Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nnnnl

Obawiacie się, że to może być początek końca świata?

Polecane posty

Zakładajac czarny scenariusz, że wirus nie odpuści i na jesień znowu będzie się rozwijał. Całe gałęzie gospodarki i połączenia ekonomiczne przestana istnieć na naszych oczach. Może dojść najpier do bezrobocia, później biedy i głodu aż zbuntowani ludzie przestana przestrzgać prawa. Zaczną łamać zakazy, zacznie gwałtownie rosnąć przestepczość. Już pomijając jak rozleje się to po biednych krajach to ludzie w desperacja zaleją resztki cywilizacji w eupropie. To wszytko jest bardzo kruche i jakoś końca nie widać a przecież straszą druga fala zachorowań. I to nie jest jakieś wróżenie z fusów. Grypa hiszpanka miała 3 fazy. I ta druga, która nadeszla pod koniec sierpnia była najbardziej zabójcza. A jak myślicie ile państwa są w stanie się utrzymac w trybie awaryjnym? Sami sobie odpowiedzcie nie za długo. Żaden kraj nie ma planów co będzie dalej jeśli pandemia nie uda się powstrzymać. Wszytkie kraje zakładają, że uda się zatrzymać wirusa tak jak w Chinach po 3 miesiącach. Wszytko na tym bazuje. Tylko, że ten wirus mutuje. W Chinach śmiertelność wynosiła ledwie 3 %. W USA jest to 8%. Hiszpania i Włochy po 15% i te wartości ciągle rosną. Wirus staje się coraz bardziej śmiercionośny. Nie wiele brakuj żeby to wszystko pierdyklo. Kto wie czy to nie ostatnie chwile ładu i porządku. Nadchodzą nowe i straszne czasy dla wszystkich. Obym się mylil. Ale posłuchajcie sobie różnych ekspertów głównie w Angielsko jezycznuch kanałach na YouTube to się na prawdę dzieje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko stare złe sfrustrowne trolle z obciążonym sumieniem, w obliczu własnej śmierci pragną końca ludzkości. Zdrowy psychicznie człowiek życzy dobrze dobrym ludziom. Wirus wyginie i znowu wszysto szybko wróci do normy. A jeśli chcesz zagłady to niech ona spadnie na ciebie. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Zakładajac czarny scenariusz, że wirus nie odpuści i na jesień znowu będzie się rozwijał. Całe gałęzie gospodarki i połączenia ekonomiczne przestana istnieć na naszych oczach. Może dojść najpier do bezrobocia, później biedy i głodu aż zbuntowani ludzie przestana przestrzgać prawa. Zaczną łamać zakazy, zacznie gwałtownie rosnąć przestepczość. Już pomijając jak rozleje się to po biednych krajach to ludzie w desperacja zaleją resztki cywilizacji w eupropie. To wszytko jest bardzo kruche i jakoś końca nie widać a przecież straszą druga fala zachorowań. I to nie jest jakieś wróżenie z fusów. Grypa hiszpanka miała 3 fazy. I ta druga, która nadeszla pod koniec sierpnia była najbardziej zabójcza. A jak myślicie ile państwa są w stanie się utrzymac w trybie awaryjnym? Sami sobie odpowiedzcie nie za długo. Żaden kraj nie ma planów co będzie dalej jeśli pandemia nie uda się powstrzymać. Wszytkie kraje zakładają, że uda się zatrzymać wirusa tak jak w Chinach po 3 miesiącach. Wszytko na tym bazuje. Tylko, że ten wirus mutuje. W Chinach śmiertelność wynosiła ledwie 3 %. W USA jest to 8%. Hiszpania i Włochy po 15% i te wartości ciągle rosną. Wirus staje się coraz bardziej śmiercionośny. Nie wiele brakuj żeby to wszystko pierdyklo. Kto wie czy to nie ostatnie chwile ładu i porządku. Nadchodzą nowe i straszne czasy dla wszystkich. Obym się mylil. Ale posłuchajcie sobie różnych ekspertów głównie w Angielsko jezycznuch kanałach na YouTube to się na prawdę dzieje. 

Każdy wirus ciągle mutuje, ale nie po to, żeby być bardziej śmiercionośny. To jest głupi zabobon. Przeciwnie. Wirus mutuje po to, by móc się szybciej rozprzestrzeniać i rozmnażać, wtedy zwykle pochłania mniej ofiar, a staje się bardziej zakaźny.  Nie powinniśmy bać się mutacji czegoś, na co i tak nie mieliśmy wcześniej odporności, to bezzasadne. Wirusy równie często mutują w tzw. dół, czyli stają się dla nas mniejszym zagrożeniem. O tym mówi się dość rzadko, bo to nie wzbudza takiej sensacji więc ma słabą klikalność. 

Statystyki bardziej różni sposób liczenia, niż faktyczna liczba zgonów, stąd takie rozbieżności. Każda śmierć to tragedia rodziny, ale globalnie to nie są wcale duże liczby. Równo tydzień temu, na świecie było mniej ofiar śmiertelnych chorób sezonowych (w tym koronawirusów) niż w roku 2018. 

Tak, czeka nas ogromny kryzys gospodarczy, który będzie wynikiem decyzji światowej polityki, decyzji podjętych w ramach zapobiegania pandemii, nie samej pandemii. Trzeba o tym pamiętać. Ja nie neguję działań rządów, ale takie demonizowanie samej choroby i mówienie (słyszałam takie głosy), że ta choroba odbiera ludziom chleb, jest zwyczajnie skrótem myślowym, który prowadzi do większego strachu przed samą chorobą. Po wszystkim też będzie życie. Nauczeni doświadczeniem wzmocnimy nowe gałęzie przemysłu, które do tej pory pozostawały na uboczu. Dojdzie do wielu indywidualnych tragedii, zapaści finansowych, upadku firm, ale globalnie damy sobie radę. 

Żadnego końca świata nie będzie, jeszcze nie teraz. 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę bo wg naukowców ten wirus jest do pokonania, albo sam wygaśnie bo ludzie się na niego uodpornią, wg prognoz juz latem ma byc lepiej. A nawet gdyby miał to być koniec świata, to i tak na to nic nie poradzimy jako jednostki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Każdy wirus ciągle mutuje, ale nie po to, żeby być bardziej śmiercionośny. To jest głupi zabobon. Przeciwnie. Wirus mutuje po to, by móc się szybciej rozprzestrzeniać i rozmnażać, wtedy zwykle pochłania mniej ofiar, a staje się bardziej zakaźny.  

 

Tylko przeczysz statystyka. Wejdź w tabele Who. Za każdy dzień są dostępne bardzo dokładne dane. Łatwo jest policzyć jaka śmiertelność była oblicxajac liczbę zachorowań do zgonów.  Przeliczyłem dla 03 03 ogółem dla świata śmiertelność wynosiła 2,7% za 03. 04 śmiertelność wynosi już 5,2%.Różnica może i nie wielka, ale przy tej liczbie zachorowań da setki tysięcy zabitych ludzi i te wskaźniki rosną. Także to co napisałem zupełnie rozmija się z prawdą. Wirus sukcesywnie stają się bardziej niebezpieczny. 

Wspomniałem o grypie hiszpance pierwsza fala według danych szacunkowych to ok 5% druga fala to od 20% do nawet 40%. A za tem wirus może mutować zarówno w stronę większej zakaźności jak i większej śmiertelności równocześnie. Ja piszę o czarnym scenariuszu. Nie twierdze, że tak będzie. Może i wirus będzie slabnąć. Póki co nie widać tego spowolnienia. Nawet we Włoszech pomimo teraz całkowitych zakazów liczba zachorowań każdego dnia nie spada poniżej 60% najwyższego dziennego przyrostu, który był prawie 2 tygodnie temu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tylko przeczysz statystyka. Wejdź w tabele Who. Za każdy dzień są dostępne bardzo dokładne dane. Łatwo jest policzyć jaka śmiertelność była oblicxajac liczbę zachorowań do zgonów.  Przeliczyłem dla 03 03 ogółem dla świata śmiertelność wynosiła 2,7% za 03. 04 śmiertelność wynosi 5,2. Różnica może i nie wielka, ale przy tej liczbie zachorowań da setki tysięcy zabitych ludzi i te wskaźniki rosną. Także to co napisałem zupełnie rozmija się z prawdą. Wirus sukcesywnie stają się bardziej niebezpieczny. 

Tak to jest, jak ktoś jest matematycznym ignorantem. 😛 Na całym świecie bada się na obecność koronawirusa ludzi chorych, zwykle bardzo chorych, stąd taki odsetek śmiertelności. To nie są badania na całej populacji, to nie są nawet badania na wszystkich chorych, bo tych bezobjawowych z racji procedur, wykrywa się dużo rzadziej. Mówienie o statystykach w tym momencie jest nieporozumieniem.

 

 A za tem wirus może mutować zarówno w stronę większej zakaźności jak i większej śmiertelności równocześnie. Ja piszę o czarnym scenariuszu.

Może, ale to mało prawdopodobne, bo zwykle jedno odbywa się kosztem drugiego. Ten biedny wirus chce się jak najszybciej rozmnażać, przestaje więc już mieć czas na bycie tak agresywnym. Tak w dużym uproszczeniu...

 

 

Wspomniałem i grypie hiszpance pierwsza fala według danych szacunkowych to ok 5% druga fala to od 20% do nawet 40%.

To były zupełnie inne czasy i inna zaraza. Porównywanie możliwej skali jest raczej głupie. Nikt nie wie co się stanie, a Twój scenariusz nawet nie otarł się o ten najczarniejszy. Najczarniejszy jest taki, że jutro na tę zarazę przyjdą trzy kolejne, albo taki, że ktoś nie wytrzyma napięcia i walnie bombkę atomową, albo sześć. Nie ma co gdybać, bo to nikomu nie służy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tak to jest, jak ktoś jest matematycznym ignorantem. 😛 Na całym świecie bada się na obecność koronawirusa ludzi chorych, zwykle bardzo chorych, stąd taki odsetek śmiertelności. To nie są badania na całej populacji, to nie są nawet badania na wszystkich chorych, bo tych bezobjawowych z racji procedur, wykrywa się dużo rzadziej. Mówienie o statystykach w tym momencie jest nieporozumieniem.

Może, ale to mało prawdopodobne, bo zwykle jedno odbywa się kosztem drugiego. Ten biedny wirus chce się jak najszybciej rozmnażać, przestaje więc już mieć czas na bycie tak agresywnym. Tak w dużym uproszczeniu...

 

To były zupełnie inne czasy i inna zaraza. Porównywanie możliwej skali jest raczej głupie. Nikt nie wie co się stanie, a Twój scenariusz nawet nie otarł się o ten najczarniejszy. Najczarniejszy jest taki, że jutro na tę zarazę przyjdą trzy kolejne, albo taki, że ktoś nie wytrzyma napięcia i walnie bombkę atomową, albo sześć. Nie ma co gdybać, bo to nikomu nie służy.

Jak to nie ma co gdybać. Lepeije być przygotowanym. Mój czarny scenariusz jest realny twoje to jakieś pisanie bajek. 

Co do statystyk. To raz, że Who nie zmiania nic w sposobie naliczania. Nieiwlekie różnice moga występować jedynie ze sposobu naliczania przez dany kraj. A apogeum epidemi w każdym kraju jest w innym momencie. Co nie zmiania faktu, że ogólne liczby śmiertelności jednoznacznie przy tak wielkie skali zachorowań potwierdzaja, że odsetek osób umierający znacząca wzrasta. To jest najprostrza matematyka własnie. Jeśli nie potrafisz tego zrozumieć to chyba faktycznej nie ma o czym z tobą gadać. A dwa faktyczną skala osób które umierają pośrednio i bezpośrednio z przyczyn tej pandemii może być kilkukrotnie wyższa. Nawet w Polsce osoba, które już umarły i miale wyraźne oznaki koronawirusa nie robi się testu. Osoby umarłe z przyczyn pośrednich to takie które nie mogą być leczone na inne przypadłości że względu na obecną sytuację. To ile jest takich osób jest nawet nie do oszaxowania. Wszystkie osoby, które przestały być leczone na przykłada na raka i przerwano im np chemię. To też wpłyniena długość ich życia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Przecież to nie chodzi o to, że Nnnnl chce zagłady, ale o to, co się stanie. Autor wątku ma rację i napisał świetny wartościowy komentarz.👏

 

 

No dokładnie nie wiem czemu wciskacie mi, że ja chce zagłady. Piszę tylko o czarnym scenariuszu. I to na ten moment wydaj się całkiem realne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tylko przeczysz statystyka. Wejdź w tabele Who. Za każdy dzień są dostępne bardzo dokładne dane. Łatwo jest policzyć jaka śmiertelność była oblicxajac liczbę zachorowań do zgonów.  Przeliczyłem dla 03 03 ogółem dla świata śmiertelność wynosiła 2,7% za 03. 04 śmiertelność wynosi już 5,2%.Różnica może i nie wielka, ale przy tej liczbie zachorowań da setki tysięcy zabitych ludzi i te wskaźniki rosną. Także to co napisałem zupełnie rozmija się z prawdą. Wirus sukcesywnie stają się bardziej niebezpieczny. 

Wspomniałem o grypie hiszpance pierwsza fala według danych szacunkowych to ok 5% druga fala to od 20% do nawet 40%. A za tem wirus może mutować zarówno w stronę większej zakaźności jak i większej śmiertelności równocześnie. Ja piszę o czarnym scenariuszu. Nie twierdze, że tak będzie. Może i wirus będzie slabnąć. Póki co nie widać tego spowolnienia. Nawet we Włoszech pomimo teraz całkowitych zakazów liczba zachorowań każdego dnia nie spada poniżej 60% najwyższego dziennego przyrostu, który był prawie 2 tygodnie temu. 

Statystyki,naukowcy, Rządy . Wierzysz w te wiadomości, co Oni dostarczają przez media?Te %, statystki jeden kit!Prawda jest zupełnie inna,ale ciężko myśleć samemu.Wygodniej wierzyć w to, co ktoś poda,gotowe na tacy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Co do statystyk. To raz, że Who nie zmiania nic w sposobie naliczania. 

Nie zmienia, chodziło mi raczej o to, co właściwie pokazują te statystyki. Rozumiesz? One pokazują wskaźnik śmiertelności wśród ludzi ciężko chorych. Takie dane to można sobie wsadzić w buty. Wyciąganie na tej podstawie wniosków jest dużym błędem.

 

 

Nieiwlekie różnice moga występować jedynie ze sposobu naliczania przez dany kraj.

Niewielkie? Istnieją ogromne różnice, kluczowe, począwszy od tego w jaki sposób kwalifikuje się ludzi do badań, a skończywszy na sposobie ich naliczania i ujmowaniu w poszczególnych statystykach. 

 

 

Co nie zmiania faktu, że ogólne liczby śmiertelności jednoznacznie przy tak wielkie skali zachorowań potwierdzaja, że odsetek osób umierający znacząca wzrasta

To są wyssane z palca brednie. Na to ma wpływ większa dostępność testów, ogólne zainteresowanie zjawiskiem, robienie testów zmarłym i szereg innych rzeczy. Sposób postępowania i podejścia do tej choroby ewoluuje z dnia na dzień, to te czynniki mają wpływ na liczby, a nie mutacja wirusa. Najprostszą matematyką, która pokazuje nam jedynie fragment, wyrywek problemu nic tu nie ugramy, każdy zdroworozsądkowy człowiek o tym wie. Tęgie głowy nie są w stanie tego obliczyć, bo nie znają skali zjawiska, ale nie ty, ty obejrzysz słupki na stronie WHO i już wszystko dostrzegasz jak na dłoni. 😉 Miną długie lata nim damy radę to wszystko ujednolicić, zsumować i ocenić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Przecież to nie chodzi o to, że Nnnnl chce zagłady, ale o to, co się stanie. Autor wątku ma rację i napisał świetny wartościowy komentarz.👏

 

Na fejsie kobiety już proszą o jedzenie...

I o doładowania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie tak szybko... Najpierw randka moja, a po niej niech się dzieje wola nieba.👻 Iluminaci odpala sieć 5g i każdy uwierzy w to co zostanie odebrane👻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

koniec swiata? obawiac sie? 😄 pewnie sie to nie stanie ale dla planety byloby to wrecz zbawienie gdyby ludzkosc wyginela. niestety raczej sie to nie stanie i jeszcze przez jakis czas bede sie musial meczyc w tym chu/jowym zyciu ale na szczescie kiedys sie to skonczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Obawiacie się, że to może być początek końca świata?" - Nie. Zgadzam sie z tym co pisze B - side.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Koniec świata będzie jak wyłączą internet na tydzień😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Koniec świata będzie jak wyłączą internet na tydzień😎

nie pisz takich rzeczy bo jeszcze jakis pajac z rzadu to przeczyta i wpadnie na pomysl zeby wcisnac kolejna ciemnote ze korona przenosi sie przez ekraniki 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×