Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

13 minut temu, Milach napisał:

Ja oddalam dzisiaj krew do badania dla formalnosci no ale czekam na wynik, powoli zbieram się zeby wrocic do pracy chociaz jest mi okropnie ciezko 😞 

Widze ze najczesciej za 3 transferem sie udaje a czy rozszerzacie diagnostyke po nieudanym transferze? Wyczytalam na stronie invimedu ze dopiero po 3 nieudanym transferze jest rozszerzana diagnostyka - zalamalo mnie to nie wypbrazam sobie tyle strat zanim zaczna szukac dlaczego 

Ja już dzisiaj nie pobieralam. Bo mój wynik nie pozostawia wątpliwości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Madziallena31 napisał:

Ja już dzisiaj nie pobieralam. Bo mój wynik nie pozostawia wątpliwości. 

Moj tez nie pozostawia złudzeń bardziej zrobiłam to dla męża który nadal ma nadzieje że dziś jakimś cudem wynik się zmieni na bete dodatnia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, Milach napisał:

Moj tez nie pozostawia złudzeń bardziej zrobiłam to dla męża który nadal ma nadzieje że dziś jakimś cudem wynik się zmieni na bete dodatnia 

Ja napisałam SMS do lekarza, oddzwonił. Powiedziałam mu, że muszę odpocząć i przyjdę po Nowym Roku. Plan jest taki żeby zaplodnic te 4 oocyty. Jeżeli zaplodnilby się i przetrwał więcej niż jeden to chce, abym miała podane 2. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki. 

Miałam napisać jsk poszła pierwsza wizyta u dr. Lewandowskiego w Novum:) 

Miałyście rację - wyniki nasienia męża nie są taj tragiczne jak myślałam. Owszem, są obniżone ale nie ma katastrofy (dostał profertil do suplementacji i zalecenia unikania przegrzewania, więcej snu i relaksu). Musi iść do genetyka że swoim kariorypem bo jego inwersja może mieć wpływ na nasze 2 straty. U mnie niby wyniki krwi ok, wykluczone policystycznw jajniki ale na usg wyszedł jakiś wolny płyn i mam podejrzenie początków endometriozy (nigdy żaden lekarz mi tego nie wykazał). Dziś mam histeroskopie. Oby wszystko wyszło ok. Doktor nie jest chętny do invitro z nami. Twierdzi, że wierzy, że uda nam się naturalnie (jeśli histero wyjdzie ok i kariotyp genetyk uzna za prawidłowy). Dostałam kilka supli i nawet mix ziół do picia 😄 uję ulgę bo powiedział, żebym się nie stresowała bo mam jeszcze czas...ufff 🙂

Edytowano przez Strusio85

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

:

Dziewczynki. 

Miałam napisać jsk poszła pierwsza wizyta u dr. Lewandowskiego w Novum:) 

Miałyście rację - wyniki nasienia męża nie są tak tragiczne jak myślałam. Owszem, są obniżone ale nie ma katastrofy (dostał profertil do suplementacji i zalecenia unikania przegrzewania, więcej snu i relaksu). Musi iść do genetyka że swoim kariorypem bo jego inwersja może mieć wpływ na nasze 2 straty. U mnie niby wyniki krwi ok, wykluczone policystycznw jajniki ale na usg wyszedł jakiś wolny płyn i mam podejrzenie początków endometriozy (nigdy żaden lekarz mi tego nie wykazał). Dziś mam histeroskopie. Oby wszystko wyszło ok. Doktor nie jest chętny do invitro z nami. Twierdzi, że wierzy, że uda nam się naturalnie (jeśli histero wyjdzie ok i kariotyp genetyk uzna za prawidłowy). Dostałam kilka supli i nawet mix ziół do picia  czuję ulgę bo powiedział, że jestem młoda(a to nieprawda bo ma prawie 35 lat😂) mam dobre wyniki... I byłam w 2 ciążach naturalnych więc głowa do góry .. Ogólnie kazał mi przytyc od 5-10kg i się wyluzować bo mam jeszcze sporo czasu...ufff  choć odrobinę nadziei we mnie zasial❤️ plan jest taki:2cykle monitorowane, 2 inseminacje... Jeśli to nic nie da będziemy myśleć w ostateczności o ivf. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Strusio85 napisał:

:

Dziewczynki. 

Miałam napisać jsk poszła pierwsza wizyta u dr. Lewandowskiego w Novum:) 

Miałyście rację - wyniki nasienia męża nie są tak tragiczne jak myślałam. Owszem, są obniżone ale nie ma katastrofy (dostał profertil do suplementacji i zalecenia unikania przegrzewania, więcej snu i relaksu). Musi iść do genetyka że swoim kariorypem bo jego inwersja może mieć wpływ na nasze 2 straty. U mnie niby wyniki krwi ok, wykluczone policystycznw jajniki ale na usg wyszedł jakiś wolny płyn i mam podejrzenie początków endometriozy (nigdy żaden lekarz mi tego nie wykazał). Dziś mam histeroskopie. Oby wszystko wyszło ok. Doktor nie jest chętny do invitro z nami. Twierdzi, że wierzy, że uda nam się naturalnie (jeśli histero wyjdzie ok i kariotyp genetyk uzna za prawidłowy). Dostałam kilka supli i nawet mix ziół do picia  czuję ulgę bo powiedział, że jestem młoda(a to nieprawda bo ma prawie 35 lat😂) mam dobre wyniki... I byłam w 2 ciążach naturalnych więc głowa do góry .. Ogólnie kazał mi przytyc od 5-10kg i się wyluzować bo mam jeszcze sporo czasu...ufff  choć odrobinę nadziei we mnie zasial❤️ plan jest taki:2cykle monitorowane, 2 inseminacje... Jeśli to nic nie da będziemy myśleć w ostateczności o ivf. 

Mój.lekarz też mi dzisiaj powiedział po nieudanym transferze, że jestem jeszcze ,, młodziezowka,, a w tym roku kończę 34lata.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Madziallena31 napisał:

Mój.lekarz też mi dzisiaj powiedział po nieudanym transferze, że jestem jeszcze ,, młodziezowka,, a w tym roku kończę 34lata.

 

Mi też wcześniej wielu  lekarzy mówiło, że jestem młoda. Ale chodziło mi o potwierdzenie tej opinii u specjalisty. Przejrzał wnikliwie wszystkie badania, zbadał... Czekałam na te wizyte długi czas..i czuję ulgę😊❤️

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Milach napisał:

Ja oddalam dzisiaj krew do badania dla formalnosci no ale czekam na wynik, powoli zbieram się zeby wrocic do pracy chociaz jest mi okropnie ciezko 😞 

Widze ze najczesciej za 3 transferem sie udaje a czy rozszerzacie diagnostyke po nieudanym transferze? Wyczytalam na stronie invimedu ze dopiero po 3 nieudanym transferze jest rozszerzana diagnostyka - zalamalo mnie to nie wypbrazam sobie tyle strat zanim zaczna szukac dlaczego 

Ja na własną rękę po 2 transferze zakończonym pustym jajem płodowym, zbadałam podstawową immunologię. Mój ginekolog uważał, że nie ma sensu, ale wyszło że mam podwyższone nk i mega niedobory B12. Dostałam do tej próby encorton plus metylokobalamine, nie wiem, czy to pomogło, ale uważam że warto rozszerzyć badania np. po 2 nieudanej próbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, margareta napisał:

Ja na własną rękę po 2 transferze zakończonym pustym jajem płodowym, zbadałam podstawową immunologię. Mój ginekolog uważał, że nie ma sensu, ale wyszło że mam podwyższone nk i mega niedobory B12. Dostałam do tej próby encorton plus metylokobalamine, nie wiem, czy to pomogło, ale uważam że warto rozszerzyć badania np. po 2 nieudanej próbie

Kochana a napiszesz mi jakie są to podstawowe badania? Bo ta immunologia to dla mnie temat niepoznany

Edytowano przez Milach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Milach napisał:

Kochana a napiszesz mi jakie są to podstawowe badania? Bo ta immunologia to dla mnie temat niepoznany

Nie czegoś takiego jak podstawowe badania immunologiczne. A szkoda byłoby łatwiej. Taki pakiet podstawowy uniwersalny dla wszystkich. To niestety jest różnie zależnie od osoby i od tego co jest głównym problemem i jaka jest wstępna diagnoza niepłodności i ta podstawa dla każdego mogą być zupełnie inne badania.

Na pewno chyba zawsze warto zrobić test na trombofilie. To naprawdę nie immunologia. Tak jak kariotyp. Tylko raczej genetyka. Ale łączy się. No i dużo osób mówi żeby kariotyp też zrobić. Bardzo mało osób ma problemy z kariotypem. Ale podobno warto. 

Dużo osób robi kiry.

Można zbadać cytokiny i komórki NK oraz zaspol antyfosfolipidowy i przeciwciała przeciwplemnikom, lozysku itd. I Ana. Tyle że części tych badań nie ma sensu robić jeśli nie byłaś nigdy w ciąży ( przepraszam, ale nie pamiętam twojej historii 😳). Bo nic nie powiedzą, bo część zaburzeń autoimmunologicznych pojawia się dopiero w trakcie lub po pierwszej ciąży. I dopiero wtedy można je zbadać.

Ja moge ci napisać co kazał mi zrobić immunolog jako pakiet podstswowy po 5 transferach, w tym 2 ciążach (puste jajo i biochemiczna) i podejrzeniu PCO.

Trombofilie

Wit D3

Homocysteina

Krzywe cukrowa i insulinowa

Cytokiny

USG z oceną jajników pod kontem PCO 

Ocena przepływów ma tętnicach macicznych.

Jeśli chcesz ruszyć w stronę immunologii to warto żebyś pogadała ze swoim lekarzem, chyba że zamierzasz zmienić. Bo lekarze różnie podchodzą do immunologii. I są takie przypadki że ktoś robi badania na własną rękę, a potem lekarz prowadzący in vitro nie chce na nie nawet spojrzeć. Albo nie zamierza wdrożyć zaleceń immunologa to transferu. I są potem straszne nerwy. 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Strusio85 napisał:

:

Dziewczynki. 

Miałam napisać jsk poszła pierwsza wizyta u dr. Lewandowskiego w Novum:) 

Miałyście rację - wyniki nasienia męża nie są tak tragiczne jak myślałam. Owszem, są obniżone ale nie ma katastrofy (dostał profertil do suplementacji i zalecenia unikania przegrzewania, więcej snu i relaksu). Musi iść do genetyka że swoim kariorypem bo jego inwersja może mieć wpływ na nasze 2 straty. U mnie niby wyniki krwi ok, wykluczone policystycznw jajniki ale na usg wyszedł jakiś wolny płyn i mam podejrzenie początków endometriozy (nigdy żaden lekarz mi tego nie wykazał). Dziś mam histeroskopie. Oby wszystko wyszło ok. Doktor nie jest chętny do invitro z nami. Twierdzi, że wierzy, że uda nam się naturalnie (jeśli histero wyjdzie ok i kariotyp genetyk uzna za prawidłowy). Dostałam kilka supli i nawet mix ziół do picia  czuję ulgę bo powiedział, że jestem młoda(a to nieprawda bo ma prawie 35 lat😂) mam dobre wyniki... I byłam w 2 ciążach naturalnych więc głowa do góry .. Ogólnie kazał mi przytyc od 5-10kg i się wyluzować bo mam jeszcze sporo czasu...ufff  choć odrobinę nadziei we mnie zasial❤️ plan jest taki:2cykle monitorowane, 2 inseminacje... Jeśli to nic nie da będziemy myśleć w ostateczności o ivf. 

Widzę pewne cechy wspólne z moja wizyta u niego. Mi też znalazł jakiś wolny płyn i twierdził że być może to początki endometriozy. Żaden lekarz ani w zwdniej ani później ma USG się tego nie dopatrzył. I też kazał mi przytyć bo twierdził że więcej kilogramów to więcej chormonow. I też jest jedynym lekarzem którym tak twierdził. Bo reszta lekarzy kazała mi schudnąć do rozsądnego poziomu i trzymać wagę i dietę. 

Acz w naszym przypadku (36lat) twierdził że on vitro najlepszym rozwiązaniem. I szansę ma powodzenie określił jako 20-40%. Więc jak u ciebie wierzy w naturalne poczęcie to rewelacja. Też dostałam suplementy. Ale ziółek nie.... 😜

 

Edytowano przez Aja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, margareta napisał:

Ja na własną rękę po 2 transferze zakończonym pustym jajem płodowym, zbadałam podstawową immunologię. Mój ginekolog uważał, że nie ma sensu, ale wyszło że mam podwyższone nk i mega niedobory B12. Dostałam do tej próby encorton plus metylokobalamine, nie wiem, czy to pomogło, ale uważam że warto rozszerzyć badania np. po 2 nieudanej próbie

Ja już po 1 Nieudanej tzn udanej do 8tyg zbadalam immunologie. Niestety zalecenia nie pomogly. Bo nie wiadomo co było przyczyną nie powodzenia. Zarodek nie był badany.

Edytowano przez Madziallena31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Milach napisał:

Kochana a napiszesz mi jakie są to podstawowe badania? Bo ta immunologia to dla mnie temat niepoznany

Zgadzam się z tym co napisała Aja. Każda z nas ma inną historię i inne problemy, więc różne badania mogą być zalecone, zatem ja nie robiłabym nic na własną rękę. Ja badałam homocysteinę, Białko C, Białko S, Przeciwciała anty - kardiolipina IgM, Przeciwciała anty - kardiolipina IgG, Przeciwciała anty - B2 glikoproteinie I IgM, Przeciwciała anty - B2 glikoproteinie I IgG Subpopulacje limfocytów w tym NK, Antykoagulant tocznia, Witamina B12. 

1 godzinę temu, Madziallena31 napisał:

Ja już po 1 Nieudanej tzn udanej do 8tyg zbadalam immunologie. Niestety zalecenia nie pomogly. Bo nie wiadomo co było przyczyną nie powodzenia. Zarodek nie był badany.

Niestety nie zawsze zalecenia od immunologa pomagają, mam nadzieję że przy kolejnej próbie Wam się uda 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, margareta napisał:

Zgadzam się z tym co napisała Aja. Każda z nas ma inną historię i inne problemy, więc różne badania mogą być zalecone, zatem ja nie robiłabym nic na własną rękę. Ja badałam homocysteinę, Białko C, Białko S, Przeciwciała anty - kardiolipina IgM, Przeciwciała anty - kardiolipina IgG, Przeciwciała anty - B2 glikoproteinie I IgM, Przeciwciała anty - B2 glikoproteinie I IgG Subpopulacje limfocytów w tym NK, Antykoagulant tocznia, Witamina B12. 

Niestety nie zawsze zalecenia od immunologa pomagają, mam nadzieję że przy kolejnej próbie Wam się uda 

Dlatego o Tym piszę, może przy 1 transferze jak załapało by pomogło, a tu po prostu mogła być inna przyczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Milach napisał:

Moj tez nie pozostawia złudzeń bardziej zrobiłam to dla męża który nadal ma nadzieje że dziś jakimś cudem wynik się zmieni na bete dodatnia 

Milach i jak Twoj wynik ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Madziallena31 napisał:

Milach i jak Twoj wynik ?

Potwierdzony oczywiście, wizyta 14.10 czyli za 3 tyg dopiero cokolwiek sie dowiem, doktor ma mi napisac maila jakie badania mam wykonac 

  • Sad 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny powiedzcie mi proszę jakie leki przyjmowałyście i kiedy (czyli w których dniach cyklu) przed transferem z mrożonych zarodków?

Bo chyba się zagapiłam trochę -  jutro powinnam mieć pierwszy dzień cyklu i nie wiem czy powinnam przypomnieć się lekarzowi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Milach napisał:

Ja oddalam dzisiaj krew do badania dla formalnosci no ale czekam na wynik, powoli zbieram się zeby wrocic do pracy chociaz jest mi okropnie ciezko 😞 

Widze ze najczesciej za 3 transferem sie udaje a czy rozszerzacie diagnostyke po nieudanym transferze? Wyczytalam na stronie invimedu ze dopiero po 3 nieudanym transferze jest rozszerzana diagnostyka - zalamalo mnie to nie wypbrazam sobie tyle strat zanim zaczna szukac dlaczego 

Ja też zauważyłam, ze lekarze mówią jak się nie uda tym razem, albo dwa razy to zrobimy to i to. Ja bym wolała od razu sprawdzić i oszczędzić sobie stresu smutku i kosztów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Wiosenka napisał:

Dziewczyny powiedzcie mi proszę jakie leki przyjmowałyście i kiedy (czyli w których dniach cyklu) przed transferem z mrożonych zarodków?

Bo chyba się zagapiłam trochę -  jutro powinnam mieć pierwszy dzień cyklu i nie wiem czy powinnam przypomnieć się lekarzowi 

Ja na cyklu sztucznym brałam Estrofem od 2 dnia cyklu. I progesteron już po kontrolach, kiedy endometrium było ok. 

Na vykluisla naturalnym nie brałam nic. Tylko chodziłam na kontrolę.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Wiosenka napisał:

Ja też zauważyłam, ze lekarze mówią jak się nie uda tym razem, albo dwa razy to zrobimy to i to. Ja bym wolała od razu sprawdzić i oszczędzić sobie stresu smutku i kosztów.

Z jednej strony tak.

Z drugiej strony nie oszczędzisz kosztów, bo musialybysmy na starcie zbadać na wszelki wypadek wszystko co można, bo jak się nie spróbuję, to nie wiadomo gdzie się pojawi problem, od,y stymulacji? Chodowski zarodków? Zagnieżdżeniu? Utrzymaniu? Sporo dziewczyn zachodzi i donosi ciążę w pierwszych 3 transferach(statystycznie ok 50%). Gdyby kazali nam wszystko robić na początku, większość krzyczałaby, że naciągają na kasę. Do tego nie wszystko da się zbadać, dopuki nie ma choć jednej bety pozytywnej. Stad często lekarze nie zlecają dodatkowych badań puki się czegokolwiek nie dowiedzą jak reaguje organizm pacjentki itd. 

Z trzeciej strony część lekarzy mam wrażenie działa na Jedi. Do przodu i kolejny transfer i kolejny i kolejny i w końcu musi zaskoczyć i to nie jest dobrze też chyba. 

Ale z czwartej striny 1 czy 2 transfery nie zakończone urodzeniem żywego zdrowego dziecka, szczególnie jeśli byla ciąża to z punktu widzenia medycyny statystycznie dobrze rokująca pacjentka że zaraz zaskoczy. Oczywiście. Dla nas każdy taki transfer to strata i stres. Ale nikt ci nie zagwarantuje, że mimo przebadania i obstawienia lekami i tak będziesz musiała te 2-3 razy spróbować. Ponadto takich pacjentek lekarz ma dziennie ok. 20. Trudno żeby każda przeżywał bo nie mógłby dalej pracować. Po to maja doświadczenie i wyniki badań, aby postępować zgodnie z wiedzą medyczną. A nie emocjami. A ta mówi, że on vitro ma skuteczność od 30 do 40%. Więc nie może się udać każdemu za pierwszym razem. Niestety.

Więc moim zdaniem warto robić dodatkowe badania i prosić lekarza o ich zlecanie. Szczególnie, jeśli eiodomo już na którym etapie pojawia się problem. Ale z tyłu głowy trzeba miec, że czasem przyczyną niepowodzenia jest po prostu przypadek losowy. Naturalnie też nie każdy stosunek w czasie owulacji kończy się ciążą. I żadne badania nie odpowiedzą dlaczego.

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, Wiosenka napisał:

Dziewczyny powiedzcie mi proszę jakie leki przyjmowałyście i kiedy (czyli w których dniach cyklu) przed transferem z mrożonych zarodków?

Bo chyba się zagapiłam trochę -  jutro powinnam mieć pierwszy dzień cyklu i nie wiem czy powinnam przypomnieć się lekarzowi 

Ja mam brać od 2 dc estrofem i sildenafil dopochwowo. 10 dc kontrola i później progesteron. Cykl sztuczny

Edytowano przez N_asia
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, Wiosenka napisał:

Dziewczyny powiedzcie mi proszę jakie leki przyjmowałyście i kiedy (czyli w których dniach cyklu) przed transferem z mrożonych zarodków?

Bo chyba się zagapiłam trochę -  jutro powinnam mieć pierwszy dzień cyklu i nie wiem czy powinnam przypomnieć się lekarzowi 

Ja od 3dc brałam estrofem, acard, encorton

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kochane, jest 1dc, zaczynam antykoncepcję przed trzecią stymulacją. Jeśli się w ogóle uda uzyskać jakiś zarodek, będę szukać przyczyny utraty ciąży. A jeśli nie, plan B to zebrać znowu kasę i za rok, bo pewnie tyle nam zejdzie na tym zbieraniu, spróbować KD.
Bardzo to jest dla mnie trudne, nikt tak jak Wy tego nie zrozumie. 
I chciałam Wam tylko ponownie napisać, że Wam dziękuję za to forum. Nie dałabym rady bez Was. 

  • Like 7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Wiosenka napisał:

Dziewczyny powiedzcie mi proszę jakie leki przyjmowałyście i kiedy (czyli w których dniach cyklu) przed transferem z mrożonych zarodków?

Bo chyba się zagapiłam trochę -  jutro powinnam mieć pierwszy dzień cyklu i nie wiem czy powinnam przypomnieć się lekarzowi 

Kochana, czy to znaczy, ze działasz z KD? Trzymam kciuki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Anka Skakanka napisał:

Kochane, jest 1dc, zaczynam antykoncepcję przed trzecią stymulacją. Jeśli się w ogóle uda uzyskać jakiś zarodek, będę szukać przyczyny utraty ciąży. A jeśli nie, plan B to zebrać znowu kasę i za rok, bo pewnie tyle nam zejdzie na tym zbieraniu, spróbować KD.
Bardzo to jest dla mnie trudne, nikt tak jak Wy tego nie zrozumie. 
I chciałam Wam tylko ponownie napisać, że Wam dziękuję za to forum. Nie dałabym rady bez Was. 

Życzę Ci aby ta próba była zakończona sukcesem i żebyś nie musiała się martwić planem B 🙂 Powodzenia! 

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Anka Skakanka napisał:

Kochane, jest 1dc, zaczynam antykoncepcję przed trzecią stymulacją. Jeśli się w ogóle uda uzyskać jakiś zarodek, będę szukać przyczyny utraty ciąży. A jeśli nie, plan B to zebrać znowu kasę i za rok, bo pewnie tyle nam zejdzie na tym zbieraniu, spróbować KD.
Bardzo to jest dla mnie trudne, nikt tak jak Wy tego nie zrozumie. 
I chciałam Wam tylko ponownie napisać, że Wam dziękuję za to forum. Nie dałabym rady bez Was. 

Jak to się mówi - "do trzech razy sztuka" Trzymam za Ciebie kciuki ❤️ 

Z tego co pamiętam miałaś 0 w pierwszej, 1 w drugiej, to teraz muszą być co najmniej dwa 😄 

Pisz często i myśl pozytywnie  ❤️❤️❤️ 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Anka Skakanka napisał:

Kochane, jest 1dc, zaczynam antykoncepcję przed trzecią stymulacją. Jeśli się w ogóle uda uzyskać jakiś zarodek, będę szukać przyczyny utraty ciąży. A jeśli nie, plan B to zebrać znowu kasę i za rok, bo pewnie tyle nam zejdzie na tym zbieraniu, spróbować KD.
Bardzo to jest dla mnie trudne, nikt tak jak Wy tego nie zrozumie. 
I chciałam Wam tylko ponownie napisać, że Wam dziękuję za to forum. Nie dałabym rady bez Was. 

Cześć, to jesteśmy razem przed trzecią próbą z tym, że ja w niedzielę ostatnia tabletka antykoncepcja. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Wiosenka napisał:

Jak to się mówi - "do trzech razy sztuka" Trzymam za Ciebie kciuki ❤️ 

Z tego co pamiętam miałaś 0 w pierwszej, 1 w drugiej, to teraz muszą być co najmniej dwa 😄 

Pisz często i myśl pozytywnie  ❤️❤️❤️ 

Heh próbuje mieć trochę więcej nadziei ale tez bądźmy realistami - jakie są szanse, że po pierwszym transferze  z tylko jednym zarodkiem zajdziesz w ciąże? A to przecież mi się udało. A teraz - jakie są szanse, ze po kolejnej stymulacji znowu uda się być w ciąży? Moim zdaniem mogłam wyczerpać limit cudów :( 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Zuzana napisał:

Cześć, to jesteśmy razem przed trzecią próbą z tym, że ja w niedzielę ostatnia tabletka antykoncepcja. 

Trzymam z całej siły! Kiedy punkcją? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny różnie to bywa z nami i naszymi transferami. Ale pamiętajcie jedno, nigdy sie nie poddawajcie. Teraz ostatnio kilku z Was sie nie udało i ten ból zna praktycznie kazda ktora jest na tym forum. I dajcie sobie chwilę odpoczynku ale nie rezygnujcie ze starań o spełnienie największego marzenia.

Dla przykladu ja, jestem po dwoch procedurach. Łącznie 3 transfery za mną. 4 zarodki sie nie przyjęły. I nadal nie wiem co glownie decyduje o niepowodzeniu. Źle znoszę punkcję, te cholerne usypiania, tyję od stymulacji, boli mnie brzuch od kłucia się. Moje nerwy szaleją przy tych wszystkich dawkach hormonów i jestem nieznośna. Ale mimo tylu uciążliwości nie poddaje sie. Potrzebowałam odpoczynku ale niebawem ruszam z trzecią procedurą i ogromnymi pokladami nadziei ze tym razem Bóg wynagrodzi te starania, te męki.. 

I życzę kazdej z Was by wiara w sukces nigdy Was nie opuściła ❤ Chcialabym by każdej z Nas udalo sie za pierwszym podejściem ale zycie nie jest dla nas zbyt łaskawe i potrzebujemy kilku prób,  kilku transferów. Ale kto nie gra ten nie wygrywa tej walki. Popatrzcie na naszą Iryzkę 😍 Mogłaby sie poddać milion razy przez te kilkanaście lat starań. Ale tego nie zrobiła i teraz tuli w ramionach dwa kochane twixiki 🥰🥰 

Bierzmy z Niej przykład 🤩 

Pozdrowionka dla Ciebie Iryzka, wiem ze to przeczytasz w międzyczasie 😘❤❤

  • Like 11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×