Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

meggs666

Dowiedziałam się o zdradzie męża i serdecznej koleżanki ..z przed 8 lat

Polecane posty

Witam, mam spory problem emocjonalny i etyczny...Dowiedziałam się o zdradzie, która miała miejsce 8 lat temu 😕 mąż z naszą serdeczną koleżanką zdradzili mnie i naszego kolegę:/ (pod naszą nieobecność)

Wszystko było cacy między naszą 4...sami atrakcyjni ludzie...myśleliśmy że sami porządni i z zasadami...Jestem załamana tą podwójną zdradą, chcę im wybaczyć nie chce żyć w gniewie i nienawiści..mówią że to był 1 razowy duży błąd ...jak to ogarnąć?

Z mężem się dogadamy jesteśmy super parą i wspaniałomyślnie chcę mu wybaczyć ( nie kumam czemu to zrobił jprdl z Nią, mi nic nie brakuje jestem super babką obiektywnie ,jej też nic nie brakuje ale 8 lat temu była pulchną studentką )

Jesteśmy razem 18 lat to bardzo długo i co miałabym robić teraz gdy mam 35 lat ..sama ...z dzieckiem no po prostu nie chcę komplikować sobie życia, kocham Go,dba o mnie jest super gościem...mimo wszystko

Jak to ogarnąć on miał wtedy 30 ona 22 ...( teraz mamy wszyscy więcej) Zapomnieć? 

Ale co z Nią? Tak bardzo szkoda mi naszej 10 letniej świetnej znajomości 😕 imprezy sylwestry itd. 

Razem nie będziemy się spotykać w 4 to pewne ...kumpel wydymał koledze żonę ,a w 2 stronę koleżanka nie prostestowała i majtki ściągnęła 😕 dramat jak to ogarnąć jak ?

wolałabym nie wiedzieć...

co robić mieszkamy obok siebie:/ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak się o tym dowiedziałaś po 8 latach... 

Skąd wiesz, że to był tylko 1 raz. Tak nagle ich wzieło, uprawiali seks i nagle im przeszło... Naprawdę?

Jak Cię do kogoś ciągnie, to czasami nie ma siły.

Taki romans to oprócz oczywistej podłości niejako marzenie: masz legalny kontakt z kochankiem (imprezy,wakacje), kręci Cię wyjątkowa tajemnica. Taki romans to nie tylko seks, to porozumiewawcze spojrzenia, ukradkowy dotyk (np. pod stołem), rozmawianie szyfrem (czasami można umówić się głośno przy niczego nieświadomych małżonkach)... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdradził tak? Jeśli wybaczysz mu i z nim będziesz potraktuje to jako przyzwolenie. 

Będzie dalej zdradzał. 

Twój mąż i twoja znajoma zachowali się jak ostatnie lucyfery delikatnie pisząc. 

Szanuj siebie. Zerwij z tym Panem i jego ekipą. 

Skrzywdził Ciebie, faceta tamtej. 

Cóż czy szkoda lat, moja znajoma z psychopatą 15 lat żyła i nie marudzi że zmarnowała lata, idzie do przodu po rozwodzie. 

A tak wogóle to super macie ekipę, zazdroszczę po prostu 😘

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co masz zrobić? Wyrównaj bilas czyli teraz ty go zdradź z jej facetem. Potem będzie po równo i wszystko wróci do normy, możecie się potem dalej w 4 spotykać jak dawniej. Morały na bok, tu chodzi o wyrównanie emocjonalne i psychiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy tamten kolega jest atrakcyjny? Czy on o tym wie? Powiedz mu i razem wyrownajcie straty. Zdradził Cię po 10 lat bycia razem, więc te 8 lat temu to nic przy tym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież oni mogli wiele razy sie gzic a jej powiedzą ze to tylko taż i bardzo zaluja, autorka nie ma pojęcia ile to trwalo i czy nie trwa nadal romans. No ale ona wszystko wybaczy bo nie ma honoru. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Po co się mścić? Najlepszą zemstą jest to, kiedy dochodzi do porównania. Kto jest najlepszy w te klocki? To najlepsza zemsta.

Jaki sens ma zemsta, w sytuacji gdy ona postanowila mu wybaczyć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Wiesz ile kosztuje szczere wybaczenie? Bez tej otoczki w postaci materializmu? Wybaczenie, to zapomnienie i nawet w myślach nie wracanie do tego. Cholernie trudne. Dla mnie niewykonalne. Ja nawet po śmierci kogoś nie potrafiłem wybaczyć. Bóg mi świadkiem, starałem się, ale nie potrafiłem.

Bo wybaczyć,a zapomnieć to dwie różne rzeczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Wybaczenie polega na zapomnieniu. Szczere wybaczenie.

Tak by było idealnie, ale życie nie jest czarno białe. Nie każdy to potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja nie potrafię. Nawet grobu nie potrafię odwiedzać. Wolałem opuścić tamten teren i przenieść się w inne miejsce.

Ten ktoś, musiał Cię bardzo skrzywdzić. Są takie rzeczy, których wybaczyć się nie da . Wiem , bo też mam coś takiego i nawet nie próbuje . Nie umiem i nawet nie chce ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie można tego, co nas boli zamiatać pod dywan.. Jeśli Ona potrzebuje wiedzieć , jak było i co, to potrzebuje i należy to uszanować.. To czy o tym, co ja spotkalo,zapomni, czy będzie próbowała wybaczyć i pogodzić się, ze przyszlo jej żyć w prawdzie, która jest bolesna, to tylko i wyłącznie Jej sprawa. Jeśli nie może się pogodzić z tym, że była zdradzana i oklamywana x lat, to  to jak się zachowa zależy tylko i wyłącznie od niej.. Jedni się z tym godzą, dla świętego spokoju, inni rozdrapuja jatrzaca się ranę, jeszcze inni tkają pajecz sieć , w którą wiarolomca wpadnie, przy  pierwszej nadarzającej się okazji..  Ilu ludzi tyle pomysłów, może rzeczywiście, kiedyś, gdzieś tam, dawno temu, poniosła ich chwilą namiętności, niby nic, nikt miał ucierpieć, nikt się miał nie dowiedzieć, ale wiadomka, że kłamstwa i kaczuszki, mają krótkie nóżki. Skończył się święty spokój  i zaczęły się podejrzenia. Wybaczyć, czy odejść?  To już kwestia wrażliwości, tego na ile człowiek jest gotowy żyć w kłamstwie i pozoranctwie.  Jedne zamkną oczy i będą udawały, że nic się nie stalo. Inne wywala swoje życie do góry podszewka i odejdą. Nie ma co komu grzebać w życiu. Niech się sam zmierzy z tym co go gryzie. Mozna dawać "dobre rady", bo dobre rady zawsze w cenie. Ale decyzja należy do tego kto poczuł się " dotknięty do zywego". 

No dokładnie, każdy zrobi tak jak uważa za stosowne. Z tym się zgodzę bez dwóch zdań. Nie zgadzam się tylko z tymi kłamstwami. Niestety, nie mają nóżek jak kaczuszki. Jak ktoś jest cwany , to nigdy się nie wyda . Nie istnieje coś takiego jak sprawiedliwość. To by zbyt piękne było ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jeśli tak uważasz, to może warto zrobić vivisekecje, tego kim się otaczamy. Przecież temu kto kłamie "pala się podeszwy" i Pan Bóg  nierychliwy ale sprawiedliwy, każdemu podług jego zasług. Sprawiedliwość istniej, trzeba tylko zrobic rachunek sumienia, nie wymagać od innych czegoś, czego nie nosi się w sobie.  Co dane- to odebrane, co rzucisz - to wroci.. kto sieje wiatr, ten zbiera burze, albo też i to, że siła w słabości się doskonali.. 

Chyba jestem sporo starsza od Ciebie. Moje otoczenie to garstka bliskich mi osób. Ja rzadko dopuszczam kogoś bliżej, bo nie potrzebuje i nie lubię tłumów . Ale przy tym jestem kobietą i to taka , która zawsze interesowali się mężczyźni. Niektórzy w pozornie bardzo szczęśliwych związkach . Chciałabym aby to co piszesz było prawdą ,ale nie jest 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Raczej głupia. Bezsensowna. Poza kacem moralnym niczego nie zyskujesz.

Skoro kiedyś zachował się jak świnia, to można coś od niego wytargować. Niech zadośćuczyni krzywdy (emocjonalnej) jakiej ona doznała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Wytargować? Zadośćuczyni? Za co?

Nie napisałam, że doznała od niego krzywdy?😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Pari, nie jestem w stanie Cię przegadać😎

Skromniś😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Bywają kobiety przed którymi klękam. To nie skromność a zwykła pokora.

klękam...hahah cos mi się przypomniało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×