Toksyczni rodzice

jak sobie pomóc, jak żyć lepiej ? Przepraszam za kategorie, która wybrałam ale nie wiedziałam jaka. 

Hej kochani ,mam 20 lat wpadłam na pomysł żeby tutaj napisać, bo nie wiem jak dalej żyć. Proszę Was o pomoc co z tym zrobić, bo nie mam już siły do życia Moi rodzice są okropni w stosunku do mnie, momentami mam myśli samobójcze. Czuję się zerem. Bezwartosciowa, nie czuje się jak kobieta, tylko jak Jakies '' g**wno''. Jestem osobą która stara się być pozytywna i potrzebuje spokoju , a przez rodziców jestem ciągnięta w tylko dół. Są toksyczni. Szukają wszędzie pretekstu do kłótni. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że to nie ze mną jest coś nie tak, tylko z nimi,ale mimo to nadal mam myśli samobójcze. Nie mam wsparcia od nich, nigdy nie przytulili mnie, są zimni. Nigdy nie okazali mi takiej miłości. Czuję się niepotrzebna nikomu. Ja generalnie jestem dziewczyna ciepła, potrzebująca troski, wsparcia, motywacji do działania, nie pije nie pale nie ćpam. Moi rodzice mogę mnie bluźnić a ja nie mam nic do gadania, przecież jestem ich dzieckiem.. Kiedy to robią, ja chcąc się odezwać mówią '' bez dyskusji'' zero tematu, a najgorsze' 'zamknij m***dę'', też mam swoje nerwy, kiedy moja mama gada jakieś głupoty i szuka kłótni albo coś gada głupiego mówię '' jo'' albo' 'dobra' 'to jej bardzo przeszkadza i zawsze mówi że jezczcze jedno jo i dostanę w pysk. ( nie powinnam tak mówić, ale czasami nie wytrzymuje tych głupot). Twierdza że to we mnie jest problem. Jak pytam się mamy czy nie mogłaby być choć trochę pozytywna, to wielki problem był powiedziała głupio że to epoka, a ja swoją osobowością i myślami żyje w średniowieczu :(. Kiedyś za byle co byłam bita, później byłam bita po głowie mocno, ręka albo laczkiem co ciągnęło praktycznie za nic. Nie będę się zagłębiała. Ja nawet pyskować- CZYTAJ MIEC SWOJEGO GŁOSU, ZDANIA nie mogę, bo NIE MAM PRAWA, a oni mogą po mnie jeździć. Nie zdają sobie sprawy jaka krzywdę mi zrobią. 0 dobrego słowa. Z mamą nigdy nie rozmawiałam, bo się nie da. Na intymne tematy nawet też nie. Nie mam do kogo iść nawet.. Rodzice są mili tylko gdzieś, przy gościach, przy telefonie, i przy koleżankach. Też czasami przy ludziach mój tata krzyczał na mnie i mnie poniżał za to że np. Ubrudzialm sobie bluzkę lodem, co każdemu mogłoby się to zdarzyć. To jest 1/4 co opowiadam, chciałam się wyprowadzić, - mieszkanie ale nie mam jak, z czego, uczę się, a moja mama bezrobotna.. za to że nie umyje nauczyń po nich, twierdzi że ma mnie dość, że jak tak dalej będzie to zarejestruje mnie w urzędzie pracy, b. Dobrze się uczę podkreślam. Tata też jakieś głupie teksty że jak nie jestem pewna tej szkoły to zapisze mnie do wojska, jest mi tak przykro, ta cała niepewność i brak wiary z siebie bierze się z domu nie z lenistwa czy coś.. Od niedawna zaczęłam wypisywać teksty których używają rodzice w stosunku do mnie '' baranie j_bany '' 'z*mknij m_rdę'' ' sk*rwielu' '' tępy ł*b, ''ja chcąc przytulić kota : głupcze, ten kot ma kleszcza '' ułom''sk*rwesynie' 'wypie* *aj na górę' 'jak nie rozumie to zaraz trzeba lać po m* rdzie' ''siedź z pi**dą w domu 'bo Ci ten r*j obije' 'i wiele wiele innych, mam już dość, jest mi bardzo przykro, przez to się ograniczam, odechciewa mi się uczyć i nie mam Energiienergii', kiedys tylko miałam myśli, jednak byłam pewna że nie byłabym tak odważna żeby skończyć ze sobą, ostatnio myślę coraz bardziej o tym i wydaje mi się to bardzo łatwe, jednam chciałabym żyć, ale jak mozna żyć wśród takich ludzi przez nich tracę cel i ogólnie, wydaje mi się że mam fobie i leki, boję się sama chodzić tam gdzie jest więcej ludzi, czuję się taka przestraszona, że każdy mnie obserwuję i ogólnie, ciężko mi z tym, moich rodziców to nie obchodzi nawet. proszę Was o pomoc, jak Wy to widzicie, czy to normalne? Co mogłabym zrobić

Zgryzasz ząbki, idziesz do pracy, wynajmujesz pokój, wprowadzasz się.

Ewentualnie wyjeżdżasz za granicę do pracy.

Witam Śliwka.

Pisiory przestały płacić trollom, biegają za posłami Konfederacji i KO i dają wszystkie pieniądze byleby ich namówić do głosowania za wyborami.

Możesz to gdzieś zgłosić.