Zachowanie dziewczyny stare jak świat.

 

prostaczek SZUKAJ SOBEI W RACIĄZU LUB W Płońsku

To ty jestem ta słynna nie pamietam z cycofonami która rzucała nimi przed kamera jak workiem kartofli za żetony?

 

Poczuj, czy ona sobie z Tobą pogrywa np? Nie lekceważ, tego co czujesz. 

Pogrywa na 90%

Ani razu się nie umawiałem i nie przyszedłem bo nie umawiam się z internetu:(

 

Ta akurat to amanda .l z Raciąza. 

Widzę ze dobrze się znasz na zetoniarach. Flustracja mnie ogarnęła. 

 

Widzę ze dobrze się znasz na zetoniarach. Flustracja mnie ogarnęła. 

Nie wyzywajcie się w moim poście:D

 

No właśnie nie:) Nie wiem skąd to znasz ale na pewno nie z mojej sytuacji. Była zaangażowana dopóki jej dobrze nie znałem i byłem obojętny. Powiedzmy ze nie latałem za nią to ona latała za mną. Poznałem ją zaczeło mi zależeć okazałem to i wtedy stwierdziła ,że to dla niej za dużo.

Jakaś dziecinada, jakby nie można było normalnie... 

Lepiej mi doradzcie:( Czy po prostu ją olać przestać się odzywać i kiedyś samo minie czy proponowac spotkania jak na początku i mieć to w dupie ,że ona spotyka się z braku laku. I jak pojawi się ciekawszy gość to da mi kopa w dupe?;/

 

Lepiej mi doradzcie:( Czy po prostu ją olać przestać się odzywać i kiedyś samo minie czy proponowac spotkania jak na początku i mieć to w dupie ,że ona spotyka się z braku laku. I jak pojawi się ciekawszy gość to da mi kopa w dupe?;/

Sam podejmij decyzje. Jesteście ciotami które musza zawsze o wszystko innych pytać. To ma być facet? Sama żenada. Malinki męskie muminki i inne chöje muje dzikie węże. 

 

Sam podejmij decyzje. Jesteście ciotami które musza zawsze o wszystko innych pytać. To ma być facet? Sama żenada. Malinki męskie muminki i inne chöje muje dzikie węże. 

Zeby was mozna bylo zrozumiec na logike to bym nie pytal. Ale sie nie da. Bo jedno robicie drugie mowicie 3 myslicie

 

Czuje się od Ciebie dziecinnade, chociażby w tym ze pytasz o wszystko na forum.Moze daj sobie spokoj z kobietami

Jak o wszystko? Jedno pytanie zadałem. I bardziej tyczyło się tego czemu kobiety nie potrafią wprost się określić. A nie tak ,że jedno myślą a drugie robią.

 

Jak o wszystko? Jedno pytanie zadałem. I bardziej tyczyło się tego czemu kobiety nie potrafią wprost się określić. A nie tak ,że jedno myślą a drugie robią.

Mogłabym o takim jednym to samo powiedzieć... 

 

Uczuć się nie bierze na logike. Ja lubię takich mężczyzn, którzy są pewni siebie, jeśli czegoś chcą, to kulturalnie po to sięgają. Bez manipulacji. Nie, że jakimiś grami i zabawami. Ale pewniscia siebie, wyczuciem, oglada. Konkretnie. Postaw sprawę jasno, albo wóz albo przewóz. Jasne, klarowne sytuacje, przejrzyste decyzje. Bo inaczej każda następna zrobi z Tobą to co aktualna. Gry są dobre, dla rozrywki. Najczęściej karciane. 

Dla mnie to jasna sytuacja : zależy mi to chce sie spotykac kontaktowac itp. I tak robilem. A z jej strony zaczely sie gierki i manipulacje:)

 

Drogie panie (jeśli są panowie to też). Temat stary jak świat ale może coś nowego się dowiem. Spotykałem się z dziewczyną później mieliśmy kilku miesięczną przerwę po czy znowu zaczęliśmy się spotykać. Wszystko jak w związku z tym ,że nie było oficjalnego pytania "będziesz ze mną chodzić":P Taki żarcik;)

A teraz do sedna postanowiłem ,że zaczekam na jakąś odrobinę zaangażowania z jej strony i się zawiodłem. Mimo ,że na spotkaniach było fajnie dziewczyna nie wychodzi od siebie z żadną inicjatywą. Jakiś sms raz na kilka dni. W momencie kiedy do niej napisze bywa ,że odpisuje na drugi dzień albo i lepiej tłumacząc się ,że zapomniała. Chciałbym zrozumieć dlaczego na spotkaniach jest miła wesoła itp a potem tego wcale nie okazuje jakiegokolwiek zainteresowania. Ogólnie nie widzieliśmy się już 3 tygodnie od momentu kiedy postanowiłem zobaczyć czy sama coś zaproponuje od siebie. Dlaczego tak jest? Jeśli nawet uważa ,że nie chce mieć ze mną kontaktu to czy nie prościej napisać po prostu "słuchaj jest fajnie ale czuje ,że to nie to". I by było po wszystkim. A zachowanie z jej strony powoduje ,że szukam winy w sobie. Myślę ,że może powiedziałem coś złego, może powinienem zrobić tak a zrobiłem inaczej. Co innego gdyby na tych spotkaniach była drętwa atmosfera, nuda itp. Mógłbym się wtedy domyślić nawet bez jej odpowiedzi, że nie podobało jej się i tyle. A wyglądało to zupełnie inaczej.

Wybaczcie ,że może trochę chaotycznie to napisałem.

Skoro na spotkaniach jest super, jest chemia itp. a nie pisze po spotkaniu to obstawiam, że nie chce pokazać jak jej zależy  Dziewczyny tak robią. Po prostu jak Wam się pokaże za dużo to się dystansujecie, a to najgorsze dla kobiety jak czuje, że mężczyźnie przestaje zależeć. Zobacz - Ty ją teraz testujesz a z jej perspektywy nie piszesz/nie proponujesz spotkań, bo nie chcesz/nie tęsknisz itd. Tak, wiem, napiszesz że ona by mogła napisać, ale raczej tego nie zrobi. Szczególnie jeśli jest nieśmiała lub przejechała się na okazywaniu uczuć. Możliwe, że teraz nie może przestać o Tobie myśleć, nie może spać bo zastanawia się co dalej/co zrobiła nie tak - ale to nie zmienia faktu, że nie napisze, bo zwyczajnie boi się odpowiedzi albo że będziesz oschle pisał. 

Albo nie zależy jej i nie wie jak Ci to powiedzieć. Nie każdy jest asertywny. 

 

ona pewnie zadnych gierek nie prowadzi tylko ma cie autorze w pompie i nie zalezy jej, nie czuje tego czegos. 

Zgadzam się. Tego jestem pewien. Szkoda tylko ,że nie potrafi wprost powiedzieć, tylko zachowuje sie tak abym sam się domyślił.

 

albo nie chce tego powiedziec bo nie chce cie zranic albo ma jakies korzysci z tego (twoja uwage, karmi sobie ego ze ktos za nia lata)  

Jednym słowem czas usunąć nr i mieć w dupie jak ona mnie:D

 

dokladnie tak. a jesli jest jakas z tych psychicznych co snia po nocach i sie nie odzywaja to nie wiem  serio takie sa? nie ogarniam

A tego nie wiem. Ale w jej przypadku wszystkie znaki na ziemi i niebie mówią ,że nie śni;)

 

A tego nie wiem. Ale w jej przypadku wszystkie znaki na ziemi i niebie mówią ,że nie śni;)

Ale za to mi się Kicia sni...

może tak jak ktoś napisał autor manipulował kręcił pogrywał sobie i dziewczynie cierpliwość się skończyła,też kiedyś to przechodziłam,nie kocham już tego faceta i nie chce go widzieć na oczy,kupę zdrowia straciłam przez jego gówniarskie i nieuczciwe zachowania,skończyło się ciężką depresją ...autorowi radzę porozmawiać z tą dziewczyną i zapytać dlaczego tak się zachowuje a jak nie będzie odzewu olać i poszukać innej

 

Drogie panie (jeśli są panowie to też). Temat stary jak świat ale może coś nowego się dowiem. Spotykałem się z dziewczyną później mieliśmy kilku miesięczną przerwę po czy znowu zaczęliśmy się spotykać. Wszystko jak w związku z tym ,że nie było oficjalnego pytania "będziesz ze mną chodzić":P Taki żarcik;)

A teraz do sedna postanowiłem ,że zaczekam na jakąś odrobinę zaangażowania z jej strony i się zawiodłem. Mimo ,że na spotkaniach było fajnie dziewczyna nie wychodzi od siebie z żadną inicjatywą. Jakiś sms raz na kilka dni. W momencie kiedy do niej napisze bywa ,że odpisuje na drugi dzień albo i lepiej tłumacząc się ,że zapomniała. Chciałbym zrozumieć dlaczego na spotkaniach jest miła wesoła itp a potem tego wcale nie okazuje jakiegokolwiek zainteresowania. Ogólnie nie widzieliśmy się już 3 tygodnie od momentu kiedy postanowiłem zobaczyć czy sama coś zaproponuje od siebie. Dlaczego tak jest? Jeśli nawet uważa ,że nie chce mieć ze mną kontaktu to czy nie prościej napisać po prostu "słuchaj jest fajnie ale czuje ,że to nie to". I by było po wszystkim. A zachowanie z jej strony powoduje ,że szukam winy w sobie. Myślę ,że może powiedziałem coś złego, może powinienem zrobić tak a zrobiłem inaczej. Co innego gdyby na tych spotkaniach była drętwa atmosfera, nuda itp. Mógłbym się wtedy domyślić nawet bez jej odpowiedzi, że nie podobało jej się i tyle. A wyglądało to zupełnie inaczej.

Wybaczcie ,że może trochę chaotycznie to napisałem.

Myślę, że u Was nie zaiskrzylo w tym samym czasie, stąd też kiedy ona czuje, że Cię traci wtedy sie odzywa, kiedy ty chcesz ona nie chce. Kobiety zako...a się wolniej od facetów. Czasem zbyt duże zainteresowanie faceta odpycha.

Może też być tak, że gra trudno dostępną i ciagle zajeta, żebyś caly czas myślał co ona robi skoro nie ma czasu Ci odpisać.

Szczere nie wiem co doradzić. Jeśli caly czas ty inicjujesz kontakt , odpuscilam bym chyba. Znajdziesz bardziej zainteresowana. Jesli coś idzie ciężko juz na poczatku to chyba nie ma sensu tracić energii, tak uważam. 

 

Był seks? Przeżyła z tobą jakiś mega orgazm? Jak nie to rozumiesz dlaczego jesteś na tylnim palniku.

Seksy były. A czy jakieś mega? Jej by trzeba spytać Ale pewnie masz rację. Jak by była dobrze rżnięta to choćbym był ostatnim palantem to by się mnie trzymała choćby dla samego bzykania:(

Było wszystko od A do Z