Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
100L3Y

Problem faceta związany z seksem

Polecane posty

Cześć, chciałbym opisać co mnie dręczy bo szukam opinii i zdania innych ludzi.

Jestem z dziewczyną od niecałego roku, obydwoje mamy po 25 lat, to moja pierwsza partnerka seksualna, ja dla niej jestem czwarty. Dowiedziałem się od niej, że będąc ze swoim pierwszym chłopakiem, brała tabletki antykoncepcyjne, próbowała różnych jednak zrezygnowała po kilku miesiącach bo miała przez nie złe samopoczucie. Wywołało to u mnie dziwne kompleksy, bo od zawsze czułem że seks bez prezerwatywy to jest taki "wyższy poziom" zbliżenia dwójki ludzi, która się kocha dużo bardziej i nie chce izolować swoich ciał kawałkiem gumy, i przez to poczułem wsteczną zazdrość że kobietą którą kocham ktoś kiedyś uprawiał taki typ seksu, a ja nie mam co na to liczyć, i nigdy nie będę z nią tak blisko jak był ktoś inny. Męczyło mnie to miesiącami i, nie chcąc rozmawiać o tym z moją kobietą aby nie myślała że próbuję na niej wymusić powrót do brania tych tabletek, dusiłem to sobie i myślałem o tym dzień w dzień, co mnie bardzo męczyło. Ciągle przychodziły mi do głowy myśli że może nie jestem "godny" żeby się do niej zbliżyć tak jak jej były, może seks ze mną to jest z obowiązku a z byłym był dla przyjemności, że jestem jej "partnerem nr 2", zastanawiałem się czy może przedyskutować inny rodzaj antykoncepcji niż tabletki lub gumki żeby nie miała problemów z hormonami. Byłem ciągle świadomy że najlepiej byłoby po prostu przestać ciągle wyobrażać sobie moją dziewczynę uprawiającą seks bez prezerwatywy z kimś innym, i przestać myśleć że to jest coś bardziej intymnego niż seks z gumą, ale nie potrafię sobie samemu nastawić takiego sposobu myślenia. Wiem że może być on głupi i pozbawiony sensu, ale to że wiem nie znaczy że potrafię pozbyć się z mojej głowy tych negatywnych myśli o których wspomniałem. W końcu po miesiącach męczenia się z tym porozmawiałem z kobietą o tym, i zareagowała dość racjonalnie. Wyjaśniła że nikt nie myśli w taki sposób o seksie jak ja, że seks bez prezerwatywy nie jest żadnym wyznacznikiem miłości ani bliskości, i uważa że poświęcanie jej zdrowia przez rozwalanie organizmu hormonami dla mojego komfortu psychicznego nie jest żadnym rozwiązaniem, i problem jest jedynie w mojej głowie i muszę sobie z nim jakoś uporać. Dodała że prawdopodobnie wynika to z mojej bardzo niskiej samooceny, że nie "czuję" jej miłości do mnie i pewnie myślę sobie, że taki seks bez prezerwatywy to byłby dowód, że mnie kocha nie mniej niż swojego byłego. I ja to rozumiem i uważam że ma rację, mimo to nadal w środku czuję jakąś zazdrość że dostaję od niej mniej niż dostał jej były, nie dostaję tej bliskości. Myślę że problemem też jest to że jest ona moją pierwszą partnerką, może gdybym ja przed nią uprawiał seks z kimś innym, miałbym na ten temat zdrowsze podejście, ale tego się nie zmieni. Ja chcę jakoś zmienić siebie żeby nie musieć męczyć się ze swoimi wewnętrznymi myślami, i żeby po prostu żyć z nią szczęśliwie bo dobrze nam się układa, i poza problemami wynikającymi z ostatnich obostrzeń z koronawirusem, nie mamy żadnych problemów, planuję z nią życie i chciałbym być z nią już na zawsze.

Co wy o tym sądzicie? Czy spotkaliście się żeby ktoś miał takie zdanie na temat seksu bez prezerwatywy jak ja? Czy macie jakieś pomysły jak mógłbym sobie z tym poradzić? Chciałbym uzyskać jakieś wsparcie, bo z nikim znajomym o tym nie porozmawiam bo nie chcę wynosić mojego życia seksualnego na zewnątrz, a tutaj, anonimowo, mam taką możliwość. Może jak każdy pod tym wpisem potwierdzi zdanie mojej dziewczyny, zacznę sobie lepiej uświadamiać że jestem sam ze swoim dziwnym wyobrażeniem na temat seksu, ale liczę że uzyskam od was szczere opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Każdy woli bez gumy, sprawa jest jasna. Ale jeśli na Twoja dziewczynę źle działają hormony, to nie możesz jej zmuszać. Nadmieniam że na tabsach może kompletnie zniknąć libido, mi się tak przydarzyło. Wtedy już w ogóle kaplica

Co do zazdrości o przeszłość, to szczerze współczuję. To nie zniknie nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może jestem dziwna ale dla mnie też seks bez gumy jest wyżej w sensie bliskości i oddania. Czy rozmawialiście o stosowaniu metod naturalnych? Parę cykli z gumką na czas nauki a potem jak wam się to w głowie wyklaruje można z prezerwatywy zrezygnować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

tylko tabletaki albo guma? naprawde? a wkladki domaciczne, spirale i masa innych to juz nie istnieje? 2020 i w srodku europy sredniowiecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

tylko tabletaki albo guma? naprawde? a wkladki domaciczne, spirale i masa innych to juz nie istnieje? 2020 i w srodku europy sredniowiecze

Czy wkładka domaciczna to właśnie nie jest spirala?🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Czy wkładka domaciczna to właśnie nie jest spirala?🙂

wez nie pytaj ;)

mnie bo nie stosuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chwila moment. Na bliżej nieokreśloną ilość partnerek i tym bardziej niewiadomą ilość zbliżeń użyłem prezerwatywy może 3 albo 4 razy. Stosunek przerywany. W prawdzie finisz już nie taki fajny bo to w sumie masturbacja pod sam koniec ale... Zawsze może zrobić lodzika do końca i wypluć albo lepiej, bzyknąć ją w pupę. To jest odlot, ścisk jak cholera, sam moment dojścia nieporównywalny z dojściem wewnątrz mniej ciasnej pipki (tak kilka razy byłem tak spruty że spuszczałem się w środku a potem rozmyślałem jakim ...em jestem, szczęśliwie nic nie społodziłem). O zasadach higienicznego przygotowania do seksu analnego jest sporo info ale dodam że większość to takie naciąganie. Ogólne zachowanie higieny w zasadzie wewnętrznej i wyciąganie już ,,flaczka" przyciskając pośladki na wszelki wypadek. Nic nie wyjdzie ani nie wypłynie. Zalecam półmrok z uwagi na to że na sprzęcie może czasem pojawić się jakaś niewielka rysa, więc dla komfortu partnerki lepiej by tego nie zauważyła. Najlepiej spokojnie, bez okazywania jakiejkolwiek formy niepokoju udać się do toalety. 

 

Moja zazdrość wsteczna jest ogromna, zwłaszcza jak ktoś miał większego a to żadne osiągnięcie. Niemniej jednak działając spokojnie, wyrozumiale, delikatnie i dając do zrozumienia że nic się stać nie może a nawet jeśli to nic, zupełnie nic udało mi się przekonać do tego aktu płciowego większość dziewczyn i... byłem faktycznie sądząc po zachowaniu ich pierwszym. To zawsze coś. Mieć świadomość że było ich tylu a żaden tak dobrze nie używał języka ani nie bzykał w pupę bo się d.e.bi.l brzydził. To tak jak być pierwszym poniekąd. Polecam.

Edytowano przez Beliar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

mozesz sobie obliczyc ile w przyblizeniu wyjdzie tej powierzchni w cm3 i sobie porownac czy to bedzie korzystne dla ciebie

Powierzchnię podaje się w cm2 a objętość w cm3!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Zalecam półmrok z uwagi na to że na sprzęcie może czasem pojawić się jakaś niewielka rysa, więc dla komfortu partnerki lepiej by tego nie zauważyła. Najlepiej spokojnie, bez okazywania jakiejkolwiek formy niepokoju udać się do toalety. 

Ten tekst👍 Bomba. Masz spore zacięcie komiczne. Serio, tym razem bez sarkazmu😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ten tekst👍 Bomba. Masz spore zacięcie komiczne. Serio, tym razem bez sarkazmu😏

Co w tym śmiesznego? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Co w tym śmiesznego? 😛

Piękny opis. Namacalny i odpowiednio subtelny😏 Humor dozowany mistrzowsko... mnie przekonuje😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Piękny opis. Namacalny i odpowiednio subtelny😏 Humor dozowany mistrzowsko... mnie przekonuje😁

Dziękuję 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

absolutnie dysgustywne. nawet zwierzęta nie je/bią się w dupy.

 

w sumie śmieszne że typ który lubi dłubać szpicą w przewodzie pokarmowym i sprowadzać swoją partnerkę do poziomu cwela więziennego nazywa tych którzy patrzą na to z góry de/bilami.

Hahahahaaaaaa hehe uhh ih ah hah hha.

Bzykanie dziewczynę w pupę to chyba najlepsza forma seksu dla faceta jaka istnieje. Najelpszy środek antykoncepcyjny? Środek doopy.

Ty k.oo.r.w.a wiesz niby co to cwel ć.w.ieku? To wentyl na upust agresji i kara za złamanie zasad lub przestępstwa surowo karane w świecie Gitów.

Dziewczyna wymasowana, wylizana, delikatnie potraktowana i do niczego nie zmuszana. Wystarczy słowo że coś nie tak i odwrót, pełna kontrola ze strony dziewczyny, to ona ustala limit czasu.

Cieszę się czasem że nie mam pały jak koń bo to by utrudniało lub uniemożliwiało uniknięcie bólu początkowego. Nie to żebym miał ołówek w spodniach ale udaje się raz za razem co oznacza że nie, nie sprowadzam kobiety do poziomu cwela lecz staram się jej okazać że akceptuję jej ciało w całości, zupełnej całości, nie mam hamulców sam w sobie i pokazuję jej formę przyjemności, która gościła dotąd nierzadko tylko w jej fantazjach.

W mojej opinii jesteś na poziomie intelektualnym na poziomie nadgryzionego kebaba.

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

oczywistym jest że kobieta woli jak mężczyzna dochodzi w niej w gumie niż jakby miał wyciągać przed finiszem. to tak jakby biec w maratonie i na samym końcu poddać wszystko walkoverem.

 

no ale który normalny mężczyzna interesuje się tym czy partnerka jest zadowolona. przecież liczy się tylko jego przyjemność.

Po edycji d.o.ye.ba.łeś jeszcze lepiej. No k.r.et.yn do potęgi. Seks w gumie jest kiepski dla obu stron. WSZYSTKIE podkreślały że przyjemniej im bez gumy, wiadomo facetowi też. Momentu dojścia w gumie nie czuje w ogóle. Moment dojścia bez gumy też nieczęsto jest odczuwalny przez kobietę.

Na końcowym zdaniu pokazałeś że jednak są gorsze doopki ode mnie. Jestem niedobry ale mój goal to bycie zapamiętanym i zrobić najlepiej jak się da. To obniża szansę na bycie zdradzonym. Jak do sprawy podchodzisz faktycznie tak jak piszesz to prędzej czy później jeśli masz kobietę to spotka kogoś mi podobnego i noo.. choć nie popieram zdrad w żadną stronę to tobie się wręcz ona należy.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dwóch pielęgniarzy i łóżko z pasami! Relanium w doopę zastrzyk dwa razy. Potem ładujemy mianserynę aż wypali mu styki, z typa nic już nie będzie.

Słuszna diagnoza dr Beliar. Po kuracji pacjent wkłada sobie palec do oka, nie stanowi zagrożenia i najważniejsze- nie p.i.e.r.do.li głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

tak, tak, wiem że jest wielu takich jak ty lewaku. jakoś mnie to ani trochę nie przeraża.

Bo kobiety, zwłaszcza nagie widzisz tylko na pornosach. Hehehe.

Edytowano przez Beliar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Już lepiej z gumą niż przerywany 🙃 Dla mnie ten drugi to nie seks. 

Dla mnie to jest wyższy level zaangażowania. Z "ukochanym" z czasem zdarzało się od czasu do czasu bez zabezpieczenia w pewnym momencie cyklu, teraz mam taką relację, że bez gumy nawet na sekundę ani milimetr 😉

Dlaczego przerywany to nie seks? Jak podczas penetracji partnerka dojdzie, lub jej się pomoże w inny sposób to seks jak najbardziej. To facet kończy sam. No chyba że dziewczyna odwdzięczy się za orgazm i zrobi lodzika do końca 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

mogę w każdej chwili nabrać chęci do tego żeby widzieć na żywo. wtedy to ja na twoim miejscu bym się zaczął martwić.

Kwarantanna objęła prostytutki to prędko nie zobaczysz na żywo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

tak, to prawda. wirus jest sporą przeszkodą. ale tak jak pisałem - najpierw bym musiał nabrać chęci co jest mało prawdopodobne, jestem zbyt pragmatyczny i ukierunkowany na konkretne cele aby zajmować się takimi pierdołami jak konkurowanie o kobiety z niższej warstwy społecznej.

Mam pomysł. Ić pan w c.h.u.j

Najlepiej będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Byłem ciągle świadomy że najlepiej byłoby po prostu przestaćciągle wyobrażać sobie moją dziewczynę uprawiającą seks bez prezerwatywy z kimś innym" 

Myślę, że to dobry krok na początek 😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Chwila moment. Na bliżej nieokreśloną ilość partnerek i tym bardziej niewiadomą ilość zbliżeń użyłem prezerwatywy może 3 albo 4 razy. Stosunek przerywany. W prawdzie finisz już nie taki fajny bo to w sumie masturbacja pod sam koniec ale... Zawsze może zrobić lodzika do końca i wypluć albo lepiej, bzyknąć ją w pupę. To jest odlot, ścisk jak cholera, sam moment dojścia nieporównywalny z dojściem wewnątrz mniej ciasnej pipki (tak kilka razy byłem tak spruty że spuszczałem się w środku a potem rozmyślałem jakim ...em jestem, szczęśliwie nic nie społodziłem). O zasadach higienicznego przygotowania do seksu analnego jest sporo info ale dodam że większość to takie naciąganie. Ogólne zachowanie higieny w zasadzie wewnętrznej i wyciąganie już ,,flaczka" przyciskając pośladki na wszelki wypadek. Nic nie wyjdzie ani nie wypłynie. Zalecam półmrok z uwagi na to że na sprzęcie może czasem pojawić się jakaś niewielka rysa, więc dla komfortu partnerki lepiej by tego nie zauważyła. Najlepiej spokojnie, bez okazywania jakiejkolwiek formy niepokoju udać się do toalety. 

 

Moja zazdrość wsteczna jest ogromna, zwłaszcza jak ktoś miał większego a to żadne osiągnięcie. Niemniej jednak działając spokojnie, wyrozumiale, delikatnie i dając do zrozumienia że nic się stać nie może a nawet jeśli to nic, zupełnie nic udało mi się przekonać do tego aktu płciowego większość dziewczyn i... byłem faktycznie sądząc po zachowaniu ich pierwszym. To zawsze coś. Mieć świadomość że było ich tylu a żaden tak dobrze nie używał języka ani nie bzykał w pupę bo się d.e.bi.l brzydził. To tak jak być pierwszym poniekąd. Polecam.

Ty jesteś obleśny fu. I ta bliżej nieokreślona liczba. Jesteście obrzydliwymi knurami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

knury kopuluja z lochami co w tym dziwnego potem rodzi sie 100 dzieci ktore znowu kopuluja ze soba i maja obsesje na punkcie kupulacji szczegolnie tej od dupy strony , srania i zarcia dopoki nie zdechna a zycie ich kreci sie wokol kiszki stolcowej

No i co mnie to obchodzi? Ja tego nie chce widzieć ani nawet o tym wiedzieć  co nie zmienia faktu ze o tym wiem. Poza tym opisywanie w szczegółach swojego życia seksualnego jest odrażającym ekshibicjonizmem którego nie toleruje i nie będę tolerować choćby skaly sraly. Poza tym 2 to dział uczuciowy a nie analno waginalny. Prostaki męskie bez ogłady prymitywne świnie bez poczucia smaku i obciachu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Chwila moment. Na bliżej nieokreśloną ilość partnerek i tym bardziej niewiadomą ilość zbliżeń użyłem prezerwatywy może 3 albo 4 razy. Stosunek przerywany. W prawdzie finisz już nie taki fajny bo to w sumie masturbacja pod sam koniec ale... Zawsze może zrobić lodzika do końca i wypluć albo lepiej, bzyknąć ją w pupę. To jest odlot, ścisk jak cholera, sam moment dojścia nieporównywalny z dojściem wewnątrz mniej ciasnej pipki (tak kilka razy byłem tak spruty że spuszczałem się w środku a potem rozmyślałem jakim ...em jestem, szczęśliwie nic nie społodziłem). O zasadach higienicznego przygotowania do seksu analnego jest sporo info ale dodam że większość to takie naciąganie. Ogólne zachowanie higieny w zasadzie wewnętrznej i wyciąganie już ,,flaczka" przyciskając pośladki na wszelki wypadek. Nic nie wyjdzie ani nie wypłynie. Zalecam półmrok z uwagi na to że na sprzęcie może czasem pojawić się jakaś niewielka rysa, więc dla komfortu partnerki lepiej by tego nie zauważyła. Najlepiej spokojnie, bez okazywania jakiejkolwiek formy niepokoju udać się do toalety. 

 

Moja zazdrość wsteczna jest ogromna, zwłaszcza jak ktoś miał większego a to żadne osiągnięcie. Niemniej jednak działając spokojnie, wyrozumiale, delikatnie i dając do zrozumienia że nic się stać nie może a nawet jeśli to nic, zupełnie nic udało mi się przekonać do tego aktu płciowego większość dziewczyn i... byłem faktycznie sądząc po zachowaniu ich pierwszym. To zawsze coś. Mieć świadomość że było ich tylu a żaden tak dobrze nie używał języka ani nie bzykał w pupę bo się d.e.bi.l brzydził. To tak jak być pierwszym poniekąd. Polecam.

Zbrzydził mnie ten jakże szczegółowy opis, tej formy uprawiania seksu.Żenujacy jest fakt, do jakiego poziomu potrafi zniżyć się czlowiek, aby uzyskać odrobinę lepszy efekt. Kultura, obowiązuje człowieka w każdym aspekcie jego życia.Dotyczy to również, tej szczególnie delikatnej i intymnej sfery. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Zbrzydził mnie ten jakże szczegółowy opis, tej formy uprawiania seksu.Żenujacy jest fakt, do jakiego poziomu potrafi zniżyć się czlowiek, aby uzyskać odrobinę lepszy efekt. Kultura, obowiązuje człowieka w każdym aspekcie jego życia.Dotyczy to również, tej szczególnie delikatnej i intymnej sfery. 

Dlaczego? Z tego co pisze ten koleś, wynika, że jest rozwiązły, skrzywiony psychicznie, ma podwojne standardy moralne i chyba raczej jest ze swoją kobietą z braku laku. Ale opisiki cacy. Książki niech pisze. 

Edytowano przez Onkosfera
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dlaczego? Z tego co pisze ten koleś, wynika, że jest rozwiązły, skrzywiony psychicznie, ma podwojne standardy moralne i chyba raczej jest ze swoją kobietą z braku laku. Ale opisiki cacy. Książki niech pisze. 

Twój opis wyjaśnia skrzywienie seksualne Tego Pana. Co do pisania książek do sprawa dyskusyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dlaczego? Z tego co pisze ten koleś, wynika, że jest rozwiązły, skrzywiony psychicznie, ma podwojne standardy moralne i chyba raczej jest ze swoją kobietą z braku laku. Ale opisiki cacy. Książki niech pisze. 

 Tak dla sprostowania byłem rozwiązły (już nie jestem). Zgadza się, jestem skrzywiony psychicznie. Również występują podwójne standardy moralne na zasadzie ,,mi wolno, innym nie" a to dlatego że po latach zrozumiałem że mogłem pewne rzeczy inaczej poprowadzić, więc teraz pozostaje mi napisać coś o czym mam jakieś pojęcie jak ktoś stoi na bliskim mi rozdrożu. Czasu nie cofnę ale coś powiedzieć mogę. Z kobietą jestem nie z braku laku tylko z wdzięczności za jej można powiedzieć uratowanie mnie (zapewne w opinii wielu popełniła wielki błąd). Odnośnie kwestii formy mojego pisania i Twojej opinii z nią związaną dziękuję 🙂 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ty, postępowy - rób to z kolega, kobieta nie ma gruczołu prostaty w odbycie, niech kolega zrealizuje TWOJE fantazje. Pewnie robisz większe qpy od twoich kochanek to i łapsko po łokieć ci mogą włożyć.

I zostaw nieprzystosowane do tarcia ścianki kobiecego odbytu w spokoju, gnoju.

Sam się baw z kolegami, innych do tego nie namawiaj. Gnoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 Tak dla sprostowania byłem rozwiązły (już nie jestem). Zgadza się, jestem skrzywiony psychicznie. Również występują podwójne standardy moralne na zasadzie ,,mi wolno, innym nie" a to dlatego że po latach zrozumiałem że mogłem pewne rzeczy inaczej poprowadzić, więc teraz pozostaje mi napisać coś o czym mam jakieś pojęcie jak ktoś stoi na bliskim mi rozdrożu. Czasu nie cofnę ale coś powiedzieć mogę. Z kobietą jestem nie z braku laku tylko z wdzięczności za jej można powiedzieć uratowanie mnie (zapewne w opinii wielu popełniła wielki błąd). Odnośnie kwestii formy mojego pisania i Twojej opinii z nią związaną dziękuję 🙂 

 

Wreszcie jakieś krzepiące informacje.🤨 Co do podwójnych standardów, to coraz bardziej dochodzę do wniosku, że z natury rzeczy każdy czlowiek to w sobie po cichaczu hoduje. To jest stan pierwotny i przyrodzony, i tylko wielkim wysilkiem woli można zbudować w sobie obyczaj równego traktowania blizniego swego. Ja też jestem opleciona piękną piętrową konstrukcją usprawiedliwień "co wolno wojewodzie..."

No i mówić o tym, rzecz jasna, nie wypada😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 Co do podwójnych standardów, to coraz bardziej dochodzę do wniosku, że z natury rzeczy każdy czlowiek to w sobie po cichaczu hoduje. To jest stan pierwotny i przyrodzony, i tylko wielkim wysilkiem woli można zbudować w sobie obyczaj równego traktowania blizniego swego. Ja też jestem opleciona piękną piętrową konstrukcją usprawiedliwień "co wolno wojewodzie..."

No i mówić o tym, rzecz jasna, nie wypada😏

To ma sens. Noo. Sama też wspominasz że z pewnością w mniejszym natężeniu ale jednak podobne zjawisko obserwujesz u siebie. Nice. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

To ma sens. Noo. Sama też wspominasz że z pewnością w mniejszym natężeniu ale jednak podobne zjawisko obserwujesz u siebie. Nice. 🙂

Mam fazę, to się przyznaję. Jutro powiem, że jestem uczciwa, zawsze sprawiedliwa i obiektywna😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×