Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bombel

Dochód rodziny

Polecane posty

Hej dziewczyny,

Jaki uważacie za wystarczajacy do fajnego zycia dochod na wasza rodzine? Nie chodzi o bogactwo, tylko zadowalajace zycie, takie które moze nie jest idealne ale ok 🙂

mam rodzinę 2+2 i zauwazam ze z roku na rok ten prog dochodu nam rosnie. Kiedys zadowalal by nas dochod 7-8tys, teraz to juz nie byloby duzo.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w uk i podobnie, z roku na rok coraz drożej. Teraz celujemy w 4 tyś, żeby było na luzie, odłożone i na różne większe plany.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przesadzasz... ja nie pracuje, mąż zarabia 2 tys mamy też 1,5 tys dodatkowo z 500+ i nie brakuje nam niczego. W 2016 kupilismy swoje mieszkanie żyjemy skromnie i oszczednie a pocieche mamy z dzieci a nie z pieniedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jak z takich zarobków odlożyliscie na mieszkanie ? 

mielismy 50 tys oszczednosci, 60 tys po sprzedazy mieszkania po babci męża czyli 110 tys wkladu wlasnego i 100 tys kredytu, kupiliśmy mieszkanie od developera, 35 tys poszlo na wyposazenie z ksiazeczki mieszkaniowej po babci meża, 58 metrow 5 pokoi w niskiej zabudowie w 3 pietorwym bloku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

1 godzinę temu, Noeliaa napisał: Jak z takich zarobków odlożyliscie na mieszkanie ?  X ja bym z mniejszych odłożył 😔

dokładnie tym bardziej ze kiedy bralismy kredyt mąż zarabiał 1500 a nie było w tamtych czasach jeszcze 500 +, co prawda mielismy wtedy dwojke dzieci, w tym roku urodzilam nam najmłoszczą córeczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie wiem na co ludzie wydają pieniądze u mnie opłaty 500, jedzenie 100-200 osoba. Jestem minimalizm i nie rozumiem jak komuś może uciekać tyle pieniędzy. 

my sie zamykamy na jedzenie w 1000 złotych w 5 osob z czego jedna mała osóbka za dużo nie zjada 😄 aczkolwiek to male miasto, corka siostry studiuje w warszawie i wydaje na siebie czasem i 500-600 miesiecznie żeby się najeść i to sama gotuje. U nas piers z kurczaka po 9 zl, tam minimum 20, nie mowiac o lepszym miesie, najtańsze pieczywo w markecie dwa razy droższe niż u nas, ja kupuje w piekarni pod domem fajne ciemne bułeczki po 25 groszy gdzie ona mówi że tam po 40 gr zwykła kajzerka w markecie... po warzywa i owoce przyjeżdża do domu, warzywka sobie mrozi tak samo jak mięso

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ogolnie tak jeszcze dodam że jak byłam w ciąży z średnim dzieckiem mąż dostał po babci mieszkanie, 75 metrów ale z horendalnym czynszem, razem z opłatami wychodziło ponad 1600 na miesiac a jeszcze do tego ogrzewanie nawet po 6-8 tys rocznie. Na takie mieszkanie po prostu nas nie było stać, męczyliśmy sie rok zeby to sprzedać, no ale ładne duże mieszkanie, aż się serce krajało jak sprzedawaliśmy to za szescdziesiat pare tysiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja i niemowlę... Gdybym miała 4 tys na nas dwie juz bym byla zadowolona, bo kredyt szybciej bym splacila i odłożyłabym coś małej. A z 2700 przy oplatach minimum 1500, pampersach, mleku modyfikowanym itd, jest po prostu ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Przesadzasz... ja nie pracuje, mąż zarabia 2 tys mamy też 1,5 tys dodatkowo z 500+ i nie brakuje nam niczego. W 2016 kupilismy swoje mieszkanie żyjemy skromnie i oszczednie a pocieche mamy z dzieci a nie z pieniedzy.

kłamiesz 😛 bo jak masz 2tys dochodu , to masz tez rodzinne, dodatek za wielodzietność , to już 450zł więcej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Przesadzasz... ja nie pracuje, mąż zarabia 2 tys mamy też 1,5 tys dodatkowo z 500+ i nie brakuje nam niczego. W 2016 kupilismy swoje mieszkanie żyjemy skromnie i oszczednie a pocieche mamy z dzieci a nie z pieniedzy.

My tez moze po prostu lubimy taki styl zycia, ze duzo jezdzimy, jemy wtedy w restauracji, dzieci maja kolonie, obozy, zajecia dodatkowe a to bardzo duzo kosztuje. Jestem przyzwyczajona do takiego zycia i jest ono dla mnie norma.

Zylam kiedys bardzo skromnie, jako dziecko i niecwspominam tego zbyt dobrze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

mielismy 50 tys oszczednosci, 60 tys po sprzedazy mieszkania po babci męża czyli 110 tys wkladu wlasnego i 100 tys kredytu, kupiliśmy mieszkanie od developera, 35 tys poszlo na wyposazenie z ksiazeczki mieszkaniowej po babci meża, 58 metrow 5 pokoi w niskiej zabudowie w 3 pietorwym bloku

A te pokoje to jakiej wielkości są skoro mieszkanie ma 58 metrów? Poza tym 3500 zł na 5 osobową rodzinę to naprawdę kiepsko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

kłamiesz 😛 bo jak masz 2tys dochodu , to masz tez rodzinne, dodatek za wielodzietność , to już 450zł więcej. 

A czy jest jakiś obowiązek pobierania rodzinnego? Oświeć mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A te pokoje to jakiej wielkości są skoro mieszkanie ma 58 metrów? Poza tym 3500 zł na 5 osobową rodzinę to naprawdę kiepsko. 

Pokój z kuchnią 20 m, łazienka 7 m,,  sypialnia 15m,  korytarzyk 1,5m, I trzy pokoje po ok 5m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A czy jest jakiś obowiązek pobierania rodzinnego? Oświeć mnie

aha mamy rozumieć ze 500+ bierzesz, a rodzinnego już nie 😄 Idz trolować gdzieś indziej 😄 Pierś z kurczaka za 9 zł, jest tak samo prawdopodobna, jak to że masz w domu wehikuł czasu i cofasz się o jakieś 10-15lat i  w przeszłości tą pierś kupujesz! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A czy jest jakiś obowiązek pobierania rodzinnego? Oświeć mnie

Tak należy ci się ale go nie pobierasz...tak jasne. Tak samo 500+.... 😜  

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

aha mamy rozumieć ze 500+ bierzesz, a rodzinnego już nie 😄 Idz trolować gdzieś indziej 😄 Pierś z kurczaka za 9 zł, jest tak samo prawdopodobna, jak to że masz w domu wehikuł czasu i cofasz się o jakieś 10-15lat i  w przeszłości tą pierś kupujesz! 

pewnie mieszka z mamą, która gotuje i robi zakupy dlatego biedaczka może nie wiedzieć ile piersi kosztują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

pewnie mieszka z mamą, która gotuje i robi zakupy dlatego biedaczka może nie wiedzieć ile piersi kosztują...

chociaż w sumie :x pierś z kurczaka waży w okolicach 0,5kg, więc to prawie te 9zł by się zgadzało. Do tego nie pobiera rodzinnego -  może nikt jej nie powiedział że się należy. Mieszka na 58m i ma 4 pokoje , w tym trzy po 5m2. To może się trzymać kupy, dziewczyna żyje z miłości do dzieci, w małym miasteczku, może jakieś pokomunistyczne bloki pracownicze. Ma męża który zarabia 2tys (czyli najniższą) Może oni są zwyczajnie tak ubodzy intelektualnie.

Kilka lat temu zlikwidowali telewizje naziemną, może, konsultant w BOK im internet popchał. W sumie oglądając czasem Damy i Wieśniaczki to człowiek się zastanawia ... jakim cudem... dla nas nieogarnione... ale szczęśliwi Ci prości ludzie, którzy nie mają świadomości że świat się kręci.. :x 

Ten post nie ma na celu obrazić nikogo, od tak luźne przemyślenia.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Hej dziewczyny,

Jaki uważacie za wystarczajacy do fajnego zycia dochod na wasza rodzine? Nie chodzi o bogactwo, tylko zadowalajace zycie, takie które moze nie jest idealne ale ok 🙂

mam rodzinę 2+2 i zauwazam ze z roku na rok ten prog dochodu nam rosnie. Kiedys zadowalal by nas dochod 7-8tys, teraz to juz nie byloby duzo.

 

To wszytko zależy jakie mamy wydatki i jak wygląda nasza sytuacja np mieszkaniowa. Rodzina zarabiająca 5000 zł może żyć na wiekszym poziomie niż ta która ma 8000zl. Wystarczy że ci pierwsi maja mieszkanie bez kredytu i auto służbowe lub od tatusia. Jedni będą mieli wsparcie rodziców, a drudzy będą ciułać po kawałku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Pokój z kuchnią 20 m, łazienka 7 m,,  sypialnia 15m,  korytarzyk 1,5m, I trzy pokoje po ok 5m.

I to są pokoje dzieci? Takie klitki malutkie? Ledwo do takiego łóżko wstawisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

dokładnie tym bardziej ze kiedy bralismy kredyt mąż zarabiał 1500 a nie było w tamtych czasach jeszcze 500 +, co prawda mielismy wtedy dwojke dzieci, w tym roku urodzilam nam najmłoszczą córeczke

Przy 1500zł dochodu na 4 osoby mieliście zdolność kredytową na 100 tys? Chyba, że we frankach, ale wtedy jak brałaś kredyt już tego nie było. 

 

Pokój z kuchnią 20 m, łazienka 7 m,,  sypialnia 15m,  korytarzyk 1,5m, I trzy pokoje po ok 5m.

Korytarzyk 1,5 m2 ? To ty masz wszystkie pokoje przechodnie?

 

A czy jest jakiś obowiązek pobierania rodzinnego? Oświeć mnie

Obowiązku nie ma, ale też ci nie wierzę, że nie pobierasz rodzinnego. Przy zarobku 2 tys zł na 5 osób łapiesz się na kryterium dochodowe w opiece na każdy zasiłek, to nie opowiadaj, że nic innego nie pobierasz jak tylko 500+.

 

 

pierś z kurczaka waży w okolicach 0,5kg, więc to prawie te 9zł by się zgadzało.

Tak Gość, pewnie chodzi o pojedynczą pierś kurzą, a te bułeczki za 25 groszy, to z poprzedniego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

To proste. Wystarczy, że mieli duży wkład własny żeby dostać taki kredyt. Dla banku zabezpieczeniem jest nieruchomość. 

Niby tak, ale to jest bardzo mało do zdolności te 1500 na 4 osoby niecałe 4 lata temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Niby tak, ale to jest bardzo mało do zdolności te 1500 na 4 osoby niecałe 4 lata temu.

Bo to kit. Nawet 10 lat temu to było za mało na jakikolwiek kredyt. 

Nie wierzę w to, że ktokolwiek dał jakiś kredyt przy takich dochodach po prostu nie ma żadnej zdolności. Co bankowi po hipotece skoro nie pozbędzie się rodziny z dziecmi, bo takiej eksmitować się w tym kraju po prostu nie da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 

Przede wszystkim autorka posta napisała, że w sumie dochodu mają 3500 PLN. 2000 wynagrodzenia + 1500 z 500 plus, które również jest wliczane do zdolności kredytowej. Ponadto mieli 100 tyś wkładu własnego, więc to niemal połowa wartości nieruchomości i dla banku jest to zabezpieczeniem. 

Poza tym, jaki to problem eksmitować rodzine z dziecmi do lokalu socjalnego lub innego lokalu zastępczego? Przecież to nie jest nic nadzwyczajnego. 

 Autorka postu kupiła mieszkanie w 2016 roku. Wtedy nie było 500+, a dochód rodziny wynosił 1500zł. To, czy 500+ jest wliczane do zdolności kredytowej, to zależy od banku, a małe dzieci zaniżają zdolność.

Jaki problem z eksmisją? Ano taki, że socjalnych, komunalnych mieszkań i innych lokali zastępczych zawsze jest w gminach za mało, a żaden bank nie dysponuje sobie takimi lokalami, żeby sobie eksmitował jak i kiedy mu się podoba. Takimi lokalami zarządzają tzw zasoby komunalne gminy. To, że mieszkanie jest zabezpieczeniem, no ok. Tylko, że bank chce zarobić jak najwięcej, a niespłacane mieszkanie jest dla banku problemem, bo trzeba się później bawić w licytacje i takie tam. Gdyby każdy mógł dostać kredyt ot tak, bo mieszkanie robi za zabezpieczenie, to po co banki weryfikowałyby i prześwietlałyby intensywniej niż US dochody kredytobiorcy? Wiesz jak autorka postu mogła dostać kredyt? Albo jej rodzice, czy teściowie wzięli na siebie, a potem przepisali ten kredyt na młodych, albo autorka postu wzięła żyranta. Innej opcji nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

chociaż w sumie :x pierś z kurczaka waży w okolicach 0,5kg, więc to prawie te 9zł by się zgadzało. Do tego nie pobiera rodzinnego -  może nikt jej nie powiedział że się należy. Mieszka na 58m i ma 4 pokoje , w tym trzy po 5m2. To może się trzymać kupy, dziewczyna żyje z miłości do dzieci, w małym miasteczku, może jakieś pokomunistyczne bloki pracownicze. Ma męża który zarabia 2tys (czyli najniższą) Może oni są zwyczajnie tak ubodzy intelektualnie.

Kilka lat temu zlikwidowali telewizje naziemną, może, konsultant w BOK im internet popchał. W sumie oglądając czasem Damy i Wieśniaczki to człowiek się zastanawia ... jakim cudem... dla nas nieogarnione... ale szczęśliwi Ci prości ludzie, którzy nie mają świadomości że świat się kręci.. :x 

Ten post nie ma na celu obrazić nikogo, od tak luźne przemyślenia.. 

Cieszę się że bardziej ode mnie wiesz gdzie mieszkam 😄 Mąż nie zarabia też najnizszej ale co ja tam wiem, toż to uboga intelektualnie jestem. Chociaż z toba tez chyba nie tak najlepiej skoro nie umiesz czytać ze zrozumieniem, skoro piszę wyraźnie że kupiliśmy mieszkanie od developera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Cieszę się że bardziej ode mnie wiesz gdzie mieszkam 😄 Mąż nie zarabia też najnizszej ale co ja tam wiem, toż to uboga intelektualnie jestem. Chociaż z toba tez chyba nie tak najlepiej skoro nie umiesz czytać ze zrozumieniem, skoro piszę wyraźnie że kupiliśmy mieszkanie od developera

płaca minimalna na ten rok to 1920,62 złotych na reke. Szacun  79,38 ma wiecej 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

* Program 500 plus realizowany w Polsce od 1 kwietnia 2016, to jak nie było? 

Skoro są banki które nie wliczają 500 plus do zdolności, to każdy myślący któremu zależy na tym, żeby otrzymać kredyt idzie do takiego który te 500 plus wliczy. 

**Autorka posta wyraźnie napisała:

"ja nie pracuje, mąż zarabia 2 tys mamy też 1,5 tys dodatkowo z 500+ i nie brakuje nam niczego"  To gdzie Ty wyczytałaś, że dochód wyniósł 1500 zł? 

Co do eksmisji: jeżeli gmina nie dysponuje lokalem socjalnym ani pomieszczeniem tymczasowym wówczas komornik może taką osobę eksmitować do schroniska, noclegowni bądź innej placówki zapewniającej miejsca noclegowe wskazanej na wniosek komornika przez gminę właściwą ze względu na miejsce położenia lokalu podlegającego opróżnieniu.  

*** A to całkiem możliwe. 

Gdzie wyczytałam? Ano tu: "dokładnie tym bardziej ze kiedy bralismy kredyt mąż zarabiał 1500 a nie było w tamtych czasach jeszcze 500 +, co prawda mielismy wtedy dwojke dzieci, w tym roku urodzilam nam najmłoszczą córeczke". Jest to trzeci post aniGosi, a ty zatrzymałaś się na pierwszym jej wpisie. Z 2016 rokiem mogła się pomylić, albo starać się o kredyt końcem 2015, a dostać z początkiem 2016. Jeśli w momencie brania kredytu nie było 500plus, to raczej do innego banku z tego powodu aniaGosia nie poszła. I tak jak napisałam wcześniej małe dzieci zaniżają zdolność.

W życiu jeża nikt nie eksmituje małych dzieci do noclegowni. O 20 możesz przyjść, a o 8 ...zielaj się smyczyć gdzieś. Tak to działa. W 2016 roku nie wolno było nikogo eksmitować, kto miał małe dziecko. Bank jest zmuszony czekać, aż gmina znajdzie dla takiej rodziny lokal socjalny, a to może trwać nawet kilka lat, więc bank ma zablokowane pieniądze. Gadam ci, aniaGosia nie miała zdolności kredytowej, więc pomogła sobie zdolnością kredytową innej osoby. Zobacz odpisała godzinę temu jednej osobie, a nam już nie. A to znaczy, że się nie przyzna jak to zrobiła, bo by wyszło, że autorka tematu nie przesadza. Mało tego, aniaGosia kłamie ile wlezie na temat swoich dochodów. Ma maksymalnie sześciotygodniowego niemowlaka w domu, nie pracuje i co? Kosiniakowego też nie pobiera tak jak rodzinnego? Szczerze w to wątpię.

 

Cieszę się że bardziej ode mnie wiesz gdzie mieszkam 😄Mąż nie zarabia też najnizszej ale co ja tam wiem, toż to uboga intelektualnie jestem. Chociaż z toba tez chyba nie tak najlepiej skoro nie umiesz czytać ze zrozumieniem, skoro piszę wyraźnie że kupiliśmy mieszkanie od developera

No duża różnica miedzy tym zarobkiem brutto, a 2600 najniższej krajowej. Niecała stówka więcej do ręki, niż najniższa krajowa. No majątek normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Faktycznie, umknął mi ten post😂

Nie twierdzę, że ona nie zmyśla. Bardziej chodzi mi to, że przy tych dochodach (3500PLN) i tak dużym wkładzie wlasnym było by możliwe otrzymać kredyt. No przy dochodzie 1500 PLN jest to raczej mało realne.  

 

No dokładnie. Teraz możemy gadać 😄1500zł na 4 osoby, to gdzie ta zdolność, nawet te 4-5 lat temu? Po coś ta zdolność jest. Ano po to, aby nie robić sobie problemów.

 Nie patrz na aktualne przepisy co do eksmisji. My tutaj patrzymy na sytuację dla banku 4-5 lat wstecz, kiedy były inne przepisy. A nawet jeśli można by było wyrzucić każdego jak się chce i kiedy chce, to popatrzmy na to z perspektywy banku. Trzeba opłacić pracownika, który zajmie się nieruchomością, czyli zorganizuje licytację. Do tego kupa dokumentacji i innych dziwnych spraw do załatwienia jak właśnie komornik, sądy itp, oraz pensja dla innych pracowników. Dla banku jest to problem, a zawsze bank będzie patrzył swojego. Nie ten klient na to mieszkanie, to inny. To nie jest zwykły kredyt konsumpcyjny, gdzie banki wręcz biją się o klienta i można takich kredytów udzielić bez liku. Ilość takich kredytów jest ograniczona, bo ilość nieruchomości jest ograniczona, dokładnie tak jak ilość konkretnych kiecek w sklepie. Co z tego, że ją chcę, kiedy ona za mała, albo za duża, bo nie mam zdolności rozmiarowych. Nie kupię ja, kupi inna babka. Pieniądze w kasie sklepu są? No są. Po co sobie robić problem z prawdopodobną eksmisją, skoro można sobie wybrać klienta? O to mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie wiem na co ludzie wydają pieniądze u mnie opłaty 500, jedzenie 100-200 osoba. Jestem minimalizm i nie rozumiem jak komuś może uciekać tyle pieniędzy. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co w tym temacie sie wydarzylo, ale raptem kilka odpowiedzi na temat, reszta tp przepychanki słowne. Bez sensu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

*Dla banku to żaden problem. W każdym funkcjonuje dział windykacji, zatem nie trzeba opłacać dodatkowego pracownika. Licytacje organizuje komornik. 

**wystarczy złożyc tylko wniosek do komornika o wszczęcie egzekucji z nieruchomości. A pozniej o eksmisje. Wszystkie koszty ponosi dłużnik. Komornik jedynie wzywa wierzyciela o uregulowanie zaliczki na poczet wszczęcia postępowania (ale tak jest w przypadku każdego kto składa wniosek, eksmija nie jest wyjatkiem) W przypadku, gdy egzekucja z majątku dłużnika jest skuteczna, wówczas powyższe koszty ściąga komornik i przekazuje je wierzycielowi.

Ale to nie zmienia faktu, że bank nie będzie się chciał w to bawić. Bawi się, bo czasem musi, ale to nie przeszkadza w tym, żeby już na starcie odrzucić tych, z którymi będzie się na 95% w to bawić. Do eksmisji potrzebny jest lokal, a często gmina go nie ma, więc bank musi czekać. Prawo prawem, a realia realiami. No i tyle. Zgodziłyśmy się już ze sobą, że ta osoba, na pewno nie miała zdolności kredytowej parę lat temu, nawet przy tak dużym wkładzie własnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×