Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ola.

Jak nauczyć niemowlę zasypiać z kimś innym niż mamą

Polecane posty

Pomocy! mój bobas - 10 miesięcy zasypia tylko ze mną - wcześnie mój mąż normalnie mógł go ululać, to samo moja mama, natomiast od pewnego momentu, miej więcej od 7 m. ż. liczę się wieczorem i w nocy tylko ja. Przykładowo, już nie chodzi o zasypianie, które jest oczywiście przy piersi, ale jak się obudzi i mąż do niego pójdzie, to nie ma szans, zeby zasnął, bo drze się jak podczas świniobicia ; ) teraz to może wydaje się zabawne, ale uspokaja sie od razu jak dostanie pierś i smacznie zasypia. Nie ukrywam, że czasami chciałabym gdzieś z mężem wyjść wieczorem np. do kina, mamy z kim go zostawić, ale przez to zachowanie jesteśmy uziemieni, ja sie przejmuję i nie chcę go narażać na stres, chociaż wiem, że musi się przemóc 😞 Podajcie jakieś porad. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziecko połapalo się, że nie zaspokaja się samo i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dziecko połapalo się, że nie zaspokaja się samo i tyle. 

możesz rozwinąć, bo nie bardzo rozumiem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lulanie to nie usypianie, dziecko nie powinno zasypiać na rękach, przy cycku itp. powinno być odkładane do swojego łóżeczka, płacze to smoczek, jeśli płacze nadal to przyjść po 3 min, pogłaskać, podać smoczek, jeśli nie działa stopniowo wydłużać czas do 5, 10, 15 min. Nauczy się spać w 2-3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Lulanie to nie usypianie, dziecko nie powinno zasypiać na rękach, przy cycku itp. powinno być odkładane do swojego łóżeczka, płacze to smoczek, jeśli płacze nadal to przyjść po 3 min, pogłaskać, podać smoczek, jeśli nie działa stopniowo wydłużać czas do 5, 10, 15 min. Nauczy się spać w 2-3 dni.

Synek nie używa smoczka od urodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

możesz rozwinąć, bo nie bardzo rozumiem? 

Już wie, że jesteś odrębnym obiektem i chce mieć Twoją uwagę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Synek nie używa smoczka od urodzenia

No to pogłaskaj, puść mu kołysankę, jakiś szum, daj ulubioną przytulankę, coś co go uspakaja. A jeśli tylko Ty, no to słabo.

Dziecko ma 10 miesięcy, prawie rok, już dawno powinno być nauczone spania samemu. Im wcześniej tym lepiej, a teraz na swoje życzenie fundujesz sobie ryk i mu też stres. 

Co dla mnie paradoksem jest nie uczenie dziecka do smoczka (teraz już i tak nie ma sensu dawanie go), a nie nauczenie dziecka spania w swoim łóżku. 

A teraz żal że nie masz jak wyjść... No cóż, proponuję sposób o którym wcześniej pisałam + coś co wpływa na jego uspokojenie, coś musi być. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No to pogłaskaj, puść mu kołysankę, jakiś szum, daj ulubioną przytulankę, coś co go uspakaja. A jeśli tylko Ty, no to słabo.

Dziecko ma 10 miesięcy, prawie rok, już dawno powinno być nauczone spania samemu. Im wcześniej tym lepiej, a teraz na swoje życzenie fundujesz sobie ryk i mu też stres. 

Co dla mnie paradoksem jest nie uczenie dziecka do smoczka (teraz już i tak nie ma sensu dawanie go), a nie nauczenie dziecka spania w swoim łóżku. 

A teraz żal że nie masz jak wyjść... No cóż, proponuję sposób o którym wcześniej pisałam + coś co wpływa na jego uspokojenie, coś musi być. 

Piszesz choćby to dziecko miało 3 lata a nie 10 miesięcy. Ale widocznie miałaś wielkiego śpiocha albo po prostu nie rusza cię płacz dziecka. Doprawdy? Taka zbrodnia, bo dziecko nie chce smoczka? Już lepsze dla dziecka i zdrowsze jest zasypianie z kimś niż smoczek wielka znawczyni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Już lepsze dla dziecka i zdrowsze jest zasypianie z kimś niż smoczek wielka znawczyni. 

Co kto lubi, ja tam wole, żeby chwilę pociumkał smoczek i go wypluł przez sen, niż być uwiązaną przy dziecięcym łóżeczku albo nie daj boże we własnym małżeńskim łóżku we trójkę (mąż-dziecko-ja)...

Twoje usypianie polega na uspokajaczu w postaci piersi, czy po prostu chodzi o bliskość i Twój zapach? Bo jeśli to drugie, to kup ze 2 większe t-shirty, takie żeby mąż też w nie wszedł, pochodź w nich, żeby przeszły Twoim zapachem i niech mąż w nich usypia dziecko, żeby czuło Twój zapach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Piszesz choćby to dziecko miało 3 lata a nie 10 miesięcy. Ale widocznie miałaś wielkiego śpiocha albo po prostu nie rusza cię płacz dziecka. Doprawdy? Taka zbrodnia, bo dziecko nie chce smoczka? Już lepsze dla dziecka i zdrowsze jest zasypianie z kimś niż smoczek wielka znawczyni. 

Słuchaj, to nie jest żadną zbrodnia, ale od czegoś chyba są łóżeczka dla dzieci. Proste. Już pomijając że nie chciałabym spać z dzieckiem w jednym łóżku. I jakie zdrowsze? Przecież to nie jest bezpieczne. Usprawiedliwiaj tak swoje lenistwo. Ja słuchalam w tej kwestii położnych i lekarza i nie powinno się spać z dzieckiem w łóżku. Wolałam biegać na zmianę z mężem w nocy i teraz mam spokój bo dziecko samo zasypia. 

A co do płaczu... To dzieci zawsze płaczą, jeśli są zaspokojone jego potrzeby, nic nie boli to latasz na każde kwilniecie? Bo ja nie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A 10 miesięczne dziecko jest już na tyle duże by spać w swoim łóżku, już nie pisze o osobnym pokoju, moje śpi w swoim pokoju. Bo rozumiem jeśli ktoś jednak woli mieć dziecko przy sobie. Ale tak w łóżku takie duże dziecko jest dla mnie rzeczą dziwna. A 3 latek to już w ogóle abstrakcja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A 10 miesięczne dziecko jest już na tyle duże by spać w swoim łóżku, już nie pisze o osobnym pokoju, moje śpi w swoim pokoju. Bo rozumiem jeśli ktoś jednak woli mieć dziecko przy sobie. Ale tak w łóżku takie duże dziecko jest dla mnie rzeczą dziwna. A 3 latek to już w ogóle abstrakcja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A 3 latek to już w ogóle abstrakcja. 

3 latek... to co powiesz o dziecku prawie siedmioletnim? Znam jeden taki ekstremalny przypadek, dlatego też nasze od razu zostało wyekspediowane do swojego łóżeczka i tak jak u Ciebie, my również wolimy w nocy przejść się do pokoju obok, sprawdzić o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

3 latek... to co powiesz o dziecku prawie siedmioletnim? Znam jeden taki ekstremalny przypadek, dlatego też nasze od razu zostało wyekspediowane do swojego łóżeczka i tak jak u Ciebie, my również wolimy w nocy przejść się do pokoju obok, sprawdzić o co chodzi.

 

Oj moja przyjaciółka miała taki problem z 6 letnią córka, mała nie chce spać sama do tej pory. 

I też postanowiłam że nie wezmę dziecka do łóżka. Położne też mi radziły żebyśmy nigdy nie spali z dzieckiem więc tylko utwierdziłam się w przekonaniu że dobrze robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Lulanie to nie usypianie, dziecko nie powinno zasypiać na rękach, przy cycku itp. powinno być odkładane do swojego łóżeczka, płacze to smoczek, jeśli płacze nadal to przyjść po 3 min, pogłaskać, podać smoczek, jeśli nie działa stopniowo wydłużać czas do 5, 10, 15 min. Nauczy się spać w 2-3 dni.

Ostanio ten sposób jest mocno krytykowany. Podobno wcale nie jest taki dobry, jak się wcześniej wydawało i dziecko przeżywa ogromny stres nawet jeśli Ju nie płacze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzieci często w tym wieku mają syndrom mamy. Mama to, mama tamto o tylko mama! Nie ma się co martwić. Przejdzie z czasem.

Ogólnie dziecko powinno być odkładane zawsze do łóżeczka jeszcze przed zaśnięciem. Lulanie nie jest wcale takie źłe. Tylko trzeba dziecko odłożyć do łóżeczka jak już przysypia żeby było świadome tego że jest odkładane i że zasypia w łóżeczku BO gdy się budzi (a zasnął w łóżku rodziców lub na rękach mamy) przerazi się bo nie budzi się w miejscu które zapamiętało jako ostatnie. 

Co do tego sposobu 5-10-15 naprawdę nie polecam. Koleżanka próbowała tego. Od momentu aż zaczęła tego używać dziecko na widok łóżeczka zaczyna się drzeć bo wie co ją czeka. Niestety. Za dużo stresu. Nie polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×