Ściskanie twarzy, mocne dotykanie..

Mam takie pytanie.. z góry napisze że wiem że takie dziecko nie jest świadome jeszcze, chyba, ale jestem trochę zaskoczona. Moje dziecko ma ponad 5 miesięcy, jest maleńkie. 

Dzisiaj kiedy miałam ją na rękach "rozmawiałyśmy", uśmiechała się, dotykała mojej twarzy, w pewnym momencie ten dotyk zamienił się w mocniejszy, no nieprzyjemny a wyraz twarzy jakby wkurzony, no jakby celowo chciała sprawić ból, a spojrzenie... No nie da się tego opisać, jestem strasznie zaskoczona. Pierwszy raz to się zdarzyło. Ja wiem że dziecko jest w tym wieku nieświadomie kompletnie i wiem że raczej celowo tego nie robiła. Ale wyglądało to jak wyglądało i jestem zaskoczona. Bardzo. Ja u niej nie widziałam jeszcze takiego spojrzenia, wyrazu twarzy. 

I teraz moje pytania.. czy powinnam pozwalać na takie dotykanie mocne? Czy raczej jakoś "tłumaczyć"? Ale nie wiem czy jest sens takiemu małemu dziecku...

Wezwij egzorcyste jak najprędzej 

 

Wezwij egzorcyste jak najprędzej 

Moje dziecko to anioł ogólnie, a nie wcielenie zła więc nie ma takiej potrzeby. Jeszcze

Obyś się nie mylila. Cicha woda brzegi rwie

Spokojnie, moja mała czasami też tak robi, że najpierw kładzie łapki na policzkach później ściska, otwiera dzióbek i szeroko otwiera oczy.. kończy się ssaniem mojego policzka. Nie wiem czy u Ciebie też tak się kończy, u mojej jest to po prostu etap ząbkowania i gryzienia (ssania) wszystkiego co się da. Może przez Twoje maleństwo jest to po prostu wyrażenie złości, może przez chwilę ją coś zabolało. Takie maleństwo jeszcze nie kontroluje tego co robi

Po prostu zabieraj wtedy dziecku rękę od twarzy. A nie bolało jej coś? Dzieciaki mają różne fazy. Nie przejmuj się tym tak jeśli to nie jest nagminne.

 

Po prostu zabieraj wtedy dziecku rękę od twarzy. A nie bolało jej coś? Dzieciaki mają różne fazy. Nie przejmuj się tym tak jeśli to nie jest nagminne.

W sumie przechodzi teraz ząbkowanie więc może to było przyczyną. Być może coś ja nagle zabolało.