Bogaty mąż

14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Hmm a może on ma kogoś?  

Nie. Ostatnio przy kłótni jakiejs mi nawet wytknął, że wszyscy wokół się zdradzają tylko, on wierny jak pies, a kłócimy się o ...y czy coś w tym stylu. Ogólnie często mówi mi, że kocha, nawet dwa dni temu, przed samą kłótnią. 

/DO autorki tego postu/Przytul męża, zalecam bliskość i czułość, to działa cuda, zaraz mąż się odpręży, poczuje lepiej, z korzyścią dla ciebie

Mężczyzna przez dłuży czas bez dotyku, czułości nie funkcjonuje normalnie,dlatego jest nerwowy twój mąż, 

A mądra żona wie co robić by w małżeństwie grało

Posłuchaj Rady starej baby.  

26 minut temu, Gość Autorka Hania napisał:

Nie. Ostatnio przy kłótni jakiejs mi nawet wytknął, że wszyscy wokół się zdradzają tylko, on wierny jak pies, a kłócimy się o ...y czy coś w tym stylu. Ogólnie często mówi mi, że kocha, nawet dwa dni temu, przed samą kłótnią. 

Wypjertalaj naiwny babsztylu...NIGDY więcej nie będę u ciebie w mieście pracowal.Jestes głupia czy upośledzona w stopniu Ogromnym???Odpowiadaj...

Zobacz sobie stary babsztylu posta u mnie na fejsie...Upośledzona ona jest czy jej IQ to 60???

3 minuty temu, Gość RadaStaraBaba napisał:

/DO autorki tego postu/Przytul męża, zalecam bliskość i czułość, to działa cuda, zaraz mąż się odpręży, poczuje lepiej, z korzyścią dla ciebie

Mężczyzna przez dłuży czas bez dotyku, czułości nie funkcjonuje normalnie,dlatego jest nerwowy twój mąż, 

A mądra żona wie co robić by w małżeństwie grało

Posłuchaj Rady starej baby.  

Dziękuje wezmę sobie to tez do serca. 

34 minuty temu, Gość RadaStaraBaba napisał:

/DO autorki tego postu/Przytul męża, zalecam bliskość i czułość, to działa cuda, zaraz mąż się odpręży, poczuje lepiej, z korzyścią dla ciebie

Mężczyzna przez dłuży czas bez dotyku, czułości nie funkcjonuje normalnie,dlatego jest nerwowy twój mąż, 

A mądra żona wie co robić by w małżeństwie grało

Posłuchaj Rady starej baby.  

Ja też Ci dziękuję chociaż nie do mnie pisałaś. Przemyslalam i masz rację. Pozdrawiam.

2 godziny temu, Gość Autorka Hania napisał:

Nie. Ostatnio przy kłótni jakiejs mi nawet wytknął, że wszyscy wokół się zdradzają tylko, on wierny jak pies, a kłócimy się o ...y czy coś w tym stylu. Ogólnie często mówi mi, że kocha, nawet dwa dni temu, przed samą kłótnią. 

Jak cię zacznie lać, to też będzie ci mówił że cię kocha. No i wiadomo, hajsik wynagrodzi ci siniaki na pysku.

7 godzin temu, Gość Gość napisał:

Jak cię zacznie lać, to też będzie ci mówił że cię kocha. No i wiadomo, hajsik wynagrodzi ci siniaki na pysku.

A Ty z taką ciemnotą w głowie będziesz bita, a w łapie zostanie Ci 2zł. 

39 minut temu, Gość Kloaka napisał:

A Ty z taką ciemnotą w głowie będziesz bita, a w łapie zostanie Ci 2zł. 

Sama potrafię na siebie zarobić i na mnie mąż się nie wyżywa, więc pudlo

34 minuty temu, Gość Gość napisał:

Sama potrafię na siebie zarobić i na mnie mąż się nie wyżywa, więc pudlo

 

Wątpię, że potrafisz skoro masz takie puste teksty. Pewnie siedzisz na zasiłku i 500+, oczywiście z alimentami bo kto by chciał siedzieć z tak zakompleksioną babą co pluje jadem w inne kobiety. Żałosne!!!!

2 godziny temu, Gość Kloaka napisał:

Wątpię, że potrafisz skoro masz takie puste teksty. Pewnie siedzisz na zasiłku i 500+, oczywiście z alimentami bo kto by chciał siedzieć z tak zakompleksioną babą co pluje jadem w inne kobiety. Żałosne!!!!

Możesz sobie wątpić, nie rusza mnie to frustratko

Żałosne to jest dawać sobą pomiatać za pieniądze. 

59 minut temu, Gość Gość napisał:

Możesz sobie wątpić, nie rusza mnie to frustratko

Żałosne to jest dawać sobą pomiatać za pieniądze. 

Frystratką jesteś Ty pisząc do autorki takie rzeczy, wiec widocznie Cię rusza. I idź do lekarza żeby przepisał Ci coś na oczy bo chyba nie widzisz, ze napisała ile zarabia, ok 5 tys miesięcznie i nie musi tkwić na sile w związku. FRUSTRATKO! Skąd takich ludzi biorą?! Sieją gdzieś?!

Nie czytalam wszystkich postów, bo ich duzo.

Nie istotne jest, bogaty, czy nie, tylko jaki ma do ciebie stosunek i jakim jest czlowikiem. Drzec sie moze i bogarty i biedny i zadnego to nie usprawiedliwia.,nawet to ,ze maz jest pewnie przepracowany. Jesli jest parcoholikiem i pracuje dla ambicji, nie tylko dla pieniedzy, to przechlapane, pozostaje ci nie zwracac na to uwagi i zajac sie swoimi sprawami, praca - bo masz do tego warunki.Jesli tyra tylko  dla pieniedzy, to pogadaj z nim,ze wiecej miec nie musicie. Mozesz go tez wkurzac caloksztaltem - wtedy przyjrzyj sie sobie.O ile go faktycznie kochasz.

Mam meza ktory bardzo duzo zarabia, do tego ma odpowiadzialne stanowisko i praca go pasjonuje.. Czesto jest nieobecny duchem w domu i ja to rozumiem , szanuje i nie zawracam mu glowy duperelami, kedy wiedze,ze jest zajety. Mam swoje sprawy, choc nie tak intratne finansowo, i to jest dobry uklad, bo wzajemnie szanujemy to , co robimy. Nigdy nie podnosi głosu.

39 minut temu, Gość loooo napisał:

Nie czytalam wszystkich postów, bo ich duzo.

Nie istotne jest, bogaty, czy nie, tylko jaki ma do ciebie stosunek i jakim jest czlowikiem. Drzec sie moze i bogarty i biedny i zadnego to nie usprawiedliwia.,nawet to ,ze maz jest pewnie przepracowany. Jesli jest parcoholikiem i pracuje dla ambicji, nie tylko dla pieniedzy, to przechlapane, pozostaje ci nie zwracac na to uwagi i zajac sie swoimi sprawami, praca - bo masz do tego warunki.Jesli tyra tylko  dla pieniedzy, to pogadaj z nim,ze wiecej miec nie musicie. Mozesz go tez wkurzac caloksztaltem - wtedy przyjrzyj sie sobie.O ile go faktycznie kochasz.

Mam meza ktory bardzo duzo zarabia, do tego ma odpowiadzialne stanowisko i praca go pasjonuje.. Czesto jest nieobecny duchem w domu i ja to rozumiem , szanuje i nie zawracam mu glowy duperelami, kedy wiedze,ze jest zajety. Mam swoje sprawy, choc nie tak intratne finansowo, i to jest dobry uklad, bo wzajemnie szanujemy to , co robimy. Nigdy nie podnosi głosu.

I to jest clue całej wymiany zdań - wzajemny szacunek. 

Nie można przynosić pracy do domu. Słyszałem o takich ludziach co wynajmują sobie biuro i idą tam na 8 godzin żeby pracować. Mąż jest przytłoczony zamknięciem w domu.

1 godzinę temu, Gość Kloaka napisał:

Frystratką jesteś Ty pisząc do autorki takie rzeczy, wiec widocznie Cię rusza. I idź do lekarza żeby przepisał Ci coś na oczy bo chyba nie widzisz, ze napisała ile zarabia, ok 5 tys miesięcznie i nie musi tkwić na sile w związku. FRUSTRATKO! Skąd takich ludzi biorą?! Sieją gdzieś?!

TZarabia niby 5tys ale można ją zmieszać z błotem, bo chce więcej hajsiku przytulić. No to widocznie pasuje jej takie traktowanie. A później płacz i wyciąganie rąk po pomoc. Tacy ludzie są sami sobie winni, nie ma czego współczuć, nie ma czego żałować. 

Wypjertalac wy zaklamane kurrwy...

Ze strachu że coś wam zniknie na zawsze posuwa cie się do wszelkich kłamstw skurrwySSyny...

5 godzin temu, Gość loooo napisał:

Nie czytalam wszystkich postów, bo ich duzo.

Nie istotne jest, bogaty, czy nie, tylko jaki ma do ciebie stosunek i jakim jest czlowikiem. Drzec sie moze i bogarty i biedny i zadnego to nie usprawiedliwia.,nawet to ,ze maz jest pewnie przepracowany. Jesli jest parcoholikiem i pracuje dla ambicji, nie tylko dla pieniedzy, to przechlapane, pozostaje ci nie zwracac na to uwagi i zajac sie swoimi sprawami, praca - bo masz do tego warunki.Jesli tyra tylko  dla pieniedzy, to pogadaj z nim,ze wiecej miec nie musicie. Mozesz go tez wkurzac caloksztaltem - wtedy przyjrzyj sie sobie.O ile go faktycznie kochasz.

Mam meza ktory bardzo duzo zarabia, do tego ma odpowiadzialne stanowisko i praca go pasjonuje.. Czesto jest nieobecny duchem w domu i ja to rozumiem , szanuje i nie zawracam mu glowy duperelami, kedy wiedze,ze jest zajety. Mam swoje sprawy, choc nie tak intratne finansowo, i to jest dobry uklad, bo wzajemnie szanujemy to , co robimy. Nigdy nie podnosi głosu.

Idealnie napisane. Racja. Nie ma znaczenia co kto robi, kim jest i ile zarabia. Nie ma prawa krzyczeć czy obrażać i to ciagle powtarzam mężowi! Nie wiem czy kiedyś się tego nauczy. On ma tak często, ze odburknie, odezwie się nie tak, czy nawet obrazi, a za chwile chce żeby było wszystko ok, jakby nic się nie stało bo przecież to, ze powie coś w złości czy obrazi to pierdoła i jego zdaniem „jestem może nie dobry ale tez bez przesady, nie jest to powód do wielkich dyskusji”. 

Temat tego wątku to: " bogaty mąż", a nie "mąż cham i prostak". Więc dla autorki to chyba najistotniejsze że bogaty. Ma pieniądze to i od czasu może strzelić po twarzy pewnie.