Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ellamarc

Czy nie czujecie się trochę zniewoleni.

Polecane posty

Gość Optymistka
 

 ja sama bym mogła matce robic zakupy ale ona na razie nie che, bo tez chce wyjsc co dzien choc na chwila i woli sobie sama cos kupic. Moze dobrze, ze wychodzą bo nie wiadomo ile to potrwa, moze trwac np. półtora roku, i wtedy predzej umra od niewychodzenia niz tego wirusa

Czyli widać, że ani Ty ani Twoja matka nie rozumiecie, że w tym momencie musimy żyć inaczej 😑 To nie jest dobrze, że sobie wychodzą na miasto. Mamy siedzieć w domu i wyjścia ograniczyć do minimum i to nawet nie dlatego, że nasz pożal się Boże premier tak każe. Tak każe zdrowy rozsądek. Jak spacer to krótko i do domu, a nie na zakupy. Szanowna mamusia wychodzi sobie co dzień choć na chwilę, żeby zrobić zakupki, bo jej się nudzi w domu. 

I potem się dziwić, że jest niechęć do seniorów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
 

No ale w lesie to one nie będą wiedziały co u kogo się dzieje. I jak tu żyć? Zbierać się w kupie w sklepie i omawiać cudze życie. Ewentualnie przed kościołem, albo na czatach facebooka, bo młodsze też lubią wiedzieć.

 

Widzisz tłumaczenie Brudaska. No lepiej, żeby mamusia wyszła do sklepu, bo w domu się wykończy... Codziennie. Ku.wa co-dzien-nie. To przepraszam kto jest winny roznoszeniu zarazków? Takie dziwadła jak my dwie, które idą do sklepu raz na tydzień i szybko załatwią sprawy czy seniorki, które w domu się nudzą? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nikt tego nie wyciera chusteczką. Tyle ludzi wokół mnie dezynfekuje dłonie płynami i nikt nie wyciera chusteczką. Nawet jak mu kapie z palców.

Nie pisz nikt, bo wczoraj byłam świadkiem jak kobitka w sklepie przysnęła dłonie dobrze nie rozsmarowała i wytarla chusteczka higieniczna. Bardzo dużo ludzi tak robi, bo nie ma pojęcia jak prawidłowo zdezynfekować dłonie. Stałam przed sklepem kilka minut obserwowałam przez szybę. Na 7 osób jedna zrobiła to prawidłowo... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Widzisz tłumaczenie Brudaska. No lepiej, żeby mamusia wyszła do sklepu, bo w domu się wykończy... Codziennie. Ku.wa co-dzien-nie. To przepraszam kto jest winny roznoszeniu zarazków? Takie dziwadła jak my dwie, które idą do sklepu raz na tydzień i szybko załatwią sprawy czy seniorki, które w domu się nudzą? 

Nie dość, że dostały pińcet plus, że Państwo im teraz sponsoruje opiekę nad dziećmi w domu, nie muszą pracować to jeszcze łażą i roznoszą zarazę. 

Mamuśki coś za bardzo inteligentne nie są...

Powinny być jeszcze jakieś ogórne dopłaty dla dzieci i seniorów. Więcej pomocy finansowej dla matek i wędrujących po sklepach starych bab!!!

Niech nas pozarażają na koszt Państwa.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie pisz nikt, bo wczoraj byłam świadkiem jak kobitka w sklepie przysnęła dłonie dobrze nie rozsmarowała i wytarla chusteczka higieniczna. Bardzo dużo ludzi tak robi, bo nie ma pojęcia jak prawidłowo zdezynfekować dłonie. Stałam przed sklepem kilka minut obserwowałam przez szybę. Na 7 osób jedna zrobiła to prawidłowo... 

Gdybym była świadkiem czegoś takiego, to wiesz co bym zrobiła? Wezwała kierownictwo sklepu i zasugerowała wywieszenie instrukcji dezynfekcji dłoni. Jeśli na zakładzie pracy wszędzie, gdzie się da, mam porozwieszane instrukcje mycia rąk, to w takim sklepie też można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Gdybym była świadkiem czegoś takiego, to wiesz co bym zrobiła? Wezwała kierownictwo sklepu i zasugerowała wywieszenie instrukcji dezynfekcji dłoni. Jeśli na zakładzie pracy wszędzie, gdzie się da, mam porozwieszane instrukcje mycia rąk, to w takim sklepie też można.

Ale tam wisi instrukcja dezynfekcji. Tylko trzeba przeczytac i zastosować się. Ale po co? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 


Ale w jej mieście widzi się głównie emerytki latające po sklepach i do tego się ona odniosła. Mało tego, zachowujących się nieodpowiednio w tych sklepach. I do tego też się odniosła, ponieważ sama chamstwa ze strony tych emerytek doświadczyła. Tego w jej wypowiedzi nie zauważyłaś, ale jej deklaracja odpowiedzenia chamstwem w kierunku emerytki, która wali w nią koszem, czyli chamstwem na chamstwo, wzięłaś jako bezpodstawne chamstwo. Gratuluję czytania ze zrozumieniem.

Skrajna nieodpowiedzialność zarówno ze strony emerytów, jak i tych rodzin z dziećmi w twoim mieście. Po to są zamknięte przedszkola i szkoły, żeby dzieci siedziały w domu i nie złapały korony. Dzieci przechodzą to łagodnie, matka stwierdzi, a mała gorączka, lekki katarek, nic mu nie jest, a cała rodzina za dwa tygodnie w szpitalu. Masz prawo psioczyć ile wlezie dokładnie tak samo jak Optymistka i wiele innych osób. U niej widzi się starsze baby, u ciebie dzieci, a u mnie Ukrainę, która zamiast na kwarantannie po przyjeździe z Ukrainy, z koroną przychodzi do pracy, gdzie jest zatrudnionych na zmianie 300 osób,. A sąsiednie zakłady pracy srają pod siebie ze strachu, bo Ukrainiec sam nie mieszka, a współlokator Ukrainy leżącej w szpitalu być może pracuje tutaj, gdzie też na zmianie pracuje 100-300 osób.

Jeszcze dodam, że pół autobusu kre/tyn zaraził, bo oni się poruszają komunikacja miejską, a te autobusy jadące do fabryk są pełniutkie. Sam się pewnie zaraził po drodze Polska-Ukraina, a zrobił dokładnie to samo.

Co do banderowców-to wina rządzących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
 

Co do banderowców-to wina rządzących.

A tu akurat się zgadzam. Mają tu nierzadko lepiej niż inny pracownik polski, który pracuje na takim stanowisku, co oni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andromeda3
 


Ale w jej mieście widzi się głównie emerytki latające po sklepach i do tego się ona odniosła. Mało tego, zachowujących się nieodpowiednio w tych sklepach. I do tego też się odniosła, ponieważ sama chamstwa ze strony tych emerytek doświadczyła. Tego w jej wypowiedzi nie zauważyłaś, ale jej deklaracja odpowiedzenia chamstwem w kierunku emerytki, która wali w nią koszem, czyli chamstwem na chamstwo, wzięłaś jako bezpodstawne chamstwo. Gratuluję czytania ze zrozumieniem.

Skrajna nieodpowiedzialność zarówno ze strony emerytów, jak i tych rodzin z dziećmi w twoim mieście. Po to są zamknięte przedszkola i szkoły, żeby dzieci siedziały w domu i nie złapały korony. Dzieci przechodzą to łagodnie, matka stwierdzi, a mała gorączka, lekki katarek, nic mu nie jest, a cała rodzina za dwa tygodnie w szpitalu. Masz prawo psioczyć ile wlezie dokładnie tak samo jak Optymistka i wiele innych osób. U niej widzi się starsze baby, u ciebie dzieci, a u mnie Ukrainę, która zamiast na kwarantannie po przyjeździe z Ukrainy, z koroną przychodzi do pracy, gdzie jest zatrudnionych na zmianie 300 osób,. A sąsiednie zakłady pracy srają pod siebie ze strachu, bo Ukrainiec sam nie mieszka, a współlokator Ukrainy leżącej w szpitalu być może pracuje tutaj, gdzie też na zmianie pracuje 100-300 osób.

Jeszcze dodam, że pół autobusu kre/tyn zaraził, bo oni się poruszają komunikacja miejską, a te autobusy jadące do fabryk są pełniutkie. Sam się pewnie zaraził po drodze Polska-Ukraina, a zrobił dokładnie to samo.

Adwokatka 😆 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
 

Nie dość, że dostały pińcet plus, że Państwo im teraz sponsoruje opiekę nad dziećmi w domu, nie muszą pracować to jeszcze łażą i roznoszą zarazę. 

Mamuśki coś za bardzo inteligentne nie są...

Powinny być jeszcze jakieś ogórne dopłaty dla dzieci i seniorów. Więcej pomocy finansowej dla matek i wędrujących po sklepach starych bab!!!

Niech nas pozarażają na koszt Państwa.

Myślałam, że się przewrócę, jak przeczytałam, że w biedronce wprowadzili dla nich pierwszeństwo chyba w określonych godzinach, o ile nie stale. Prosta droga do tego, żeby stali się jeszcze bardziej chamscy i roszczeniowi. Przecież to jasne, że stara baba nie pójdzie do sklepu TYLKO w sugerowanych godzinach, tylko po prostu w tych godzinach będzie się jeszcze głośniej sadzić. A potem po obiedzie pójdzie jeszcze raz po ciasto (poza tematem - marchewkowe z biedry rządzi!) do kawki, bo jej się w domku nudzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
 

Adwokatka 😆 

To, że ktoś rozumie, co piszę i ma podobne poglądy nie znaczy, że jest moim "adwokatem". Skądinąd głupi tekst na poziomie nauczycielki z klas 1-3... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Myślałam, że się przewrócę, jak przeczytałam, że w biedronce wprowadzili dla nich pierwszeństwo chyba w określonych godzinach, o ile nie stale. Prosta droga do tego, żeby stali się jeszcze bardziej chamscy i roszczeniowi. Przecież to jasne, że stara baba nie pójdzie do sklepu TYLKO w sugerowanych godzinach, tylko po prostu w tych godzinach będzie się jeszcze głośniej sadzić. A potem po obiedzie pójdzie jeszcze raz po ciasto (poza tematem - marchewkowe z biedry rządzi!) do kawki, bo jej się w domku nudzi. 

Dawno w Biedrze nie byłam, ale tiramisu jest lepsze 😉

Pozostaje przeprosić stare za młodość i nie kupować w Biedrze/Lidlach. Nie ocierać się o to chamstwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie dziwnego. Przykrego. Dla mnie to przykre, że osoby, które mają swoje zdanie, lubią się czymś wyróżnić, umieją się odezwać w jakiejś sprawie, kiedy inni milczą, są od razu temperowane i uczone, jak słusznie mówisz, że lepiej się nie odzywać i nie wychylać. Uczone przez rodziców i znajomych, a przez osoby im niechętne szykanowane i tępione. Gorzej, że takim elementom nigdy nie przechodzi, ja byłam gnębiona od zerówki, do dzisiaj często słyszę (i sama sobie myślę), że po co się odzywam i dyskutuję. W sklepie się odezwę i zwrócę uwagę, to nikt mnie nie poprze. Myślisz, że jestem jedyną osobą na świecie, na którą ktoś się kładzie w kolejce do kasy i wali jej z wózka? Nie. Ale kiedy zwróciłam uwagę tamtej babie, to spojrzała na mnie kasjerka, jeszcze jedna obok i klienci z drugiej kasy. Że jak to, no jak, zwracać uwagę głośno? 

Nie zwiedziłam całego świata, więc nie wiem czy są gdzieś narody, które słuchają zaleceń, pilnują siebie nawzajem i generalnie posługują się rozsądkiem zamiast owczym pędem... 

Zapamiętaj raz a doborze że ham ma w życiu łatwiej. Stoję w kolejce w sklepie i pakuje się przedemnie stara baba, jak zwracam uwagę to mówi bezczelnie że ona tu stała. Większość ludzi oleje sprawę a babka nauczy się że może wszystko, a ja grzecznie poproszę żeby w/y/p/i/erdal/a/ła na koniec kolejki. I tu nie chodzi o ustapienie pierwszeństwa bo gdyby pani spytała czy ją przepuszcze to nie ma problemu mi się rzadko na zakupach spieszy, ale pakowanie się na bezczela to zwykłe buractwo i wiek nie ma znaczenia. Pamiętaj że traktuj ludzi identycznie jak oni ciebie, i nie przejmuj się reakcją osób postronnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
 

Ja rowniez mam dosyc siedzenia w domu wiec ciagam tego mojego malego pieska na spacery.  

Chyba jedynymi istotami, które się cieszą z tego wirusa są nasze pieski 😄 Moja psininka też jest przeszczęśliwa, bo jej ukochany tatunio siedzi w domu i oboje chodzimy z nią na godzinne spacery 😊

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
 

Zapamiętaj raz a doborze że ham ma w życiu łatwiej. Stoję w kolejce w sklepie i pakuje się przedemnie stara baba, jak zwracam uwagę to mówi bezczelnie że ona tu stała. Większość ludzi oleje sprawę a babka nauczy się że może wszystko, a ja grzecznie poproszę żeby w/y/p/i/erdal/a/ła na koniec kolejki. I tu nie chodzi o ustapienie pierwszeństwa bo gdyby pani spytała czy ją przepuszcze to nie ma problemu mi się rzadko na zakupach spieszy, ale pakowanie się na bezczela to zwykłe buractwo i wiek nie ma znaczenia. Pamiętaj że traktuj ludzi identycznie jak oni ciebie, i nie przejmuj się reakcją osób postronnych.

Kurde no wiem... Ale ja najczęściej dopiero w domu mam olśnienie, co powinnam była zrobić albo powiedzieć w kontakcie z burakiem. Na gorącym uczynku to ja raczej stoję i się gapię, nie umiem tak walnąć odruchowo 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
 

Wszedzie jest jakis owczy ped obecny.  Media upewniaja sie, zeby wszyscy wiedzieli jak sie teraz ubrac, jaki color wlosow i fryzura jest w sezonie, jaki kolor paznokci i tak bez konca....  Sa jednak miejsca gdzie ludzie mniej przejmuja sie czy wpasowuja sie czy nie.

Gorzej maja takie mocno odstajace przypadki jak ja.  Jezeli ludziom jest na korzysc to przychodza i powiedza o jakims problemie i maja nadzieje, ze ja cos z tym zrobie.  Jak ludziom nie pasuje to co mowie lub robie to od razu jestem "dziwna".  Nauczylo mnie to, ze nie odzywam sie w pracy, olewam wszystko z gory, robie swoje i dowidzenia.  Wtracam sie gdy widze, ze kogos tepia poniewaz nie luie tego i interweniuje w swoich sprawach oczywiscie.  Takze odezwe sie w sklepie, ale ogolnie ani mru mru.  Zreszta odezwiesz sie w sklepie to nieraz nie tylko, ze nikt nie poprze to jeszcze potrafia sie gapic na ciebie jakby nagle rogi ci wyrosly tak nienromalne niektorym sie to wydaje.  Najciekawsze, ze jak makijaz lub ubranie kogos sie nie podoba to usmieszki, szturchance itd znajda sie.  Jak ktos zacznie klac jak nawiedzony przy naszych dzieciach to nikt w zaden sposob nie da znac, ze to im sie nie podoba.  To spoleczenstwo odwrocilo wartosci do gory nogami.

Dokładnie tak samo uważam, co do słowa. Kolor włosów już musi być taki jak u innych, ale głupie, złe czy szkodliwe zachowanie już uchodzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andromeda3
 

Ja też dopiero w czasach wirusa przekonałam się, że moja mizantropia to nie choroba ani fobia społeczna, a zwykły rozsądek. Idę na zakupy, pakuję do koszyka, co trzeba, płacę i wychodzę. Nie zapamiętam żadnych szczegółów z tej wyprawy, nie wiem kto był w sklepie, kto mnie obsługiwał. Dziękuję za paragon, mówię "do widzenia" i idę do domu. Spacerować uwielbiam po lesie, słuchać jego dźwięków i tam się relaksuję. Bycie popychaną przez ludzi czy obserwowanie kolejnych przejawów kołtuństwa mnie nie interesuje, do sklepu idę po żywność, chemię i inne rzeczy zamawiam w paczce do odbioru. Ale widzisz, że są tacy, którzy lubią spacerować i krążyć po sklepach. Tu sąsiadka, tam koleżanka sąsiadki, gdzieś jeszcze powinowata i tak czas zleci. A ile w tym czasie można było osób zarazić to już nieważne. 

A jeszcze nie dawno pisałeś, że widzisz w sklepach tabuny starych bab, które nadają wszystko rękami itp. A nagle nie pamiętasz nic z takich wypraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andromeda3
 

To, że ktoś rozumie, co piszę i ma podobne poglądy nie znaczy, że jest moim "adwokatem". Skądinąd głupi tekst na poziomie nauczycielki z klas 1-3... 

Olaboga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Widzisz tłumaczenie Brudaska. No lepiej, żeby mamusia wyszła do sklepu, bo w domu się wykończy... Codziennie. Ku.wa co-dzien-nie. To przepraszam kto jest winny roznoszeniu zarazków? Takie dziwadła jak my dwie, które idą do sklepu raz na tydzień i szybko załatwią sprawy czy seniorki, które w domu się nudzą? 

Może babcia po prostu ma już dość życia i w ramach eutanazji szuka wirusa, bo innego wytłumaczenia na głupotę nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
 

Może babcia po prostu ma już dość życia i w ramach eutanazji szuka wirusa, bo innego wytłumaczenia na głupotę nie znam.

Żeby jeszcze tylko ona padła, ale może zarazić osoby, które kochają i cenią swoje życie... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666

A ile z Was tu dyskutujacych chodziła między ludzi będąc chorymi? Albo pozwalała na to swoim dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czytam i nie dowierzam. totalitaryzm zaczyna się od dołu. jak u Orwella. referendum: czy zgadzasz się na rozstrzelania: osoby starszej, osoby, która kaszle, która kicha, która źle wciera żel antybakteryjny, od złej strony? czy matka z dziećmi na rowerach mają dostać po kulce? bo inaczej obywatelu będzie śmiercionośna normalnie dżuma się szerzyć? stąd o krok do przymusowych szczepień, aresztów domowych, masowych zwolnień osób z niską odpornością i oczywiście eutanazji. 

osoby z tego topiku wszystkie kratki by zaznaczyły. Boże, zniszcz obecny ład i niech zaczną rządzić wolne i rozumne jednostki 🙏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zabawne, że treść tak idealnie stapia się z późniejszymi postami. tylko zamieniłabym "czujecie się" na "jesteście"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A ile z Was tu dyskutujacych chodziła między ludzi będąc chorymi? Albo pozwalała na to swoim dzieciom.

Ja źle znoszę wszelkie choroby i nie jestem w stanie wyjść do ludzi. No ale zdarzyło mi się parę razy wejść do sklepu przy mojej przychodni z chorym (ale bez gorączki dzieckiem) Były to zawsze szybkie zakupy. Chleb, coś do chleba i na obiad. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tylko, ze my tutaj na odwrot.  Omawiamy brak rozsadku u ludzi, ktory naraza jednostki myslace. Gdyby ludzie zachowywali sie odpowiedzialne wobec innch obywateli to zaden rzad nie zamykalby coraz wiecej miejsc, ale ludzie to stado.  Zobacza, ze jakis duren wypuscil dzieci na plac zawbaw i robi to samo.

Ja przez ostatnie dwa tygodnie bylam w sklepie spozywczym trzy razy.  

ja pi.e.rt..olę 🤦‍♀️

jak się nazywał ten typ z 1984 który się cieszył, że go własne dzieci zadenuncjowały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tylko, ze my tutaj na odwrot.  Omawiamy brak rozsadku u ludzi, ktory naraza jednostki myslace. Gdyby ludzie zachowywali sie odpowiedzialne wobec innch obywateli to zaden rzad nie zamykalby coraz wiecej miejsc, ale ludzie to stado.  Zobacza, ze jakis duren wypuscil dzieci na plac zawbaw i robi to samo.

Ja przez ostatnie dwa tygodnie bylam w sklepie spozywczym trzy razy.  

🤦‍♀️ gniję nawet bez twojego wirusa

jak się nazywał ten typ z 1984 który się cieszył, że go własne dzieci zadenuncjowały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No,napewno.  Gnijesz od srodka wiec wszystko sie zgadza.

zapluty karzeł reakcji umarł we mnie i się rozkłada 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Żeby jeszcze tylko ona padła, ale może zarazić osoby, które kochają i cenią swoje życie... 

O to raczej bym się nie martwił bo i tak większość społeczeństwa przejdzie tego wirusa. Dziwne tylko że osoby będące w najbardziej narażonej grupie ryzyka wogole nie dbają o swoje życie. Prosty przykład to firma w której pracuję obecnie pracownicy 50+ wszyscy obecni a poniżej 40 lat nie ma żadnego. Coś w naszym społeczeństwie nie działa, jakiś genetyczny bezpiecznik chyba wysiadł. Bo jak to inaczej nazwać kiedy ludzie ktorym w sumie nic nie grozi ukrywają się w domach a ci z grupy ryzyka funkcjonują jak gdyby nic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
 

O to raczej bym się nie martwił bo i tak większość społeczeństwa przejdzie tego wirusa. Dziwne tylko że osoby będące w najbardziej narażonej grupie ryzyka wogole nie dbają o swoje życie. Prosty przykład to firma w której pracuję obecnie pracownicy 50+ wszyscy obecni a poniżej 40 lat nie ma żadnego. Coś w naszym społeczeństwie nie działa, jakiś genetyczny bezpiecznik chyba wysiadł. Bo jak to inaczej nazwać kiedy ludzie ktorym w sumie nic nie grozi ukrywają się w domach a ci z grupy ryzyka funkcjonują jak gdyby nic. 

Moze ci poniżej 40-takiposzli na opiekę nad dziećmi? A ci starsi nie mają tej opcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
 

O to raczej bym się nie martwił bo i tak większość społeczeństwa przejdzie tego wirusa. Dziwne tylko że osoby będące w najbardziej narażonej grupie ryzyka wogole nie dbają o swoje życie. Prosty przykład to firma w której pracuję obecnie pracownicy 50+ wszyscy obecni a poniżej 40 lat nie ma żadnego. Coś w naszym społeczeństwie nie działa, jakiś genetyczny bezpiecznik chyba wysiadł. Bo jak to inaczej nazwać kiedy ludzie ktorym w sumie nic nie grozi ukrywają się w domach a ci z grupy ryzyka funkcjonują jak gdyby nic. 

Moze to co piszesz jest właśnie przejawem poprawnego działania genetycznego bezpiecznika? Z czysto biologicznego punktu widzenia "starzy" już wypełnili swój obowiązek. Więcej genów nie przekażą, więc są nieprzydatni. Tak samo jak jednostki słabe i schorowane. Genetyczny bezpiecznik w ten sposób odmładza społeczeństwo robiąc miejsce tym, którzy mogą przekazywać geny.

A tak w ogóle, nie podzielam twojej obserwacji, co do normalnego funkcjonowania i siedzenia w domu. Niektórzy funkcjonują normalnie a inni siedzą w domach. Niezależnie od grupy wiekowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×