Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Kiedys czytalam na jakims forum jak mezczyznie udalo sie obejsc, po latach czekania, dalsze czekanie na adopcje. Zglosili sie z zona na rodzine zastepcza, dostali pod opieke dwulatka bodaj, chociaz tak dawno to czytalam, ze szczegolow nie pamietam, udalo sie uregulowac jego sytuacje prawna. Natychmiast wystapili o adopcje tego dziecka jako rodzina zastepcza i udalo im sie niejako z marszu. 

Nie pamietam dokladnie co pisal. Chyba nie przyznawali sie zglaszajac sie na rodzine zastepcza, ze czekaja na adopcje. Rownie dobrze jednak moglo byc odwrotnie. 

Czytalam takze, ze w niektorych osrodkach malzenstwa tylko po slubie cywilnym nie maja szans na adopcje, a wystarczy, ze wezma slub koscielny i od razu sa traktowani inaczej. 

Nadal uwazam, ze dziecko powinno przejsc przez rece osrodka adopcyjnego, a nie byc adoptowane z ogloszenia, jednak mniejsze sa szanse, ze trafi w rece nieodpowiednich ludzi, niz w sytuacji gdy rodzice adopcyjni wcale nie zostana sprawdzeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Bo to nie twoje dziecko.

Dlatego.

Już samo to że robisz selekcję jeśli chodzi o wiek świadczy o tym że "wybierasz pieska" a nie dziecko.

I nie zasłaniaj się tu nieuregulowanymi sytuacjami prawnymi.

Ty po prostu szukasz takiego które będzie pasowało do twoich zachcianek.

Ale ty głupia jesteś kobieto, autorce chodzi o to żeby zaadoptować jak najmniejsze dziecko po to żeby nie ominęło ją wczesne macierzyństwo, wczesny etap rozwoju dziecka, nawet jak bierzesz pieska to bierzesz małego a nie dorosłego, prawda? Jeśli dziecko jest małe to wtedy człowiek bardziej się z nim żyje. A jeśli zaadoptuje czterolatka to on będzie już tam miał jakieś przyzwyczajenia, nawyki i może nie pokochać rodziców adopcyjnych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Bardzo mi przykro z powodu Twojej córeczki

Powiedz mi przestałeś kochać swoje dziecko bo zachorowała? Oddałeś ją albo opuściłeś ? Myślę że nie...

Więc skąd pomysł że ja bym oddała czy przestała kochać? Jasne czuła bym,że jest to nie fair bo moje dziecko cierpi i pewnie zadawałabym sobie pytanie czemu ja nie mogę zabrać temu dzieciątku bólu i przejąć go na siebie... Szukała bym pomocy nawet pod ziemią przecież było by to moje dziecko 

Psa nie oddałam jak zachorował a Ty pytasz czy bym dziecko oddała z takiego powodu 🤦 

Wiesz co rodzice adopcyjni lubią mówić, kiedy dziecku wychodzą jakieś choroby i ogólnie, kiedy nie radzą sobie z dzieckiem? Swoją nieudolność wychowawczą i choroby o których pisze Pari zwalają na geny, które są pewnie po jakiejś narkomance, albo pijaczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ale ty głupia jesteś kobieto, autorce chodzi o to żeby zaadoptować jak najmniejsze dziecko po to żeby nie ominęło ją wczesne macierzyństwo, wczesny etap rozwoju dziecka, nawet jak bierzesz pieska to bierzesz małego a nie dorosłego, prawda? Jeśli dziecko jest małe to wtedy człowiek bardziej się z nim żyje. A jeśli zaadoptuje czterolatka to on będzie już tam miał jakieś przyzwyczajenia, nawyki i może nie pokochać rodziców adopcyjnych. 

Czyli jednak czysty egoizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A najzabawniejsze jest to że nawet gdyby się znalazła osoba która chciałaby oddać swoje dziecko to nie ma możliwości rawnej żeby "przepisać" to dziecko na innych rodziców, a to dlatego żeby zapobiec handlu dziećmi, jedyną legalna droga są ośrodki adopcyjne innej drogi nie ma.

Nigdy sie na tyle nie interesowalam, ale chyba istnieje cos takiego jak adopcja ze wskazaniem. Nie bede sie jednak klocic bo nie siedze w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W mailu masz 82,  czyli zgaduje że 38 lat. Czy reguły adopcyjne zezwalają wam na adopcje tak małego dziecka jak dwulatek? Wydaje mi się że są ograniczenia, że dziecko nie może być młodsze niż ileś tam lat od najmłodszego rodzica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

W mailu masz 82,  czyli zgaduje że 38 lat. Czy reguły adopcyjne zezwalają wam na adopcje tak małego dziecka jak dwulatek? Wydaje mi się że są ograniczenia, że dziecko nie może być młodsze niż ileś tam lat od najmłodszego rodzica.

Tak jedno z nas urodzone w 82 drugie sporo młodsze,ale tak jak pisałam gdzieś tam wcześniej,czas nam się kończy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tak jedno z nas urodzone w 82 drugie sporo młodsze,ale tak jak pisałam gdzieś tam wcześniej,czas nam się kończy...

Z jednej strony Cię rozumiem, ze chcielibyście takie małe dziecko, a z drugiej widząc trzylatków, czterolatkow... to są nadal małe fajne dzieci i trochę mi smutno się czyta jak piszesz, że wolicie młodszego. Serce mi się kraja, że tracą szańce, a nadal są to malutkie dzieci potrzebujące ciepła i zrozumienia. Mam nadzieję, że jeszcze to przemyślicie. Powodzenia w spełnianiu marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja pierd/ole co wy macie taka wscieklizne pi*zd? Chce babka male dziecko a ktos bedzie oddac chcial niech bierze, wszystkie dobroduszne bo dzieci starsze w domu dziecka i ta taka zla bo ich adoptowac nie chce,to moze wy nie pierdo/lic tu swoich madrosci tylko wypad do OA po starsze dzieci ktorych nikt nie chce. I pomykac do apteki po masc na bol dupy. Ja na miejscu tej babki walnela bym wam blokade i chu-ja byscie pokomentowaly

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Pracowałam z koleżanką które adoptowała 4 letniego syna, mówiła że najwięcej chętnych jest na najmłodsze dzieci, opowiadała mi jeszcze że zostało jej przyznane dziecko do którego się przyzwyczaiłam i które pokochała jednak matką ostatecznie nie urzekła się praw rodzicielskich  postanowiła odzyskać dziecko.

Kuzynka z mezem czekali na adopcje 7lat i osrodek ostatecznie nie dal im dziecka powod byl banalny, mieszkali za granica wiec dzieciaka nie dostali w Polsce bo krzywo na to patrzeli w OA a tam gdzie mieszkali nie dostali dziecka bo byli polakami. Wiec ostatecznie wzieli surogatke z ukrainy 

Edytowano przez Ludzie sa glupi
Brak spojnosci tekstu
  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jasne, jak ktos nie będzie chciał dziecka niech odda obcej babie co szuka niemowlaków na forum o koopie. Hooy że baba może być psychiczna, jak dziecko się znudzi może skończyć w beczce po kapuście, chce to niech bierze, to tylko dziecko.

Nikt normalny nie pomyslalby o dziecku w beczce po kapuscie czy innym robieniu krzywdy dzieciakowi . Mysle ze autorka ma duzo lepsze intencje niz wy bolo doopce. Nie raz slyszalam o dzieciach oddanych obcej babie za hajsy i zyja duzo lepiej niz mialy by w domu biologicznych rodzicow. Jedno jednak jest pewne nie jesc u ciebie bigosu bo nie wiadomo co dalas do kapusty 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Tak jakoś dziwnie się poczułam czytając pierwszy post autorki. Jestem trochę podejrzliwa. Wiecie coś na zasadzie ogłoszenia: kupię mieszkanie, może być zadłużone i podany telefon. Można byłoby sądzić , że to ogłoszenie jest od osoby prywatnej, ale nie bo akurat to pośrednik z biura nieruchomości podszywa się pod osobę prywatną. Przecież niektóre biura adwokackie specjalizują się w ,,pomocy" rodzicom, którzy chcą zaadoptować dziecko ( adopcja ze wskazaniem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tak jakoś dziwnie się poczułam czytając pierwszy post autorki. Jestem trochę podejrzliwa. Wiecie coś na zasadzie ogłoszenia: kupię mieszkanie, może być zadłużone i podany telefon. Można byłoby sądzić , że to ogłoszenie jest od osoby prywatnej, ale nie bo akurat to pośrednik z biura nieruchomości podszywa się pod osobę prywatną. Przecież niektóre biura adwokackie specjalizują się w ,,pomocy" rodzicom, którzy chcą zaadoptować dziecko ( adopcja ze wskazaniem).

Moze jest z kancelarii, a moze jest zdesperowna, a moze podala adres email zeby nie dyskutowac z bezczelnymi bolo doopcami obrazajacymi ja caly czas pod tym tematem. Co to za roznica? Moze dzieki niej jakas dziewczyna/kobieta nie usunie tylko da dzieciakowi szanse na zycie 

Edytowano przez Ludzie sa glupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zachęcam i polecam zgłosić się do PCPR w swojej miejscowości. Oni na pewno pomogą i pokierują gdzie się zgłosić. Rodzina stabilna psychicznie finansowo ma duże szanse. Te procedury są po to żeby nie zdarzały się takie rzeczy jak przemoc. Dzieci są bezbronne i tylko procedury mogą je ochronić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Z jakiegoś powodu ta baba jest odrzucana, skoro  dziecka szukac musi na forum o kupie. 

Jest kilka dobrych powodow dla ktorych ludzie nie przechodza procedur adopcyjnych wymienie moje ulubione... Bo mieszkaja za granica, bo nie maja slubu koscielnego, bo sa ateistami, bo maz jest sporo mlodszy od zony (co dziwne w druga strone to nie az taki problem), bo mieszkanie gra ale dzielnica slaba. To takie perelki. Jednak jesli z ludzmi jest cos nie tak to nie koncza szkolen zostaja odrzuceni w trakcie procesu a nie zapisani na listy oczekujacych 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Noo pewnie, nie ma to jak sprzedawac dzieciaka za kasę. Niech w ogóle handel dziećmi będzie legalny i niech będzie oficjalny cennik,dziecko będzie miec lepiej niz u biologicznych rodziców a matka będzie miała hajsy na balety.

Jako jedyny argent ktorym wspierasz sie caly czas uporczywie to zakup dziecka czyli czysta transakcja finansowa a tu o tym nie bylo mowy. I tak moim zdaniem lepiej sprzedac lub oddac dziecko niz wrzucic w feklamowce do smietnika albo wyskrobac co nie? Takie dziecko ma o wiele wieksze szanse na przezycie niz z matka patolko i katujacym ojczymem bo mu przedzkadzalo jak placze 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jasne, jak ktos nie będzie chciał dziecka niech odda obcej babie co szuka niemowlaków na forum o koopie. Hooy że baba może być psychiczna, jak dziecko się znudzi może skończyć w beczce po kapuście, chce to niech bierze, to tylko dziecko.

Tak poruszona twoim wczorajszym komentarzem zrobilam sobie research i dzieci w beczkach kisili biologiczni rodzice to szalenie szokujace przeciez oni powinni kochac, dbac, wychowywac a te bardzo nie dobre ludzie bawili sie wekowanie potomstwa. A jak by oddali/sprzedali dzieciaki by zyly i oni by mogli patologowac sie dalej do woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×