Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Patkaaa96

Nawracające infekcje intymne

Polecane posty

2 minuty temu, witek napisał:

Nie trzeba odmawiać sobie spontanicznego seksu. 

Mój spontaniczny jest porządnie przygotowany. Chyba pozwalasz ludziom na bycie różnymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Cztery odsłony ironii napisał:

 

Wyprzedziłeś mnie tym postem. Dodałabym jeszcze, że po kuracji  antybiotykowej (aczkolwiek zawarte to jest w wyjałowieniu organizmu). 

Tak, ja nie wiem czemu mężczyźni tak się boją tych infekcji. Są jakos dziwnie stygmatyzowane. A to Zwyczajna rzecz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Niejaki Piórko napisał:

Mój spontaniczny jest porządnie przygotowany. Chyba pozwalasz ludziom na bycie różnymi?

Nie, nie pozwalam! Mówię stanowczo dość! Pójdę w Polskę z transparentem-postulatem: spontaniczny seks dla wszystkich kochanic Pana Niejaki Piórko!

ach już to widzę, to będzie piękne. W każdej polskiej wsi będą mnie witać chlebem i solą, będą ozdabiać moje skronie makowymi wieńcami. Coraz wiecej ludzi będzie się dołączać do mojego pochodu. Będziemy liczni jak ziarnka piasku na plaży, jak gwiazdy na niebie. Aż w koncu cała wielka dumna Polska będzie szła w jednym pięknym pochodzie, będzie częścią jednego wzruszającego zbiorowego gestu. Będzie krzyczeć razem, głosem czystym i harmonijnym: Panie Pióro, włóż Pan wreszcie spontanicznie!

Edytowano przez witek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Pieprz w doopie napisał:

Dopisz jeszcze Misiaczków na transparenty, bo nasze spontany mają przerwę na mycie 😛

Ty, ty! ☝️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Pieprz w doopie napisał:

Dobrze, że tylko woda utleniona a nie Domestos 🙄

Wystarczy też brać antybiotyk by wyleczyć górę, a na dole od tego nowe choróbsko.

Ha, przeoczyłem tę wiadomość. Przestań Pieprz opowiadać takie rzeczy. Na myśl o domestosie mój spontaniczny penis chowa się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, KLAUN96 napisał:

Pi- Niestety pisze powaznie...:-(

I nie robie sobie jaj z takich rzeczy/tematow... Boje sie isc do lekarza...:-(

Rybi zapach nie zawsze musi oznaczać infekcję. Bardzo często jest efektem braku"prysznica" po stosunku ( jeżeli zrobimy to np gdzieś w plenerze) i nie możemy skorzystać z prysznica. Po kilku godzinach namnożą się bakterie i powstaje taki efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, witek napisał:

spontaniczny seks dla wszystkich

Kluczowe pytanie: spontaniczny dla mnie, czy niespodziewany, zaskakujący dla Niej?

To oczywiste, że staram się nie przygotowywać się na Jej oczach. Podobnie jak nie pakuję prezentów "pod choinkę" na Jej oczach.

W końcu - czy dbałość o Nią, wraz z elementarną czystością zasługuje na potępienie?

Chyba coś wam wiadomo o tradycyjnych poglądach szowinistycznych Niemców na temat polskiej higieny? Coś w rodzaju "polnische schweine" czy coś w tym rodzaju (za pisownię nie ręczę), czyli o Polakach kpiących między sobą z "przesadyzmu" mycia.

A ja się na to nie zgadzam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, witek napisał:

Tak, ja nie wiem czemu mężczyźni tak się boją tych infekcji. Są jakos dziwnie stygmatyzowane. A to Zwyczajna rzecz. 

Higiena i mycie a poza tym chyba najlepiej starać się aby główka członka była zawsze odsłonięta.  Nie trzeba do tego oczywiście obrzezania ale utrzymywać napletek odciągnięty. Wówczas chyba jest mniejsze prawdopodobieństwo infekcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, ddt60 napisał:

Higiena i mycie a poza tym chyba najlepiej starać się aby główka członka była zawsze odsłonięta.  Nie trzeba do tego oczywiście obrzezania ale utrzymywać napletek odciągnięty. Wówczas chyba jest mniejsze prawdopodobieństwo infekcji

Ręce!

Zanim się "zanurzymy" to Je pieścimy. Chyba że jesteśmy bardzo staromodni ("jaka tam Gra Wstępna? Wsadzić fujarę i już!")

Pieścimy także (najczęściej?) dłonią. Tymi palcyma. Z całym szacunkiem dla ust!

Dłonią, która dotykała WSZYSTKIEGO! Klamek, poręczy, cudzych dłoni, pieniędzy! 

Czy fujara tego dotykała? Dbać o nią nie zaszkodzi, ale nade wszystko dłonie, dłonie, DŁONIE!

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Piotr 12345 napisał:

Pi.er.do.lni.ety nie. Ale pedantyzm  należy do zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych  😉

Trafił nam się diagnosta. Od siedmiu boleści. 😁

Co tam Piotr? Widzę, że się przebrałeś. Wczoraj nawet rozmawialiśmy z Pieprz, że przystojny z ciebie chłopak. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Piotr 12345 napisał:

"Moje herbowe Piórko (każde z kolejnych) wymoczone w wodzie utlenionej, wypłukane w wodzie przegotowanej i wysuszone."

"Pieścimy także (najczęściej?) dłonią. Tymi palcyma. Z całym szacunkiem dla ust!

Dłonią, która dotykała WSZYSTKIEGO! Klamek, poręczy, cudzych dłoni, pieniędzy!"

 

Jakoś mnie to przeraziło. W dodatku pasuje mi jakoś do czystej miłości Pana Piórko, którą tu opisuje 😉

Żeby nie było, zawsze myję ręce po powrocie do domu. Ale teraz zastanawiam się czy przy spontanicznym seksie w samochodzie, muszę  najpierw zdezynfekować dłonie. 

To tylko fragment zdjęcia. Ale miło, że mnie obgadujecie 😉

No wiem No wiem. Ale musiałem. Wiesz, za kolorowo być nie może. 

Obgadalismy, ale tylko w miłym tonie. 

Co tam, Panie Piotrze słychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Pieprz w doopie napisał:

Zdrowa zasada: macałeś telefon, nie macasz mnie. #solidarnizPiorko

Chrum chrum 

🐖🐖🐖

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Piotr 12345 napisał:

A nic ciekawego, Panie Witku. Można powiedzieć, że bez większych zmian w życiu. 

A u Ciebie? Udało Ci się poderwać panią Helenkę? 

Hmm Niestety, ale to moja wina całkowicie. Ostatnio zabawiłem na uczuciowymi, więc nie miałem okazji widywać Heleny. Było pięknie, ale każda wyprawa musi się kiedyś skończyć. Teraz czas na wznowienie podrywu.

mam już kilka błyskotliwych pomysłów na spektakularne gesty. Podzieliłbym się, ale Hmmm sam rozumiesz, wtedy nie byłyby juz takie niespodziewane. Element zaskoczenia jest kluczowy, gdy mamy do czynienia z kobietą. Kluczowy, powiadam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Pieprz w doopie napisał:

Pierdoła z Gądek.

Fajtłapa wielkopolska! 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Piotr 12345 napisał:

Chyba nawet wczoraj dowiedziałem się, że nawracasz tam jakiegoś faceta. Pytanie tylko na co? 

Zgadzam się, że kobiety lubią niespodzianki. Tak więc działaj.  

Eee to taka moja stara znajomość jeszcze z początków na kafeterii. Czasem sobie przyjemnie pogawędzimy. 

Czekalem tylko na twoje błogosławieństwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Piotr 12345 napisał:

Widzę, że wasz platoniczny związek  (Pieprz/Witek) się umocnił  😉

Jak zwykle bredzi głupoty, dobrze, że ja niedowidzę, to nie wszystko doczytam. To Podstawa udanej internetowej znajomosci, wybiórcza ślepota. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Pieprz w doopie napisał:

Niuda.

Co innego mi wczoraj mówiłaś!

chcesz się kłócić, teraz? Przy wszystkich? Ja nie wiem Pieprz czy to takie trudne odnieść talerz do kuchni po sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Pieprz w doopie napisał:

Frechowny szczun.

Barłożąca fetniara. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Piotr 12345 napisał:

Jakoś nie bywam na innych działach.  Ale masz moje duchowe wsparcie 😉

Twoja strata. 

 

3 minuty temu, Piotr 12345 napisał:

Najważniejsze, że jest chemia  😉

Reszta się ułoży.  

Chemia? Parzymy sobie meliskę od czasu do czasu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Pieprz w doopie napisał:

 

Jak chcemy się napić, to wpycha mnie w pokrzywy z całą powagą mówiąc, że przeczytał iż te rośliny rosną razem.

Korzyść dla dobrostanu podwójna, bo pokrzywy poprawiają krążenie. Niewdzięczna klempo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Pieprz w doopie napisał:

Dobre na romantyzm...znaczy się reumatyzm. Przeniosłeś mnie do czasów gimnazjum łosiu.

Kła kła koszula z pokrzyw za krótka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Pieprz w doopie napisał:

Z mle mle interesuje mnie mleko krowie. Cytując kafeteryjnego klasyka: żegnam ozięble.

Mle mle 😄😄😄😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Piotr 12345 napisał:

W związku najważniejsze są wspólne pasje, może być melisa. 

Co tam ciekawego oglądałeś na Halloween, bo mam ochotę na jakieś lekkie kino.  A za takie uważam horrory. Obejrzałem dwa filmy, o których pisałeś (Czarownica i Wygłodniali). Ale powiem ci, że ten drugi całkiem mnie zaskoczył  (przy tak zgranym już temacie). 

Jaka para takie pasje. 

Tak, ale przykro mi, nic co z czystym sumieniem mógłbym ci polecić. Oglądałem klasykę exploitation. Nadzy i rozszarpani, powszechniej znany jak Canibal Holocaust. Film świetny, ale wątpię by trafił w twoje gusta. Ani lekki, wręcz ciężarny bo piekielnie obrzydliwy, krwawy. Ale za to nie głupi w sumie. Ale ty nie lubisz hmm nurtu gore. 

Tak, Wygłodniali był wspaniały. Pięknie nakręcony, mądry, subtelny. I przerażający momentami. Kiedys bardzo fajny kontekst znalazłem do tego filmu na wystawie w MSN. To było coś o oświeceniu polskim. Ciekawe ryty z ludźmi taszczacymi krzesła i meble. Cholera chyba nawet mam gdzie zdjecia. 

Co do poleceń to zastanowię się. Hmm tak teraz z głowy mogę ci polecić jeden z moich ulubionych filmow. Carnival of Souls. Klasyka, piękne brakujące ogniwo łączące niemiecki ekspresjonizm z amerykańskim kinem gatunkowym. 

Straszyć może już tak nie straszy, ale nadal jest zjawiskowy. 

Edytowano przez witek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Pieprz w doopie napisał:

Nie podniecaj się, bo zauważy. Chyba, że o to Ci chodzi. Panie Obatel! Ktoś tu chętny na lizanie.

Pieprz, mniej dowcipkowania, woęcej mle mle 😄

Ale ze mnie 🐖

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Pieprz w doopie napisał:

To zostaniesz półłabędziem.

Gorszymi zwierzętami zdarzało mi się być. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Pieprz w doopie napisał:

Wiem kocurku 😎

Pieprz, czemu ty próbujesz wprowadzić taki chaos w moją tożsamość gatunkową. Ja już nie wiem kim jestem. Ty ukryta opcjo lewacka. 

Edytowano przez witek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, O B A T E L napisał:

Mle mle? 😊😛 

Panie Obatel, Pan nie wie na co się Pan pisze. Proszę nie drażnić byka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Pieprz w doopie napisał:

Masz w sobie całe spektrum zezwierzęcenia koguciku.

Moj Boże 😳

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Piotr 12345 napisał:

Canibal Holocaust oglądałem.  Lubię kontrowersyjne produkcje. Podobno w tej naprawdę zabijano zwierzęta (zwierzę?). Już dokładnie nie pamiętam. 

Rzeczywiście nie przepadam za gore, więcej do tego filmu nie wróciłem.  

Czy była tam scena zakopywania żywcem dziecka czy myli mi się z inną podobną tematycznie produkcją? 

Carnival of Souls. Ok. Nie przypominam sobie żebym oglądał.

Och, spoko, możemy kiedys porozmawiac o tym filmie. 

Tak. Nawet kilka rożnych. 

Nie, dziecka nie było. 

Mam w zanadrzu kilka takich kontrowersyjnych filmow. Mogę podrzucić. 

Ach ostatnio widziałem też cos doskonałego. Jeśli Widziałeś i podobał ci się Amarcord to to co polecę też ci się spodoba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Pieprz w doopie napisał:

Gdyby u Twojego lekarza były problemy z wizytami, spokojnie możesz iść do weterynarza.

Ach tak? Wiesz kto się leczy u weterynarzy? Gangsterzy z ran postrzałowych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×