Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość A...takitam

Chciałem ją zerżnąć, pragnąłem a jak to się udało to...

Polecane posty

Gość A...takitam

...to wcale mi nie przeszło, wcale mi nie minęło po tym gdy ją zdobyłem. Myślę o niej non stop i pragnę jeszcze bardziej. Stąd temat tutaj a nie w erotycznym. Wypieram i wypieralem z głowy zakochanie, nawet jej mówiłem, że nie zagwarantuje jej związku. Po ponad pół roku udało mi się zdobyć tę kobietę, wszystkie fantazje, wyobrażenia jakie o niej miałem okazały się tylko 10% tego co ona ma, lubi, potrafi... Nie mogę przestać myśleć. Czasami nie odzywam się jakiś czas żeby mi przeszło a ona w tym czasie jak na złość milczy też, nie pisze pierwsza, jest taka zagadkowa... a ja się nakręcam jeszcze bardziej. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Piękna historia miłosna. Zawsze o czymś takim marzylam. I co Twoja wybranka na to wszystko? Wiesz, kobiecie bliżej do człowieka niż mężczyźnie, więc jest szansa, że ona coś czuje😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A...takitam
 

Piękna historia miłosna. Zawsze o czymś takim marzylam. I co Twoja wybranka na to wszystko? Wiesz, kobiecie bliżej do człowieka niż mężczyźnie, więc jest szansa, że ona coś czuje😏

Onkosfera, no właśnie...myślisz, że to miłość? Sam nie wiem co dalej, chyba się boję tego co się dzieje. Tym bardziej, ze sam mówiłem, ze związku raczej nie będzie, a teraz nie wiem co myśleć.

Co ona, nie wiem, nie mówię jej nic poza tym, ze jej pragnę bo nie umiem z tym walczyć, nie wiem jak mam dalej postępować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zaruuchaj inne, przejdzie ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Onkosfera, no właśnie...myślisz, że to miłość? Sam nie wiem co dalej, chyba się boję tego co się dzieje. Tym bardziej, ze sam mówiłem, ze związku raczej nie będzie, a teraz nie wiem co myśleć.

Co ona, nie wiem, nie mówię jej nic poza tym, ze jej pragnę bo nie umiem z tym walczyć, nie wiem jak mam dalej postępować.

Nic nie myślę, Ty sam najlepiej wiesz co się świeci. Żeby Cie pocieszyć powiem Ci, że zadna miłość, tym bardziej spełniona nie trwa wiecznie. Ale niespelniona... oj, może trwać latami i mutować w różne dziwne formy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malitka

Dla mnie to chyba więcej niż kolejna ... do bzykania, obserwuj się, wyczuj czy ona czuje podobnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobietą byc:)
 

Dla mnie to chyba więcej niż kolejna ... do bzykania, obserwuj się, wyczuj czy ona czuje podobnie 

Nie wyczuje Ona może robic co innego a w głowie też co innego.hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malitka
 

Nie wyczuje Ona może robic co innego a w głowie też co innego.hahaha

No też racja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A...takitam
 

 

Chciałeś tylkko bzykać i chyba jednak było za dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fela

Nie odzywasz sie do niej mimo, ze myslisz o niej? Chcesz zapomniec? 

Przepraszam, ze tak pytam... Ale probuje zrozumiec faceta, ktory przestal sie odzywac mimo, ze bylo nam cudownie.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fela

Nie odzywasz sie do niej mimo, ze myslisz o niej? Chcesz zapomniec? 

Przepraszam, ze tak pytam... Ale probuje zrozumiec faceta, ktory przestal sie odzywac mimo, ze bylo nam cudownie.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fela

Nie odzywasz sie do niej mimo, ze myslisz o niej? Chcesz zapomniec? 

Przepraszam, ze tak pytam... Ale probuje zrozumiec faceta, ktory przestal sie odzywac mimo, ze bylo nam cudownie.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×