Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mgnienie

I chcę i się boję

Polecane posty

Kolejna naiwna kobieta która bierze się za zajętego a później interpretuje rzeczywistość po swojemu. Dziwni ludzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Faceci tak mają, nie wyszło mu i czuł się przegrany. Myślę, że nie cierpiał długo.

Jak myślisz, powinnam unikać kontaktów z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Faceci tak mają, nie wyszło mu i czuł się przegrany. Myślę, że nie cierpiał długo.

Jak myślisz, powinnam unikać kontaktów z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie masz powodu unikać ale jeśli chcesz coś więcej to dowiedz się czy jest wolny, poszukaj w necie.

Właśnie, wszystkiego się dowiedziałam a tego jednego, nie mogę.Czy przy następnej jego próbie, wypada zapytać wprost?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Właśnie, wszystkiego się dowiedziałam a tego jednego, nie mogę.Czy przy następnej jego próbie, wypada zapytać wprost?

Wypada.

Tak będzie najlepiej  🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Najprościej...  🙂

Od początku zaświtała mi myśl, że chce mnie skrzywdzić.Łudziłam się trochę.Chciałam, aby ktoś spojrzał na to "chłodnym okiem". Nie mogę z nikim o tym rozmawiać w realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Zapytaj wprost, inaczej będziesz się męczyła. Trzymam kciuki 🙂

Dzięki.Zastanawiam się tylko, jak mnie teraz będzie traktował? 

Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dzięki.Zastanawiam się tylko, jak mnie teraz będzie traktował? 

Dobranoc.

Zobaczysz 🙂

Poza tym zyskasz wiedzę;)

Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Zobaczysz 🙂

Poza tym zyskasz wiedzę;)

 

Jaką wiedzę masz na myśli? Zakładam, że jeżeli nie miał uczciwych zamiarów to okaże mi niechęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj to działa tak (moje zdanie rzecz jasna) jeżeli zdobędziesz pewność...W jedną czy drugą stronę będziesz wiedziała co masz robić dalej. Odwagi. Będzie dobrze 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Słuchaj to działa tak (moje zdanie rzecz jasna) jeżeli zdobędziesz pewność...W jedną czy drugą stronę będziesz wiedziała co masz robić dalej. Odwagi. Będzie dobrze 🙂

Nie będzie dobrze, bo namącił mi w głowie. Nic nie mogę z tym zrobić, bo jestem mężatką. Czekam, aż to minie. Nie wiem co mam o nim myśleć....

Źle czy dobrze?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę się pogodzić z tym, że mógłby mnie oszukać z zimna krwią, tak poprostu.To chyba najbardziej mnie boli.

Dziękuję . Teraz juz naprawdę, dobranoc☺

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie mogę się pogodzić z tym, że mógłby mnie oszukać z zimna krwią, tak poprostu.To chyba najbardziej mnie boli.

Dziękuję . Teraz juz naprawdę, dobranoc☺

 

Ale skoro ty masz męża to o co chodzi? Oboje zajęci więc relacja: kochanka - kochanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ale skoro ty masz męża to o co chodzi? Oboje zajęci więc relacja: kochanka - kochanek.

Reakcja z mojej strony była jasna, że nie jestem zainteresowana. On nie wie, że jestem mężatką. Ja nie mam pewności czy jest obecnie w związku. Zadziałał tak szybko, że nie zdążyłam o nic wypytać. Później już nie wypadało. Chodzi mi o to, czy mógł sobie zaplanować, że wciągnie mnie w relację tylko i wyłącznie intymną? Czy poczuł do mnie coś więcej ? Od razu zaświtała mi myśl, że ta pierwsza opcja. Nie mogę się z tym pogodzić. A gdyby trafił na słabszą odemnie kobietę, naiwną. Jego plan by się powiódł. Kobieta pewnie by cierpiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Reakcja z mojej strony była jasna, że nie jestem zainteresowana. On nie wie, że jestem mężatką. Ja nie mam pewności czy jest obecnie w związku. Zadziałał tak szybko, że nie zdążyłam o nic wypytać. Później już nie wypadało. Chodzi mi o to, czy mógł sobie zaplanować, że wciągnie mnie w relację tylko i wyłącznie intymną? Czy poczuł do mnie coś więcej ? Od razu zaświtała mi myśl, że ta pierwsza opcja. Nie mogę się z tym pogodzić. A gdyby trafił na słabszą odemnie kobietę, naiwną. Jego plan by się powiódł. Kobieta pewnie by cierpiała.

..... najgorzej właśnie jak .... zaczyna się coś "od głowy"....

Z drugiej strony zaś patrząc jeżeli się zaczęło tak to oznacza że Twoja relacja z mężem nie jest najsilniejsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No dobrze ale nad czym się zastanawiasz? Bo gdyby okazało się, że był autentycznie pod Twoim wrażeniem i nie był w związku, to co??

To byłoby prościej.... to decyzję można jakąś podjąć, to ryzyko mniejsze...

Wg mnie, rzecz jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No dobrze ale nad czym się zastanawiasz? Bo gdyby okazało się, że był autentycznie pod Twoim wrażeniem i nie był w związku, to co??

Wtedy, wiedziałabym co mam o nim myśleć.Jak mam go postrzegać.To nie jest typ podrywacza. Introwertyk. Przekaz z jego strony był zrozumiały, chociaż nie w moim stylu. Zachowywał się tak, jakby nie wiedział jak się to robi. Jakby miał problemy w nawiązywaniu bliższych relacji z kobietami. Jakby się bał, że go odrzucę, albo w ogóle czegoś się obawiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

..... najgorzej właśnie jak .... zaczyna się coś "od głowy"....

Z drugiej strony zaś patrząc jeżeli się zaczęło tak to oznacza że Twoja relacja z mężem nie jest najsilniejsza...

Nie jest. Wszystko pozory. Z mojej strony miłość wygasła.Bardzo udany seks i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie jest. Wszystko pozory. Z mojej strony miłość wygasła.Bardzo udany seks i tyle .

Wiem o czym.piszesz....

Brakuje serducha, emocji....

Ech.... 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

To nie wiem w czym tkwi problem. Podjęłabyś wtedy romans czy to tylko kwestia: co on sobie myślał.

Romans nie wchodzi w grę. Mam zbyt dużo do stracenia, może nawet wszystko. Chołduję wysokim zasadom moralnym. A jeżeli wziął mnie za głupią "Dziunię" z którą pójdzie mu łatwo? To nie daje mi żyć, to wykańcza mnie psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Chyba się zakochałaś  🙂  Tylko nie chcesz się przyznać sama przed sobą.

Podszedł mnie bardzo sprytnie.Był bardzo miły i dobry z dużą dozą sympatii do mojej osoby.Polubiłam go bardzo ale nawet nie śmiałabym myśleć o nim w" taki sposób" Gdy zerwę kontakty, będzie mi go brakowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Myśl, myśl - może ubarwi Ci to bardziej życie erotyczne 😄

Już ubarwiło! 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tylko uważaj byś w trakcie uniesienia nie wyszeptała jego imienia  😄

Dam radę 😪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To człowiek do którego powinnam mieć pełne zaufanie. Prowadzi moje bardzo ważne sprawy.W takiej sytuacji, powinnam zerwać współpracę? Bo kontakty są nieuniknione.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Oj tam... Zazdroszczę tych uniesień, niepokoju, rozkminień, drżenia...  🙂

Przyznam, że dowartościował mnie. Spojrzałam na siebie zupełnie inaczej. Nabrałam pewności siebie. Tyle dobrego dla mnie z tej znajomosci. Ale nadal nie mam odpowiedzi na dręczące mnie pytanie. Co tak naprawdę o mnie myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Każda z nas jest inna. Powinnaś sama podjąć decyzję. Ja wiem co bym zrobiła ale nie chcę byś się sugerowała 🙂

Mów natychmiast ! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×