Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
G0sc

Czy kobiety częściej kierują się uczuciami, czy chucią i pragmatyzmem?

Polecane posty

 

To nie ma nic do rzeczy. Ważne, że wmówisz mu, że jest jedyny. 

.. a mężczyzni to nie są ściemniacze? Słowami kokietujecie laski wmawiając im jak je kochacie tylko po to, by wygrzmocic je porządnie na podłodze z wazeliny..

Jak tylko jakąś niewiastę zaliczycie i wpiszecie numerek w swój kajecik doświadczeń, to od razu rozglądacie się za następną niezłą sztuką.

Kieruje Wami z reguły chuć. Rzadko jakieś wielkie uczucie po grobowa deskę. 

Ces't la vie..mawiają Francuzi.Gorzkie z nutą lukru na wierzchu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

... a co do głównego pytania, to odpowiem tak:

Każda kobieta jest inna.Kazda kieruję się czymś innym. To zależy od jej osobowości, priorytetów i wychowania. No.. i temperamentu. Było przeprowadzonych mnóstwo badań na ten temat. Główna konkluzja jest taka.Gdy chcą krótkich lotów, to kieruje nimi chuć i  częściowy pragmatyzm. Gdy chcą długich lotów, to kieruje nimi uczucie i  pragmatyzm.

Kobiety do związków przelotnych wybierają panów o „buchającym testosteronie”, czyli bardziej męskich z wyglądu, głosu, zachowania, o wysokim statusie społecznym, gotowych na bieżąco zaspokajać ich potrzeby. Gdy kobiety poszukują partnerów do związków trwałych najczęściej wybierają mężczyzn ambitnych, co da im wysoką gwarancję, że w przyszłości będą w stanie zapewnić dobry status rodzinie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

.. a mężczyzni to nie są ściemniacze? Słowami kokietujecie laski wmawiając im jak je kochacie tylko po to, by wygrzmocic je porządnie na podłodze z wazeliny..

A wy się na to nabieracie, jednocześnie ignorując tych, którym naprawdę na was zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
 

A wy się na to nabieracie, jednocześnie ignorując tych, którym naprawdę na was zależy.

..., bo kobiety kochają czule słówka(od nadmiaru bajek w dzieciństwie o książetach na białych koniach😉) z reguły od takiego faceta  macho. No.. a pozniej oczy im się pocą jak on mógł je zostawić etc. 

Wierz mi, że te dojrzałe kobiety dostrzegają tych porządnych facetów. 

Tylko niedojrzałe się nabierają albo takie, co kieruje nimi wyłącznie chuć. 

Edytowano przez Greatpetla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A wy się na to nabieracie, jednocześnie ignorując tych, którym naprawdę na was zależy.

Czy ty rozumiesz ze nie ma obowiązku odwzajemniania zainteresowania? To ze ktoś nam coś daje nie znaczy ze trzeba brać. Masz choojowa filozofię życiowa i zdarta płytę. Dlaczego tak cię ... boli jak żyją kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A wy się na to nabieracie, jednocześnie ignorując tych, którym naprawdę na was zależy.

Czy ty rozumiesz ze nie ma obowiązku odwzajemniania zainteresowania? To ze ktoś nam coś daje nie znaczy ze trzeba brać. Masz choojowa filozofię życiowa i zdarta płytę. Dlaczego tak cię ... boli jak żyją kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Mówi się, że to facetom chodzi tylko o seks, a kobietom o miłość.

Ku mojemu zaskoczeniu, mam wrażenie, ze kobietom chodzi o seks, pieniadze, a rzadko o milosc...

Dobrze że to tylko wrażenie, eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie jest żadnym wyznacznikiem kto czym się kieruje.Najważniejsze, to być wporządku wobec siebie i drugich osób, bo miłość, miłością, seks, seksem itd. ale zdrowe myślenie jest najważniejsze.Jeśli jednak druga osoba pozwoli na pikanterie, którą akceptuje w najwyższym możliwym wydaniu, to i przyjemność dla obydwojga jest podwójna 🙂

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

Więc jeśli jesteś miliarderem to większość kobiet kieruje się najszczerszymi uczuciami do pieniędzy, czyli tzw pragmatyzmem (choć niektórzy nazywają to chucią na pieniądze).

Jeśli jesteś Mega Mięśniakiem, to większość kobiet kieruje się chucią, czyli szczerymi uczuciami seksualnymi, a niektórzy by to nazwali pragmatyzmem rozrodczym.

Jeśli jesteś młodym przystojniakiem z przystojnie gawędzącym kobiety, bez grosza przy duszy to większość kobiet kieruję się szczerymi uczuciami, przez niektórych nazywanych pragmatycznie: chucią romantyczną.

Jeśli jesteś gburem w nędznym nastroju, z nędzną miną, kobiety mogą się kierować tylko uczuciami do twoich pieniędzy lub w praktyce pragmatycznej chucią.

Siłą rzeczy jeśli nie masz grosza przy duszy, i nie kłamiesz, to żadna kobieta nie może się kierować pragmatyzmem monetarnym.
(Choć to też nie jest takie pewne, bo kojarzę, gościa, co to mówił, że rodzina żony go nie lubi bo jest biedny, co było niedopowiedzieniem,
gość był biedny, z długami, i jeszcze wciąż generował kolejne długi, więc brak grosza przy duszy czyli nieUjemny stan konta = jeden z bogatszych rodzajów biedy jest wciąż atrakcyjny)

Ale są też inne rodzaje zboczeń seksualnych bądź i romantycznych (występujących osobno bądź razem w różnych płaszczyznach: 
są kobiety co lecą na stopień profesorski lub wygadanie w jakieś dziedzinie, niekoniecznie atrakcyjne, albo inny sapioSeksualizm lub sapioRomantyzm.

Sorki, znudziło mi się wymienianie zboczeń romantycznych czy innych, bądź neuroz pragmatycznych.

Chciałem zaznaczyć, że większość nie oznacza wszystkie.

 

Ja od momentu bycia nastolatką zawsze najbardziej kierowałam się uczuciem, dopasowaniem charakterów i wyglądem.

Dziś mam prawie 30 lat i nic się nie zmieniło. 

Nie interesuje mnie kasa faceta. A tym bardziej pozycja społeczna. Zawsze mi to zwisało i powiewało.

Byłam z "gołodup.cami" i mi to nie przeszkadzało (rozstawaliśmy się z zupełnie innych powodów) Aktualny też bogaty nie jest.

Ale brzydala bym nie wzięła. Ojjj nie. 

Tak, bo zrywałam z gołodup.cami, bo nie stawiali się na moje Codzienne występy w drogich restauracjach.
Co za gbury, przy tym nie dawali żadnego wyjaśnienia.

A im wstyd było przyznać, że musieli być wtedy w pracy, za pieniądze, które dawałam kelnerowi, szatniarzowi i parkingowemu w napiwku razem lub osobna wziętych.

 

Ładne i realne scenariusze Piszę.
To nic, że nie są poparte żadnymi faktami, badaniami i oderwane od życia.

Mimo to wydają mi się realne, nie będę się upierał, ale może ciemny jestem.
😜

Edytowano przez Misiek_
add

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

.. a mężczyzni to nie są ściemniacze? Słowami kokietujecie laski wmawiając im jak je kochacie tylko po to, by wygrzmocic je porządnie na podłodze z wazeliny..

Jak tylko jakąś niewiastę zaliczycie i wpiszecie numerek w swój kajecik doświadczeń, to od razu rozglądacie się za następną niezłą sztuką.

Kieruje Wami z reguły chuć. Rzadko jakieś wielkie uczucie po grobowa deskę. 

Ces't la vie..mawiają Francuzi.Gorzkie z nutą lukru na wierzchu. 

No tak, ale mam wrażenie, że temat jest znany.

Mam wrażenie, że więcej facetów uważa, że kobiety w istocie nie lecą, albo nie powinny lecieć na pieniądze, niż kobiet jest totalnie zaskoczonych, że facet je wygrzmocił i odszedł.

Chociaż widać tu analogię, ale też pewną nie symetrię.

 

Otóż faceci, którzy słyszą, że dla kobiet liczą się uczucia, i ani wygląd, ani pieniądze.

To czasem w to wierząc nie zaliczają, a kobiety wierząc w bzdetne teksty są zaliczane i się później rozczarowują.

To jest różnica między frustracją = życiem w oczekiwaniu na zakłamaną realność, która nie działa, a byciem zgwałconym przez kłamstwa.

 

Kieruje Wami z reguły chuć. Rzadko jakieś wielkie uczucie po grobowa deskę. 

To temat mam wrażenie, znany i jest totalnie NIE negowany.

Mam wrażenie, że najczęściej jest czasem bezczelnie samoNegowany, przez faceta w stylu:
mam 35lat, jestem biednym finansowo i mizernie wyglądającym prawiczkiem, czy mam szansę na 20latkę jako żonę lub do niezobowiązującej ale wielorazowej przygody.
Tak w istocie, taki facet sam siebie okłamuje, że nie rządzi nim chuć.

I tutaj widać różnicę, że jak facet sam siebie okłamie nędznie na tym wychodzi.
W sumie, podobnie do kobiety, która pozwoli siebie okłamać.

 

Różnica polega na tym, że taki facet sam siebie zakłamuje mając rozszczenie do rzeczywistości, że powinna być wobec niego bardziej miła i romantyczna niż on sam jest i chciałby być.

 

Kieruje Wami z reguły chuć. Rzadko jakieś wielkie uczucie po grobowa deskę. 

no i właściwie:

 

..., bo kobiety kochają czule słówka(od nadmiaru bajek w dzieciństwie o książetach na białych koniach😉) z reguły od takiego faceta  macho. No.. a pozniej oczy im się pocą jak on mógł je zostawić etc. 

Wierz mi, że te dojrzałe kobiety dostrzegają tych porządnych facetów. 

Tylko niedojrzałe się nabierają albo takie, co kieruje nimi wyłącznie chuć. 

muszę dojść do wniosku, że cytowana autorka ma na myśli to samo co ja.
Czyli moja wypowiedź nie jest kontrą, a rozwinięciem.

 

Tutaj można by dodać, że część facetów uważa, że kobiety nie mają naturalnego pociągu seksualnego.
I w sumie, taka jest prawda, kobiety nie mają naturalnego pociągu seksualnego do 90% mężczyzn naturalnie wyglądających i nie starających się ani odpicować w stroju, ani we fryzurze, ani w mięśniach.
Proszę nie mylić takiej romantycznej seksualnie kobiety (tzw darmochy), z kobietą romantycznie związkową (niekoniecznie szukającego ustawionego gościa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
 

No tak, ale mam wrażenie, że temat jest znany.

Mam wrażenie, że więcej facetów uważa, że kobiety w istocie nie lecą, albo nie powinny lecieć na pieniądze, niż kobiet jest totalnie zaskoczonych, że facet je wygrzmocił i odszedł.

Chociaż widać tu analogię, ale też pewną nie symetrię.

 

Otóż faceci, którzy słyszą, że dla kobiet liczą się uczucia, i ani wygląd, ani pieniądze.

To czasem w to wierząc nie zaliczają, a kobiety wierząc w bzdetne teksty są zaliczane i się później rozczarowują.

To jest różnica między frustracją = życiem w oczekiwaniu na zakłamaną realność, która nie działa, a byciem zgwałconym przez kłamstwa.

To temat mam wrażenie, znany i jest totalnie NIE negowany.

Mam wrażenie, że najczęściej jest czasem bezczelnie samoNegowany, przez faceta w stylu:
mam 35lat, jestem biednym finansowo i mizernie wyglądającym prawiczkiem, czy mam szansę na 20latkę jako żonę lub do niezobowiązującej ale wielorazowej przygody.
Tak w istocie, taki facet sam siebie okłamuje, że nie rządzi nim chuć.

I tutaj widać różnicę, że jak facet sam siebie okłamie nędznie na tym wychodzi.
W sumie, podobnie do kobiety, która pozwoli siebie okłamać.

 

Różnica polega na tym, że taki facet sam siebie zakłamuje mając rozszczenie do rzeczywistości, że powinna być wobec niego bardziej miła i romantyczna niż on sam jest i chciałby być.

no i właściwie:

muszę dojść do wniosku, że cytowana autorka ma na myśli to samo co ja.
Czyli moja wypowiedź nie jest kontrą, a rozwinięciem.

 

Tutaj można by dodać, że część facetów uważa, że kobiety nie mają naturalnego pociągu seksualnego.
I w sumie, taka jest prawda, kobiety nie mają naturalnego pociągu seksualnego do 90% mężczyzn naturalnie wyglądających i nie starających się ani odpicować w stroju, ani we fryzurze, ani w mięśniach.
Proszę nie mylić takiej romantycznej seksualnie kobiety (tzw darmochy), z kobietą romantycznie związkową (niekoniecznie szukającego ustawionego gościa).

Misiek, strasznie duzo gadasz i przez to sens Twojej wypowiedzi rozmywa się w wodolejstwie. Co powiesz na streszczenie swojego elaboratu w kilku punktach jednozdaniowych? Dla takich ułomów jak ja?

Edytowano przez Onkosfera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ptasi móżdżku, gdyby mi przeszkadzało to bym nawet na nich nie spojrzała. A mieszkaliśmy nawet razem. 

Skąd wiesz, ze to ja odeszłam? Skąd wiesz, ze nie zostałam zdradzona? Guzik wiesz, a pier.dolisz kocopoły, aby tylko pasowały do twojej (ograniczonej) wizji.

no przecież napisałem, że żartuje:

 

Ładne i realne scenariusze Piszę.
To nic, że nie są poparte żadnymi faktami, badaniami i oderwane od życia.

Mimo to wydają mi się realne, nie będę się upierał, ale może ciemny jestem.
😜

tak, masz rację:

 

Jprdl za długie. 

Niestety wszystko co nie jest totalnie głupiutkim się wzajemnym i ogólnym rusztowaniem się na poziomie ogólnie przyjątego poziomu infoTeinmentu jest siłą rzeczy długie.
Ja sam mam ochotę pisać, krócej, ale coś mi nie wychodzi.

Kojarzę, jak na Politechnice mówili, często kod, który jest potrzebny by progam był głupko odporny bywa większy niż kod tego programu, co ma robić coś użytecznego.

Żeby nie było, ja tutaj nie mówię o głupocie moralnej, ale tej ogólnie przyjętej przyjemnej i popkulturowej.

A popkulture ja lubię. (By nie było nikogo nie obrażam, a przynajmniej nie robię tego świadomie.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Czy ty rozumiesz ze nie ma obowiązku odwzajemniania zainteresowania? To ze ktoś nam coś daje nie znaczy ze trzeba brać. Masz choojowa filozofię życiowa i zdarta płytę. Dlaczego tak cię ... boli jak żyją kobiety?

Kompleksy, kompleksy i jeszcze raz kompleksy. Tylko zakompleksieni faceci chcą kobietom układać życie i odebrać im swobodę seksualną. Sami nie bzykają albo są ciągle odrzucani, więc podświadomie chcą też zakazać kobietom życia według ich własnych zasad 🙂 To taka gra "oko za oko" - ja nie bzykam, to Ty też nie będziesz. A jeśli będziesz, to mam nadzieję, że trafisz na "bad boya", który Cię wykorzysta, żebyś nie myślała, że wszystko Ci wolno. Zwyczajna zazdrość. No i to poczucie, że tracą grunt pod nogami i ich zdanie już nie znaczy tyle co kiedyś... boją się utraty "władzy". Tacy mężczyźni są okropni i toksyczni, dlatego każda powinna od takich uciekać z daleka  🙂

A co do głównego pytania... Zależy co bierzemy pod uwagę. Jeśli patrzylibyśmy przez pryzmat uwarunkowań biologicznych, to większość kobiet jest nastawiona na uczucia. Chcą miłości i poczucia bezpieczeństwa dla siebie i potomstwa. Ale niestety kulturowa kreacja mężczyzny jako "wodza", który ma nad wszystkim kontrolę nie każdej się podoba. Bo o ile zamysł sam w sobie zły nie jest, tak w praktyce spowodował, że mężczyźni zaczęli swą przewagę nad kobietami wykorzystywać w zły sposób. Zamiast faktycznie chronić rodzinę, to wielu facetów zwyczajnie się nad nią znęca. Nie uszanowali wrodzonej delikatności i subtelności kobiecej bo sami są troglodytami, więc kobietom z biegiem lat zaczęły zmieniać się priorytety jeśli chodzi o dobór partnera. Kobiety wiedzą, że większość facetów ma tragiczne charaktery, więc wybierają sobie mężczyznę zamożnego. Będzie zły? trudno, ale chociaż się przy nim życia "użyje". W sumie to się nie dziwię - lepiej żeby nie udało się z przystojnym i bogatym, niż żeby w trąbę zrobił jakiś żałosny kmiotek, który nie ma nic do zaoferowania 🙂A "chucią" kierują się głównie te kobiety, którym zależy jedynie na dobrym seksie. Przy szukaniu faceta do stałej relacji liczy się dużo więcej rzeczy, aczkolwiek żadna nie zwiążę się i nie pokocha gościa, który jest w jej mniemaniu nieatrakcyjny fizycznie. Mężczyzna nie musi podobać się wszystkim, ale musi podobać się kobiecie, która będzie jego potencjalną partnerką. Tak było, jest i będzie zawsze 🙂

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Kompleksy, kompleksy i jeszcze raz kompleksy. Tylko zakompleksieni faceci chcą kobietom układać życie i odebrać im swobodę seksualną. Sami nie bzykają albo są ciągle odrzucani, więc podświadomie chcą też zakazać kobietom życia według ich własnych zasad 🙂 To taka gra "oko za oko" - ja nie bzykam, to Ty też nie będziesz. A jeśli będziesz, to mam nadzieję, że trafisz na "bad boya", który Cię wykorzysta, żebyś nie myślała, że wszystko Ci wolno. Zwyczajna zazdrość. No i to poczucie, że tracą grunt pod nogami i ich zdanie już nie znaczy tyle co kiedyś... boją się utraty "władzy". Tacy mężczyźni są okropni i toksyczni, dlatego każda powinna od takich uciekać z daleka  🙂

A co do głównego pytania... Zależy co bierzemy pod uwagę. Jeśli patrzylibyśmy przez pryzmat uwarunkowań biologicznych, to większość kobiet jest nastawiona na uczucia. Chcą miłości i poczucia bezpieczeństwa dla siebie i potomstwa. Ale niestety kulturowa kreacja mężczyzny jako "wodza", który ma nad wszystkim kontrolę nie każdej się podoba. Bo o ile zamysł sam w sobie zły nie jest, tak w praktyce spowodował, że mężczyźni zaczęli swą przewagę nad kobietami wykorzystywać w zły sposób. Zamiast faktycznie chronić rodzinę, to wielu facetów zwyczajnie się nad nią znęca. Nie uszanowali wrodzonej delikatności i subtelności kobiecej bo sami są troglodytami, więc kobietom z biegiem lat zaczęły zmieniać się priorytety jeśli chodzi o dobór partnera. Kobiety wiedzą, że większość facetów ma tragiczne charaktery, więc wybierają sobie mężczyznę zamożnego. Będzie zły? trudno, ale chociaż się przy nim życia "użyje". W sumie to się nie dziwię - lepiej żeby nie udało się z przystojnym i bogatym, niż żeby w trąbę zrobił jakiś żałosny kmiotek, który nie ma nic do zaoferowania 🙂A "chucią" kierują się głównie te kobiety, którym zależy jedynie na dobrym seksie. Przy szukaniu faceta do stałej relacji liczy się dużo więcej rzeczy, aczkolwiek żadna nie zwiążę się i nie pokocha gościa, który jest w jej mniemaniu nieatrakcyjny fizycznie. Mężczyzna nie musi podobać się wszystkim, ale musi podobać się kobiecie, która będzie jego potencjalną partnerką. Tak było, jest i będzie zawsze 🙂

Tez za długie. Lubię krótko zwięzle acz na temat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
 

Misiek, strasznie duzo gadasz i przez to sens Twojej wypowiedzi rozmywa się w wodolejstwie. Co powiesz na streszczenie swojej wypowiedzi w kilku punktach jednozdaniowych? Dla takich ułomów jak ja?

Kiedyś słyszałem o sławnym kaznodzieju:

że aby mówić kazanie przez 10 minut musi przygotowywać przez tydzień,
By mówić przez 25 minut, przez dobę.
A spytali się, by mówić przez 1h?

O to mogę zacząć mówić już teraz, bez żadnego przygotowania z improwizacji.

Niestety w świetle tego kawału ja też mogę być ułomem. (bez urazy)

Ja naprawdę wolno czytam i piszę.
Ale za to humanistyczny YT jestem w stanie słuchać nawet z 3.5raza, najczęściej tylko 2.5x (w paru językach)
Albo jak mikrofony mają słabe, lub nauki ścisłe to tylko 1x.

Edytowano przez Misiek_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Kiedyś słyszałem o sławnym kaznodzieju:

że aby mówić kazanie przez 10 minut musi przygotowywać przez tydzień,
By mówić przez 25 minut, przez dobę.
A spytali się, by mówić przez 1h?

O to mogę zacząć mówić już teraz, bez żadnego przygotowania z improwizacji.

Niestety w świetle tego kawału ja też mogę być ułomem. (bez urazy)

Ja naprawdę wolno czytam i piszę.
Ale za to humanistyczny YT jestem w stanie słuchać nawet z 3.5raza, najczęściej tylko 2.5x (w paru językach)
Albo jak mikrofony mają słabe, lub nauki ścisłe to tylko 1x.

Ja słyszałam o zdunach.

Jeden zdun stawia piec w dwa dni (powiedzmy). Dwóch zdunow zatem, postawi piec w dzień. 

Czterech zdunow w 12 godzin.

Ośmiu zdunow w 6 godzin

Szesnastu w 3 godziny

Trzydziestu dwóch w półtorej godziny

W końcu będzie jakaś ilość zdunow(nie chce mi się liczyć), która postawi piec w sekundę. Co Ty na to?

A tak na serio, to o co chodzi w ostatniej części Twojej wypowiedzi? Jakie mikrofony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zboczyliscie z tematu ale ja sie wypowiem.

Jak mozna dac wybor: kasa albo milosc?

Jaka kasa a milosc do kogo?

Tysiac zl czy 10 milionow euro, psychopata czy dobry facet?

Fajnie byloby miec po polowie 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Co powiesz na streszczenie swojego elaboratu w kilku punktach jednozdaniowych?

Może czytaj tylko to pogrubione i lub podkreślone?

 

strasznie duzo gadasz i przez to sens Twojej wypowiedzi rozmywa się w wodolejstwie. 

WodoLejstwo jest potrzebne i niezbędne by nikogo nie obrazić, więc trzeba dawkować, inaczej można trafić za kratki za hateCrime.
(normalnie posłowie pis pisoczyli w Tv na islam, a jak ktoś prywatnie czasem robił, to miał problemy).
Szczególnie jak się używa takich słów jak gwałt, oraz mówi się o kobietach, mężczyznach i stosunkach.

Całe WodoLejstwo polega na tym, że bardzo dużo trzeba się nagadać, by w istocie nie powiedzieć za dużo wyolbrzymień, które w ogólności nie będą prawdziwe, i trzeba powiedzieć tym więcej, im mniej się chce powiedzieć czegoś prawdziwie prawdziwego.

Nawiasem mówiąc chrześcijanie, okultyści, sataniści i różne religie uważają, że nadchodzi teraz wiek antyChrysta [chrześcijanie] = wodnika [okultyści]= Aquarius'a [łac.] = wodoLeja [rosyjski], który opis jest taki sam wśród różnych religii, jedyne inaczej jest obstawiane co właściwe i dobre, a co złe i naganne.

 

wyciąg:

To jest różnica między frustracją = życiem w oczekiwaniu na zakłamaną nie działającą realność, a byciem zgwałconym przez kłamstwa.

bezczelnie samoNegowana teza przez faceta w stylu:
"mam 35lat, jestem biednym finansowo i mizernie wyglądającym prawiczkiem, czy mam szansę na 20latkę jako żonę lub do niezobowiązującej ale wielorazowej przygody"
facet ten sam siebie okłamuje, że nie rządzi nim chuć.
w kontraście: kobiety  pozwala siebie 1x okłamać, za każdym 1x razem.

 

Różnica polega na tym, że taki facet sam siebie zakłamuje mając rozszczenie do rzeczywistości, że powinna być wobec niego bardziej miła i romantyczna niż on sam jest i chciałby być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
 

Jakie mikrofony?

Jak Uploader'zy na YouTube mają słabe mikrofony i przez to dźwięk, albo nagrywają na ulicy a nie wyciszonym studiu, albo udzielają wywiadu zdalnie i wtedy dodatkowa kompresja kompresji się nakłada, no i się już nie posłucha 3,5h w 1h.
Jeszcze też słabo jak 2dwóch YouTuber'ów wchodzi sobie w zdanie.

By sobie nie wchodzili 3,5h debaty można czasem by przesuchać w 1h, a tak to zwalnianie i cofanie trwa czasem dłużej niż przyśpieszanie jest wartę.

Żeby nie było nie czytam 1000stron na godzinę.

Edytowano przez Misiek_
  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A "chucią" kierują się głównie te kobiety, którym zależy jedynie na dobrym seksie. Przy szukaniu faceta do stałej relacji liczy się dużo więcej rzeczy, aczkolwiek żadna nie zwiążę się i nie pokocha gościa, który jest w jej mniemaniu nieatrakcyjny fizycznie. Mężczyzna nie musi podobać się wszystkim, ale musi podobać się kobiecie, która będzie jego potencjalną partnerką. Tak było, jest i będzie zawsze 🙂

Tudzież mam wrażenie, że niektóre kobiety także siebie same okłamują, że nie kierują się żądzami, będąc z pragmatyzmu z facetem, na którego totalnie ochoty nie mają, ale go kochają uczuciami czystymi od odczuc fizycznych.

 

Gdyby chociaż wiedziały, że są pragmatyczne a nie romantyczne, mogłyby jakieś uczucia fizyczne jakimś sposobem rozpalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
 

muszę dojść do wniosku, że cytowana autorka ma na myśli to samo co ja.

Czyli moja wypowiedź nie jest kontrą, a rozwinięciem. 

No nieźle to rozwinąłeś.Dośc długie rozwinięcie. To jakiś metafizyczny labirynt. Przydałaby się teraz nić Ariadny, by go rozwiązać, a raczej wydostać się z niego. 😉 

Cieszę się, że myślimy podobnie. Tylko w  Twoich długich wypowiedziach jakoś się gubię. Wolę krótkie ostatnio rzeczy ze względu na brak czasu.Kiedys lubiłam czytać dość obszerne opisy rożnorakich zagadnień. Teraz cenię sobie czas, bo żyję w galimatiasie zajęć i obowiązków. Szkoda, że nie w galimatiasie przyjemnych i zmysłowych doznań.. 

Edytowano przez Greatpetla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Kompleksy, kompleksy i jeszcze raz kompleksy. Tylko zakompleksieni faceci chcą kobietom układać życie i odebrać im swobodę seksualną.

A kto wam chce układać życie? Uprawiajcie seks z kim chcecie, tylko potem nie piszcie, że każdy facet jest beznadziejny.

 

A jeśli będziesz, to mam nadzieję, że trafisz na "bad boya", który Cię wykorzysta, żebyś nie myślała, że wszystko Ci wolno. Zwyczajna zazdrość.

Nie, my wam tego nie życzymy. Ale obiektywnie patrząc, tak to się najczęściej kończy.

 

No i to poczucie, że tracą grunt pod nogami i ich zdanie już nie znaczy tyle co kiedyś... boją się utraty "władzy".

Boimy się utraty władzy? Przecież wy, do spółki z rządem, już dawno nam ją odebrałyście. To wy gardzicie facetami zarabiającymi mniej od was.

 

Jeśli patrzylibyśmy przez pryzmat uwarunkowań biologicznych, to większość kobiet jest nastawiona na uczucia. Chcą miłości i poczucia bezpieczeństwa dla siebie i potomstwa.

...jednocześnie odrzucając tych, którzy chcą im tę miłość i poczucie bezpieczeństwa dać.

 

Ale niestety kulturowa kreacja mężczyzny jako "wodza", który ma nad wszystkim kontrolę nie każdej się podoba. Bo o ile zamysł sam w sobie zły nie jest, tak w praktyce spowodował, że mężczyźni zaczęli swą przewagę nad kobietami wykorzystywać w zły sposób.

xD

Teraz kobiety wykorzystują swoją przewagę w jeszcze gorszy sposób.

 

Zamiast faktycznie chronić rodzinę, to wielu facetów zwyczajnie się nad nią znęca.

Kwestia waszych wyborów. Wystarczyło wybrać tego, któremu faktycznie na was zależy.

 

Nie uszanowali wrodzonej delikatności i subtelności kobiecej

xD

Jakiej delikatności i subtelności?

 

sami są troglodytami

Nikt wam nie kazał takiego wybierać.

 

kobietom z biegiem lat zaczęły zmieniać się priorytety jeśli chodzi o dobór partnera.

Bzdura, cały czas macie te same priorytety. Najpierw wygląd, a później, jak już chcecie zakładać rodzinę, to betabankomat.

 

Kobiety wiedzą, że większość facetów ma tragiczne charaktery

xDDD

 

więc wybierają sobie mężczyznę zamożnego.

...którego potem wykorzystują i odzierają z majątku. W dzisiejszych czasach mężczyznom nie opłaca się małżeństwo. Nawet intercyza nie ochroni go przed utratą majątku przy dzisiejszych sfeminizowanych sądach.

 

lepiej żeby nie udało się z przystojnym i bogatym, niż żeby w trąbę zrobił jakiś żałosny kmiotek, który nie ma nic do zaoferowania 🙂

Dlaczego zakładasz, że się nie uda? Może jakbyście faktycznie kochały swoich partnerów, to te związki by wam wychodziły?

 

Przy szukaniu faceta do stałej relacji liczy się dużo więcej rzeczy

Nie widać.

 

żadna nie zwiążę się i nie pokocha gościa, który jest w jej mniemaniu nieatrakcyjny fizycznie.

Otóż to. Ale jak ja to piszę, to leci na mnie hejt, a jak ty, to każda się z tobą zgadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A kto wam chce układać życie? Uprawiajcie seks z kim chcecie, tylko potem nie piszcie, że każdy facet jest beznadziejny.

Nie, my wam tego nie życzymy. Ale obiektywnie patrząc, tak to się najczęściej kończy.

Boimy się utraty władzy? Przecież wy, do spółki z rządem, już dawno nam ją odebrałyście. To wy gardzicie facetami zarabiającymi mniej od was.

...jednocześnie odrzucając tych, którzy chcą im tę miłość i poczucie bezpieczeństwa dać.

xD

Teraz kobiety wykorzystują swoją przewagę w jeszcze gorszy sposób.

Kwestia waszych wyborów. Wystarczyło wybrać tego, któremu faktycznie na was zależy.

xD

Jakiej delikatności i subtelności?

Nikt wam nie kazał takiego wybierać.

Bzdura, cały czas macie te same priorytety. Najpierw wygląd, a później, jak już chcecie zakładać rodzinę, to betabankomat.

xDDD

...którego potem wykorzystują i odzierają z majątku. W dzisiejszych czasach mężczyznom nie opłaca się małżeństwo. Nawet intercyza nie ochroni go przed utratą majątku przy dzisiejszych sfeminizowanych sądach.

Dlaczego zakładasz, że się nie uda? Może jakbyście faktycznie kochały swoich partnerów, to te związki by wam wychodziły?

Nie widać.

Otóż to. Ale jak ja to piszę, to leci na mnie hejt, a jak ty, to każda się z tobą zgadza.

Bo ty jeszcze dodajesz ze należy wybierać faceta który nam się nie podoba bo jest szlachetny i te pe co jest absurdem. Samo stwierdzenie tego faktu jest jak najbardziej szczere i ok natomiast dorabianie ideologii jakoby kobiety były złe bo chcą żeby facet je pociągał podniecał czy jak zwał tak zwał i powinny skupić się na tych którzy w ich mniemaniu są nieatrakcyjni to już twoja choroba psychiczna a wiec w związku z tym aplauzu nie otrzymujesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Bo ty jeszcze dodajesz ze należy wybierać faceta który nam się nie podoba bo jest szlachetny i te pe co jest absurdem. Samo stwierdzenie tego faktu jest jak najbardziej szczere i ok natomiast dorabianie ideologii jakoby kobiety były złe bo chcą żeby facet je pociągał podniecał czy jak zwał tak zwał i powinny skupić się na tych którzy w ich mniemaniu są nieatrakcyjni to już twoja choroba psychiczna a wiec w związku z tym aplauzu nie otrzymujesz. 

Nic takiego nie piszę. Nie ma w tym nic dziwnego, że chcecie, by facet wam się podobał. Problem w tym, że wam się podoba tylko 20% mężczyzn, a reszta nie ma nawet możliwości nadrobienia charakterem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nic takiego nie piszę. Nie ma w tym nic dziwnego, że chcecie, by facet wam się podobał. Problem w tym, że wam się podoba tylko 20% mężczyzn, a reszta nie ma nawet możliwości nadrobienia charakterem.

To także są jakieś twoje teorie wyjęte prosto z brudnej dupy wiec również nie widze powodu do aplauzu. Poza tym czesto nie da się nadrobić charakterem braku pociągu do nas. I nie zmieni tego twój ból dupy. Życie to nie koncert życzeń ale młody jesteś wiec i szansa istnieje ze kiedyś sam to zrozumiesz i przestaniesz się podniecać własnymi odkryciami na temat kobiet. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

To także są jakieś twoje teorie wyjęte prosto z brudnej dupy wiec również nie widze powodu do aplauzu. Poza tym czesto nie da się nadrobić charakterem braku pociągu do nas. I nie zmieni tego twój ból dupy. Życie to nie koncert życzeń ale młody jesteś wiec i szansa istnieje ze kiedyś sam to zrozumiesz i przestaniesz się podniecać własnymi odkryciami na temat kobiet. 

No tylko jakoś dziwnym trafem mężczyźni cały czas piszą, że wygląd jest dla nich ważny, a kobiety nie potrafią się do tego przyznać i usilnie twierdzą, że "wystarczy popracować nad charakterem, bo dla nas jest to ważniejsze niż wygląd". I nikomu ta hipokryzja nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No tylko jakoś dziwnym trafem mężczyźni cały czas piszą, że wygląd jest dla nich ważny, a kobiety nie potrafią się do tego przyznać i usilnie twierdzą, że "wystarczy popracować nad charakterem, bo dla nas jest to ważniejsze niż wygląd". I nikomu ta hipokryzja nie przeszkadza.

Bo często tak właśnie jest natomiast ty jesteś przekonany ze każdy facet powinien się podobać kobietom tylko dlatego ze ma wspaniały charakter. Zreszta ja nie mam już siły na gadki z tobą bo ty masz swoją wizje świata. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×