Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Dnia 10.02.2020 o 20:24, Aja napisał:

To jest trochę zależne od województwa w którym mieszkasz, czy zamierzasz się starać o dziecko. Musislabys dokładnie poczytać  na stronach konkretnych ośrodków adopcyjnych. Ale ogolnie to jest tak: 

1. Założenie jest zawsze takie że szukają idealnych rodziców dla dziecka i tego co dla dziecka najlepsze. Powiedziano mi to w każdym ośrodku z którym rozmawiałam. Więc nikt nie przejmuje się rodzicami i ich uczuciami. Procedura jest ciężka i wręcz momentami upokarzająca. Ale dałabym radę znieść wszystko jakby był cień szansy na sukces. Jednak niepokojące jest dla mnie takie podejście. Zawsze myslalam że adopcja to proces w dwie strony. Takie łączenie rodzin. Rodziców i dzieci którzy przez przypadek nie spotkali się w tradycyjny sposób. Ale tak nie jest. 

2. Musisz być w związku formalnym (ślub) i mieć staz małżeński co najmniej 3, a często 5 lat. W ośrodkach katolickich musisz mieć też ślub kościelny, nie wystarcza tylko cywilny (katolickie ośrodki adopcyjne to mniej więcej połowa ośrodków w Polsce). 

Teoretycznie w Polsce może wystartować do przysposobienia dziecka osoba samotna. W praktyce to martwy przepis, bo dzieci do adopcji jest tak mało (adoptować można tylko dziecko z uregulowana sytuacja prawna, a większość dzieci w domach dziecka latami na to czaka) a par czakakacych tak dużo, że osoba samotna nie doczeka się dziecka. Bo para ma zawsze pierwszeństwo. Wyjątkiem jest sytuacja kiedy następuje do przysposobienia w rodzinie. Np babcia przejmuje opiekę nad wnukiem po śmierci rodziców, czy po zaniedbaniach i utracie przez nich praw rodzicielskich.

Związek nieformalny nie daje prawa do niczego, ponieważ według prawa nie gwarantuje stabilności związku takiego jakie daje małżeństwo. 

3. Trzeba mieć mniej niż 58 lata w dniu kiedy dziecko skończy 18 lat. Czyli inaczej  rzecz ujmując różnica wieku między dzieckiem a rodzicem nie może być większa niż 40 lat. Jeśli więc chcesz noworodka, musisz go adoptować w wieku 40 lat najpóźniej. Jak masz 45 lat to najmłodsze dziecko jakie możesz adoptować to 5-ciolatek.

Potem dochodzą kwestie finansowe, lokalowe, psychologiczne i zdrowotne. Ale do tego nie dotarliśmy już.....

Z ciekawostek dodam jeszcze że procedura przygotowania do adopcji trwa ok. 1,5 roku. Wypytują wtedy wszystkich z twojego otoczenia o ciebie. Rodzinę, znajomych, szefa współpracowników. Więc jakby ktoś chciał utrzymać to w tajemnicy, albo chociaż zwyczajnie się tym nie afiszować to się nie da. Potem na dziecko czeka się jeszcze zwykle od 0,5 do 2 lat. Jeśli ośrodek znajdzie dla ciebie odpowiednie dziecko, zawsze 1, nie ma opcji wyboru, to oczywiście możesz po zapoznaniu się z nim i jego historią odmówić jego przyjęcia, ale ośrodek nie zaproponuje ci żadnego dziecka więcej. 

Ps. Starałam się pisać same fakty, bez oceniania z czym się zgadzam a z czym nie. Po prostu jak jest. Tyle ile udało mi się dowiedzieć. Też dowiadywaliśmy się ponad rok temu, więc mogło się coś pozmieniać.

Z jednej strony to dobrze że można adoptować tylko dzieci z uregulowaną sytuacją prawną, bo nie wyobrażam sobie że wychowywałabym przez kilka miesięcy dziecko, które następnie sąd kazał by mi zwrócić rodzicom alkoholikom czy pedofilom którzy przecież zasługują na kolejną szansę...

Edytowano przez Anna Katarzyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, eve_34 napisał:

Dziewczyny byłam u lekarza, moje dziecko ma 3 mm i serce już bije ;)) a lekarz niestety mi zwolnienia nie wypisal... Tak się tym zdenerwowalam że melisę sobie parze właśnie, już wszystko w pracy dogadanie a co n stwierdził że nie będzie wymyślał mi chorób przeciw jestem zdrowa;((( dał zaświadczenie o ciąży do pracodawcy i tyle... Powiedział że szef może mnie na zwolnienie płatne wysłać ! Hehe już to widzę...normalnie zamiast się cieszyć że wszytko ok to pierwsze USG ciążowe na które tyle lat czekałam zepsuł mi tym zwolnieniem ;((

Super, że widziałaś już bicie serduszka ❤️ 

Co za szczur z tego lekarza, ja bym go zmieniła od reki. Szansa ze trafisz na drugiego takiego jest prawie zerowa. Zazwyczaj lekarze sami na koniec wizyty pytają czy potrzebuje Pani zwolnienie. Wiele kobiet nie chce brać wiec nie jest to dla nich problem.

Jest tez dobry sposób w takich sytuacjach, kiedy on nie chce wypisać Ci zwolnienia prosisz o krótkie oświadczenie na piśmie, ze pomimo Twojej prośby (spowodowanej obawą o życie i zdrowie dziecka ze względu na prace) on odmawia wystawienia zwolnienia. Szybko wtedy zmieniają zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, Anna Katarzyna napisał:

Z jednej strony to dobrze że można adoptować tylko dzieci z uregulowaną sytuacją prawną, bo nie wyobrażam sobie że wychowywałabym przez kilka miesięcy dziecko, które następnie sąd kazał by mi zwrócić rodzicom alkoholikom czy pedofilom którzy przecież zasługują na kolejną szansę...

To prawda ze względu na rodziców no i dziecko, które potem zostało by zabrane. Ale domy dziecka są pełne dzieci, które osiągają w nich dojrzałość i nigdy na adopcję szansy nie mają ponieważ procedury do uzyskania "uregulowanej sytuacji prawnej" to również nie jest bułka z masłem. Dodatkowo jak mi kiedyś powiedziała opiekunka z jednego z takich domów gdy rozważałam adopcję (z powodów idealistycznych - chciałam pomóc jakiemuś dziecku gdy moje już trochę podrosły) "w domach dzieci nie ma sierot, ostatnie sieroty były po wojnie" (jej chodziło o to, ze wszystkie te dzieci pochodzą z głębokiej patologii) ale ja czytam skoro nie ma sierot i pochodzą z patologii, to jak mają mieć uregulowaną sytuację prawną jeśli biologicznym rodzicom, tak długo jak odwiedzają te dzieci płaci sie 500+ i inne zasiłki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Anna Katarzyna napisał:

Mamy prawie wrzesień więc zapytam z ciekawości kto już urodził lub wkrótce urodzi z kobiet, które są na forum od początku roku ?

Ja urodzilam synka 3 sierpnia ❤️ 

Wlasnie tulimy sie do snu 😍

  • Like 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Patrycjaa napisał:

Ja urodzilam synka 3 sierpnia ❤️ 

Wlasnie tulimy sie do snu 😍

Gratuluję ❤️ 

Edytowano przez Wiosenka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Patrycjaa napisał:

Ja urodzilam synka 3 sierpnia ❤️ 

Wlasnie tulimy sie do snu 😍

Gratuluję ❤️ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Anna Katarzyna napisał:

Mamy prawie wrzesień więc zapytam z ciekawości kto już urodził lub wkrótce urodzi z kobiet, które są na forum od początku roku ?

Ja mam termin na 22.08 ale póki co maluszek nie pcha się na świat 😉

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, eve_34 napisał:

Dziewczyny byłam u lekarza, moje dziecko ma 3 mm i serce już bije ;)) a lekarz niestety mi zwolnienia nie wypisal... Tak się tym zdenerwowalam że melisę sobie parze właśnie, już wszystko w pracy dogadanie a co n stwierdził że nie będzie wymyślał mi chorób przeciw jestem zdrowa;((( dał zaświadczenie o ciąży do pracodawcy i tyle... Powiedział że szef może mnie na zwolnienie płatne wysłać ! Hehe już to widzę...normalnie zamiast się cieszyć że wszytko ok to pierwsze USG ciążowe na które tyle lat czekałam zepsuł mi tym zwolnieniem ;((

Gratuluję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Ona2019 napisał:

Ja mam termin na 22.08 ale póki co maluszek nie pcha się na świat 😉

To już lada dzień 🙂  Gratulacje ❤️ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny☺️ Mam pytanie odnośnie Crio transferu..Od którego dnia cyklu zaczyna się przyjmować leki ? Moj poprzedni transfer był pierwszym świeżym transferem wiec teraz nie wiem jak to wyglada gdy zarodki są mrożone..🙃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Beti320 napisał:

Hej dziewczyny☺️ Mam pytanie odnośnie Crio transferu..Od którego dnia cyklu zaczyna się przyjmować leki ? Moj poprzedni transfer był pierwszym świeżym transferem wiec teraz nie wiem jak to wyglada gdy zarodki są mrożone..🙃

Na cyklu sztucznym przeważnie od 2 dc estrofem, a potem wchodzi progesteron jak już endo jest ok. Jak na cyklu naturalnym to nie ma estrofemu, czekają na owulację. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Kinga123 napisał:

Na cyklu sztucznym przeważnie od 2 dc estrofem, a potem wchodzi progesteron jak już endo jest ok. Jak na cyklu naturalnym to nie ma estrofemu, czekają na owulację. 

Okej..a jakie są wskazania i skuteczność ? Po transferze świeżym nikt mnie o tym nie poinformował co zalecają gdy się nie uda..😢 
I Czy ja mogę poprosić o transfer dwóch zarodków naraz ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ja też zadam pytanie, 

czy macie doswiadczenie z EmbryoGlue, AH i EmbryoGen ? 

Czy to tylko fanaberia czy naprawdę pomaga? I czy można je zastosować jednocześnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Beti320 napisał:

Okej..a jakie są wskazania i skuteczność ? Po transferze świeżym nikt mnie o tym nie poinformował co zalecają gdy się nie uda..😢 
I Czy ja mogę poprosić o transfer dwóch zarodków naraz ? 

To zależy od kobiety. Lekarze lubią cykle sztuczne, ponieważ mają większą kontrolę nad cyklem (sami decydują kiedy zacząć brać progesteron). Jest to dobre np przy dniach wolnych, że normalnie wypadłby Ci transfer na niedzielę to oni mogą zrobić tak żeby był w poniedziałek. Na sztucznym Twój organizm sam nie wytwarza hormonów ciążowych. Ciąża jest podtrzymywana tylko lekami. Jak czytasz na forum, że ktoś bieże 3x2tabl. luteiny tzn., że to cykl sztuczny. Na naturalnym nie ma takich dużych dawek

Przy naturalnym cyklu Twój organizm sam wytwarza wszystkie hormony i lekarz czeka się na owulację. Później ciałko żółte wytwarza progesteron i zazwyczaj dostajesz progesteron dodatkowo jako wspomaganie. Tu wszystko zależy od organizmu, nie da się sztucznie przesunąć owulacji.

Zazwyczaj na cyklu sztuczny ładnie rośnie endometrium. U mnie na sztucznym nie urosło a na naturalnym wszystko pięknie urosło. Jestem wyjątkiem chyba 😉 Zależy od organizmu 🙂 Może mi psychika zablokowała, bo zawsze byłam zwolenniczką cykli naturalnych 🙂 

Co do transferu dwóch zarodków to nie wiem. Możesz powiedzieć o tym lekarzowi i zapytać co on o tym myśli. Mój mówi, że większa szansa jest jak się podaje po jednym zarodku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, AsiaWin napisał:

To zależy od kobiety. Lekarze lubią cykle sztuczne, ponieważ mają większą kontrolę nad cyklem (sami decydują kiedy zacząć brać progesteron). Jest to dobre np przy dniach wolnych, że normalnie wypadłby Ci transfer na niedzielę to oni mogą zrobić tak żeby był w poniedziałek. Na sztucznym Twój organizm sam nie wytwarza hormonów ciążowych. Ciąża jest podtrzymywana tylko lekami. Jak czytasz na forum, że ktoś bieże 3x2tabl. luteiny tzn., że to cykl sztuczny. Na naturalnym nie ma takich dużych dawek

Przy naturalnym cyklu Twój organizm sam wytwarza wszystkie hormony i lekarz czeka się na owulację. Później ciałko żółte wytwarza progesteron i zazwyczaj dostajesz progesteron dodatkowo jako wspomaganie. Tu wszystko zależy od organizmu, nie da się sztucznie przesunąć owulacji.

Zazwyczaj na cyklu sztuczny ładnie rośnie endometrium. U mnie na sztucznym nie urosło a na naturalnym wszystko pięknie urosło. Jestem wyjątkiem chyba 😉 Zależy od organizmu 🙂 Może mi psychika zablokowała, bo zawsze byłam zwolenniczką cykli naturalnych 🙂 

Co do transferu dwóch zarodków to nie wiem. Możesz powiedzieć o tym lekarzowi i zapytać co on o tym myśli. Mój mówi, że większa szansa jest jak się podaje po jednym zarodku.

Mój lekarz też mówi, że lepiej po jednym zarodku, przy dwóch powiedział nam, że zwiększa to szanse nie tylko na ciąże mnogą ale też na większe powikładnie i nie donoszenie ciąży, ale ja mam 33 lata więc jestem w kategorii osób, którym powinno chyba podawać po jednym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, AsiaWin napisał:

 

Co do transferu dwóch zarodków to nie wiem. Możesz powiedzieć o tym lekarzowi i zapytać co on o tym myśli. Mój mówi, że większa szansa jest jak się podaje po jednym zarodku.

Wydaje mi się, ze trzeba mieć wskazania aby podali dwa zarodki, ale nie jestem tego pewna. 

Mój lekarz powiedział i doczytałam troche, że dwa zarodki statystycznie zwiekszają szanse na ciąże, poniewaz jest wieksze prawdopodobieństwo ze jeden się rozwinie a drugi wchłonie (ten żywy utzymuje równowagę hormonalną w organiźmie). Niezwykle rzadko zdarza sie pełne poronienie w przypadku nierozwijania się jednego zarodka, ale oczywiście moze się tak zdarzyć. POdawanie po jednym zarodku oznacza że jesli tylko jeden z nich miał by się rozwinąć to się ładnie rozwinie bez ryzyka ciaży mnogiej lub poronienia, ale to oznacza też dwa razy koszt za transfer, badania i leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Wiosenka napisał:

To ja też zadam pytanie, 

czy macie doswiadczenie z EmbryoGlue, AH i EmbryoGen ? 

Czy to tylko fanaberia czy naprawdę pomaga? I czy można je zastosować jednocześnie?

Ja mialam przy ostatnim transferze AH i Embroglue, ale w moim przypadku nie pomogło... 

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

AsiaWin, ja mialam crio na cyklu naturalnym a i tak zaczynalam od luteiny 3x2tab (i biore nadal tylko zeszlam na 2x2). Chyba nie ma zasady. 

Beti jak masz watpliwosci jak poprowadza Twoj przypadek to zadzwon do kliniki i dopytaj w ktorym momencie powinnas sie pojawic u lekarza - nastawisz sie na cos co miala ktoras z nas, okaze sie ze u Ciebie bedzie inaczej i zaczniesz sie niepotrzebnie denerwowac;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Magdaa napisał:

AsiaWin, ja mialam crio na cyklu naturalnym a i tak zaczynalam od luteiny 3x2tab (i biore nadal tylko zeszlam na 2x2). Chyba nie ma zasady.  

W takim razie przepraszam, że wprowadziłam w błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny jadę na transfer! Trzymajcie kciuki! Oby się rozmroził i lekarz dobrze go podał... no i oczywiście żeby zamieszkał u mnie na 9 miesięcy! To mój jedyny zarodeczek!

  • Like 12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, AsiaWin napisał:

Dziewczyny jadę na transfer! Trzymajcie kciuki! Oby się rozmroził i lekarz dobrze go podał... no i oczywiście żeby zamieszkał u mnie na 9 miesięcy! To mój jedyny zarodeczek!

Bardzo mocno trzymam kciuki. 

Az wypiję lampkę szampana, za następne 9 miesięcy. Napisz potem jak było.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Beti320 napisał:

Okej..a jakie są wskazania i skuteczność ? Po transferze świeżym nikt mnie o tym nie poinformował co zalecają gdy się nie uda..😢 
I Czy ja mogę poprosić o transfer dwóch zarodków naraz ? 

Hejka ja miałam ogólnie 3 transfery, 1 był na cyklu naturalnym okazał się nieudany... 2 na cyklu sztucznym podane 2 zarodki i nacięcie otoczki transfer nieudany... 3 na cyklu sztucznym wdrożona heparyne bo okazało się że mam mutacje genu mthfr transfer udany mam już 9 miesięczna córeczkę z tego właśnie transferu 😉

A wskazania do sztucznego to żadne poprostu lepiej mi ten pasował bo były chyba tylko 2 albo maks 3 wizyty a przy naturalnym. Cyklu wchodzi w grę monitorowanie owulacji a to już oznaczało wiele wizyt i ciągle zwolnienia z pracy... A klinikę miałam oddalona o 80 km od miejsca zamieszkania więc średnio mi to odpowiadało... 

Więc co do skuteczności to nie ma reguły... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, AsiaWin napisał:

Dziewczyny jadę na transfer! Trzymajcie kciuki! Oby się rozmroził i lekarz dobrze go podał... no i oczywiście żeby zamieszkał u mnie na 9 miesięcy! To mój jedyny zarodeczek!

Kciuki mocno zaciśnięte! 😘

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Wiosenka napisał:

To ja też zadam pytanie, 

czy macie doswiadczenie z EmbryoGlue, AH i EmbryoGen ? 

Czy to tylko fanaberia czy naprawdę pomaga? I czy można je zastosować jednocześnie?

Moj lekarz polecał embryoglue, mówił ze przy 5 dniowch blastkach pomoże. Nam się udało za pierwszym razem nie wiem czy miało to wpływ. Ja chyba korzystałabym z wszystkiego nawet jak jest mała szansa wiesz , ze zrobiłaś wszystko żeby się udało 🥰

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, AsiaWin napisał:

Dziewczyny jadę na transfer! Trzymajcie kciuki! Oby się rozmroził i lekarz dobrze go podał... no i oczywiście żeby zamieszkał u mnie na 9 miesięcy! To mój jedyny zarodeczek!

Trzymam mocno kciuki 😍

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to ja już sama nie wiem..😑 W lipcu miałam świeży transfer nie udał się gdy poinformowałam o tym klinikę powiedzieli ze jak chce kolejny transfer to mam odczekać sierpniowy cykl i zadzwonić pod koniec i się umówić przy następnym na transfer..Wrześniowy cykl ma rozpocząć się w poniedziałek 31.08 a jestem umówiona na środę 02.09 z wizyta to już będzie (jak nic się nie opóźni) 3 dc wiec czy to będzie za późno aby rozpocząć cykl sztuczny..🤔😔. Wogole baba chciała mnie umówić na 17 września to niby na jakiej zasadzie miał by być ten transfer bez leków ?? Skąd ja mam wiedzieć co mam teraz brać ? Wkurza mnie już ta klinika..😢

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny:) 

Przypomnę się, jestem po 1 nieudanym transferze . Mieliśmy konsultacje u lekarza. Mamy jednego mrozaka. 

Wyniki mojego męża bardzo się poprawiły i do procedury miał 27mln i 49 %ruchliwe (z 3mln i 4% ruchliwe -badanie w marcu). Moje AMH bardzo dobre. 

Z mężem mamy 28 lat. 

A uzyskali 2 średniej jakości blaski , 5 dniowa która nam podali 2BB - nie wyszło

Teraz zostala mrożona 6 dniowa -4BB. 

Lekarz chce nam podać na cyklu naturalnym w przyszłym tygodniu. Jak to powiedział "bo tak, żeby wykorzystać,bo już nic to nie zmieni " 

A dopiero potem zlecił badania kariotypu i laparoskopie. 

Nie wiem czy się na to zgodzić ? Od razu założył sam ze będziemy podchodzić do drugiej całej procedury od razu w październiku. Dodam że nie mamy żadnego dofinansowania niestety. 

Ewidentnie coś jest nie tak, skoro przy naszym wieku, przy moim dobrym amh i pozostałych wynikach i tak poprawionych wynikach nasienia męża wyszły takie niezbyt dobre blastki" .

Pobrali mi 10 komórek 

6 zaplodnili 

1 podana w 5 dniu

A druga dopiero zamrożona w 6 dniu.

Jakieś rady ?:(

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Beti320 napisał:

Okej..a jakie są wskazania i skuteczność ? Po transferze świeżym nikt mnie o tym nie poinformował co zalecają gdy się nie uda..😢 
I Czy ja mogę poprosić o transfer dwóch zarodków naraz ? 

Ja miałam.jeden sztuczny i się udał za pierwszym razem i od początku lekaŕz mówił, że będziemy robić na cyklu sztucznym. Teraz prawdopodobnie będę miała w 2 tygodniu września i też na cyklu sztucznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, JusynaKP napisał:

Hej dziewczyny:) 

Przypomnę się, jestem po 1 nieudanym transferze . Mieliśmy konsultacje u lekarza. Mamy jednego mrozaka. 

Wyniki mojego męża bardzo się poprawiły i do procedury miał 27mln i 49 %ruchliwe (z 3mln i 4% ruchliwe -badanie w marcu). Moje AMH bardzo dobre. 

Z mężem mamy 28 lat. 

A uzyskali 2 średniej jakości blaski , 5 dniowa która nam podali 2BB - nie wyszło

Teraz zostala mrożona 6 dniowa -4BB. 

Lekarz chce nam podać na cyklu naturalnym w przyszłym tygodniu. Jak to powiedział "bo tak, żeby wykorzystać,bo już nic to nie zmieni " 

A dopiero potem zlecił badania kariotypu i laparoskopie. 

Nie wiem czy się na to zgodzić ? Od razu założył sam ze będziemy podchodzić do drugiej całej procedury od razu w październiku. Dodam że nie mamy żadnego dofinansowania niestety. 

Ewidentnie coś jest nie tak, skoro przy naszym wieku, przy moim dobrym amh i pozostałych wynikach i tak poprawionych wynikach nasienia męża wyszły takie niezbyt dobre blastki" .

Pobrali mi 10 komórek 

6 zaplodnili 

1 podana w 5 dniu

A druga dopiero zamrożona w 6 dniu.

Jakieś rady ?:(

 

U mnie mąż ma dobre wyniki nasienia, a po mimo tego z 6 zaplodnionych została 1 5dniowa blastka, a 1 6 dniowa. Transfer 5 dniowej się udał niestety poronilam w 8 tyg. Prawdopodobnie w 2 tyg września podchodzę do transferu 6 dniowej blastki.

Edytowano przez Madziallena31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Beti320 napisał:

Ogólnie to ja już sama nie wiem..😑 W lipcu miałam świeży transfer nie udał się gdy poinformowałam o tym klinikę powiedzieli ze jak chce kolejny transfer to mam odczekać sierpniowy cykl i zadzwonić pod koniec i się umówić przy następnym na transfer..Wrześniowy cykl ma rozpocząć się w poniedziałek 31.08 a jestem umówiona na środę 02.09 z wizyta to już będzie (jak nic się nie opóźni) 3 dc wiec czy to będzie za późno aby rozpocząć cykl sztuczny..🤔😔. Wogole baba chciała mnie umówić na 17 września to niby na jakiej zasadzie miał by być ten transfer bez leków ?? Skąd ja mam wiedzieć co mam teraz brać ? Wkurza mnie już ta klinika..😢

Mnie lekarz kazał teraz przyjechać w 2 albo 3dc i wtedy zacznę brać estrofem.

Ja do tej pory miałam tak, że panie z recepcji musiały mnie zapisać na taki termin w jakim wypadal 2 albo 3dc. zawsze dla takich osób były zostawione dodatkowe wizyty, bo przecież nie jesteś w stanie przewidzieć, kiedy dostaniesz miesiaczke co do dnia. Teraz mój lekarz zmienił klinikę, a ja za nim. Mam nadzieję, że tu będzie tak samo, bo miesiaczke powinnam dostać za ok.3 dni

Edytowano przez Madziallena31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×