Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Julia554

Faceci dzisiejszych czasów

Polecane posty

 

Ty wiesz, ze Relattywista, dePeyrac i zbanowany przez administrację kafe Rescator555 to ten sam mizogin, uwielbiajacy wyzywać kobiety na forum?

nie mam dostępu do numerów IP więc nie wnikam 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Res, Ty już jesteś dawno po 50..

 

 po 50tce akurat słabo żeby zostali ojcami

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ty pisałaś? Chyba pisał to ktoś inny i w innym kontekście?

Nie dziecko, więc potrafi też sobie załatwić pielęgniarkę do opieki czy dostawę rosołu gdy chce leczyć przeziębienie. Więc poradzi sobie bez opieki zony.

Nie żeńcie się,najlepiej się sami ze sobą umawiajcie,facet faceta zrozumie czyż nie? : D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
 

Ty pisałaś? Chyba pisał to ktoś inny i w innym kontekście?

Nie dziecko, więc potrafi też sobie załatwić pielęgniarkę do opieki czy dostawę rosołu gdy chce leczyć przeziębienie. Więc poradzi sobie bez opieki zony.

Nawet kolejne konto na kafe potrafi sobie założyć, żeby gadać z babami, które nic ciekawego nie mają do powiedzenia 🤣🤣🤣🤣 

Relattywiste też zbanowali, że z nowego konta nadajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Ty pisałaś? Chyba pisał to ktoś inny i w innym kontekście?

Nie dziecko, więc potrafi też sobie załatwić pielęgniarkę do opieki czy dostawę rosołu gdy chce leczyć przeziębienie. Więc poradzi sobie bez opieki zony.

Ty chyba nigdy w życiu nie miałeś wypadniętego dysku ( będę posługiwała się potoczną formą tej paskudnej dolegliwości). Nie można ruszyć dosłownie ani ręką, ani nogą😄 Powodzenia w załatwianiu sobie w tym stanie jakiejkolwiek prywatnej opiekunki. Tylko karetka i zastrzyk, który uśmierza nieznośny ból. Mąż ma awersję do lekarzy😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tak dla pewności...zdajesz sobie sprawę, że dorosła osoba nie wymaga takiej opieki jak dziecko? Nie wiem o jakim "sprawdzaniu się" mówisz, ale pomaganie sobie nawzajem to nie jest zakładanie nóg na stół i oczekiwanie, że wszystko zrobi się samo jak za czasów naszych rodziców czy dziadków 🙂

 

Tak. to zdecydowanie mój wpis 🙂

 

Ty pisałaś? Chyba pisał to ktoś inny i w innym kontekście?

Nie dziecko, więc potrafi też sobie załatwić pielęgniarkę do opieki czy dostawę rosołu gdy chce leczyć przeziębienie. Więc poradzi sobie bez opieki zony.

Ludzie czasem robią coś dla siebie nawzajem właśnie z troski, ale postawa "ja chcę zeby ktos się mną opiekował" jest dziecinna i irytująca. Może dlatego nikt nie chciał ci przynieść rosołu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Pewien aktor został niedawno ojcem po 70 😃

gdzie aktor ma tyle kasy że sobie na spokojnie wynajmie nianię do dziecka :)

Taka to opieka rodzica ze strony celebrytów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

gdzie aktor ma tyle kasy że sobie na spokojnie wynajmie nianię do dziecka 🙂

Taka to opieka rodzica ze strony celebrytów 🙂

albo ojcem został tak samo jak Zelt 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

albo ojcem został tak samo jak Zelt 😉

tylko że oni nie musza się nim opiekowac jak powinni,bo mają tyle kasy, że zatrudniona przez nich opiekunka robi robotę za rodziców,a taki zwykły jan kowalski nie wiem czy każdy siłę ma tak sie opiekować i zajmowac skoro tacy już mają choroby itd a na opiekunkę nie każdego stac. Chyba że znajdzie młodą kobietę,ale mężczyzna tez powinien być obecny w życiu dziecka,pokopać piłkę,pokazać dziecku wiele w garażu itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

To był Twój wpis ale zupełnie w innym kontekście. Nie pisałem o takiej postawie, tylko o tym, ze kobiety dbają o facetów w taki sposób jaki same chcą, a nie jak oni potrzebują.

ale ty wcale nie potrzebujesz żeby ktoś za ciebie gotował czy ci prasował - ty chcesz żeby ktoś to robił (pewnie z lenistwa). Więc jest to jak najbardziej w konteście, ty nie rozumiesz różnicy między sobą i dzieckiem 🙂 Taka roszczeniowa postawa zniechęca do pomagania tej osobie w czymkolwiek. Nikt nie ma ochoty robić miłych rzeczy dla ludzie z mentalnością rozpieszczonego dzieciaka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

tylko że oni nie musza się nim opiekowac jak powinni,bo mają tyle kasy że opiekunka robi robotę za rodziców,a taki jan kowalski nie wiem czy każdy siłę ma tak sie opiekować i zajmowac skoro tacy już mają choroby itd

do tego z wiekiem zwrasta ryzyko chorób genetycznych, faceci tylko myślą, że mogą na wiagrze płodzić zdrowe dzieci do śmierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Oczywiście, że nie potrzebuje. Podobnie jak nie potrzebuje każdy poukładany i bystry facet, który potrafi sobie z tym poradzić sam albo wynajmując pomoc domową. Właśnie o tym piszę, że posiadanie żony w tym kontekście jest całkowicie zbędne. Także, jeśli chodzi o opiekę w razie choroby i każda inna waszą "opiekę".

ludzie nie wchodzą w związki bo potrzebują opieki 🙂 Czasem potrzeba wsparcia...ale nie można oczekiwać tego od faceta który "opiekę" rozumie przez usługiwanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aby związek był udany potrzebne są dwie osoby które akceptują swoje wady i wady drugiej osoby oraz nie dążą wiecznie do ideałów które nie istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
 

Oczywiście, że nie potrzebuje. Podobnie jak nie potrzebuje każdy poukładany i bystry facet, który potrafi sobie z tym poradzić sam albo wynajmując pomoc domową. Właśnie o tym piszę, że posiadanie żony w tym kontekście jest całkowicie zbędne. Także, jeśli chodzi o opiekę w razie choroby i każda inna waszą "opiekę".

Res, zbanowali ci też konto Relattywisty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andromeda3
 

Oczywiście, że nie potrzebuje. Podobnie jak nie potrzebuje każdy poukładany i bystry facet, który potrafi sobie z tym poradzić sam albo wynajmując pomoc domową. Właśnie o tym piszę, że posiadanie żony w tym kontekście jest całkowicie zbędne. Także, jeśli chodzi o opiekę w razie choroby i każda inna waszą "opiekę".

Spokojnie. Tobą nikt się nie chce opiekować. Dla takich ludzi jak ty jest samotność, która możesz sobie urozmaicać rozmowami z kobietami na kobiecym forum, które i tak według ciebie nie mają nic ciekawego do powiedzenia, prawda? 

Nawet mi cię trochę szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andromeda3
 

Res, zbanowali ci też konto Relattywisty?

Res jest jak bumerang. I nie da rady żyć bez kafeterii i rozmów z kobietami. Może nie jest prawdziwym i bystrym facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Aby związek był udany potrzebne są dwie osoby które akceptują swoje wady i wady drugiej osoby oraz nie dążą wiecznie do ideałów które nie istnieją.

Tak zdecydowanie popieram to stwierdzenie😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

No i taki koleś pokocha sobie niby wspaniała  kobietę, wyobraża sobie partnerstwo, że razem będą sobie żyli, będzie im łatwiej, bo koszty życia dzieła na dwa, obowiązki na dwa itd. do tego razem (lub osobno) będą kontynuować swoje zainteresowania, hobby - będzie żył mniej więcej jak dotychczas (bez baletów oczywiście) ale z osobą którą kocha. Niestety życie to weryfikuje. Koszty życia nie są dzielone na dwa bo kazda kobieta która zarabia podobnie uważała go za gołodüpca, a ta która go chciała zarabia o wiele mniej i ich kasa jest "wspólna", obowiązków też mu nagle przybyło, nagle jego sprzęt do nurkowania zniknął, bo tylko miejsce zajmował a szafa potrzebna, nie ma czasu ani środków na swoje hobby, musi za to znaleźć czas by robić dziwne rzeczy by się "teściowa" nie obraziła, musi zrozumieć że jego luba ma dobre stosunki z mamuśka i się dostosować. Oczywiście każde zdroworozsądkowe podejście do sytuacji powoduje focha u kobiety,  co za tym idzie na rzadziej sex niż wtedy kiedy był sam. I wiele, wiele innych tego typu sytuacji. Motylki już nie napiërdalają w kichach jak kiedyś, różowe okulary spadają - patrzy realnie na wszystko i mówi dosyć!!! Próbuje rozmawiać i chce normalności, wtedy dopiero zaczynają się awantury  bo on się zmienił, nie jest już taki jak kiedyś!!! Dopiero zaczyna się piekło. Żyje jakiś czas jak zombie w letargu aż w końcu odchodzi. Cholerna świnia zostawia biedna kobietę która tylko lata przy nim zmarnowała. Każdy ale to każdy mężczyzna po rozwodzie jest w szoku że życie może być tak piękne, zdaje sobie sprawę jak bardzo miał podcinane skrzydła.

Piszesz z męskiej perspektywy o sytuacji, gdzie w małżeństwie czy związku bardzo źle się dzieje😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andromeda3
 

Może lepiej zastanów się, czy to nie twój partner jest osoba, która należy żałować.

Nie. Ty jesteś taka osoba. 

Czytając twoje posty, to jak wszystko negujesz można wyciągnąć wniosek, że jesteś zgorzknialym tetrykiem, któremu w życiu mocno nie wyszło.

Bo piszesz jak zbuntowany nastolatek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andromeda3
 

Takiego rodzaju "wsparcia", jak to rozumieją kobiety, też raczej nie potrzebują.

Tobie wsparcia nikt nie będzie chciał dac. Nie martw się. W razie potrzeby zatrudnisz kogoś za pieniądze. Kogoś kto tak naprawdę będzie miał cię w dupie. Głęboko w dupie. Będzie tylko wykonywał lepiej lub gorzej swoje obowiązki. Bardzo prawdopodobne, że gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

ludzie nie wchodzą w związki bo potrzebują opieki 🙂 Czasem potrzeba wsparcia...ale nie można oczekiwać tego od faceta który "opiekę" rozumie przez usługiwanie

Analizując rozmowę można łatwo dojść do wniosku, że według tego Pana żona to taki robot domowy. Jak za czasów naszych babci. Ona ma wszystko zrobić, on czeka na zrobione. Zgadzam sie z Tobą kompletnie. Jeśli kobieta raz nie wyprasuje koszuli, to chyba nie jest z niej zła partnerka. Jeśli odmówi seksu, to ma do tego prawo. Ale żaden bystry facet na to nie pójdzie, w końcu lepsze są dziewczyny z klubów. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Analizując rozmowę można łatwo dojść do wniosku, że według tego Pana żona to taki robot domowy. Jak za czasów naszych babci. Ona ma wszystko zrobić, on czeka na zrobione. Zgadzam sie z Tobą kompletnie. Jeśli kobieta raz nie wyprasuje koszuli, to chyba nie jest z niej zła partnerka. Jeśli odmówi seksu, to ma do tego prawo. Ale żaden bystry facet na to nie pójdzie, w końcu lepsze są dziewczyny z klubów. 🙂

Dziewczyny z klubów też do czasu😄 Która w końcu chciałaby tetryka?😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Nie opisuje żadnej extremy, przeciętny związek, to jest naturalne zachowanie kobiet wprowadzanie swoich porządków i zasad w domu faceta. Gość jest zakochany i to wykorzystują.

W takim razie, masz złe doświadczenia🙂 Czemu podkreśliłeś, że ,,w domu faceta"?😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Bo pisaliśmy wcześniej o ogarniętym mężczyźnie który ma pracę mieszkanie itd. To nie tylko moje doświadczenia, ale doświadczenia też innych mężczyzn. To co opisałem to też związek przechodzony, rozstają się po 3-5 latach, jak zdążą wziąć ślub i pojawia się dzieci to z perspektywy faceta jest jeszcze gorzej, bo on nie odchodzi tylko jeszcze kilka lat wegetuje.

Jejku! Jaki ty zgorzkniały jesteś:classic_rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jeśli piszesz o mnie, to powinnaś dojść do wniosku, że prawdą jest to co napisałem na początku tego wątku: że bystry, poukładany facet wchodząc w związek tylko traci. Bo ma głęboko wasze prasowanie koszul czy gotowanie obiadów, bo może mu to dużo taniej zrobić wynajęta osoba, albo on sam.  Bo jeśli nie chcecie prasować koszul, gotować obiadów czy uprawiać seksu, tak często jak facet chce, to po kiego jesteście mu potrzebne?

Nigdy nie byłeś zakochany przez duże Z,tylko brałeś kobiety do sprzątania gotowania i seksu i ją z tego może jeszcze wyliczałeś? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Bo trzeba umieć być zakochanym przez duże Z, właśnie opisywałem jak facet zakochany i ma klapki na oczach to budzi się z ręką w nocniku. Jeśli kocha ale nie pozwoli od początku by kobieta zawładnęła nim w 100% wtedy związek jest ok.

Ale czemu sądzicie że kobieta chce ,,zawładnąć" w związku? Bo tak to wygląda,ciągle piszecie żeby nie pozwalać by nie zawładnęła partnerem. W ogóle jest coś takiego jak władza w związku? Może jest...Ale związek to związek a nie przywiązanie na siłę i służba ze strony kobiety. Nie kalkulujcie wszystkiego w związku...

- ughhh nie ugotowała dzisiaj,już jej odbija!

- ughh dzisiaj drugi dzień nie może się ze mną kochać,na pewno,naa bank już mnie zdradza albo  złapała mnie w sidła i teraz pokazuje co to nie ona.

- Boszszsz....i czego ona znowu chce? Znowu bułki mam kupić?! Ale jak to,przecież to ona zawsze to robiła...

Partnerstwo to partnerstwo a nie jakaś dominacja nad drugą osobą...

I mimo wszystko,że tak bez związku  jest cud i miód,seks na zawołanie,gotowanie i sprzątanie będzie należeć do wynajętej osoby..czemu w takim razie usilnie i tak chcecie wchodzić w związki? Skoro tak źle i takie związane ręce macie w związkach? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Bez sensu, by bystry facet wchodzil w zwiazek,  by mieć sprzątane i ugotowane.  Przecież na tej stronie, kilka wpisów wyżej, pisałem, że mu to się nie opłaca. Może najpierw przeczytaj co piszę, a potem o tym dyskutuj, a nie wciskasz mi swoje zmyślenia?

A seks też może mieć bez stałego w związku, bez znoszenia kobiecych  spadków libido, bólów głowy czy innych fochow.

Hmm a nie pisałeś że masz swoja partnerkę? Pisałeś kiedyś. To po co wszedłeś w związek? Po co? Skoro bez związku masz wszystko lepsze? Po co Ci te ,,kajdany"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Sądzimy, bo takie mamy doświadczenie. Niekoniecznie własne, obserwacje innych związków też się liczą.

Rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Myślę, że w "Russia Today", pracują ludzie, którzy znają angielski wystarczająco dobrze. Bo właśnie z tej propagandowej tuby Kremla, redaktorka lewicowego tygodnika zaczerpnęła te wiadomości i podała je jako przykład strzelania feministek we własną stopę. Jeśli ktoś pokroju JKM, wykorzysta to w dyskusji na przykład na temat rozdziału jakichś funduszy, sprostuj go, że słabo zna angielski 😕.

Najwyraźniej słabo, albo celowo przekręcili tłumaczenie 🙂 Wysłamam ci oryginalny artykuł o tym badaniu, a ty dalej twierdzisz, że autorka mówi o mizgonii, a nie o tendencji przedstawiania tylko samca w 10% przypadków ptaków 😄 Oczywiście sam tego chyba nie sprawdzisz, bo mam wrażenie, że sam nie znasz tego języka...ups

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Faceci zawsze byli tacy sami. Za czasów babci i dziadka może mniej zdradzali, bo większość czasu i energii zajmowały im sprawy bytowe. Całą zimę cepami młócili zboże, naprawiali sprzęty, wiosną prace polowe, sianokosy, latem żniwa, zbieranie opału na zimę, rąbanie drewna. Ciężkie fizyczne prace, czasem od świtu do zmierzchu, z przerwą w południe. Jak przyszedł socjalizm to do całego tego zestawu doszła jeszcze praca w państwowym zakładzie od 7 do 15, wśród samych chłopów. No, ale już nie musieli siać zboża, bo chleb zaczęto dowozić na wieś z piekarni. Dlatego oni wydawali nam się być inni. Żyli też w mniejszych grupach społecznych, więc z kim miał zdradzać?  To nie było tak, że co dwa lata można sobie wymienić grono znajomych.

Niemniej jednak im więcej pieniędzy i wyższa warstwa społeczna tym więcej: skoków w bok, długów, oszołomstwa, nieślubnych dzieci, separacji, rozwodów... Zmieniają się stroje, pojazdy i tehcnologia. Ludzie zostają tacy sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×