Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

brokentiger87

co robicie

Polecane posty

"ziuziam?" nie znałam tego regionalizmu XD

x

o, nieprzegrywka, masz uporządkowaną sytuację społeczną.

a mnie zostaje oglądanie: 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czekam aż mój wege paprykarz wystygnie... ale nie wiem czy będzie smaczny : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Czekam aż mój wege paprykarz wystygnie... ale nie wiem czy będzie smaczny : )

podaj przepis 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

podaj przepis 😎

Robiony na czuja... Być może trzeba go udoskonalić ale na razie to wersja testowa : )

najpierw wrzucam na patelnię pokrojoną w kostkę cebulę, później dodaje pokrojoną czerwona paprykę... Dodaje odrobinę oleju i duszę to razem. W między czasie gotuje ryż... 

Do warzyw dolewam trochę wody, doprawiamy wg uznania: sól, pieprz, majeranek, słodka czerwona papryka, odrobina curry... Duża łyżka koncentratu pomidorowego... wrzucam ugotowany ryż (jedna torebkę) i mieszam... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Przyniosłem se 2 piwa że sklepu, wymyłem dokładnie ręce mydłem i otwieram pierwszą butelkę 😎

nie pij za dużo puchaczku, to osłabia odporność 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Robiony na czuja... Być może trzeba go udoskonalić ale na razie to wersja testowa : )

najpierw wrzucam na patelnię pokrojoną w kostkę cebulę, później dodaje pokrojoną czerwona paprykę... Dodaje odrobinę oleju i duszę to razem. W między czasie gotuje ryż... 

Do warzyw dolewam trochę wody, doprawiamy wg uznania: sól, pieprz, majeranek, słodka czerwona papryka, odrobina curry... Duża łyżka koncentratu pomidorowego... wrzucam ugotowany ryż (jedna torebkę) i mieszam... 

fajnie masz... tu już by był tygrys martwy, bo ma alergię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

fajnie masz... tu już by był tygrys martwy, bo ma alergię.

Na paprykę?

Wyszedł dobry, ale w takim razie nie polecam .)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja przegladam net i szykuje sie na jutro do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak nastroje tam gdzie mieszkasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałam rozmrozić chleb więc mąż samodzielnie upiekł bułki. Ale ja mam dobrze! 😁 Podeślijcie mi trochę paprykarzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tak jak zwykle - tylko pustawo na ulicach.

A ty sam ? Na ile ta sytuacja zmienia albo zniwecza Twoje plany ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Zapomniałam rozmrozić chleb więc mąż samodzielnie upiekł bułki. Ale ja mam dobrze! 😁 Podeślijcie mi trochę paprykarzu.

Chyba sporo ludzi ma w planach własne wypieki bo młyn w moich stronach był ostatnio bardzo oblegany... Z pełnymi workami mąki wychodzili nawet takimi po kilkanaście kilogramow : ) nie ma to jak swoje pieczywo, tylko pozazdrościć : )

oki. .)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Trochę mało warzyw. Ja bym do tej cebuli dorzucił ze dwa ząbki czosnku, a papryki raczej nie wrzucam na patelnię. Po mojemu zrobiłbym tak: w garnku zagotowalbym trochę wody z koncentratem pomidorowym, ew. puszkę pomidorów krojonych (bez dodawania wody), dodałbym do tego pokrojoną w kostkę paprykę i najlepiej jeszcze cukinię, a jak nie ma cukini, to dwie papryki w różnych kolorach (np. czerwona i żółta), i jak to zacznie pyrkać, wrzucę podsmażoną na patelni cebulę z czosnkiem. Z tym, że ja preferuję potrawy nie-wegetariańskie. 

O czosnku też myślałam, ale jak na pierwszy raz to nie chciałam przesadzać z ilościa : )

Cukinia owszem też może się sprawdzić, tak jak jajecznica z cukinią jest bardzo smaczna...

Ale do dyspozycji miałam tylko jedna paprykę : ) i górę cebuli : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Chyba sporo ludzi ma w planach własne wypieki bo młyn w moich stronach był ostatnio bardzo oblegany... Z pełnymi workami mąki wychodzili nawet takimi po kilkanaście kilogramow : ) nie ma to jak swoje pieczywo, tylko pozazdrościć : )

oki. .)

Szkoda, że już nie mamy krowy a kury nie niosą. Ale w razie czego jest opcja rosołowo-pasztetowa 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Poza ograniczeniem pracy, nic więcej się u mnie nie zmienia. 

Prawie jak dodatkowe wakacje. Szkoda , ze nie latem i ze nigdzie nie mozna pojechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A, i z myślą o stronie wizualnej użyłbym dwóch cebul, jednej zwykłej i jednej czerwonej, to daje fajny efekt. 

Ten koncentrat pomidorowy lub jak wolisz pomidory z puszki zabarwia wszystko na jeden kolor... Tak jak w prawdziwym paprykarzu : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Szkoda, że już nie mamy krowy a kury nie niosą. Ale w razie czego jest opcja rosołowo-pasztetowa 😎

U mnie sąsiadka handluję jajkami od szczęśliwych kur : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z mlekiem jest najgorzej, nawet na wsi mało kto ma teraz krowy... kury owszem. Dobrej nocy : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

U mnie sąsiadka handluję jajkami od szczęśliwych kur : )

Moje są nieszczęśliwe i dlatego nie niosą. Kogucika brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

chleje i slucham dolujacych kawalkow i mam nostalgie patrzac na fotki swojej bylej, ... mac.. nawet nowe panny nie pozwalaja mi zapomniec o mojej bylej, ktora nie zasluguje nawet na procent szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Moje są nieszczęśliwe i dlatego nie niosą. Kogucika brak.

Może mają kurza depresję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Moje są nieszczęśliwe i dlatego nie niosą. Kogucika brak.

Może mają kurza depresję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Na paprykę?

Wyszedł dobry, ale w takim razie nie polecam .)

papryka czosnek cebula, ale wszystko w wersji surowej. mam duszności, eksplozyjne wzdęcia lub wysypkę na łapach i twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Może mają kurza depresję...

Brak samca i strach przed kuną zabijają płodność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

papryka czosnek cebula, ale wszystko w wersji surowej. mam duszności, eksplozyjne wzdęcia lub wysypkę na łapach i twarzy

Większość surówek odpada, albo trzeba je mocno modyfikować...

Tutaj jest wszystko duszone, ale może lepiej nie ryzykuj jeśli masz się po tym źle poczuć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Brak samca i strach przed kuną zabijają płodność.

A może choc przez płot widują jakiego koguta... 

Z tą kuna to im się nie dziwię... to całkiem realne zagrożenie. Lata temu mieliśmy kury i którejś nocy właśnie kuna wszystkie je na amen załatwiła...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A może choc przez płot widują jakiego koguta... 

Z tą kuna to im się nie dziwię... to całkiem realne zagrożenie. Lata temu mieliśmy kury i którejś nocy właśnie kuna wszystkie je na amen załatwiła...

 

Najbliższy kogut mieszka ulicę dalej więc bieda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×