Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zimna30

Wykorzystuję facetów

Polecane posty

Cześć wszystkim. Często jest tak, że kobiety po seksie się zako...ą, że po kilku spotkaniach zaczynają się angażować. A ja jestem zimna jak lód. Spotykam się z facetami na jedną noc, był też przyjaciel z benefitami😉Kumplujemy się, rozmawiamy, wychodzimy razem na piwo... I pomimo tego, że seks jest super, kompletnie na niczym więcej mi nie zależy. Każdy z nich chciał więcej. Jeśli widzę, że facet się angażuje to uciekam...co jest ze mną nie tak...? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj tak jest że jak facet się angażuje to laski go olewaja. A jak facet olewa laski to one go kochają więc spoko. Wszystko z Tobą jak najbardziej ok i w normie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówcami. Wszystko z Tobą ok. Wykorzystuj ich ile wlezie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Zazwyczaj tak jest że jak facet się angażuje to laski go olewaja. A jak facet olewa laski to one go kochają więc spoko. Wszystko z Tobą jak najbardziej ok i w normie

W sumie coś w tym jest. Jeszcze mi się nie trafił taki, za którym trzeba latać. Każdy z nich mówi, że szybko się angażują, itd. Mam wszystko podane na tacy... A kobiety też lubią gonić króliczka😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

M o o n

No ale tak jest... Starają się, angażują, kupują kwiaty, chcą przedstawiać rodzinie i znajomym itd. Nie jestem tylko obiektem seksualnym. Tylko we mnie nie ma tej chęci. Po prostu nie trafił się taki, żebym powiedziała Wow, ale super facet. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy90

skoro nie spotkalas tego jedynego to mysle, ze to co robisz jest ok.

a wykorzystujesz jakos te sytuacje w mocniejszy sposob?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

skoro nie spotkalas tego jedynego to mysle, ze to co robisz jest ok.

a wykorzystujesz jakos te sytuacje w mocniejszy sposob?

Jeśli masz na myśli darmowe jedzenie w restauracjach i prezenty to nie😜 nie o to mi chodzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy90

a w jaki sposob ich wykorzystywalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Cześć wszystkim. Często jest tak, że kobiety po seksie się zako...ą, że po kilku spotkaniach zaczynają się angażować. A ja jestem zimna jak lód. Spotykam się z facetami na jedną noc, był też przyjaciel z benefitami😉Kumplujemy się, rozmawiamy, wychodzimy razem na piwo... I pomimo tego, że seks jest super, kompletnie na niczym więcej mi nie zależy. Każdy z nich chciał więcej. Jeśli widzę, że facet się angażuje to uciekam...co jest ze mną nie tak...? 

Pewnie w poprzednim życiu byłaś facetem 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie bardziej zastanawia jak to robisz, ze nie włączaja się w Tobie żadne uczucia. Tez tak chce o.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy90

Nattina: serio tak chcesz? Myslisz ze to jest fajne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Mnie bardziej zastanawia jak to robisz, ze nie włączaja się w Tobie żadne uczucia. Tez tak chce o.O

Coś mi się przyblokowało😂 byłam w związku... Z perspektywy czasu chyba toksycznym. Po prostu nauczyłam się taka być, żeby dłużej nie cierpieć. Kiedyś byłam zwykłą wrażliwą dziewczyną. I wierz mi, nie chcesz taka być... Nie ma w tym nic fajnego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie uważam, że jest to fajne, ale czesto pomocne w zyciu 😄 Miec taki przełącznik, który sprawia, że nie czujesz bólu, np. po odrzuceniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie uważam, że jest to fajne, ale czesto pomocne w zyciu 😄 Miec taki przełącznik, który sprawia, że nie czujesz bólu, np. po odrzuceniu

Na tym polega cały pic, to ja odrzucam... I nie mam z tym problemu. Staram się kulturalnie wycofać z relacji,która mnie po prostu nie kręci. Nie wiem jak bym się poczuła, gdyby to mnie ktoś olał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli czujesz, że jesteś z tego zadowolona to ok. Twoje zycie i decyzje. Ważne żebyś była szczęśliwa. Może po prostu to nie był jeszcze TEN 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę, że lęk przed złamanym sercem i ucieczka przed takim być może nieudanym związkiem to chyba złe rozwiązanie. Owszem nikt nie chce cierpieć ale jak inaczej nauczyć się bycia w związku? Jak nauczyć się kompromisu? Na podstawie doświadczeń innych? Wydaje mi się, że szukasz tego jednego ideału. I co znajdujesz on jest idealny, jednak po czasie okazuje się, że ty nie jesteś idealną dla niego. Co wówczas? Może się okazać, że po drodze odrzuciłaś tego idealnego, który w tamtym momencie jeszcze nie umiał taki być, bo człowiek uczy się całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

W sumie coś w tym jest. Jeszcze mi się nie trafił taki, za którym trzeba latać. Każdy z nich mówi, że szybko się angażują, itd. Mam wszystko podane na tacy... A kobiety też lubią gonić króliczka😉

Jak coś łatwo przychodzi to tego się nie szanuje. Musisz być strasznie atrakcyjna skoro nigdy nie musiałaś latać za facetami, ale pamiętaj że uroda przemija i musisz uważać żebyś nie obudziła się z ręką w nocniku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jak na moje to się boisz.

Boi się? Wielu facetów, którzy robią tak samo tez się boją? Czy raczej nie,tylko czerpią z tego max przyjemności bez angażowania się uczuciowo i potem ewentualnego zranienia? Może się i boi. Może spotka tego,dla którego przestanie być zimna i wykorzystywać tylko w celach łóżkowych. Bo jak to mówią: serce nie sługa,ale skoro raz została zraniona bardzo mocno to musiała tak źle się czuć, że przeszła przemianę na tyle,że jak na razie jej nie obchodzą uczucia łózkowych partnerów. ODDZIELA UCZUCIA OD ŁÓŻKA. Facet to ma we krwi,kobieta musi się tego nauczyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jasne, że się boją. Zaangażowanie przynosi ból przy niepowodzeniu. Sądzisz, że facet ma to we krwi? Ludzie są różni i nie dzielą się tylko na płcie. Gdyby nie było z tym problemu, to pewnie nie byłoby tematu. Porzucanie to trochę taka profilaktyka zanim samemu zostanie się odrzuconym. Nie boli, jeżeli nie zdążysz się zaangażować.

To dobrze,że napisałeś,że też się boją,bo wiesz..my sądzimy że wy tak robicie bo wam tak fajnie,wygodniej,no bo nie musicie dużo wnosić, jeśli chodzi o partnerki łóżkowe,bo jeśli chodzi o partnerki do związku,trzeba się nastarać,a nie że się boicie. Jednak tak czy siak łatwiej jest wam to oddzielać,kobieta musi naprawdę mocno przeżyć zranienie, długo i dużo sobie w głowie przemeblować tak, żeby zachowywać się jak facet,który nie chce się angażować,tylko brać do łóżka. Ale prawda: nie boli,jeżeli się nie zdąży zaangażować. Tylko,czy fajnie jest tak wykorzystywać dla jednego celu,na raz,dwa? Będzie szczęśliwy? To już każdy odpowie na to pytanie indywidualnie. Ja bym nie była. Nie byłabym sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×