Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

38 minut temu, Luna_ napisał:

No i niestety znowu beta 0 😔

Przykro mi bardzo 😣 tulę Cię mocno 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Emilia85 napisał:

Po pierwszej wizycie lekarz stwierdził, że są komórki, ale jeszcze za małe. Mam nadzieje, że dziś dowiem się coś więcej. To mój pierwszy raz więc wciąż nie wiem za bardzo o co pytać lekarzy 🙂

Pamiętaj nie ma pytań głupich, ja chodzę sobie z notesikiem, aby pamiętać o co chce zapytać :) Też dopiero zaczynamy i jestem zielona w temacie, ale tu na forum od dziewczyn można się sporo dowiedzieć! 

 

2 godziny temu, Patrycjaa napisał:

Kochane dzis o 11.50 na swiat przyszedl moj syn Oliwier z wagą 3800 i 57cm. Jestem szczęśliwa ❤️

Pamietajcie nie wolno sie poddawac, walczymy do konca!!! 😘

Cudowna wiadomość! GRATULACJE 🙂

 

2 godziny temu, kiteras napisał:

Czekanie najgorsze 😞 ja robiłam kariotypy w zeszłym roku i pamietam ze badanie robiłam 1.08 a wyniki miałam dopiero końcem września, wiec może warto podzwonić i popytać czy wszędzie jest taki długi okres oczekiwania. Czas tak leci w oczekiwaniu na to wszystko, strasznie mnie to dołuje 

Nam powiedzieli dziś 21 dni, mam nadzieje, że się nie przedłuży i będziemy mieć wyniki nim nastąpi kolejny cykl.

 

59 minut temu, Luna_ napisał:

No i niestety znowu beta 0 😔

Bardzo mi przykro Luna 😔😔😔

 

26 minut temu, Kinga123 napisał:

Kochana dużo siły💚 Tak naprawdę to badania genetyczne czy kariotypy mogą być ok na razie bez wyników w ogóle się tym nie przejmuj. W niektórych klinikach wymagają tego przed rozpoczęciem procedury. Androlog mówił z czego taka niska objętość może wynikać? Mój ma żylaki powrozka, ale nie zalecali na razie operacji. Przykro mi, każda z nas wie jak to bardzo chce się działać na początku i te kłody, które nas blokują w działaniu w rzeczywistości mogą nam pomóc, by jak najlepiej przeprowadzić pierwszą stymulacje i transfer. Ściskam mocno💚

Niestety nie jest znany jak narazie powód tak niskiej objętości (żadnych chorób, wypadków itp.), dlatego chyba ten kariotyp zaproponował, aby znaleźć przyczynę. Napewno są u mężą mikro i makro zwłóknienia w jądrach, ale mówił, że to wpływu na nasienie nie ma. A co do żylaków, pierwszy androlog też stwierdził, że mój mąż je ma i że jest ich bardzo dużo, kazał sprawdzać czy nie ma komórek rakowych i skierował nas do jakiegoś specjalisty, który ponoć w Warszawie najlepiej robi usg jąder no i poszliśmy, a on stwierdził, że nie ma ani żylaków ani komórek rakowych. Dziś drugi androlog potwierdził, że żylaków nie widzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, słoneczko1988 napisał:

A liczył??? Ile było?

Nie liczył. Dziś zapytałam, jak to wygląda to powiedział, że trochę ich jest (co to za odpowiedź )  ale ile będzie ostatecznie okaże się po punkcji. Zaplanowana została na środę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Patrycjaa napisał:

Kochane dzis o 11.50 na swiat przyszedl moj syn Oliwier z wagą 3800 i 57cm. Jestem szczęśliwa ❤️

Pamietajcie nie wolno sie poddawac, walczymy do konca!!! 😘

Kochana cudowna wiadomość😍. Bardzo się cieszę, że już jesteście razem. Spory chłopaczek, moje gratulacje! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Luna, Rapita... przykro mi:( 

przytulam Was cieplo... jeszcze szczescie sie usmiechnie!

 

Justyna ale to dopiero 7dpt? Moze jeszcze cos sie ruszy...

Edytowano przez Magdaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Magdaa napisał:

Luna, Rapita... przykro mi:( 

przytulam Was cieplo... jeszcze szczescie sie usmiechnie!

 

Justyna ale to dopiero 7dpt? Moze jeszcze cos sie ruszy...

Luna ja 7dpt przy blastce mialam betę mniej niż 0,2, ale lekarz kazał mi brać leki jeszcze 5 dni i powtórzyć betę. Niestety u mnie sie wtedy nie udało, ale leki brałam zgodnie z zaleceniem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Patrycjaa napisał:

Kochane dzis o 11.50 na swiat przyszedl moj syn Oliwier z wagą 3800 i 57cm. Jestem szczęśliwa ❤️

Pamietajcie nie wolno sie poddawac, walczymy do konca!!! 😘

Kochana gratuluję i całuję Was bardzo mocno:-*.  Pisałaś już do naszego doktorka 🙂 ? Napeweno zadowolony i dumny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny, dłuuuugo mnie tu nie było, przez korone wszystko stanęło w miejscu. Tydzień temu miałam histeroskopie, miała przerośnięte i niejednorodne endometrium. Pani Dr wszystko wyczyściła. Mam pytanie czy któreś z Was po histeroskopii udał się transfer??? . Powoli do mnie dociera że to już niebawen, czuję powoli strach... A co będzie jak się nie uda:( 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Zuzana napisał:

Kochana gratuluję i całuję Was bardzo mocno:-*.  Pisałaś już do naszego doktorka 🙂 ? Napeweno zadowolony i dumny:-)

Dzięki Kochana, jeszcze nie napisalam, jutro mu wysle fotke i napiszę 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, m_art_a napisał:

Hej dziewczyny 🙂 My już po wizycie u androloga i drugim badaniu nasienia, dopytałam o tą ilość, czemu wcześniej w wyniku nie było wskazane i odpowiedź jak dla mnie druzgocąca - bo jest ich mało, za mało, pojedyncze plemniczki nie było czego wpisywać w rubryce objętość :((( Lekarz powiedział, że musimy zrobić kariotyp, kilka badań genetycznych, aby sprawdzić czy nie ma jakiegoś obciążenia genetycznego, zalecił też odroczenie stymulacji, stwierdził, że nie nie warto bym się stymulowała jeśli badanie genetyczne może coś wykazać niepożądanego. Płakać mi się chce bo już odliczałam dni do tej stymulacji (w weekend miałam zacząć), a teraz widmo chorób genetycznych, nieprawidłowo rozwijających się zarodków ;/

Powiedział też abyśmy jak najszybciej zamrozili plemniczki, możliwe, że w piątek lub poniedziałek następny to uda nam się zrobić :(((

Przykro mi, ale ustalając przyczynę może uda się to poprawić.  Nie stresuj się przy ivf potrafią nawet z biopsji jądra wyjąć plemniki do procedury jak zachodzi taka potrzeba. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Zuzana napisał:

Kochana gratuluję i całuję Was bardzo mocno:-*.  Pisałaś już do naszego doktorka 🙂 ? Napeweno zadowolony i dumny:-)

Daj znać co odpowiedział 🙂 . Tak się cieszę:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Patrycjaa napisał:

Dzięki Kochana, jeszcze nie napisalam, jutro mu wysle fotke i napiszę 😉

Jak mały ma na imię:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, KARKA napisał:

Ja skorzystałam z konsultacji dietetyczki w mojej klinice - Invimed . Byliśmy z mężem na 2 osobnych spotkaniach, najpierw był wywiad, ważenie, mierzenie, potem przez 5 dni prowadziliśmy dzienniczki, w których zapisywaliśmy WSZYSTKO co jedliśmy i piliśmy, o której godzinie,  w jakiej ilości. Po wysłaniu dietetyczce czekaliśmy 4 dni i dostaliśmy dzienniczki skorygowane - z informacją co wyeliminować, co zastąpić. Później dostałam jeszcze przykładowy jadłospis dla każdego z nas osobno (na 4 dni) plus chyba 2 strony zaleceń ogólnych. Wprowadziliśmy zmiany i czujemy się lepiej. Parametry męża też się polepszyły, ale trudno powiedzieć dzięki czemu, bo dieta była tylko jednym z elementów układanki - razem z nią była akupunktura, basen, suplementy. Ale jestem bardzo zadowolna z takiego indywidualnego podejścia - dietetyczka ustaliła nasze zapotrzebowanie na kalorie biorąc pod uwagę naszą pracę, aktywność fizyczną itp. Polecam!

My kupiliśmy z narzeczonym dietę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Luna, Rapita bardzo mi przykro;( Ale nie poddawajcie się! 

U mnie 3 dni po punkcji, brzuch mnie troszkę mniej boli niz w sobote, ald nadal boli. Najgorzej jest w nocy i rano jak się obudzę. Ostatnim razem nie miałam tak mocnych boków, A było więcej komórek pobranych . ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Zuzana napisał:

Jak mały ma na imię:-)

Gratuluję kochana! 🥰❤❤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jutro punkcja. Wiem, że mam być na czczo, nic nie pić rano. Czy powinnam coś jeszcze wiedzieć? Czy coś zabrać ze sobą? Dłuższą koszulkę czy coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Emilia85 napisał:

Jutro punkcja. Wiem, że mam być na czczo, nic nie pić rano. Czy powinnam coś jeszcze wiedzieć? Czy coś zabrać ze sobą? Dłuższą koszulkę czy coś?

Ja wszystko dostałam w klinice, koszulke, kapcie, skarpetki jedynie co miałam ze sobą zabrać to identyfikator z danymi i być na czczo przynajmniej 8h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Emmi. napisał:

Hej dziewczyny, dłuuuugo mnie tu nie było, przez korone wszystko stanęło w miejscu. Tydzień temu miałam histeroskopie, miała przerośnięte i niejednorodne endometrium. Pani Dr wszystko wyczyściła. Mam pytanie czy któreś z Was po histeroskopii udał się transfer??? . Powoli do mnie dociera że to już niebawen, czuję powoli strach... A co będzie jak się nie uda:( 

Ja po histerię kopii zaszłam w ciążę naturalna, która straciłam i zaraz po stracie miałam stymulacje i właśnie trzymam na rękach syna ❤

11 godzin temu, Patrycjaa napisał:

Dzięki Kochana, jeszcze nie napisalam, jutro mu wysle fotke i napiszę 😉

Gratulacje Kochana ❤❤jak się czujesz? Ja ponad miesiąc po i nie pamiętam, że miałam cesarkę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Emilia85 napisał:

Jutro punkcja. Wiem, że mam być na czczo, nic nie pić rano. Czy powinnam coś jeszcze wiedzieć? Czy coś zabrać ze sobą? Dłuższą koszulkę czy coś?

Ja wzięłam koszulkę, skarpetki, klapki. Powodzenia życzę! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Emilia85 napisał:

Jutro punkcja. Wiem, że mam być na czczo, nic nie pić rano. Czy powinnam coś jeszcze wiedzieć? Czy coś zabrać ze sobą? Dłuższą koszulkę czy coś?

Niektore kliniki daja swoje koszule, w innych mowia zeby wziac. Zawsze mozesz miec przy sobie w torbie na wszelki wypadek 😉

To powodzenia - zeby wsrod tych jajeczek byl Twoj przyszly maly czlowiek:)

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, Emilia85 napisał:

Jutro punkcja. Wiem, że mam być na czczo, nic nie pić rano. Czy powinnam coś jeszcze wiedzieć? Czy coś zabrać ze sobą? Dłuższą koszulkę czy coś?

Hej ja wzięłabym jeszcze może oprócz tego co piszą dziewczyny jakaś wkładkę ,  bo ja po punkcji trochę krwawiłam. 😉 powodzenia ! Trzymam kciuki za jajobranie 🥚🥚🥚

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Milach napisał:

Ja wszystko dostałam w klinice, koszulke, kapcie, skarpetki jedynie co miałam ze sobą zabrać to identyfikator z danymi i być na czczo przynajmniej 8h

Dziękuje 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, KlaudiainvimedGdynia napisał:

Dziewczyny , W poniedzielek szykuje się na pierwszy criotransfer. Czy transfer boli ? Zaczynam się już stresować 🤭🤭

Nic nie boli, nie masz się czego bać 😉 tylko pamiętaj o pełnym pęcherzu 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, margareta napisał:

Nic nie boli, nie masz się czego bać 😉 tylko pamiętaj o pełnym pęcherzu 

No to dobrze , tak będę pamiętać o wodzie  😉 jutro mam wizytę , lekarz będzie chyba sprawdzał endometrium i wyniki, tez się trochę obawiam 🤭 ale tez się cieszę ze już ten etap przede mną 🤗 a po transferze długo leży się w klinice ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, margareta napisał:

Nic nie boli, nie masz się czego bać 😉 tylko pamiętaj o pełnym pęcherzu 

Mnie przed drugim transferze wlasnie ten pecherz bolal... tak go wypelnilam ze byl problem ze wziernikiem i kazali mi sie jednak wysikac...;)

9 minut temu, KlaudiainvimedGdynia napisał:

Dziewczyny , W poniedzielek szykuje się na pierwszy criotransfer. Czy transfer boli ? Zaczynam się już stresować 🤭🤭

Sam transfer nie boli 🙂 bez paniki, bedziesz miala juz malenstwa/o ze soba na pokladzie. Jedyny bol jaki Cie czeka to ten psychiczny zwiazany z oczekiwaniem na wynik. 

po transferze lezy sie na fotelu z nogami w gorze 10-15 min (kurcze nie mierzylam

w sumie czasu) i do domu;) 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, KlaudiainvimedGdynia napisał:

Dziewczyny , W poniedzielek szykuje się na pierwszy criotransfer. Czy transfer boli ? Zaczynam się już stresować 🤭🤭

Trzymam kciuki! Mnie to czeka za miesiąc i juz nocami nie spie tylko rozmyslam jak to bedzie 🤦🏼‍♀️ Wiec z niecierpliwoscia czekam na Twoje wrazenia 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Magdaa napisał:

Mnie przed drugim transferze wlasnie ten pecherz bolal... tak go wypelnilam ze byl problem ze wziernikiem i kazali mi sie jednak wysikac...;)

Sam transfer nie boli 🙂 bez paniki, bedziesz miala juz malenstwa/o ze soba na pokladzie. Jedyny bol jaki Cie czeka to ten psychiczny zwiazany z oczekiwaniem na wynik. 

po transferze lezy sie na fotelu z nogami w gorze 10-15 min (kurcze nie mierzylam

w sumie czasu) i do domu;) 

To musiałaś być nieźle opita 😉 najważniejsze, że skutecznie!

Ja po pierwszym transferze leżałam chwilę, ale po dwóch ostatnich od razu wywalali mnie z fotela i kolejna dziewczyna wchodziła a ja mogłam pobiec do WC i sobie ulżyć. Tak więc praktyki są różne, zależy od kliniki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×