Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Karo80

Dziewczyny jak radzic sobie w takiej sytuacji patologicznej???

Polecane posty

Czy mozecie mi coś doradzic bo jestem w totalnej rozsypce. 3 lata byłam w toksycznym zwiazku, teraz to wiem. Byłam glupia jak but. Byl bardzo zazdrosny, kontrolujący ciągłe awantury o byle bzdure bo telefon nie odebrałam, bo za dlugo z przyjaciolką rozmawiałam, bo kolegę spotkalam na miescie i rozmawiałam, bo ktos zalajkował moje zdjecie. Spotkanie z kolezanką stanowil dla niego problem. Potem zaczely sie wyzwiska, zrywania z powyzszych powodow co 1.5 tyg. Kochałam i wybaczałam. Nauczylam sie po 2 latach bronić i nie dawac rządzić sobą. Czekalam az sie zmieni a bylo jeszcze gorzej. Pod sam koniec odkryłam zdradę i to o co on sam mnie oskarżał robił za moimi plecami. Pusciły mi nerwy. To byl Koniec . wiec zaczał szukac na mnie zeby siebie usprawiedliwić. Zeby mnie jeszcze bardziej zniszczyc wysłał mi zdjecie jak jakas laska leży na nim.  Nie wspomniałam ze zrywał milion razy i wracał milion razy. Potem juz nawet nie przepraszał. A teraz pieknie i spokojnie przeszedł bo tak czuje do innej. Nie mogę zniesc jak ktos taki moze cieszyc sie szczesciem kiedy zniszczył zycie komus innemu. Jak ja mam się podnieść???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj aż pomyśli ze zapomniałaś a on pozna inna i będzie chciał być normalny o ile to możliwe w przypadku takiego patusa i cała zdobyta wiedzę przekaz tej biednej kobiecie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tracisz czas na to co teraz robisz. Dobrze ze nie jestescie juz razem. Poczuj ten spokoj który teraz masz bez niego to jest ta nagroda. poznasz kogos normalnego.

Zebym jeszcze miala spokoj to byloby dobrze. A ja spac nie mogę, dreczą mnie wyrzuty sumienia. Nie rozumiem dlaczego on wygrał i tak mu sie wszystko udaje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Darking

 

Uświadom sobie, że rozstanie z nim to najlepsza rzecz jaka Cię spotkała. Uśmiech losu 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 

Uświadom sobie, że rozstanie z nim to najlepsza rzecz jaka Cię spotkała. Uśmiech losu 🙂

Mnie dręczy teraz to ze będę patrzyła jak zmienił się dla innej , chciaz wybaczałam i bardzo go kochałam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Darking
 

Mnie dręczy teraz to ze będę patrzyła jak zmienił się dla innej , chciaz wybaczałam i bardzo go kochałam 

Wątpię. Toksyczni ludzie się nie zmieniają. Mogą zmienić otoczenie, ale to nic nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Przebolejesz. Ogarnij się kobieto. Tacy ludzie się nie zmieniają bo życie to nie film. 

On twierdzi ze sie zmieni. Myslisz ze takiego zachowania nie można zmienić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

On twierdzi ze sie zmieni. Myslisz ze takiego zachowania nie można zmienić? 

Twierdzić to każdy może ze jest Napoleonem. Naiwna jesteś a na takich się zeruje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ale co on wygrał? To tobie sie wydaje ze on  wygrał a ty przegrałas? to ty jestes tu normlaniejsza tak? to ty wygrałas. A on to toksyk osoba zaburzona psychicznie on nigdy nie bedzie wygrany. Własnie na tym polega manipulacja takich osób jak on ze on jest przegrany i tak obrócił to wszystko ze ty masz myslec ze jestes przegrana. Kobieto mówie ci znam sie na psychologii i na ludziach i na zaburzeniach. Kazdy człwoiek ma drugie dno takie którego nie widzisz. To jest własnie prawda o tej danej osobie. Oceniaj ludzi całosciowo jacy są wtedy wydawaj ocene. Boli cie to ze lezała na nim jakas dziewczyna? to na pewno jakas kuurwa 😉 Zrozum ze ty jestes wygrana bo masz zdrowa osobowosc a on jest przegrany bo jest zaburzony. Tak ci powie kazdy terapeuta. To kto ma racje on czy terapeuta? Jakbys była taka jak on to bym ci napisała ze jestes przegrana kumasz 😉  Zrób tak jak ci pisze tak by ci poradzil psycholog. Nie drecz sie nie miel tego w głowie nie nie obnizaj swojej wartosci i tak dalej. Połóz sie odpocznij . To ze sie z nim rozstałas to najlepsza decyzja ostatnich lat. Co teraz musisz zrobic. Dbaj o spokoj a jesli go nie ma to daz aby przeszedł. zadbaj o sen i o dobre samopoczucie. Poznasz nowego kolesia normlanego bedziesz sie przy nim czuc komfortowo i nie bedzie ci robil takich numerów to znaczy ze nie jest zaburzony psychicznie. 

Skopiowałam sobie to co napisałas. Napiszę Ci jeszcze jedno bo nie jest sztuką nie widziec błedow u siebie. Mam wady owszem ale nauczyłam sie przy nim odbijac piłeczkę zeby nie cierpiec kiedy on mnie zostawiał lub kłamał. Zawsze Wracał jakby nigdy nic . kiedys kolega wyciągnał mnie na spacer i zaprosil na obiad bo wygladałam jak wrak. Ten sie dowiedział o tym i nawet dwa tyg temu zrobił sobie z tego problem zeby mnie oskarżyć. Ja poprostu przyjmowałam pomoc osob mi bliskich. Psychofag oskarzal mnie ze nie chce z nim mieszkac wiec dla tego taki jest. Rozumiem jego potrzebe mieszkania ale jak widzialam jego zachowanie to poprostu bałam się mieszkac wolałam poczekac czy naprawde cos w sobie zmieni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli rozumiem ze nie ma niczego pomiędzy. Trzeba wybrać życie z psycholem buzującym testosteronem i mieć nadmiar emocji albo z ciamajda i rzygac z nudów. Aha. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Czyli rozumiem ze nie ma niczego pomiędzy. Trzeba wybrać życie z psycholem buzującym testosteronem i mieć nadmiar emocji albo z ciamajda i rzygac z nudów. Aha. 

Jeśli łyknęłaś feministyczne gadanie o toksycznej męskości to tak ale jeśli nie to masz szanse znaleźć mężczyznę silnego i o dobrym sercu.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nijak. Kobiety mają atawistyczną słabość do sk/urwieli, po prostu biologia podpowiada ze silny, agresywny samiec ma dobry nośnik genetyczny, to wszystko.

Autorka z czasem w części to przeboleje, ale gadzi mózg zawsze będzie przywoływać emocje i pożądania na wspomnienie o nim. Z czasem pewnie wejdzie w związku z już jakimś porządnym i spokojnym ciamajdą, ale gdzieś tam z tyłu głowy będzie cos w rodzaju sentymentu za emocjami które dał samiec alfa.

Dziękuję Ci że odpisałas. Wierz mi na słowo ze gdybym poznała faceta normalnego to nie będę tesknic za tamtym. Dlatego nie dałam się całkiem ujarzmic poniewaz nie jestem nauczona patologii. Wyzwisk . Tylko że ja nie rzucę sie teraz bo klin klinem ale musze trafic na tego z którym bedzie mnie coś łączyć. Wiesz o co chodzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jeśli łyknęłaś feministyczne gadanie o toksycznej męskości to tak ale jeśli nie to masz szanse znaleźć mężczyznę silnego i o dobrym sercu.

Ty coś chyba lyknales. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nijak. Kobiety mają atawistyczną słabość do sk/urwieli, po prostu biologia podpowiada ze silny, agresywny samiec ma dobry nośnik genetyczny, to wszystko.

Autorka z czasem w części to przeboleje, ale gadzi mózg zawsze będzie przywoływać emocje i pożądania na wspomnienie o nim. Z czasem pewnie wejdzie w związku z już jakimś porządnym i spokojnym ciamajdą, ale gdzieś tam z tyłu głowy będzie cos w rodzaju sentymentu za emocjami które dał samiec alfa.

Samiec alfa to zrównoważona osoba, bardzo zaradna, odnosząca sukcesy, poważana w społeczeństwie, na wysokim stanowisku, podziwiana przez kobiety i mężczyzn, a nie koleś ze zwichrowaną psychą, wyżywający się psychicznie lub fizycznie na kobiecie, to raczej beta z kompleksami. 

  • Like 1
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ty coś chyba lyknales. 

Feministki głoszą, że wszystko co męskie jest toksyczne. Więc mężczyźni, którzy poddają się tym tezom wybierają między być nadal męskim ale złym człowiekiem (niestety raniąc tym siebie i innych) lub będąc takim ciamajdą. Jest jednak inna opcja. Pozostać pewnym siebie, silnym mężczyzną mającym własne zdanie jednocześnie wspierać swoją partnerkę i być dobrym człowiekiem. Opisujesz agresje i bycie ciamajdą a ja proponuje bycie człowiekiem asertywnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Samiec alfa to zrównoważona osoba, bardzo zaradna, odnosząca sukcesy, poważana w społeczeństwie, na wysokim stanowisku, podziwiana przez kobiety i mężczyzn, a nie koleś ze zwichrowaną psychą, wyżywający się psychicznie lub fizycznie na kobiecie, to raczej beta z kompleksami. 

Dla mężczyzn zwłaszcza beta alfa to uosobienie zła. Siedzą na tych forach i się pocieszają pisząc ciagle ze alfa to typowy brutal. Może i tak ale w ich skali ocen. Nie przetłumaczysz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Feministki głoszą, że wszystko co męskie jest toksyczne. Więc mężczyźni, którzy poddają się tym tezom wybierają między być nadal męskim ale złym człowiekiem (niestety raniąc tym siebie i innych) lub będąc takim ciamajdą. Jest jednak inna opcja. Pozostać pewnym siebie, silnym mężczyzną mającym własne zdanie jednocześnie wspierać swoją partnerkę i być dobrym człowiekiem. Opisujesz agresje i bycie ciamajdą a ja proponuje bycie człowiekiem asertywnym.

Żadne normalne feministki niczego takiego nie głoszą. Masz chyba na myśli lewackie wsiury a nie feministki prawdziwe. I o czym ty chcesz pisać w takim przypadku? To ty w każdej feministce widzisz wąsata babę która by zabiła każdego chłopa. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Samiec alfa to zrównoważona osoba, bardzo zaradna, odnosząca sukcesy, poważana w społeczeństwie, na wysokim stanowisku, podziwiana przez kobiety i mężczyzn, a nie koleś ze zwichrowaną psychą, wyżywający się psychicznie lub fizycznie na kobiecie, to raczej beta z kompleksami. 

Opisując alfa opisujesz alfa w wersji pozytywnej, w której jednymi z głównych cech są rycerskość, dojrzałość czy odpowiedzialność a niestety z tymi cechami u mężczyzn i u chłopców się walczy. Istnieje również wersja patologiczna zawierająca takie cechy jak stosowanie przemocy jako środka do osiągnięcia pozycji, skłonność do nadmiernego ryzyka. Brak tego pozytywnego wzroca męskości w życiu mężczyzny może mieć ogromny wpływ na jego życie i podejmowane przez niego decyzje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dla mężczyzn zwłaszcza beta alfa to uosobienie zła. Siedzą na tych forach i się pocieszają pisząc ciagle ze alfa to typowy brutal. Może i tak ale w ich skali ocen. Nie przetłumaczysz. 

Fakt. Polecam im porozmawiać z jakimś prezesem dużej korporacji - to z dużym prawdopodobieństwem będzie alfa, może zobaczą różnicę między nim, a Sebiksami spod bloku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Żadne normalne feministki niczego takiego nie głoszą. Masz chyba na myśli lewackie wsiury a nie feministki prawdziwe. I o czym ty chcesz pisać w takim przypadku? To ty w każdej feministce widzisz wąsata babę która by zabiła każdego chłopa. 

To o czym pisze jest współczesnym feminizmem. Feminizm jest ruchem mającym swoje filizoficzne podstawy w marksiźmie kulturowym, który uwzględnia jedynie ciągły konflikt między grupami. Nie przewiduje pokoju. Feminizm miał swoje dobre czasy w pierwszej fali ale ja piszę o aktualnym stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Opisując alfa opisujesz alfa w wersji pozytywnej, w której jednymi z głównych cech są rycerskość, dojrzałość czy odpowiedzialność a niestety z tymi cechami u mężczyzn i u chłopców się walczy. Istnieje również wersja patologiczna zawierająca takie cechy jak stosowanie przemocy jako środka do osiągnięcia pozycji, skłonność do nadmiernego ryzyka. Brak tego pozytywnego wzroca męskości w życiu mężczyzny może mieć ogromny wpływ na jego życie i podejmowane przez niego decyzje. 

Beta, omega i delta też są pozytywni i negatywni, czemu więc od razu niektórzy zakładają, że autorki były  to alfa? Henio z brzuchem co kopie rowy i bije żonę to też już alfa? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Beta, omega i delta też są pozytywni i negatywni, czemu więc od razu niektórzy zakładają, że autorki były  to alfa? Henio z brzuchem co kopie rowy i bije żonę to też już alfa? 

Analfabeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Zebym jeszcze miala spokoj to byloby dobrze. A ja spac nie mogę, dreczą mnie wyrzuty sumienia. Nie rozumiem dlaczego on wygrał i tak mu sie wszystko udaje 

Te wyrzuty to chyba do samej siebie. On chce Ci pokazać jak mu zaje.biście, ale jakby mu tak było to nie miałby potrzeby się tym chwalić, chce Cię wkurzyć bo sam jest wkurzony. Poblokuj i tyle, przejdzie Ci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Słuchaj zobacz co tu napisałas "Napiszę Ci jeszcze jedno bo nie jest sztuką nie widziec błedow u siebie."  NIE WOLNO SZUKAC BŁEDÓW U SIEBIE? Po co? Inni zrobia to lepiej za ciebie całe zycie beda to robic. Nie masz wad ja tez nie mam i o to chodzi w zyciu. Jak wyszukujesz u siebie wady to tak jakbys sama na siebie kreciła bat. Zobacz? Czy tak mysli osoba która dba o siebie, szanuje sie? Zapytaj sie o to swojej psychiki. Krzyknie głosno ze to nie jest normalne. Psychika wie co jest zdrowe a co nie. To wszystko co tu piszesz o nim to dowodzi jeszcze bardziej ze jest to człowiek toksyczny, ma zaburzona osobowosc moze to jest zaburzenie narcystyczne moze socjopatyczne. Wejdz sobie na yt i poogladaj sobie filmiki o osobach toksycznych i o zwiazkach z takimi osobami. Kazdy zwiazek z toksykiem wyglada tak samo! oni wszyscy popełniaja te same błedy a ich ofiary skarza sie na takie same dolegliwosci psychiczne. Tak bedzie jak teraz ci napisze. Odpoczniesz zapomnisz o nim i zwiazesz sie z normlanym facetem moze z tym co cie pocieszał? albo bedziesz dalej to analizowac wpadniesz w nerwice a potem ciezko juz z tego wyjsc i ciezko bedzie ci sie z kims zwiazac. Sama wybierz jaka chcesz miec przyszłosc. Jakbył taki zazdrosny to musisz byc fajna laska. Szlak go trafi jak zobaczy cie z jakims przystojnym facetem. 

Masz rację inni znajdą nam wady. Naprawde czytam to co piszesz do mnie. Chyba parę razy bede musiala czytać az dotrze. Czytam przez łzy dosłownie. Wiem od innych osób ze on zawsze pod koniec jednego związku juz wchodzil lub miał kolejny. Widzę że ze mną zrobil to samo. Juz tak nie widział sensu ale nie chcial byc sam wuec juz szukał. W stysczniu zniknął na 3 tyg. Kolezanka mi mowila ze on wraca jak bumerang i bedzie sie odzywał bo tacy jak on chcą miec zasilanie. I nazwała go psychopatą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×