Szukam partnera mailowego.

Dzień dobry.
Mam 18 lat i jestem tegoroczną maturzystką. 
Szukam partnerów do mailowej korespondencji. Czerpię ogromną przyjemność z wymieniania się listami, a niestety, w moim pokoleniu nie jest to popularna forma komunikacji.

Nie mam szczególnych wymagań. Najchętniej podejmę korespondencję z Panami starszymi od siebie (tę grupę lubię najbardziej), skłonnymi do podejmowania ciekawych rozmów o życiu, śmierci i innych przygodach. Oczekuję kultury i przestrzegania zasad pisowni, choć drugie zawiera się w pierwszym. 
Zostawiam swój adres mailowy: rntkmnsk@gmail.com

Możliwe, że nie jest to najlepsza platforma do takich ogłoszeń, ale nie znam innych. Chętnie się dowiem, gdzie jeszcze mogłabym zamieścić takie ,,ogłoszenie".

Lepie unikać wyłącznie wirtualnych znajomosci. To mąci w głowie i jest po prostu smutne.

 

Dziewczyno nie! Zrobiłaś sobie teraz mentalne harakiri. Będziesz mieć od samych zboków wiadomości, ja ostrzegam. Tutaj to zdecydowanie nie jest miejsce. No, chyba, że jesteś jakimś trollem, to się będziesz dobrze bawić.

Obawiam się, że masz rację. Masz pomysł na inne miejsce?

 

Lepie unikać wyłącznie wirtualnych znajomosci. To mąci w głowie i jest po prostu smutne.

Dopuszczam możliwość przeniesienia znajomości na życie realne. Póki co zależy mi na korespondencji w konwencji listu.

 

"Wszędzie te panny Migotki"  

To już bez znaczenia :P

 

Dopuszczam możliwość przeniesienia znajomości na życie realne. Póki co zależy mi na korespondencji w konwencji listu.

O, to może być. Tylko, żeby nie za daleko no i najlepiej wymiana zdjęć. W sumie to też mógłbym takiej osoby szukać. Nie Ciebie ale kogoś starszego od 36 l.

Pamiętam, jak kiedyś, kiedy rozeszliśmy się z moimi najfajniejszymi koleżankami . Wyprowadziłem się, pisaliśmy prawdziwe listy w kopertach, może 3 miesiace. To było coś. Coś, na co się czeka dłużej. I pachnie i czuje się tę dłoń która to pisała. Coś innego. CIekawe, czy to by się komus spodobało i teraz.

 

O, to może być. Tylko, żeby nie za daleko no i najlepiej wymiana zdjęć. W sumie to też mógłbym takiej osoby szukać. Nie Ciebie ale kogoś starszego od 36 l.

Pamiętam, jak kiedyś, kiedy rozeszliśmy się z moimi najfajniejszymi koleżankami . Wyprowadziłem się, pisaliśmy prawdziwe listy w kopertach, może 3 miesiace. To było coś. Coś, na co się czeka dłużej. I pachnie i czuje się tę dłoń która to pisała. Coś innego. CIekawe, czy to by się komus spodobało i teraz.

Obawiam się, że nielicznym, niestety.

 

Dziewczyno nie! Zrobiłaś sobie teraz mentalne harakiri. Będziesz mieć od samych zboków wiadomości, ja ostrzegam. Tutaj to zdecydowanie nie jest miejsce. No, chyba, że jesteś jakimś trollem, to się będziesz dobrze bawić.

Nie przesadzajmy. Są też normalni faceci w zbliżonym do autorki wieku. A zboczeńców się po prostu ignoruje. Z tym że lepszym rozwiązaniem byłoby niepodawanie maila na forum tylko dopiero po kilku prywatnych wiadomościach przesłanych przez forum.

 

Fajnie, ale będzie się raczej użerała z tymi zboczeńcami w większości, jeśli nie wyłącznie. Ja jej podałam lepsze rozwiązanie, tym bardziej jeśli jest wrażliwa i oczekuje kultury wypowiedzi.

Możliwe. Chociaż ciężko mi sobie wyobrazić żeby ktoś na płatnym portalu randkowym chciał tylko korespondencji wirtualnej. Ale spróbować zawsze można szczególnie że autorka dopuszcza przeniesienie znajomości do realu.

 

Na płatnym na pewno masz porządniejszych ludzi, przede wszystkim. Ja byłam na darmowym i to co się tam wyprawiało, to weź. Z ani jedną osobą nie przeniosłam znajomości na real. Dlatego myślę, że jeśli ktoś oczekuje romantyzmu i kultury, to chyba tylko w miejscu, gdzie się płaci. 

To też zależy od przedziału wiekowego. Jednak z reguły jak ktoś płaci to będzie dążył do realnej znajomości. Na samym pisaniu nie poprzestanie. Ale warto spróbować.

 

Dziewczyno nie! Zrobiłaś sobie teraz mentalne harakiri. Będziesz mieć od samych zboków wiadomości, ja ostrzegam. Tutaj to zdecydowanie nie jest miejsce. No, chyba, że jesteś jakimś trollem, to się będziesz dobrze bawić.

Droga Velivea Dohma a co ty tutaj robisz na tym forum? Czyżbyś założyła kułko różańcowe? Mnóstwo tutaj przecież kobiet delikatnie mówiąc o niemoralnej prezencji. Zaś myślę sobie, panowie dżentelmeni gdzieś tutaj też się uchowali. Więc nie sądź by cię nie osądzono

 

Dzień dobry.
Mam 18 lat i jestem tegoroczną maturzystką. 
Szukam partnerów do mailowej korespondencji. Czerpię ogromną przyjemność z wymieniania się listami, a niestety, w moim pokoleniu nie jest to popularna forma komunikacji.

Nie mam szczególnych wymagań. Najchętniej podejmę korespondencję z Panami starszymi od siebie (tę grupę lubię najbardziej), skłonnymi do podejmowania ciekawych rozmów o życiu, śmierci i innych przygodach. Oczekuję kultury i przestrzegania zasad pisowni, choć drugie zawiera się w pierwszym. 
Zostawiam swój adres mailowy: rntkmnsk@gmail.com

Możliwe, że nie jest to najlepsza platforma do takich ogłoszeń, ale nie znam innych. Chętnie się dowiem, gdzie jeszcze mogłabym zamieścić takie ,,ogłoszenie".

To jakieś najnowsze zboczenie? 

 

To jakieś najnowsze zboczenie? 

Dla mnie kontakt z ludźmi to raczej norma, nie zboczenie.

A taka forma tego kontaktu odpowiada mi najbardziej, bo hołduje tradycji i rozwija moje umiejętności pisarskie.

 

Dzień dobry.
Mam 18 lat i jestem tegoroczną maturzystką. 
Szukam partnerów do mailowej korespondencji. Czerpię ogromną przyjemność z wymieniania się listami, a niestety, w moim pokoleniu nie jest to popularna forma komunikacji.

Nie mam szczególnych wymagań. Najchętniej podejmę korespondencję z Panami starszymi od siebie (tę grupę lubię najbardziej), skłonnymi do podejmowania ciekawych rozmów o życiu, śmierci i innych przygodach. Oczekuję kultury i przestrzegania zasad pisowni, choć drugie zawiera się w pierwszym. 
Zostawiam swój adres mailowy: rntkmnsk@gmail.com

Możliwe, że nie jest to najlepsza platforma do takich ogłoszeń, ale nie znam innych. Chętnie się dowiem, gdzie jeszcze mogłabym zamieścić takie ,,ogłoszenie".

Za wysoko ustawiłaś poprzeczkę