Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Rzadko zakładam tu coś, szczególnie na tematy niezwiązane bezpośrednio z macierzyństwem. Ale dzisiaj coś we mnie pęka już od tego siedzenia w domu.

Boje się. Może niekoniecznie samego koronawirusa, bo mamy spore szanse wyjść z ewentualnego zakażenia bez szwanku. Ale życia w trakcie i po tej cholernej epidemii. Braku dostępu do opieki medycznej, recesji, upadków firm, zmiany układu sił na świecie.

I wkurzam się. Najpierw na cały nasz europejski i światowy bajzel i bezmyślności z jaką dopuszczono do wybuchu tej epidemii. Bo dało się to zatrzymać, zdusić w zarodku. A potem krew mnie zalewa na myśl o tym, co robi nasza władza. Okłamuje się nas, że maski i rękawiczki nic nie dają, odcinając od ich zakupu. Mami płynem do dezynfekcji, którego nie idzie dostać. Urządza wylęgarnie koronawirusa w "lotach do domu" (tym ludziom poupychanym w autobusach na lotnisku mogli chociaż maseczki dać). Firmy narzekają, że rząd nie jest zainteresowany pomocą w testach na przykład... 2 miliardy na TVP, 500+, emerytura+, ...+, a maski do szpitali niech szyją gospodynie domowe. I na szczycie tego wszystkiego pieprzona kaczka, która za wszelką cenę chce utrzymać się przy korycie, ... że się wszystko wali, róbmy wybory, póki duduś ma poparcie (w ogóle kto po tej akcji z TVP jeszcze popiera tę kukłę?). Po trupach do celu, w tym przypadku trupy będą dosłowne.

Boje się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przesadzasz. Świat być może się zmieni, ale nie nasz. Nie mój i nie Twój, tak jak przed epidemią pójdziesz do pracy, wróć, ogarniesz mieszkanie, ogarniesz dzieci i będziesz odkładać na wakacje. Jak każdy Polak, przed epidemią. Świat się zmieni, zaleją nas chińskie produkty, o ile gospodarka stanie , chociaż na chwile. 

Powiedz czy czegoś Ci ubywa przez 500plus,, przez 13 emeryturę, albo przez dotacje na Rydzyka , TVP? A wybory? Póki co do maja, jeszcze daleko, nie broniąc prezesa, ale , to jeszcze 1,5 miesiąca, więc póki co , po co w ogóle poruszać ten temat? Teraz wszystko jest ruchome, i niewiadomo co bedzie jutro. Jedyne co możemy teraz zrobic, to zamknąć sie w domu i niedopuścić do sytuacji z Włoch, czy Hiszpanii. Maseczka nic Ci nie da, bo to nie zdrowy rozsiewa wirusa, wystarczy przetrzeć oko, wystarczy przetrzec koło ust.. A rękawiczki? Tymi rękawiczkami którymi chronisz ręce, dotykasz torebki, kurtki, wszystkiego co masz na sobie... więc nawet w rekawiczkach, nie unikniesz zakażenia. Jedyne co mozesz zrobić by spróbować uniknąć , to własnie czesto myć ręce, każdym detergentem, bo właśnie on zabija wirusa.. nawet zwykłe mydło.. a to własnie rekami dotykasz wszystkiego. Czy rękawiczki będziesz myć równei czesto jak gołe ręce? Nie sądzę, a nawet jeżeli Ty, to 99procent społęczenstwa, uzna to za wystarczającą ochronę.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że mi ubywa. Pieniądze na rozdawnictwo w państwie nie biorą się z kosmosu tylko z podatków. A ja je płacę całkiem spore. I co z tego mam? Do lekarza jak coś się dzieje, to muszę prywatnie. Żłobek i przedszkole też prywatne. To na to powinny iść podatki, a nie kupowanie głosów gawiedzi.

Maseczki dużo dają. Nawet zwykła chirurgiczna (odpowiednio używana) kilkukrotnie zmniejsza ryzyko zarażenia. Oczywiście daleko tutaj do 100% bezpieczeństwa, ale w obliczu pandemii każde spowolnienie wzrostu jest ważne. Już nie mówiać o tym, że cały problem z koronawirusem polega na tym, że NIE WIADOMO w danym momencie, kto jest chory. Antymaseczkowa propaganda to tylko efekt tego, że sprzętu jest za mało.

Rękawiczek używam tak, że zakładam jedną, wychodzę z domu (winda, klamki), wyrzucam, jak wracam to znów rękawiczka (nowa) i do domu. Może to samo dałaby mi dezynfekcja po każdym dotknięciu niepewnej powierzchni, ale tak czuję się pewniej.

A jeżeli chodzi o wybory, to dzisiaj w kilku gminach odbyły się uzupełniajace. Komisje wyposażone w maseczki (te co podobno nic nie dają)

Wiem, że przetrwam. Mój świat się zmieni, ale nie w wielkim stopniu (mam nadzieję). Po prostu są takie momenty jak dzisiaj, kiedy ogarnia mnie strach i złość i już nie wiem co z nimi zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja za pisem nie jestem, ale za walkę z tym wirusem ma u mnie wielki plus. Polska jako jedna z pierwszych jeśli nie pierwsza zamknęła granice i wprowadziła duże restrykcje żeby to zwalczyć. Szkody gospodarcze będą duże, ale to już nie Pisu wina. Sam jestem za Korwinem ale jak on mówi że nic by nie robił żeby walczyć z tym wirusem to cieszę się że PiS jest u władzy. Ludzie nie zdają sobie sprawy co to za zaraza i lekceważą to porównując do grupy co jest żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Oczywiście, że mi ubywa. Pieniądze na rozdawnictwo w państwie nie biorą się z kosmosu tylko z podatków. A ja je płacę całkiem spore. I co z tego mam? Do lekarza jak coś się dzieje, to muszę prywatnie. Żłobek i przedszkole też prywatne. To na to powinny iść podatki, a nie kupowanie głosów gawiedzi.

Maseczki dużo dają. Nawet zwykła chirurgiczna (odpowiednio używana) kilkukrotnie zmniejsza ryzyko zarażenia. Oczywiście daleko tutaj do 100% bezpieczeństwa, ale w obliczu pandemii każde spowolnienie wzrostu jest ważne. Już nie mówiać o tym, że cały problem z koronawirusem polega na tym, że NIE WIADOMO w danym momencie, kto jest chory. Antymaseczkowa propaganda to tylko efekt tego, że sprzętu jest za mało.

Rękawiczek używam tak, że zakładam jedną, wychodzę z domu (winda, klamki), wyrzucam, jak wracam to znów rękawiczka (nowa) i do domu. Może to samo dałaby mi dezynfekcja po każdym dotknięciu niepewnej powierzchni, ale tak czuję się pewniej.

A jeżeli chodzi o wybory, to dzisiaj w kilku gminach odbyły się uzupełniajace. Komisje wyposażone w maseczki (te co podobno nie dają)

Wiem, że przetrwam. Mój świat się zmieni, ale nie w wielkim stopniu (mam nadzieję). Po prostu są takie momenty jak dzisiaj, kiedy ogarnia mnie strach i złość i już nie wiem co z nimi zrobić.

ale świata nie zbawisz, każdy kto się dorwie do koryta, bedzie próbował nakrasc ile sie da. Jak nie ci, to inni , i tak bedzie tam sam syf.. Też się boje, tym bardziej ze zostałam sama z trójką dzieci. Mam jednak nadzieje i chcę wierzyć w to, że po pandemii, wszystko wróci do stanu sprzed. Maseczek wcale nie ma mało, przecież na granicy zatrzymali wczoraj (o ile dobrze pamietam) spory transport do włoch. Trzeba było tylko ogarnąć nową potrzebę.. To nie jest łatwa sytuacja dla rzadu, dla nas też i mysle że oni się boja róznie mocno, jak my, bo ich decyzje moga miec katastrofalne skutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, ze troche za bardzo panikujesz. Po 1. o tym ze maseczki guzik dają wiadomo od dawna i to nie rządzący o tym mówią a samo lekarze, którzy raczej nie są przychylni obecnej władzy, po 2 maski są szyte przez zwykłych ludzi bo NIE ma ich na rynku a nie dlatego ze nikt ich nie chce zakupić. Ktoś mógł zadusić epidemie w zarodku? Tak, właśnie u nas zostały wprowadzone takie kroki, najwcześniej w całej Europie. Będzie recesja? Oczywiście, zw będzie. Trudno. Nie pierwsza. Jestes odcięta od opieki medycznej? To zdecyduj albo chcesz łazić po lekarzach, albo chcesz zapobiec rozprzestrzenianiu się tego dziadostwa. Dzieje się z Tobą albo z Twoimi bliskimi coś niepokojącego? Jedziesz na SOR. Wszystko inne może poczekać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja za pisem nie jestem, ale za walkę z tym wirusem ma u mnie wielki plus. Polska jako jedna z pierwszych jeśli nie pierwsza zamknęła granice i wprowadziła duże restrykcje żeby to zwalczyć. Szkody gospodarcze będą duże, ale to już nie Pisu wina. Sam jestem za Korwinem ale jak on mówi że nic by nie robił żeby walczyć z tym wirusem to cieszę się że PiS jest u władzy. Ludzie nie zdają sobie sprawy co to za zaraza i lekceważą to porównując do grupy co jest żenujące.

Słowacy byli wcześniej, Czesi też.

 

Oczywiście, że mi ubywa. Pieniądze na rozdawnictwo w państwie nie biorą się z kosmosu tylko z podatków. A ja je płacę całkiem spore. I co z tego mam? Do lekarza jak coś się dzieje, to muszę prywatnie. Żłobek i przedszkole też prywatne. To na to powinny iść podatki, a nie kupowanie głosów gawiedzi.

Maseczki dużo dają. Nawet zwykła chirurgiczna (odpowiednio używana) kilkukrotnie zmniejsza ryzyko zarażenia. Oczywiście daleko tutaj do 100% bezpieczeństwa, ale w obliczu pandemii każde spowolnienie wzrostu jest ważne. Już nie mówiać o tym, że cały problem z koronawirusem polega na tym, że NIE WIADOMO w danym momencie, kto jest chory. Antymaseczkowa propaganda to tylko efekt tego, że sprzętu jest za mało.

Rękawiczek używam tak, że zakładam jedną, wychodzę z domu (winda, klamki), wyrzucam, jak wracam to znów rękawiczka (nowa) i do domu. Może to samo dałaby mi dezynfekcja po każdym dotknięciu niepewnej powierzchni, ale tak czuję się pewniej.

A jeżeli chodzi o wybory, to dzisiaj w kilku gminach odbyły się uzupełniajace. Komisje wyposażone w maseczki (te co podobno nie dają)

Wiem, że przetrwam. Mój świat się zmieni, ale nie w wielkim stopniu (mam nadzieję). Po prostu są takie momenty jak dzisiaj, kiedy ogarnia mnie strach i złość i już nie wiem co z nimi zrobić.

jeszcze tylko, pomysl czy przed 500plus, przed 13 emeryturą było łatwiej o lekarza, o przedszkole? Nie, u mnie nie, a mam dzieci z róznicą 12lat. 10lat temu  najniższa krajowa 1100zł, a przedszkole panstwowe 300zł. Teraz najnizsza 2000 , jest 500plus, a złobek prywatne 700zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A i dodam jeszcze jedno. Jeżeli będzie głęboka recesja to nie łudź się, ze Twój świat się nie zmieni. Zmieni się i to baaardzo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Wydaje mi się, ze troche za bardzo panikujesz. Po 1. o tym ze maseczki guzik dają wiadomo od dawna i to nie rządzący o tym mówią a samo lekarze, którzy raczej nie są przychylni obecnej władzy, po 2 maski są szyte przez zwykłych ludzi bo NIE ma ich na rynku a nie dlatego ze nikt ich nie chce zakupić. Ktoś mógł zadusić epidemie w zarodku? Tak, właśnie u nas zostały wprowadzone takie kroki, najwcześniej w całej Europie. Będzie recesja? Oczywiście, zw będzie. Trudno. Nie pierwsza. Jestes odcięta od opieki medycznej? To zdecyduj albo chcesz łazić po lekarzach, albo chcesz zapobiec rozprzestrzenianiu się tego dziadostwa. Dzieje się z Tobą albo z Twoimi bliskimi coś niepokojącego? Jedziesz na SOR. Wszystko inne może poczekać. 

Powiedz to, że maski nic nie dają krajom azjatyckim, które ogarnęły już niejedną epidemię. Są obiektywne badania udowadniające, że każda maska coś daje.

No i nie wiem, czy nie ma masek na rynku, Czesi sobie ogarnęli spory transport z Chin. W Polsce też byli chętni je sprzedawać, można było uregulować ceny zamiast zabraniać całkiem.

A jeżeli chodzi o opiekę medyczną, to miałam na myśli bardziej czasy już po. Skoro w czasach wzrostu gospodarczego służba zdrowia wygląda jak wygląda to jak bedzie w czasie recesji? Teraz całe szczęście nie mam pilnych potrzeb w tej materii.

A że panikuję, to wiem, taki dzień jakiś. Jutro znów zbiorę dupę w troki i będę ogarniać dom z dziećmi, bo co mi pozostało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

jeszcze tylko, pomysl czy przed 500plus, przed 13 emeryturą było łatwiej o lekarza, o przedszkole? Nie, u mnie nie, a mam dzieci z róznicą 12lat. 10lat temu  najniższa krajowa 1100zł, a przedszkole panstwowe 300zł. Teraz najnizsza 2000 , jest 500plus, a złobek prywatne 700zł.

Nie było, ale to były czasy recesji. Ostatnie lata mieliśmy fajny wzrost gospodarczy (żadna w tym zasługa pisu, ot cykle w gospodarce) i zamiast to wykorzystać i coś poprawić to wszystko zostało przeżarte na socjal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Powiedz to, że maski nic nie dają krajom azjatyckim, które ogarnęły już niejedną epidemię. Są obiektywne badania udowadniające, że każda maska coś daje.

No i nie wiem, czy nie ma masek na rynku, Czesi sobie ogarnęli spory transport z Chin. W Polsce też byli chętni je sprzedawać, można było uregulować ceny zamiast zabraniać całkiem.

A jeżeli chodzi o opiekę medyczną, to miałam na myśli bardziej czasy już po. Skoro w czasach wzrostu gospodarczego służba zdrowia wygląda jak wygląda to jak bedzie w czasie recesji? Teraz całe szczęście nie mam pilnych potrzeb w tej materii.

A że panikuję, to wiem, taki dzień jakiś. Jutro znów zbiorę dupę w troki i będę ogarniać dom z dziećmi, bo co mi pozostało?

Od czasu świńskiej grypy lekarze trąbią, ze maseczka nic nie daje, ale Ty wiesz lepiej. To kup do domu i będziesz miala zdrowsza głowę. Jak będzie wyglądał dostęp do opieki medycznej. Tak jak wyglądał na przestrzeni nastu lat. Raz lepiej raz gorzej. Tyle. A poza tym dostęp przez ostatnie kilka lat nie był zły. Uwierz mi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Po pierwsze przeciez mialo być lepiej a po drugie mieszkam w wojewódzkim mieście i na okuliste mam czekać 9 miesięcy.

Ja w Warszawie i czekałam miesiąc. No i? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Po pierwsze przeciez mialo być lepiej a po drugie mieszkam w wojewódzkim mieście i na okuliste mam czekać 9 miesięcy.

Od razu powiem. Teraz, jak skończy się to całe wariactwo, to dopiero będziesz czekała na wizyty miesiącami. Nie wiem w jakim jestes wieku, ale ja doskonale pamietam sytuacje gospodarcza na przestrzeni ostatnich 20 lat. Przez ostatnich 6 było luksusowo. Niestety, jeżeli jakoś się uporamy z tym świństwem, to trzeba się przygotować Na bardzo głęboka recesje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

I to że kolejki wcale się nie skróciły.

A tu się nie zgodzę. Leczę się przewlekle od 7 lat i ja widzę b.duza różnice. Ale widać kazdy widzi co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Oj recesja będzie ogromna bo PiS zamiast gromadzić środki na czas recesji to skupił się na rozdawnictwie a przy braku nowych inwestycji dobrobytu się nie zbuduje

Być może masz racje. Nie neguje tego. Jednak to nie jedyny powód. Globalizacja gospodarki tez będzie miała na to mega wpływ. Czy to inwestycje tak bardzo napędzają gospodarkę? Pewnie tak, jednak jeżeli ludzie nie będą mieli w portfelach hajsu to niezależnie od ilości inwestycji gospordka nie ruszy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Od czasu świńskiej grypy lekarze trąbią, ze maseczka nic nie daje, ale Ty wiesz lepiej. To kup do domu i będziesz miala zdrowsza głowę. Jak będzie wyglądał dostęp do opieki medycznej. Tak jak wyglądał na przestrzeni nastu lat. Raz lepiej raz gorzej. Tyle. A poza tym dostęp przez ostatnie kilka lat nie był zły. Uwierz mi. 

Nawet jeżeli nie chronią zdrowego (z czym się nie zgadzam, kazda fizyczna bariera trochę chroni), to chory, który nosi, rozsiewa mniej. A my dzisiaj nie wiemy kto jest chory. Zarażają nie ci ludzie, co już siedzą zdiagnozowani w szpitalach czy domach, ale ci co jeszcze nie wiedzą, że są chorzy. Dlatego jak sobie będę nosić maske, to mi to dużo nie da, jakby nosił każdy kto wsiada do autobusu czy wchodzi do sklepu to to mogłoby dać duzo. Dlatego uważam, że zniechęcanie do ich noszenia przez rząd i WHO jest szkodliwe, mogliby zachęcać i uczyć jak ich używać prawidłowo. I zadbać o dostępność (po zaspokojeniu potrzeb służby zdrowia oczywiście). Ale nie ma co się spierać, czas pokaże które państwa lepiej ogarną ten bajzel - te pro czy anty maskowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A co ma napedząć gospodarke rozdawnictwo pieniedzy, a poza tym marnotrastwo pieniedzy takim symbolem marnortrastwa jest elektrownia węglowa a raczej spalarnia pieniedzy w Ostrołęce w której utopiono 2 miliardy a takich przykładów jest sporo.

A np. obniżone składki ZUS dla małych przedsiębiorców myślisz ze nie ruszają gospodarki? A np. obniżony podatek dla osób fizycznych na skali nie powoduje ze jednak masz w portfelu więcej? Nie, dla Ciebie jedynie inwestycje ruszają gospodarkę. Otóż zwykła konsumpcja również powoduje, ze gospodarka jest pobudzona. Nie? A kto jest odbiorca większości małych płatników VAT? Nie Ty, Kowalska i ja? Nie, nie jestem za rozdawnictwem, absolutnie- a już na pewno nie w takiej formie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nawet jeżeli nie chronią zdrowego (z czym się nie zgadzam, kazda fizyczna bariera trochę chroni), to chory, który nosi, rozsiewa mniej. A my dzisiaj nie wiemy kto jest chory. Zarażają nie ci ludzie, co już siedzą zdiagnozowani w szpitalach czy domach, ale ci co jeszcze nie wiedzą, że są chorzy. Dlatego jak sobie będę nosić maske, to mi to dużo nie da, jakby nosił każdy kto wsiada do autobusu czy wchodzi do sklepu to to mogłoby dać duzo. Dlatego uważam, że zniechęcanie do ich noszenia przez rząd i WHO jest szkodliwe, mogliby zachęcać i uczyć jak ich używać prawidłowo. I zadbać o dostępność (po zaspokojeniu potrzeb służby zdrowia oczywiście). Ale nie ma co się spierać, czas pokaże które państwa lepiej ogarną ten bajzel - te pro czy anty maskowe.

Kup maski, na aliexpress masz wysyłkę z polski - będziesz miała spokojniejsza głowę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Kup maski, na aliexpress masz wysyłkę z polski - będziesz miała spokojniejsza głowę. 

Ali już nie sprzedaje masek do Polski, dzięki naszym rządzącym. Ale tak jak pisałam, problemem nie jest maska dla mnie, prawie nie wychodzę z domu, jak będę potrzebować to sobie ogarnę, uszyję chociażby. Problemem jest zniechęcanie ludzi do ich noszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie pomyślałaś o tym że przesyłki z Chin idą min miesiąc

Wysyłka jest z polski. Jeszcze do kupienia są. Za 2-3 dni masz w domu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Zgadzam się z faktem że Pisiory zwiększają podatki przecież skądś te pieniądze na ten socjal muszą wziać,  ale  co jak nie inwestycje przynoszą dochód państwu, może kupowanie wyborcow,  PiS nie jest przygotowany na czas kryzysu a takim symbolem Pisowskiej "przedsiebiorczości" jest stadnina koni w Janowie, jak PiS wziął ją w swoje łapy to zaczęła przynosić straty.

Mhm. 17 % PIT i ZUS dla mikro przedsiębiorców zależny od dochodu to oczywiście wymysł kogo innego. Wiesz jaka jest różnica pomiędzy mną a Tobą? Ja widzę co pisiory robią źle a co dobrze a Ty tak jak mochery pare lat temu drzesz japę „ snieg w kwietniu- to wina Tuska” tyle ze w druga stronę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
 

Od czasu świńskiej grypy lekarze trąbią, ze maseczka nic nie daje, ale Ty wiesz lepiej. To kup do domu i będziesz miala zdrowsza głowę. Jak będzie wyglądał dostęp do opieki medycznej. Tak jak wyglądał na przestrzeni nastu lat. Raz lepiej raz gorzej. Tyle. A poza tym dostęp przez ostatnie kilka lat nie był zły. Uwierz mi. 

Skoro maseczka nic nie daje to po lekarzom maseczki 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja też się boję. I wirusa i tego co jest teraz i tego co będzie później. 

Mam dzisiaj jakiś totalnie zły dzień, starałam się jakoś trzymać w ryzach, ale moja hipochondria się odzywa i wkręcam sobie wirusa, dostałam duszności, kiedyś je miewałam na tle nerwowym. Mecze się dzisiaj strasznie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Siedzę sama już piąty dzień na kwarantannie domowej, po powrocie z zagranicy. Po powrocie nie mogłam zobaczyć się  z nikim ze swoich bliskich. Nie wiem z iloma potencjalnie zarażonymi miałam styczność po drodze. Jestem masakrycznie przeziębiona i nie mam do kogo gęby otworzyć.  Też mam się bać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Zabiorą wam 500+  po wyborach wiecie o tym?

Nie zesraj się 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 Ale ty nie widzisz co Pisiory robią źle, a poza tym obniżeniem o 1 % podatku PIT powiedz co Pisiory zrobiły dobrze no ja tego nie widzę, tylko nie pisz o stoczni szczecińskiej w której do tej pory hula wiatr.

Jak to nie widzę. Przecież napisałam o rozdawnictwie. Oprócz tego jednego pp przy dochodowym, mniejsze składki ZUS dla przedsiębiorców, mniejszy CIT. To tak na szybko z czym mam co miesiąc styczność. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Siedzę sama już piąty dzień na kwarantannie domowej, po powrocie z zagranicy. Po powrocie nie mogłam zobaczyć się  z nikim ze swoich bliskich. Nie wiem z iloma potencjalnie zarażonymi miałam styczność po drodze. Jestem masakrycznie przeziębiona i nie mam do kogo gęby otworzyć.  Też mam się bać?

Raczej nie.. moim zdaniem dopóki nie wystąpi wysoka gorączka+duszności i będa się te objawy utrzymywać nie ma co się stresować.

Ja dzisiaj miałam duszności, na szczęście przeszły ale już sobie wmawiałam wirusa. Po prostu psychicznie już powoli ciężko to wszystko wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Raczej nie.. moim zdaniem dopóki nie wystąpi wysoka gorączka+duszności i będa się te objawy utrzymywać nie ma co się stresować.

Ja dzisiaj miałam duszności, na szczęście przeszły ale już sobie wmawiałam wirusa. Po prostu psychicznie już powoli ciężko to wszystko wytrzymać.

Psycha siada, nie ukrywam. Nawet filmy czy książki nie pomagają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×