ruszyć do roboty pasożycie i nierobie patentowy ciekawe czy ty będziesz taka zawsze uśmiechnięta bo znając życie tylko do pucowania butów lub kibla się nadajesz. Wstrętny kaszlot bleee 🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ojeje panienka już zgłasza bo prawda boli 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Hahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahaha ale ty jesteś pusta kobieto 🤣🤣🤣🤣 ojej jesteś taka bogata że masz salon połączony z kuchnią i musiałaś to zaznaczyć w nawiasie? Gratulacje jesteś jak 90 % naszego społeczeństwa żaden szpan. 

To może czs ruszyć do roboty pasożycie i nierobie patentowy ciekawe czy ty będziesz taka zawsze uśmiechnięta bo znając życie tylko do pucowania butów lub kibla się nadajesz. Wstrętny kaszlot bleee 🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮

Pusta widać jesteś Ty bo nie zrozumiałaś przekazu. Zaznaczyłam w nawiasie bo pisałam, ze robiłam sniadanie i zaraz byłoby „to robisz sniadanie w jadalni? Mąż w jadalni, a Ty sniadanie robisz”. Słabe myślenie masz widać. I idź hejtowac do przedszkola. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania

Jesteście wstrętni. Zazdrościcie bogatego męża i tego ze mnie stać na Audi A3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania

I wakacje oll incluziw w Egipcie!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra

Zastanówcie sie czasami co tutaj piszecie bo to przegięcie.. Jeżeli napisała to kobieta to juz w ogóle dno i poziom 0 .Troche klasy ! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra

Zastanówcie sie czasami co tutaj piszecie bo to przegięcie.. Jeżeli napisała to kobieta to juz w ogóle dno i poziom 0 .Troche klasy ! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Hania napisał:

I wakacje oll incluziw w Egipcie!

Egipt to najtańsza szmira na wakacje 🤣🤣🤣🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wow masz audi i wakacje w Egipcie. Szkoda że męża masz psychola 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Prowidłowy tytuł to bogaty mąż i głupia żona mieszanka doskonała 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jakieś kompleksy Autorko? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trrytytrtyy
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Egipt to najtańsza szmira na wakacje 🤣🤣🤣🤣

Typowe baby z Was. Aż żal, czasami mi mojego gatunku. 
Dziewczyna napisała normalnie temat, a Wy już swoje chore domysły, jak wakacje to na pewno w Egipcie bo najtaniej, jak ma kuchnie z wyspą bo chodzi o połączenie dwóch pomieszczeń o których mowa w temacie to już bo się chwali. Ależ Wam żal dupy ściska! Jak zawsze komentarze nie w temacie. 
Autorko nie pisz tu bo tu same dzieciaki, brak czytania ze zrozumieniem i wieczny hejt na wszystko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

lol, oczywiscie tlumacz sobie wszystko pieniedzmi. po prostu maz burak, jak sama masz firme to zostaw takiego, miej do siebie szacunek, bo teraz nie roznisz sie bardzo od takiej tirowki, za wygodne zycie sprzedajesz cala godnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka Hania
16 minut temu, Gość Hania napisał:

I wakacje oll incluziw w Egipcie!! 

Słabe podszywanie. Nie szkoda Ci czasu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeeee
17 minut temu, Gość Hania napisał:

Jesteście wstrętni. Zazdrościcie bogatego męża i tego ze mnie stać na Audi A3

Tylko że to spora zasługa męża że masz audi, gdybyś spłacała kredyt na dom, rachunki na pół to co najwyżej było by Cię stać na 10 letniego Fiata albo i nie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tryytryyy
20 minut temu, Gość Hania napisał:

Jesteście wstrętni. Zazdrościcie bogatego męża i tego ze mnie stać na Audi A3

Po co się triumfu podszywasz? Od razu widać, że to nie autorka pisze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
24 minuty temu, Gość Eeeee napisał:

Tylko że to spora zasługa męża że masz audi, gdybyś spłacała kredyt na dom, rachunki na pół to co najwyżej było by Cię stać na 10 letniego Fiata albo i nie. 

Gdyby babcia miała kółka, to by była rowerem.

Nie spłaca kredytu na dom i nie płaci rachunków na pół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inka

Spróbuj jakoś rozkręcić tą firmę żeby mąż poczuł że nie jesteś tak w 100% uzależniona od niego.

W ogóle zbytnie nadskakiewnie przynosi odwrotny efekt więc przemysl jak to przełożyć na wzajemne relacje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inka

Spróbuj jakoś rozkręcić tą firmę żeby mąż poczuł że nie jesteś tak w 100% uzależniona od niego.

W ogóle zbytnie nadskakiewnie przynosi odwrotny efekt więc przemysl jak to przełożyć na wzajemne relacje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Traktuje cię tak jak sobie na to pozwolilaś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Traktuje cię tak jak sobie na to pozwolilaś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Hania napisał:

Mam bogatego męża, bardzo bogatego, stać nas na wszystko. Mamy duży dom, drogie samochody. Wszystko byłoby super, gdyby nie fakt, ze mój mąż to chodzący wulkan! Wiecznie ma zmienne nastroje np rano jest zadowolony, po to żeby popołudniu czy 3 godz później mieć focha bo nie tak coś do niego powiedziałam. Przykładowo siedzimy w jadalni (połączona z kuchnią wyspą) i ja zaczynam robić sniadanie. Mąż pracuje przed komputerem, rozmawialiśmy chwile temu, po chwili pytam czy zje jajecznicę, a on w...iony „nie widzisz, ze coś robię, zaraz!!!!”. I już się drze bo nie domyslilam się, ze w tej akurat chwili może coś ważnego czytać skoro przed 5min normalnie ze mną rozmawiał. To tylko jeden z wielu przykładów. Czasami mam tak dość, ze myśle o odejściu ale nie będę ukrywała, że wygodne życie jest fajne, bez trosk o jutro, czy będzie co jeść, czy odkładania na wakacje przez cały rok.  I mozecie mnie krytykować ale taka prawda. I oczywiście kocham tego dupka, który ma tyle wad, choć czasami naprawdę mam grubo dość wszystkiego!!

Autorko, trochę ciężka sprawa, łatwiej zapobiegać niż leczyć. To ze mąż tak na Ciebie warczy to znaczy ze mu na to pozwalasz- skończ z tym! Następnym razem poślij mu zimne, zdziwione spojrzenie i wyjdź z pokoju- jesli Twoja reakcja na jego krzyki jest tłumaczenie „przecież nie wiedziałam, ze jesteś zajęty”, to wysyłasz mu sygnał ze prucie mordy jest w porządku, o ile jest ku temu dobry powód. Ja staram się tez delikatnie uświadamiać męża, ze po pierwsze dam sobie radę sama, a po drugie ze wolałabym przewracać kotlety w maku niż znosić jakiekolwiek upokorzenia w domu. W ogóle zajmij się sobą, wychodź częściej z domu, daj mu do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Hania napisał:

Mam bogatego męża, bardzo bogatego, stać nas na wszystko. Mamy duży dom, drogie samochody. Wszystko byłoby super, gdyby nie fakt, ze mój mąż to chodzący wulkan! Wiecznie ma zmienne nastroje np rano jest zadowolony, po to żeby popołudniu czy 3 godz później mieć focha bo nie tak coś do niego powiedziałam. Przykładowo siedzimy w jadalni (połączona z kuchnią wyspą) i ja zaczynam robić sniadanie. Mąż pracuje przed komputerem, rozmawialiśmy chwile temu, po chwili pytam czy zje jajecznicę, a on w...iony „nie widzisz, ze coś robię, zaraz!!!!”. I już się drze bo nie domyslilam się, ze w tej akurat chwili może coś ważnego czytać skoro przed 5min normalnie ze mną rozmawiał. To tylko jeden z wielu przykładów. Czasami mam tak dość, ze myśle o odejściu ale nie będę ukrywała, że wygodne życie jest fajne, bez trosk o jutro, czy będzie co jeść, czy odkładania na wakacje przez cały rok.  I mozecie mnie krytykować ale taka prawda. I oczywiście kocham tego dupka, który ma tyle wad, choć czasami naprawdę mam grubo dość wszystkiego!!

Autorko, trochę ciężka sprawa, łatwiej zapobiegać niż leczyć. To ze mąż tak na Ciebie warczy to znaczy ze mu na to pozwalasz- skończ z tym! Następnym razem poślij mu zimne, zdziwione spojrzenie i wyjdź z pokoju- jesli Twoja reakcja na jego krzyki jest tłumaczenie „przecież nie wiedziałam, ze jesteś zajęty”, to wysyłasz mu sygnał ze prucie mordy jest w porządku, o ile jest ku temu dobry powód. Ja staram się tez delikatnie uświadamiać męża, ze po pierwsze dam sobie radę sama, a po drugie ze wolałabym przewracać kotlety w maku niż znosić jakiekolwiek upokorzenia w domu. W ogóle zajmij się sobą, wychodź częściej z domu, daj mu do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Autorko, trochę ciężka sprawa, łatwiej zapobiegać niż leczyć. To ze mąż tak na Ciebie warczy to znaczy ze mu na to pozwalasz- skończ z tym! Następnym razem poślij mu zimne, zdziwione spojrzenie i wyjdź z pokoju- jesli Twoja reakcja na jego krzyki jest tłumaczenie „przecież nie wiedziałam, ze jesteś zajęty”, to wysyłasz mu sygnał ze prucie mordy jest w porządku, o ile jest ku temu dobry powód. Ja staram się tez delikatnie uświadamiać męża, ze po pierwsze dam sobie radę sama, a po drugie ze wolałabym przewracać kotlety w maku niż znosić jakiekolwiek upokorzenia w domu. W ogóle zajmij się sobą, wychodź częściej z domu, daj mu do myślenia.

Ile ty masz lat, że każesz autorce strzelać focha i wychodzić z pokoju? No na pewno zauważy że wyszła i domyśli się o co chodzi, taki bezpośredni przekaz mu da 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ile ty masz lat, że każesz autorce strzelać focha i wychodzić z pokoju? No na pewno zauważy że wyszła i domyśli się o co chodzi, taki bezpośredni przekaz mu da 😄

 

 No jesli Ty uważasz ze odpowiednia reakcja na wrzaski jest powiedzieć „kochanie, nie pruj ryja na mnie z łaski swojej, bo robi mi się przykro”, to super, ja wtedy meghan markluje. Opuszczam miejsce lub sytuację, w której nie czuje się komfortowo. Nie pozwalam do siebie mówić w taki sposób (chociaż mężowi się to nie zdarza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ile ty masz lat, że każesz autorce strzelać focha i wychodzić z pokoju? No na pewno zauważy że wyszła i domyśli się o co chodzi, taki bezpośredni przekaz mu da 😄

 

 No jesli Ty uważasz ze odpowiednia reakcja na wrzaski jest powiedzieć „kochanie, nie pruj ryja na mnie z łaski swojej, bo robi mi się przykro”, to super, ja wtedy meghan markluje. Opuszczam miejsce lub sytuację, w której nie czuje się komfortowo. Nie pozwalam do siebie mówić w taki sposób (chociaż mężowi się to nie zdarza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

 No jesli Ty uważasz ze odpowiednia reakcja na wrzaski jest powiedzieć „kochanie, nie pruj ryja na mnie z łaski swojej, bo robi mi się przykro”, to super, ja wtedy meghan markluje. Opuszczam miejsce lub sytuację, w której nie czuje się komfortowo. Nie pozwalam do siebie mówić w taki sposób (chociaż mężowi się to nie zdarza)

No tak, bo nie ma nic pomiędzy strzeleniem focha i wyjściem a powiedzeniem "nie pruj ryja". Dorosnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×