aniafrania4691 0 Napisano Kwiecień 25, 2020 Witam! Proszę o poradę. Rok temu zerwał ze mną chłopak byliśmy razem 3 lata,pomimo że upłynęło już sporo czasu i próbowałam związać się ponownie z innymi mężczyznami to nie potrafię. Myślę tylko o nim.Był osobą trudnego charakteru-bardzo egocentryczny człowiek ,w naszą relację byłam zaangażowana zdecydowanie bardziej i dużo dla niego poświęciłam w przeciwieństwie do niego.Uważam jednak że to moja prawdziwa miłość i darzę go nadal szczerym i bezinteresownym uczuciem .Nie utrzymujemy kontaktu,ale z tego co wiem jest w innym związku. Moje pytania czy mam możliwość go odzyskać? Jeśli tak to w jaki sposób. Nie raz słyszałam ,że znowu się zakocham i będę dużo szczęśliwsza niż z nim,ale to nieprawda.Moje ostatnie doświadczenia sprawiły że zaczęłam w to wątpić mężczyźni dbali o mnie,starali się,a ja no cóż miałam jego przed oczami,co było zwyczajnie nieuczciwe wobec moich potencjalnych partnerów.Z góry dziękuję za każdą odpowiedź. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Radek Szatkowski 7 Napisano Kwiecień 25, 2020 Trzeba czekać aż rozum do ciebie wróci 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smakkawy 41 Napisano Kwiecień 25, 2020 "Był osobą trudnego charakteru-bardzo egocentryczny człowiek ,w naszą relację byłam zaangażowana zdecydowanie bardziej i dużo dla niego poświęciłam w przeciwieństwie do niego.Uważam jednak że to moja prawdziwa miłość i darzę go nadal szczerym i bezinteresownym uczuciem .Nie utrzymujemy kontaktu,ale z tego co wiem jest w innym związku. Moje pytania czy mam możliwość go odzyskać? " Trzeba Ci na kolanach iść do Częstochowy i dziękować, że z nim już nie jesteś. Prawdziwa miłość, nieprawdziwa miłość, a co to takiego? Jeśli ktoś nas nie chce, rani nas, jest egoistą to czy my go kochamy prawdziwie, czy kochamy go w sposób "chory" i toksyczny? Ja myślę, że to drugie. Rozumiem, że jesteś ślepo zakochana, ale im prędzej to sobie wytłumaczysz tym łatwiej Ci będzie naprawdę prawdziwie kochać kogoś kto będzie prawdziwie kochał Ciebie. 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniafrania4691 0 Napisano Kwiecień 25, 2020 "Był osobą trudnego charakteru-bardzo egocentryczny człowiek ,w naszą relację byłam zaangażowana zdecydowanie bardziej i dużo dla niego poświęciłam w przeciwieństwie do niego.Uważam jednak że to moja prawdziwa miłość i darzę go nadal szczerym i bezinteresownym uczuciem .Nie utrzymujemy kontaktu,ale z tego co wiem jest w innym związku. Moje pytania czy mam możliwość go odzyskać? " Trzeba Ci na kolanach iść do Częstochowy i dziękować, że z nim już nie jesteś. Prawdziwa miłość, nieprawdziwa miłość, a co to takiego? Jeśli ktoś nas nie chce, rani nas, jest egoistą to czy my go kochamy prawdziwie, czy kochamy go w sposób "chory" i toksyczny? Ja myślę, że to drugie. Rozumiem, że jesteś ślepo zakochana, ale im prędzej to sobie wytłumaczysz tym łatwiej Ci będzie naprawdę prawdziwie kochać kogoś kto będzie prawdziwie kochał Ciebie. Bardzo Ci dziękuję za wsparcie,no niestety taki mam ciężki charakter jak coś mi przychodzi z trudem to jest dla mnie zdecydowanie bardziej warte uwagi. Starałam się bardzo,ale jak mówię na razie nie potrafię jestem ogromnie stała w uczuciach,a nie chcę skrzywdzić kogoś z kim bym była.Także aktualnie na randki nie chodzę Mam tylko takie uczucie pustki po nim ogromne... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Radek Szatkowski 7 Napisano Kwiecień 25, 2020 Jestem na tym forum kilkanaście lat i też były takie tematy. Autorki teraz pewnie wstydzą się jakie były głupie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smakkawy 41 Napisano Kwiecień 25, 2020 "jak coś mi przychodzi z trudem to jest dla mnie zdecydowanie bardziej warte uwagi. Starałam się bardzo,ale jak mówię na razie nie potrafię jestem ogromnie stała w uczuciach,a nie chcę skrzywdzić kogoś z kim bym była.Także aktualnie na randki nie chodzę Mam tylko takie uczucie pustki po nim ogromne..." Ja to naprawdę wszystko rozumiem, Twoje uczucia i emocje, ale... jest taka fajna teoria, która mówi, że osoby, które wybierają partnerów przy których muszą się starać, a i tak dostają od nich "po mordzie" mają duże problemy z kompleksami i miłością własną. Ktoś kto ich pokocha nie jest dla nich atrakcyjny, bo "podświadomie uważają", że musi to być jakiś głąb skoro się nimi zainteresował, bo one same są beznadziejne. Dlatego wybierają oprawców i osoby, które je odrzucają, odrzuca więc jest od nich lepszy. Przemyśl to. Jeśli to człowiek egocentryczny to naprawdę nie będziesz szczęśliwa. "Jeśli tak to w jaki sposób. Nie raz słyszałam ,że znowu się zakocham i będę dużo szczęśliwsza niż z nim,ale to nieprawda." Jest to prawda. Daj sobie czas, nawet kilka lat. Nie wiąż się. Dlaczego zerwał? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smakkawy 41 Napisano Kwiecień 25, 2020 "Jestem na tym forum kilkanaście lat i też były takie tematy. Autorki teraz pewnie wstydzą się jakie były głupie. " Wiesz może ile te forum ma lat? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniafrania4691 0 Napisano Kwiecień 25, 2020 Jestem na tym forum kilkanaście lat i też były takie tematy. Autorki teraz pewnie wstydzą się jakie były głupie. Wiesz łatwo się mówi to już nie jest taka świeża sprawa, emocje w miarę opadły Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniafrania4691 0 Napisano Kwiecień 25, 2020 Zerwał bo mówiłam mu że nie mam przy nim poczucia stabilizacji bardzo go to denerwowało nigdy nie uwzględniał mnie w swoich planach...powiedział na koniec że kocha tylko siebie i nikogo innego,że pociągałam go fizycznie ,ale ma mnie dosyć bo ,,marudzę" i zwyczajnie jego priorytetem jest jego własna wygoda.Wiem brzmi do niedorzecznie, ale naprawdę nie mamy po 15 lat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sevenheaven 8 Napisano Kwiecień 25, 2020 Być może gdyby on nie był już w innym związku to powiedziałabym, że warto zaufać intuicji, bo zdecydowanie za rzadko dziś o siebie walczymy w zwiazkach. Jeśli jednak on jest już w innej relacji to moim zdaniem szanse są marne, ważny też jest oczywiście powód rozstania, bo nie do każdej rzeki da się wrócić. W internecie jest sporo filmików, książek z instruktażem jak odzyskać eks. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smakkawy 41 Napisano Kwiecień 25, 2020 Znałam kiedyś podobną osobę. Wcale mnie to nie dziwi. Ja się błyskawicznie wyleczyłam z takiej "miłości", bo miałam od małego wpajaną zdrową miłość własną. :) Dlatego naprawdę uważaj. To są osoby niezdolne do uczuć wyższych. Skoro kocha tylko siebie to nie pokocha ani Ciebie ani nikogo. Przecież tak Ci powiedział. Po co, więc chcesz wrócić? Może też podświadomie, żeby poradzić sobie z odrzuceniem, że jesteś w stanie go zmienić? Że Twoja miłość wystarczy? Nie, nie wystarczy. To często są osoby chore, osoby z zaburzeniami. Psychopaci/ socjopaci. Twoje starania nic nie dadzą Oczywiście jeśli będziesz "odpowiednia", czyt. dobra w łóżku, dobra na pokaz, i nie będziesz nic mówić to masz minimalną szansę na powrót do bycia niewolnicą, ale minimalną, bo pewnie lepszy jest świeży towar, co chwilę wymieniany. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach