Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Nnnnl

Czy zdrada w związku w którym nigdy nie było seksu jest moralnie usprawiedliwiona?

Polecane posty

Gość Edit666
 

Twoje bredzenie nie zasługuje na komentarz. Poszukaj bolca, bo glupiejesz z wpisu na wpis.

Argumenty ad personam. I jak to o tobie świadczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
 

Nie ad personam, tylko ocena wartości twojego wpisu.

No nie rozumiesz czym się różni argument ad personam od oceny wpisu. Nie dziwi mnie to. Ty mało co rozumiesz. Za to znasz się na rozwodach, potrzebowaniu od baby wspólnoty majątkowej i nie dawaniu przez babę. Zawsze coś.

Jak tam jaja? Już się pobawiles?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No nie rozumiesz czym się różni argument ad personam od oceny wpisu. Nie dziwi mnie to. Ty mało co rozumiesz. Za to znasz się na rozwodach, potrzebowaniu od baby wspólnoty majątkowej i nie dawaniu przez babę. Zawsze coś.

Jak tam jaja? Już się pobawiles?

On nie ma aksamitnych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ty masz cembrowana. Jak wiejska studnia w której echo dudni.

O takie studni jak moja to ty możesz jedynie przeczytać w internetach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Studnie przerobione na szambo, tak jak twoja mnie brzydzą 🤮🤮🤮.

Szambelan się znalazł a słoma z sandałów wystaje pff. Nie dla ciebie szambo ty Murzynku bambo. Dla ciebie wiadro starej kozy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ale ta chora psychicznie psychopatka która obraża ludzi jest obleśna 😩 za takie obrzydliwe wypowiedzi powinna dostawać mandaty

A ty lubisz czytać te obleśne teksty do snu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę odgrzebany ciekawy temat.

Zdrada nigdy nie jest usprawiedliwiona. Jak związek nie pasuje to się go kończy wyraźnie informując o tym drugą osobę, a  w przypadku małżeństwa składając pozew rozwodowy.

Edytowano przez Hellies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2020 o 01:47, Nnnnl napisał:

Ja się pytam na przyszłość. W tej chwili nie zrobiłbym jej tego, nawet jeśli będzie powtarzać, że mnie nie kocha. Z czasem frustracja spowodowane dziwnymi zachowaniam w łóżku będzie narastać i nie mogę wykluczyć, że będę miał dość takiej sytuacji i poszukam sobie kochanki. 

Oczywiście, że z czasem się zdecydujesz. Powiem więcej - jeśli przeprowadzisz ten proces jak należy (o tym możemy pogadać) to będzie to z dużym pożytkiem dla Ciebie i bez szkody dla związku. Tylko to ma być kochanka, czyli przyjaciółka od seksu. Nie jakaś niejasna kandydatka dla której będziesz myślał o rzucaniu poprzedniej kobiety bo wtedy oczywiście wpakujesz się w emocjonalne bagno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2020 o 08:09, Zpaznokcilakier napisał:

A co jeśli ulegnie wypadkowi i z różnych względów tego seksu nie ma. To jak wtedy. To trzeba się ewakuowac? Czy co? Żeby tworzyć związek, to koniecznie musi być sex? Nic z tego nie rozumiem. A może  to ma być taki jakis układ, oparty na ciele i używaniu? 

Na forum (nie tym) opisywany był taki przypadek. Mąż już nie mógł i zaspakajał ja tylko oralnie (wypadek albo cukrzyca nie pamiętam), widząc cierpienie żony która nie chciała odejść od niego poinformował że gdyby miała okazję z innym to daje jej przyzwolenie i nigdy nie będzie miał pretensji zaznaczjąc że wykluczona jest ciąża. Małżeństwo to nie tylko seks (wisienka na torcie) , ktoś kto tego nie rozumie nie wie co to miłość, zrozumienie, uczucie .... . Niestety albo stety biologia zafundowała nam w celu rozmnażania dodatkową przyjemność bo by inaczej dawno wyginelibyśmy jako gatunek. W dzisiejszych czasach są różne środki kompensujące brak oraz operacje niestety bardzo drogie.

Czy istnieją małżeństwa bez seksu ? tak tzw. białe oraz awniej aranżowane ( biznesowe, polityczne, układowe) łączące rodziny, państwa w celach osiągnięcia korzyści i gwarancji. W tych związkach funkcjonowały rzesze kochanków i kochanek a małżeństwo musiało tylko spłodzić choc jednego prawowitego potomka.

Nową sytuację stwarza postęp technologiczny szczególnie w ostatnich czasach. Pojawiają się coraz doskonalsze seks roboty które mogą zastąpić w seksie jednego z małżonków gdy ten nie może . Aż mi się włos jerzy gdy sobie wyograże co będzie dalej i jak wpłynie to na liczbę małżeństw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

Jeśli ludzie się odhumanizuja, to tak będzie. Przecież są już takie ładne, drogie lalki do seksu, ktore wyglądają jak żywe. Okropnosc. A gdzie troska, miłość, współczucie, opieka? Dokąd zmierza ten świat ? 

Właśnie o tym pisałem, zaniknie reszta oprócz zwierzęcego seksu, który będziemy realizować przez roboty no chyba że jak w SEKSMISJI wynajdą pigułkę i pozostanie co dziennie : weż pigułkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pojecie zdrady jest szersze , jedni już ożywiona rozmowę w internecie z drugim osobnikiem określą zdradą (emocjonalną, czasową) inni pocałunek, a inni konsumpcję częściami intymnymi. Czy jeżeli partner/ka zamiast z tobą iść na spacer siedzi przed monitorem i w internecie na pewnych stronach prowadzi ożywioną dyskusje  to ciebie nie ruszy, nie wywoła zadrości że woli tamtą/tego niż ciebie ???? a może obmawia ciebie i się ,,śmiej" z ciebie że .... A samogwałt w związku małżeńskim zamiast seks z partnerem to nie zdrada ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×