Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SpowiedzZdradzajacej

Spowiedz Zdradzajacej

Polecane posty

Gość Gość

Powodzenia Autorko. Oby wam się udało odbudować związek, znam pary głównie gdzie mężczyzna zdradzał i tam się w większości udało, piszę o związkach ludzi 50+, gdzie jest dobrze już kilkanaście lat co najmniej. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Widocznie Bóg Cię stworzył do miłości 🤪

Nic na to nie poradzisz 

A zachowanie Twojego partnera bardzo mnie dziwi

Ja nie wybaczylabym zdrady

ja chyba tez nie

tym bardziej go podziwiam, ze on chce byc dalej ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ktoś kto nie pije nie zrozumie człowieka, który musi się napić - tak ja rozumiem seksoholizm. 

Szczerze mówiąc chciałbym poznać osobę, która lubi seks bo u mnie to wszystko usycha, żona coraz bardziej się oziębła robi. Ale nie ma mowy żebym olał rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Powodzenia Autorko. Oby wam się udało odbudować związek, znam pary głównie gdzie mężczyzna zdradzał i tam się w większości udało, piszę o związkach ludzi 50+, gdzie jest dobrze już kilkanaście lat co najmniej. 

 

dziekuje bardzo!

tez bym sobie bardzo teraz tego zyczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Modlishka

Bezedury Ile masz lat i jak długo jesteście małżeństwem jeżeli można wiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
 

42, 12

żona nie ma ochoty, bo masz małego, a ty szukasz wymówek, żeby zdradzić elo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hm, Wcześniej mój mały jakoś nie przeszkadzał??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrednomila
 

żona nie ma ochoty, bo masz małego, a ty szukasz wymówek, żeby zdradzić elo

on ma wredna zone wiec sama na to zapracowala, ja wrednemu na pewno nie bylabym wierna, zaden klecha nie decyduje o tym co robie, tylko ja nie dzieciata wiec krotka pilka, a jak zalezy mi na fikcji to potajemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pytania:  1) nie boisz się chorób (nie tylko weneryczne , np. WZW, HCV itp)    2) co będzie jak zajdziesz i nie będziesz wiedzieć z kim ?   3) czy rozważałaś sytuację że ,,twój" nie wytrzyma psychicznie i emocjonalnie za kilka lat i odejdzie pomimo wielkiej miłości ( pamietaj mężczyżni inaczej myslą więć nie mierz to miarą kobiety tylko mężczyzny . Jeszcze dodam - powinnaś to robić nie tylko dla swojego ale głównie dla siebie biorąc pod uwagę że się rozstaniecie i może za kilka lat poznasz nowego na stałe partnera. Życzę powrotu do ,,normalności". Acha i jeszcze nie tylko seksoholizm jest przyczyną ciągłych zdrad , są jeszcze inne psychiczne schorzenia gdzie człowiek ulega popędowi np. chcąć byc akceptowanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxxx

Może masz borderline? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati

Czy umiesz odczuwać i rozumieć swoje emocje? Ze sposobu pisania mam wrażenie, że są bardzo stlumione, pohamowane 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati

Czy umiesz odczuwać i rozumieć swoje emocje? Ze sposobu pisania mam wrażenie, że są bardzo stlumione, pohamowane 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Pytania:  1) nie boisz się chorób (nie tylko weneryczne , np. WZW, HCV itp)    2) co będzie jak zajdziesz i nie będziesz wiedzieć z kim ?   3) czy rozważałaś sytuację że ,,twój" nie wytrzyma psychicznie i emocjonalnie za kilka lat i odejdzie pomimo wielkiej miłości ( pamietaj mężczyżni inaczej myslą więć nie mierz to miarą kobiety tylko mężczyzny . Jeszcze dodam - powinnaś to robić nie tylko dla swojego ale głównie dla siebie biorąc pod uwagę że się rozstaniecie i może za kilka lat poznasz nowego na stałe partnera. Życzę powrotu do ,,normalności". Acha i jeszcze nie tylko seksoholizm jest przyczyną ciągłych zdrad , są jeszcze inne psychiczne schorzenia gdzie człowiek ulega popędowi np. chcąć byc akceptowanym.

1) zawsze sie zabezpieczam, dodatkowo regularnie robie badania

2) patrz pkt 1

3) oczywiscie jest taka opcja i tego sie bardzo obawiam

dzieki za mile slowo, jestem jeszcze umowiona na wizyte u specjalisty i mam nadzieje, ze on dokladnie sprecyzuje jakie konkretnie mam problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Czy umiesz odczuwać i rozumieć swoje emocje? Ze sposobu pisania mam wrażenie, że są bardzo stlumione, pohamowane 

z wyrazaniem i odczuwaniem emocji zawsze mialam problem, wiele rzeczy sie na to zlozylo, dziecinstwo itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja mam serię intymnych pytań. Chce ustalić, rzeczywistą korelację pewnych zachowań z przeszłości z tym czy dzisiaj zdradzasz. A wiec zaczynam:

1) Czy jesteś Dorosłym Dzieckiem Alkoholików?

2) Byłaś molestowana w dzieciństwie?

3) W jakim wieku odbyła się twoja inicjacja seksualna?

4) Ile miałaś przygodnych partnerów seksualnych, a ile stałych przed mężem?

5) Ile trwały te stale relacje z facetami?

6) Czy zdradziłaś któregoś ze swoich stałych partnerów przed mężem?

Za wszystkie odpowiedzi dziękuje. Mam nadzieje, że ton tych pytań, ciebie nie przerośnie.

1) moj ojciec byl alkoholikiem

2) nie

3) 16 lat

4) przygodnych ciezko zliczyc, a stalych to kilku

5) najdluzszy poprzedni 8 lat, a reszta to najdluzej rok

6) tak, zdarzalo to sie juz wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dziękuje. A powiedz mi, jeszcze jedno, czy twoja nieuczciwość w relacjach, przekłada się na twoim podejścia do innych ludzi? Jakiś oszustw podczas sprzedaży, nieuczciwość do pracodawcy, znajomych, kolegów. Czy to może sprawa złożona i są tacy których nigdy nie oszukałaś, nie działałaś egoistycznie, nie licząc się z ich uczuciami i interesem i nie wyobrażasz to sobie, a w stosunku do pozostałych nie miałaś z tym problemu.

A i jeszcze na koniec. Czy gdyby twój mąż spytał cię o twoją przeszłość z innymi mężczyznami, to co być zataiła, a co powiedziała?

nie oszukuje innych osob, pracodawcy itd

kiedys zapytalam meza ile mial partnerek a potem on mnie. w porownaniu do ilosci jego partnerek mocno sie zawstydzilam i powiedzialam mu ilosc o wiele mniejsza niz w rzeczywistosci. pomimo tego skomentowal to - "o, to duzo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaPa81

Piszemy Zabko na forum od 10 lat a efektów jak nie było tak nie bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ze względu na swoje zachowanie, należysz do grupy podniesionego ryzyka zdradą.  W mojej ocenie, to powinnaś już wcześniej udać się do jakiegoś specjalisty, który by tobie pomógł uporządkować twoje życie seksualne, bo prawdopodobnie było dla ciebie destrukcyjne. Mogłaś się czymś zarazić, nawet HIV, bo prezerwatywy nie są 100% ochroną. Być może umrzesz przedwcześnie na raka szyjki macicy, spowodowane wirusem HPV. 

Pewnie decyzja o leczeniu była wyegzekwowana sytuacją, jakim było nakrycie/wydanie się zdrady.

Jaki ty masz i jaki miałaś rzeczywiście stosunek emocjonalny do swojego życia seksualnego? Przespałaś się z kolejnym facetem i co wtedy myślałaś? Chodziło o podbudowanie ego, bo czułaś się mało wartościowa i nieatrakcyjna, czy to kwestia zwykłego pociągu seksualnego, czułaś podniecenie, nad którym nie potrafią zapanować?

spotykalam sie z nimi, bo czulam duzy poped seksualny, ktorego nie moglam powstrzyma

po spotkaniu jak juz bylo po wszystkim to czulam glownie wstret i obrzydzenie na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Albo jeszcze jedno. Dlaczego właśnie pośród wszystkich to ten facet został twoim mężem? I dlaczego spotykałaś się tak długo, z tym jednym z wcześniejszych. Chodzi mi o tego 8 lat. Co mieli oni, czego nie mieli, ci przygodni?

ten poprzedni tez byl moim mezem

przygodni od razu byli traktowani jako do jednego zadania

a oni okazali mi uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati
 

z wyrazaniem i odczuwaniem emocji zawsze mialam problem, wiele rzeczy sie na to zlozylo, dziecinstwo itd

Myślę, że to się przyczyniło do seksoholizmu. Twoje napięcie i złość wychodzi podczas seksu, ale nie jest rozwiązaniem na dłuższą metę. 

Czy masz jakieś problemy zdrowotne? Przewlekłe choroby? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Myślę, że to się przyczyniło do seksoholizmu. Twoje napięcie i złość wychodzi podczas seksu, ale nie jest rozwiązaniem na dłuższą metę. 

Czy masz jakieś problemy zdrowotne? Przewlekłe choroby? 

nie, na nic nie choruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

1) zawsze sie zabezpieczam, dodatkowo regularnie robie badania

2) patrz pkt 1

3) oczywiscie jest taka opcja i tego sie bardzo obawiam

dzieki za mile slowo, jestem jeszcze umowiona na wizyte u specjalisty i mam nadzieje, ze on dokladnie sprecyzuje jakie konkretnie mam problemy

Dzięki za odpowiedz. Wiesz jezeli ktos kiedys ci powie/napisze że jesteś k...ą to tylko się usmiechnij = NIE JESTEŚ, nigdy nie byłaś i mam nadzieje że nie będziesz bo ty zdajesz sobie sprawę że krzywdzisz , bo chcesz przerwać to błędne koło niszczące Ciebie, współczuję Ci , nie wiem jak ja bym się zachował bo trzeba mieć mocny charakter ( stąd może odczucie tłumienia emocji przez niektóeych piszących). Porównując jednostkę chorobową z alkoholikiem dodam że spotkałem się z stwierdzeniem : jest szansa na wyjscie z alkoholizmu wtedy gdy alkoholik zda sobie sprawę że jest alkoholikiem. Ty już zdajesz sobie sprawę więc trzymaj się i jak najszybszego wyjscia z choroby - wyzdrowienia / uzdrowienia. I jeszcze nie bagatelizuj wiary , nie myl wiary z klerem , widziałaś kiedyś egzorcyzm ? nie taki na filmie , kinie ale naprawdę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dzięki za odpowiedz. Wiesz jezeli ktos kiedys ci powie/napisze że jesteś k...ą to tylko się usmiechnij = NIE JESTEŚ, nigdy nie byłaś i mam nadzieje że nie będziesz bo ty zdajesz sobie sprawę że krzywdzisz , bo chcesz przerwać to błędne koło niszczące Ciebie, współczuję Ci , nie wiem jak ja bym się zachował bo trzeba mieć mocny charakter ( stąd może odczucie tłumienia emocji przez niektóeych piszących). Porównując jednostkę chorobową z alkoholikiem dodam że spotkałem się z stwierdzeniem : jest szansa na wyjscie z alkoholizmu wtedy gdy alkoholik zda sobie sprawę że jest alkoholikiem. Ty już zdajesz sobie sprawę więc trzymaj się i jak najszybszego wyjscia z choroby - wyzdrowienia / uzdrowienia. I jeszcze nie bagatelizuj wiary , nie myl wiary z klerem , widziałaś kiedyś egzorcyzm ? nie taki na filmie , kinie ale naprawdę ?

dzieki, za zrozumienie! to wazne dla mnie

odnosnie wiary to mam kompletnie inny swiatopoglad i wierze tylko w "to co zmierzone i zwazone"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam bardzo mieszane odczucia do autorki ale pochwale szczerość (chodź anonimowo to nie takie trudne ),

po za tematem nigdy nie używam i nie użyje słowa na k... do kobiety pracujacej  w najstarszym zawodzie świata (jej wybór jej wola nie krzywdzi nikogo)o ile jest singlem lub za wiedzą partnera.co do kobiet często zdradzajacych i mi znanych zdarzyło mi sie (tylko znanych obcych nie oceniam)ale wracajmy do tematu odrazu mówie znam takie przypadku małżeństw ,sam spotkałem żone kumpla w dwuznacznej sytuacji ,było ostro zmusiłem ja szantażem by sie ogarneła bo powiem mężowi (są nadal razem i po terapi małżenskiej ).

facet bardzo kochajacy wybaczy wszystko nawet zdrady by zatrzymać ukochaną kobietę ale po miesiacach latach ,8/10-ciu wykańcza psycha lekkie nawet zawirowanie w zwiazku ,kłótnia i wszystko wraca jak bumerang ,mało który to przetrzyma urażona duma i honor u faceta to nie przelewki nawet jak sam chce nic nie poradzi,no i kobieta nieraz sama ma dość .

inny przypadek wybaczył ok 5lat wszystko niby grało az dowiedział sie o pocałunku i przytulaniu ,żona potwierdziła że był to tylko 1raz i nie doszło do seksu ,znajomy powiesił sie po 3tyg (picia i załamania)

Autorko chwali ci sie że widzisz chorobę i próbujesz coś z tym zrobic ale pamietaj faceci w wiekszosci maja uczucia i są słabsi psychicznie nieraz siła i mocne stąpanie po ziemi twardych typów to maska ,mąż napewno ci wybaczy jak mocno kocha ale nigdy nie zapomni że coś w nim zabiłaś ,zamknie to w sobie dla miłości ale wystarczy 1twój błąd by upadł tak że może już nie wstać nawet dla ciebie czy dzieci .

Jeśli chcesz walczyć o zwiazek nie ma wymówki że jesteś chora i może ci sie zdarzyć skok w bok i on ci znowu wybaczy ,może i tak ale stanie sie wrakiem nie facetem.Pamietaj o tym prawie nikt nie przeżywa 2ciosów w plecy a już napewno nie będzie tym samym człowiekiem.

jestem długo singlem znam sporo ludzi rozwiedzionych ,zdradzonych dziś to plaga i widze że kobiety lepiej sobie radzą po rozstaniu niz faceci (szczególnie ci zdradzeni )

Powodzenia obyś wytrzymała i uwierzyła że masz w domu skarb i nie wolno ci już go zranić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też_zdradziłam
 

Mam bardzo mieszane odczucia do autorki ale pochwale szczerość (chodź anonimowo to nie takie trudne ),

po za tematem nigdy nie używam i nie użyje słowa na k... do kobiety pracujacej  w najstarszym zawodzie świata (jej wybór jej wola nie krzywdzi nikogo)o ile jest singlem lub za wiedzą partnera.co do kobiet często zdradzajacych i mi znanych zdarzyło mi sie (tylko znanych obcych nie oceniam)ale wracajmy do tematu odrazu mówie znam takie przypadku małżeństw ,sam spotkałem żone kumpla w dwuznacznej sytuacji ,było ostro zmusiłem ja szantażem by sie ogarneła bo powiem mężowi (są nadal razem i po terapi małżenskiej ).

facet bardzo kochajacy wybaczy wszystko nawet zdrady by zatrzymać ukochaną kobietę ale po miesiacach latach ,8/10-ciu wykańcza psycha lekkie nawet zawirowanie w zwiazku ,kłótnia i wszystko wraca jak bumerang ,mało który to przetrzyma urażona duma i honor u faceta to nie przelewki nawet jak sam chce nic nie poradzi,no i kobieta nieraz sama ma dość .

inny przypadek wybaczył ok 5lat wszystko niby grało az dowiedział sie o pocałunku i przytulaniu ,żona potwierdziła że był to tylko 1raz i nie doszło do seksu ,znajomy powiesił sie po 3tyg (picia i załamania)

Autorko chwali ci sie że widzisz chorobę i próbujesz coś z tym zrobic ale pamietaj faceci w wiekszosci maja uczucia i są słabsi psychicznie nieraz siła i mocne stąpanie po ziemi twardych typów to maska ,mąż napewno ci wybaczy jak mocno kocha ale nigdy nie zapomni że coś w nim zabiłaś ,zamknie to w sobie dla miłości ale wystarczy 1twój błąd by upadł tak że może już nie wstać nawet dla ciebie czy dzieci .

Jeśli chcesz walczyć o zwiazek nie ma wymówki że jesteś chora i może ci sie zdarzyć skok w bok i on ci znowu wybaczy ,może i tak ale stanie sie wrakiem nie facetem.Pamietaj o tym prawie nikt nie przeżywa 2ciosów w plecy a już napewno nie będzie tym samym człowiekiem.

jestem długo singlem znam sporo ludzi rozwiedzionych ,zdradzonych dziś to plaga i widze że kobiety lepiej sobie radzą po rozstaniu niz faceci (szczególnie ci zdradzeni )

Powodzenia obyś wytrzymała i uwierzyła że masz w domu skarb i nie wolno ci już go zranić

Dziękuję Ci za te słowa.
Potrzebowałam ich, bardzo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też_zdradziłam
 

Mam bardzo mieszane odczucia do autorki ale pochwale szczerość (chodź anonimowo to nie takie trudne ),

po za tematem nigdy nie używam i nie użyje słowa na k... do kobiety pracujacej  w najstarszym zawodzie świata (jej wybór jej wola nie krzywdzi nikogo)o ile jest singlem lub za wiedzą partnera.co do kobiet często zdradzajacych i mi znanych zdarzyło mi sie (tylko znanych obcych nie oceniam)ale wracajmy do tematu odrazu mówie znam takie przypadku małżeństw ,sam spotkałem żone kumpla w dwuznacznej sytuacji ,było ostro zmusiłem ja szantażem by sie ogarneła bo powiem mężowi (są nadal razem i po terapi małżenskiej ).

facet bardzo kochajacy wybaczy wszystko nawet zdrady by zatrzymać ukochaną kobietę ale po miesiacach latach ,8/10-ciu wykańcza psycha lekkie nawet zawirowanie w zwiazku ,kłótnia i wszystko wraca jak bumerang ,mało który to przetrzyma urażona duma i honor u faceta to nie przelewki nawet jak sam chce nic nie poradzi,no i kobieta nieraz sama ma dość .

inny przypadek wybaczył ok 5lat wszystko niby grało az dowiedział sie o pocałunku i przytulaniu ,żona potwierdziła że był to tylko 1raz i nie doszło do seksu ,znajomy powiesił sie po 3tyg (picia i załamania)

Autorko chwali ci sie że widzisz chorobę i próbujesz coś z tym zrobic ale pamietaj faceci w wiekszosci maja uczucia i są słabsi psychicznie nieraz siła i mocne stąpanie po ziemi twardych typów to maska ,mąż napewno ci wybaczy jak mocno kocha ale nigdy nie zapomni że coś w nim zabiłaś ,zamknie to w sobie dla miłości ale wystarczy 1twój błąd by upadł tak że może już nie wstać nawet dla ciebie czy dzieci .

Jeśli chcesz walczyć o zwiazek nie ma wymówki że jesteś chora i może ci sie zdarzyć skok w bok i on ci znowu wybaczy ,może i tak ale stanie sie wrakiem nie facetem.Pamietaj o tym prawie nikt nie przeżywa 2ciosów w plecy a już napewno nie będzie tym samym człowiekiem.

jestem długo singlem znam sporo ludzi rozwiedzionych ,zdradzonych dziś to plaga i widze że kobiety lepiej sobie radzą po rozstaniu niz faceci (szczególnie ci zdradzeni )

Powodzenia obyś wytrzymała i uwierzyła że masz w domu skarb i nie wolno ci już go zranić

Dziękuję Ci za te słowa.
Potrzebowałam ich, bardzo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przemek
 

Zdradzajaca i tak ty masz tą odwagę

NO JA PIE/ERDOLE KIEDY TY W OGÓLE SYPIASZ SPAĆ STARA KALEKO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×