Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Danonek

Dlaczego uważacie że nie jestem gotowa na dziecko?

Polecane posty

Mam 18 lat. Niedługo skończę szkołę. Przez 9 miesięcy chyba uda mi się znaleźć pracę po za tym mój chłopak już zarabia. Planujemy ślub. Będę miła się czym zająć. A po za tym co to za sztuka przewinąć czy nakarmić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo masz 18 lat, jeszcze w szkole, przez 9 miesiecy nie tylko nie dostaniesz pracy to jeszcze mozliwe, ze nie bedziesz mogla wogole pracowac, nie masz meza tylko chlopaka, czyli luzny zwiazek dla zabawy ktory moze sie skonczyc jak tylko zaczniesz wygladac jak slonica a dziecko bedzie plakac po nocach.A przewiniecie i nakarmienie to tylko 1% roboty przy dziecku, pozostale 99% nie wyglada tak rozowo.Przekonalam cie, Danonku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Bo masz 18 lat, jeszcze w szkole, przez 9 miesiecy nie tylko nie dostaniesz pracy to jeszcze mozliwe, ze nie bedziesz mogla wogole pracowac, nie masz meza tylko chlopaka, czyli luzny zwiazek dla zabawy ktory moze sie skonczyc jak tylko zaczniesz wygladac jak slonica a dziecko bedzie plakac po nocach.A przewiniecie i nakarmienie to tylko 1% roboty przy dziecku, pozostale 99% nie wyglada tak rozowo.Przekonalam cie, Danonku?

Nie. Chłopak zarabia i napewno ten związek się już nie skończy. Nie wydaje mi się żebym przy dziecku miła więcej roboty niż karmienie i przewijanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie. Chłopak zarabia i napewno ten związek się już nie skończy. Nie wydaje mi się żebym przy dziecku miła więcej roboty niż karmienie i przewijanie. 

Skoro tak Ci się wydaje, to znaczy, że nie masz pojęcia o rodzicielstwie ani w ogóle o życiu. A poza tym uważam, że ten temat to zwykła prowokacja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A jak przewiniesz i nakarmisz co zajmuje ok 10 minut jak karmisz butelka to co robi dziecko jak myślisz, grzecznie leży i patrzy sie w sciane? Hehehe. Jak karmisz piersią to pierwsze miesiące leżysz i karmisz przez 80 procent czasu jak nie śpi, chcesz sie wykąpać ale nie da rady bo placz. Do tego płacze w dzień, wieczorem, w nocy i czasem nijak da.sie uspokoić, czy jesteś na to gotowa? Serio? Co będzie jak chłopak sie zwinie, a ty bez pieniędzy, zawodu... dorośli mężczyźni czasem sie zwijają jak poznają życie z dzieckiem a co dopiero młody chłopak.....Naprawde nie potrafisz wymyslec sobie zajęcia innego niż dziecko ? Sport, kursy, książki, spacer, spotkania , tylę jest fajnych rzeczy do robienia w twoim wieku, dziecko nie jest fajne jak myslisz, serio jest wyczerpujące non stop a szczególnie taki niemowlak, dobre chwile to tylko procenty całego czasu a tak to cały czas obowiązek, zmęczenie i nie masz chwili przerwy w tym wszystkim. Ale i tak myślę że to prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli myślisz, że dziecko to tylko nakarmić i przewinąć to nie jesteś gotowa. Z resztą Twój chłopak chyba też nie chce. POza tym kto normalny chce mieć dziecko w wieku 18 lat????

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A jak przewiniesz i nakarmisz co zajmuje ok 10 minut jak karmisz butelka to co robi dziecko jak myślisz, grzecznie leży i patrzy sie w sciane? Hehehe. Jak karmisz piersią to pierwsze miesiące leżysz i karmisz przez 80 procent czasu jak nie śpi, chcesz sie wykąpać ale nie da rady bo placz. Do tego płacze w dzień, wieczorem, w nocy i czasem nijak da.sie uspokoić, czy jesteś na to gotowa? Serio? Co będzie jak chłopak sie zwinie, a ty bez pieniędzy, zawodu... dorośli mężczyźni czasem sie zwijają jak poznają życie z dzieckiem a co dopiero młody chłopak.....Naprawde nie potrafisz wymyslec sobie zajęcia innego niż dziecko ? Sport, kursy, książki, spacer, spotkania , tylę jest fajnych rzeczy do robienia w twoim wieku, dziecko nie jest fajne jak myslisz, serio jest wyczerpujące non stop a szczególnie taki niemowlak, dobre chwile to tylko procenty całego czasu a tak to cały czas obowiązek, zmęczenie i nie masz chwili przerwy w tym wszystkim. Ale i tak myślę że to prowokacja.

Mimo, że też twierdzę, że autorka nie jest gotowa na dziecko to sorry ale Ty też przeginasz w drugą stronę. Nie ma się chwili przerwy, dziecko płaczę całą dobę, nie można iść się umyć? Bzdura. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Mimo, że też twierdzę, że autorka nie jest gotowa na dziecko to sorry ale Ty też przeginasz w drugą stronę. Nie ma się chwili przerwy, dziecko płaczę całą dobę, nie można iść się umyć? Bzdura. 

Dla wielu nie bzdura a fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dla wielu nie bzdura a fakt.

Fakt, że dziecko płaczę całą dobę? Jeśli tak jest to znaczy, że musi je zobaczyć lekarz, bo to nie jest normalne. Naprawdę bez przesady, że kobieta nie znajdzie 10 minut na szybki prysznic czy zrobienie sobie posiłku. I tak, mam dzieci, o różnych charakterach i nigdy nie było sytuacji żebym nie mogła pójść się umyć, do toalety czy zjeść. Poza tym dzieci mają też ojca przypominam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie. Chłopak zarabia i napewno ten związek się już nie skończy. Nie wydaje mi się żebym przy dziecku miła więcej roboty niż karmienie i przewijanie

Właśnie dlatego uważamy, ze nie jesteś gotowa 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo 90% związków nastolatków się rozpada?

i nie łudź się, że akurat u ciebie będzie inaczej, zbyt głupia jesteś nawet żeby wymyślić  ciekawe prowo

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Fakt, że dziecko płaczę całą dobę? Jeśli tak jest to znaczy, że musi je zobaczyć lekarz, bo to nie jest normalne. Naprawdę bez przesady, że kobieta nie znajdzie 10 minut na szybki prysznic czy zrobienie sobie posiłku. I tak, mam dzieci, o różnych charakterach i nigdy nie było sytuacji żebym nie mogła pójść się umyć, do toalety czy zjeść. Poza tym dzieci mają też ojca przypominam. 

I gdyby nie ojciec moich dzieci to byłabym już wrakiem człowieka 😜 Ale pan Danonkowy widać nie pali się do ojcostwa i jeśli go dziewczyna wrobi to może dać nogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Mimo, że też twierdzę, że autorka nie jest gotowa na dziecko to sorry ale Ty też przeginasz w drugą stronę. Nie ma się chwili przerwy, dziecko płaczę całą dobę, nie można iść się umyć? Bzdura. 

Takie są moje doświadczenia z niemowlakiem. Jak nie jadło i nie spało przez pierwsze miesiące to płacz był nieustanny niestety ☹️

Do dziś pamietam jak brałam migiem prysznic a mąż nosił po domu płaczące niemowlę. Teraz jest lepiej ale dziecko wymaga ciągłej nieustannej opieki i uwagi, gdyby nie mąż to nie miałabym chwili dla siebie bez dziecka. Jak radzą sobie samotne matki bez zadnej pomocy, nie wiem, to bohaterki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak laska chce mieć dziecko, ma z kim i twierdzi że jest gotowa, to czemu ją od tego pomysłu odwodzić? Przynajmniej po trzydziestce bedzie mieć odwalona czarną robotę, a nie tak jak ja, pieluchy, smród i wrzaski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak laska chce mieć dziecko, ma z kim i twierdzi że jest gotowa, to czemu ją od tego pomysłu odwodzić? Przynajmniej po trzydziestce bedzie mieć odwalona czarną robotę, a nie tak jak ja, pieluchy, smród i wrzaski.

widziałaś jej jeszcze inny wątek? dziewczyna wydaje się nie być dojrzała.. poza tym pisała, że jej chłopak tego dziecka nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 

widziałaś jej jeszcze inny wątek? dziewczyna wydaje się nie być dojrzała.. poza tym pisała, że jej chłopak tego dziecka nie chce.

Nie widziałam. Jeśli facet nie chce, to faktycznie bezsens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nikt normalny nie zatrudni kobiety w ciąży wiedząc, że ta kobieta mu zwieje na L4. Pracy się szuka przed ciążą, a nie w trakcie, kiedy myśli się o porannych mdłościach, puchną nogi i ma się ciążowy mózg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja urodziłam dziecko mając 19 lat. Tylko ja wiedziałam że dziecko to nie tylko karmienie i przewijanie. Nie jesteśmy po ślubie ale mam partnera z którym planujemy w tym roku. Nie uciekł ode mnie ale takich jak on to w tych czasach ze świecą szukać.

Nawet jak znajdziesz prace a jest to szansa na 50% to nie wiadomo jak będziesz się czuła w ciąży. Może nie będziesz mogła pracować i pójdziesz na L4. Uwierz mi. Nie jesteś gotowa a nawet jak teraz ci się tak wydaje to za jakiś czas zaczniesz żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×