Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Witam. Czy któraś z Was tak miała? Ponad tydzień temu skończyłam brać antybiotyk na zapalenie oskrzeli, już teraz czuję się całkiem dobrze, jakbym była zdrowa tylko trochę osłabiona. Mam dziś 41 dzień cyklu a okresu nadal nie mam(zazwyczaj pojawia się 28-32 dnia cyklu). Od kilku dni boli mnie podbrzusze, ale inaczej niż zwykle, tzn. bóle są chwilowe i się powtarzają w ciągu dnia. Od jakiegoś miesiąca cały czas mam stan podgorączkowy, tj. 37,2-37,8 stopni. Jak się kładę bolą mnie plecy w dolnej części. Czuję się zmęczona i ospała. Mój śluz jest taki jakby biały, bezwonny razem z takim wodnistym. Oprócz tego straszna zgaga, brak mdłości. Stosunki zawsze z zabezpieczeniem (prezerwatywa). Do tego wieczorami mam czasami takie 'napady gorąca'. Czy mogę być w ciąży? Czy któraś z Was miała może podobnie? Wiem że powinnam zrobić test, ale póki co, nie wychodzę z domu że względu na zainstniala sytuację z epidemia. Z góry dziękuję za odpowiedź. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, ja miałam identycznie i byłam w ciąży, ale koleżanka, która też miała dokładnie tak samo jak ty w ciąży nie była.

Jeszcze mi się przed chwilą przypomniało, że czytałam kiedyś, że 48 kobiet z mojego miasta tak miało i były w ciąży, a z sąsiedniego 58 też tak miało, no identyczne objawy, ale w ciąży nie było.

Czyli reasumując w ciąży na 1000% nie jesteś, nawet testu nie musisz robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka

Jak już robić test to na koronę, nie na ciążę. Serio. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd te niektóre komentarze. Chyba oczywiste że nie pytam czy jestem w ciąży, tylko czy któraś z kobiet będąc we wczesnej ciąży miała podobne objawy. Co do koronawirusa, lekarz powiedział że nie ma potrzeby wykonywania takiego testu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Chyba oczywiste że nie pytam czy jestem w ciąży,

Chyba jednak pytasz:

tytuł wątku: ciąża?

w tekście pierwszego posta:

 

Czy mogę być w ciąży?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie wiem skąd te niektóre komentarze. Chyba oczywiste że nie pytam czy jestem w ciąży, tylko czy któraś z kobiet będąc we wczesnej ciąży miała podobne objawy. Co do koronawirusa, lekarz powiedział że nie ma potrzeby wykonywania takiego testu

Nawet jeżeli 20000 kobiet napisze ci, że miało identyczne objawy i były w ciąży, to nie znaczy, że ty też jesteś. Takie odpowiedzi nie są miarodajne i niczego nie wnoszą. Dlatego tego typu pytania świadczą o ignorancji i są bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Weź zadzwoń do kogoś, zapytaj, czy idzie do sklepu, przelej mu 10 zeta na konto, niech ci kupi test i zostawi pd drzwiami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka

A ja myślę, że wszystkim nam brakuje empatii i szacunku dla poziomu wrażliwości takich osób. 

 

 

🤣 🤣 🤣 🤣 🤣 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A ja myślę, że wszystkim nam brakuje empatii i szacunku dla poziomu wrażliwości takich osób. 

 

 

🤣🤣🤣🤣🤣 

Rozumiem, że do mnie pijesz? Aż tak Cię bawi to co napisałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Rozumiem, że do mnie pijesz? Aż tak Cię bawi to co napisałam?

Optymistka smiala sie tez z samej siebie. Ogolnie z osob zadajacych takie pytania i urazonych odpowiedziami pelnymi kpiny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
 

Rozumiem, że do mnie pijesz? Aż tak Cię bawi to co napisałam?

No zlituj się, proszę Cię. Dla Ciebie to są tematy zakładane na serio? Jeśli pojawi się jeden, raz na jakiś czas i to sensowny, to naprawdę empatii mi nie brakuje. Ale walenie jednego za drugim tematu w tym stylu jest zwykłą zabawą, toteż reaguję odpowiednio. 

Wiesz co, mam taką znajomą, która jak się spotykamy i pada temat, na który wszyscy mamy takie samo zdanie, ona na siłę broni swojego, zupełnie odwrotnego. Nie wiem, dlaczego tak robi. Widzisz takie tematy i naprawdę wierzysz w to, że pisze to na serio osoba, która potrzebuje pomocy? Chyba nikt nie wierzy. Tłumaczyłaś to poziomem wrażliwości i apelowałaś o więcej szacunku i mniej złośliwości. Popatrz teraz na odpowiedzi innych. Może są mniej złośliwe, ale tak samo nie dają wiary, że ktoś może pisać to na serio. Bo normalnemu człowiekowi do głowy nie przyjdzie, żeby potwierdzenia lub wykluczenia ciąży szukać w internecie! Nie ma sensu tłumaczyć dalej, jestem praktycznie pewna, że będziesz twierdzić, że dziewczyna jest zdesperowana i szuka pomocy. Twoje prawo. 

 

 

Nawet jeżeli 20000 kobiet napisze ci, że miało identyczne objawy i były w ciąży, to nie znaczy, że ty też jesteś. Takie odpowiedzi nie są miarodajne i niczego nie wnoszą. Dlatego tego typu pytania świadczą o ignorancji i są bez sensu.

O proszę, tu jest poważna odpowiedź. Zwłaszcza ostatnie zdanie jest idealnie w punkt. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No zlituj się, proszę Cię. Dla Ciebie to są tematy zakładane na serio? Jeśli pojawi się jeden, raz na jakiś czas i to sensowny, to naprawdę empatii mi nie brakuje. Ale walenie jednego za drugim tematu w tym stylu jest zwykłą zabawą, toteż reaguję odpowiednio. 

Wiesz co, mam taką znajomą, która jak się spotykamy i pada temat, na który wszyscy mamy takie samo zdanie, ona na siłę broni swojego, zupełnie odwrotnego. Nie wiem, dlaczego tak robi. Widzisz takie tematy i naprawdę wierzysz w to, że pisze to na serio osoba, która potrzebuje pomocy? Chyba nikt nie wierzy. Tłumaczyłaś to poziomem wrażliwości i apelowałaś o więcej szacunku i mniej złośliwości. Popatrz teraz na odpowiedzi innych. Może są mniej złośliwe, ale tak samo nie dają wiary, że ktoś może pisać to na serio. Bo normalnemu człowiekowi do głowy nie przyjdzie, żeby potwierdzenia lub wykluczenia ciąży szukać w internecie! Nie ma sensu tłumaczyć dalej, jestem praktycznie pewna, że będziesz twierdzić, że dziewczyna jest zdesperowana i szuka pomocy. Twoje prawo. 

 

O proszę, tu jest poważna odpowiedź. Zwłaszcza ostatnie zdanie jest idealnie w punkt. 

No wiesz co, bardziej mam na myśli to, że odniosłaś się w sposób prześmiewczy do tego co ja napisałam wcześniej: czyli o tym, że każdy ma inny poziom wrażliwości i każdego co innego może dotknąć. 

Pytanie, bo skoro wiesz, że to prowo i drażnią Cię takie tematy, to po co bierzesz w nich udział? W takich topikach odpowiada zwykle jedna osoba, po czym temat umiera śmiercią naturalną. Przecież to proste. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
 

No wiesz co, bardziej mam na myśli to, że odniosłaś się w sposób prześmiewczy do tego co ja napisałam wcześniej: czyli o tym, że każdy ma inny poziom wrażliwości i każdego co innego może dotknąć. 

Pytanie, bo skoro wiesz, że to prowo i drażnią Cię takie tematy, to po co bierzesz w nich udział? W takich topikach odpowiada zwykle jedna osoba, po czym temat umiera śmiercią naturalną. Przecież to proste. 

Napisałam tak, bo mi się po prostu przypomniał ten zwrot "poziom wrażliwości". 

Odpowiadam, bo mnie to bawi. Czasami piszę na serio, że to głupie, a czasami wymyślam datę porodu i płeć dziecka. A temat i tak umiera. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No wiesz co, bardziej mam na myśli to, że odniosłaś się w sposób prześmiewczy do tego co ja napisałam wcześniej: czyli o tym, że każdy ma inny poziom wrażliwości i każdego co innego może dotknąć. 

Pytanie, bo skoro wiesz, że to prowo i drażnią Cię takie tematy, to po co bierzesz w nich udział? W takich topikach odpowiada zwykle jedna osoba, po czym temat umiera śmiercią naturalną. Przecież to proste. 

Taaa, a za chwilę jest 10 podobnych tego samego autora. Tylko nicki zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Taaa, a za chwilę jest 10 podobnych tego samego autora. Tylko nicki zmienia.

Bo jak ktoś widzi pod tematem wysyp odpowiedzi (tak jak tu) do zakłada kolejne. No przecież dobra gownoburza nie jest zła😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Napisałam tak, bo mi się po prostu przypomniał ten zwrot "poziom wrażliwości". 

 

OK😊Odebrałam to tak, że się jawnie ze mnie nabijasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Bo jak ktoś widzi pod tematem wysyp odpowiedzi (tak jak tu) do zakłada kolejne. No przecież dobra gownoburza nie jest zła😉

Nie. Tego typu ktoś zakłada takie tematy cały czas. Tak nagle jak trzeba się logować, jest wysyp nastolatek na forum, nagle kilka tematów założonych prawie jednocześnie, czy to ciąża. Oczywiście, że dobra gównoburza nie jest zła. Ale ile nas tutaj teraz tak naprawdę pisze. 20? To żadna wielka gównoburza nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka

Oj tam, jakbyśmy się postarali... W kupie siła! 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie. Tego typu ktoś zakłada takie tematy cały czas. Tak nagle jak trzeba się logować, jest wysyp nastolatek na forum, nagle kilka tematów założonych prawie jednocześnie, czy to ciąża. Oczywiście, że dobra gównoburza nie jest zła. Ale ile nas tutaj teraz tak naprawdę pisze. 20? To żadna wielka gównoburza nie wyjdzie.

Nie cały czas, tylko pojawia się kilka podobnych tematów pod rząd w momencie jak są na nie odpowiedzi. Później wszyscy nagle się orientują, że to prowo i jest jakiś czas spokój. A później schemat się powtarza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcialam tylko zapytać czy któraś z Was miała takie objawy będąc we wczesnej ciąży, ale widzę że jedyne co mogę tu otrzymać to śmiech. Dziękuję w takim razie bardzo za odpowiedzi. Ja osobiście uważam, że jeśli ktoś nie ma nic konkretnego do powiedzenia na dany temat to po prostu się nie wypowiada. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
 

Czy mogę być w ciąży? Czy któraś z Was miała może podobnie? 

Blurp już odpisała na to pytanie. 

Chcesz wiedzieć czy jesteś w ciąży? Przyłóż rękę do czoła, potem do ekranu, a następnie weź duży rozbieg i wyskocz przez okno. Jak przeżyjesz, to jesteś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po antybiotykach może być różnie, ja teraz się staram i troszkę przeziębiona byłam no i okres wariował, teraz jest ok, staramy się dalej z wykorzystaniem cyklotestera myway no i działamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×