Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

IgaA

Kto ma rację - siostra czy ja

Polecane posty

 

Bimba, czuję że mnie atakujesz a ja przecież nie mówię że siostra autorki robi ok. To zdanie urwane z kontekstu. Nie napisała że jeśli tylko tam mieszka a nie dostała domu to może mieć w nosie matke. Tylko zadałam pytanie jak zmusić jedna z córek by zajęła się należycie swoją matka? Bo jesli nie ma zapisanego domu to próby szantażu odnośnie zachowku nie mają sensu.    Więc co ? Przeczekanie i pozwoniw by warunki życia matki się pogorszyły? Nikt nie chce mi na to odpwiedziec, nikt

Matka powinna zainterweniowac i zmusic, albo mieszkasz i sprzatasz, albo wyprowadzka. Wiem, latwo powiedziec. Ale to wina tylko i wylacznie matki. 
Wkurza mnie strasznie taki podzial na dzieci, te co maja sie zarzynac, moze najwyzej za dziekuje i te, ktore maja wszystko od mamusi i jeszcze im zle. 
Szkoda matki, owszem, jesli bedzie przez brudne okna spogladac, ale sama sobie nagrabila, Autorka juz wspominala. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro siostra tak sie martwi o pomoc mamie czemu sama tego nie robi jak wraca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Skoro siostra tak sie martwi o pomoc mamie czemu sama tego nie robi jak wraca?

Jak to autorka napisała, siostra stwierdziła, że jest w gościach 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 
 

Skoro siostra tak sie martwi o pomoc mamie czemu sama tego nie robi jak wraca?

Jak to autorka napisała, siostra stwierdziła, że jest w gościach

A w czym jest ta druga córka skoro tam nie mieszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×