Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

 

Ja dzis jestem 3 dzien po transferze, od wczoraj  odczuwam brzuch. Boję się, że nic z tego nie wyjdzie. 😥

Ja jestem 5 dzień po transferze i ogólnie nie czuje nic, ale czasami czuje albo dol brzucha albo jajniki. Jak juz dziewczyny mowily przed pozytywnym wynikiem bety jedne mialy bóle jak na okres drugie zadnych dolegliwości. Nie ma co o tym rozmyslac. Musimy czekac, a to jest najgorsze 😞 ja jestem na l4 do środy, sprzątam,  czytam ksiazki, wszystko zeby nie myśleć. 

Natomiast od kilku dni jestem caly czas głodna. Jem jak opętana. Wydaje mi się, że to przez ten steryd Encorton .. 😬

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja jestem 5 dzień po transferze i ogólnie nie czuje nic, ale czasami czuje albo dol brzucha albo jajniki. Jak juz dziewczyny mowily przed pozytywnym wynikiem bety jedne mialy bóle jak na okres drugie zadnych dolegliwości. Nie ma co o tym rozmyslac. Musimy czekac, a to jest najgorsze 😞 ja jestem na l4 do środy, sprzątam,  czytam ksiazki, wszystko zeby nie myśleć. 

Natomiast od kilku dni jestem caly czas głodna. Jem jak opętana. Wydaje mi się, że to przez ten steryd Encorton .. 😬

Ja tez po encortonie  jem. Nawet potrafię jeść jeszcze o 2 w nocy jak nie śpię. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Hej, 

Wracam po krótkim przerywniku w życiorysie. U nas problem z nasieniem, oraz moja kurczliwość macicy która wyszła przy 1 ivf. 

1 ivf, beta 0 - zostało nam  9 zamrożonych babelków.

2. Criotransfer, beta po 8dt - 117.Narazie nie skacze i spokojnie czekam na ostatnią weryfikację 😊

 

Moje gratulacje, piękna beta! 

Czy mogłabyś napisać w jaki sposób stwierdzono kurczliwość macicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Piękna beta. Niech rośnie. Kiedy robisz powtórkę?

Jutro mam powtórkę. Staram się nie  doszukiwać znaków wiecie jak bóle czy cos bo odczuwałam za 1 razem i teraz, tak by się nie nakręcać siedzę w domu, lenie się, czytam książki czy oglądam seriale. Jakąś mam taką pokorę po pierwszym podejściu, bo wtedy nie odpoczywałam latałam i fruwalam wszędzie, ekscytowalam się. Teraz podchodzę bez emocji nawet nie wyczekuje tych badań. Na 2 weryfikacji nawet nie zaglądałam na wyniki dopiero lekarka mnie wyśmiała że bałam się sprawdzić wyniki. Nie zapeszając zobaczymy jak ten mój bąbel zamieszka😊 i dzięki za trzymanie kciuków bo w sumie każda z Nas tu pisze dla wsparcia, dobrych słów i myśli 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Aja jak tam wyczytałaś coś ciekawego co by Cię trochę nakierowało ???

Tak i nie. Tak dużo tam tego że dostałam gonitwy myśli i muszę chwilę odetchnąć i znów poczytać.

Na pewno chce zrobić trombofilie. Nk. I te wszystkie antyplemnikowe, lipidowe, jądrowe itd. myślę też nad Ana i asa. Choć to się chyba z czymś pokrywa. I nie wiem co zrobić z kir i kariotypem. No i niepokoi mnie temat tocznia i RZS. Bo w 2014 bodajże miałam nieswoiste zapalenie stawów i podejrzenie miedzy innymi tych dwóch chorób. Ale w końcu nie ustalono co to było, a po latach wyszło że chorowałam kiedyś na cytomegalie, więc uznano że to było to. Ale teraz już taka pewna nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Moje gratulacje, piękna beta! 

Czy mogłabyś napisać w jaki sposób stwierdzono kurczliwość macicy?

Misiu robi się test UMA. W moim przypadku to było też tak że przy pierwszym podejściu przechodziłam silny stres bo zmarła mi bliska osoba. A wiadomo stres ma duży wpływ. Na badaniu po nie udanym ivf doktorka robiła mi Usg macicy i zauważyła intensywne ruchy. Pokazywała mi i wszystko tłumaczyła, tylko ja jak patrzę na usg swojej macicy to mam taki sam odruch jak Reachel z Przyjaciół która na usg swojego dziecka go nie widziała 😅

Tak czy siak przy wizycie weryfikacyjnej doktorka gołym okiem widziała ponownie ta kurczliwosc na usg i stwierdziła że nie będzie Nas naciągać na ten test jak gołym okiem widać. Przed transferem miałam wlew z atozybanu, leżałam godzinę przed i 2 godziny po, może i dobrze bo czułam się lekko wyluzowana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moje kochane 9 komorek. Jutro zadzwonią czy sie któraś zaplodniła. Co za stres 😘

  • Like 7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Moje kochane 9 komorek. Jutro zadzwonią czy sie któraś zaplodniła. Co za stres 😘

Super to trzymam kciuki 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hej dziewczyny czy ktoras miala tak przy transferze ze bylo problem z wziernikowaniem ze za ciasno?   lekarz sie meczyl i rzeczywiscie poczulam ukucie w srodku  to byl moj 1 ivf ktory sie  nie udal teraz se mysle jak was czytam czy nie zrobic sobie tego badania  na skorcze pochwy🤦‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

hej dziewczyny czy ktoras miala tak przy transferze ze bylo problem z wziernikowaniem ze za ciasno?   lekarz sie meczyl i rzeczywiscie poczulam ukucie w srodku  to byl moj 1 ivf ktory sie  nie udal teraz se mysle jak was czytam czy nie zrobic sobie tego badania  na skorcze pochwy🤦‍♀️

Megi to lepiej ustal z lekarzem który prowadzi.

Ja przy transferze niemiałam takich przebojów jak ty. A ta korczliwosc ma wpływ na zagnieżdżenie się zarodka. Ja opisałam swój przypadek że miałam silne stresy i były widoczne ruchy na usg. Lepiej pogadaj z lekarzem. 

Oczywiście pisze o korczliwości macicy a nie pochwy.

Edytowano przez Miilaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

hej dziewczyny czy ktoras miala tak przy transferze ze bylo problem z wziernikowaniem ze za ciasno?   lekarz sie meczyl i rzeczywiscie poczulam ukucie w srodku  to byl moj 1 ivf ktory sie  nie udal teraz se mysle jak was czytam czy nie zrobic sobie tego badania  na skorcze pochwy🤦‍♀️

Slyszalam o skurczach macicy... O pochwy nic... Ale ja np miałam atosiban już przy pierwszym transferze profilaktycznie... Przy drugim miałam już atosiban i intralipid...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Moje kochane 9 komorek. Jutro zadzwonią czy sie któraś zaplodniła. Co za stres 😘

Piekny wynik! 

Będą zapladniac 6 czy wszystkie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zuzana trzymam kciuki za wszystkie ✊✊✊✊✊✊✊✊✊

Edytowano przez margareta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Piekny wynik! 

Będą zapladniac 6 czy wszystkie? 

Wszystkie bo skończyłam 35 lat i mamy słabe nasienie. Ale podadzą jeden bo taka jest procedura. Boże oby się udało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Zuzanna powodzenia! Będzie dobrze 🤞🤞🤞

Dziewczyny takie pytanie.. jaki mialyscie poziom Etradiolu przy becie 0? Czy wynik  <15 jest prawidłowy?

Angelin, ja przy weryfikacjach estriadol miałam zawsze ok 1700 , 1800

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Wszystkie bo skończyłam 35 lat i mamy słabe nasienie. Ale podadzą jeden bo taka jest procedura. Boże oby się udało. 

Napewno się uda !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej. Jestem tu nowa. Dziś mieliśmy pierwsza wizytę w klinice. Będziemy podchodzić do pierwszego invitro. Starania bardzo długie z 6 letnia przerwą , niepłodność idiopatyczna, wyniki w normie. Dziś pobrane wyniki na tarczycę, amh, d3, następne w 3 dniu cyklu, potem wizyta i decyzja jak działamy... 

Lekarze fajni, stres mniejszy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Hej. Jestem tu nowa. Dziś mieliśmy pierwsza wizytę w klinice. Będziemy podchodzić do pierwszego invitro. Starania bardzo długie z 6 letnia przerwą , niepłodność idiopatyczna, wyniki w normie. Dziś pobrane wyniki na tarczycę, amh, d3, następne w 3 dniu cyklu, potem wizyta i decyzja jak działamy... 

Lekarze fajni, stres mniejszy. 

Cześć Aga, fajnie że jesteś z nami! Powodzenia w przygotowaniach 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Aga, witamy swieza krew i powodzenia;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Hej. Jestem tu nowa. Dziś mieliśmy pierwsza wizytę w klinice. Będziemy podchodzić do pierwszego invitro. Starania bardzo długie z 6 letnia przerwą , niepłodność idiopatyczna, wyniki w normie. Dziś pobrane wyniki na tarczycę, amh, d3, następne w 3 dniu cyklu, potem wizyta i decyzja jak działamy... 

Lekarze fajni, stres mniejszy. 

Hej Aga ;) trzymam kciuki ;) a w jakim mieście podchodzisz jeśli mogę zapytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Wszystkie bo skończyłam 35 lat i mamy słabe nasienie. Ale podadzą jeden bo taka jest procedura. Boże oby się udało. 

Życzę Cie tego z całego serca!!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Hej. Jestem tu nowa. Dziś mieliśmy pierwsza wizytę w klinice. Będziemy podchodzić do pierwszego invitro. Starania bardzo długie z 6 letnia przerwą , niepłodność idiopatyczna, wyniki w normie. Dziś pobrane wyniki na tarczycę, amh, d3, następne w 3 dniu cyklu, potem wizyta i decyzja jak działamy... 

Lekarze fajni, stres mniejszy. 

Cześć Aga, to forum jest kopalnia wiedzy i dobrze, że tutaj jesteś. Ja też dopiero zaczynam moje pierwsze podejście. Gdzie się leczysz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miło  tu u was, wybraliśmy Artemidę Olsztyn choć, niewiem czy do punkcji i transferu nie podejdziemy jednak w Białymstoku, że względu na doświadczenie embriologa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Moje kochane 9 komorek. Jutro zadzwonią czy sie któraś zaplodniła. Co za stres 😘

Super wynik trzymam mocno kciuki za wszystkie 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Hej. Jestem tu nowa. Dziś mieliśmy pierwsza wizytę w klinice. Będziemy podchodzić do pierwszego invitro. Starania bardzo długie z 6 letnia przerwą , niepłodność idiopatyczna, wyniki w normie. Dziś pobrane wyniki na tarczycę, amh, d3, następne w 3 dniu cyklu, potem wizyta i decyzja jak działamy... 

Lekarze fajni, stres mniejszy. 

Hej.  Fajnie że dołaczyłaś.  Ja tak szczerze w tą idiopatyczna bezpłodność to nie wierzę,  zawsze jest jakiś powód kwestia diagnostyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Cześć Aga, to forum jest kopalnia wiedzy i dobrze, że tutaj jesteś. Ja też dopiero zaczynam moje pierwsze podejście. Gdzie się leczysz? 

Beta to jesteśmy na podobnym etapie. Trzymam mocno kciuki ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Beta to jesteśmy na podobnym etapie. Trzymam mocno kciuki 😉

Dziękuję, ja też że Was wszystkie trzymam kciuki 😊 16tego mam moja drugą wizytę, sama jestem ciekawa jak mój organizm zareaguje na to wszystko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dzięki 

Robiłam pakiet na trombofilie, kir, cytokiny th1, th2, krzywa glukozy i insuliny z obciazeniem po 1 h i po 2h, homocysteine. Wyszło mi Homocysteina ok. 13, mutacja mthfr677ct hetero, czynnik v hetero, i pai 1 hetero, podwyzszona odporność, insulina blisko górnej granicy normy, kir bx(co w opisie jest napisne ze nie jest to możliwa przyczyna nieplodnosci idiopatycznej). Na to wszystko mam po pierwsze zamiane kwasu foliowego na inna formę, lek na obniżenie homocysteiny life extension homocysteine, acard do transferu, glucophage, koenzym q10, melatonina 1 mg i miovelia. Na transfer mam zamiane acard na clexane, prograf, accofil, a w ciazy miovelia na 2 inne leki. Troche tego jest. Mam pobrac 2 miechy i przystąpić do transferu. Także najem sie tabletkami😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×