istnieje prawdopodobieństwo , że Prezydenta w Polsce nie będzie !

w Polsce będzie rządził tylko Premier i rząd powołany przez Premiera , super 

Mateusz rządzi Polską

w końcu zacznie wyrzucać na zbity pysk  i na bruk to towarzystwo skorumpowane

Przez ostatnie pięć lat też nie było, był tylko długopis. Mateusz taka sama marionetka jak pad, w dodatku nieco komiczna postać z nosem pinokia. Cała scena polityczna przypomina raczej kabaret i tak też ją traktuję. Odpalam tv, biorę popcorn i obserwuję tych sasinów, czrneckich, maria jackowskich, ziobrów itp... i... LOL LOL

Przepraszam bardzo, a nie pomyśleliście, że prezydent Duda podpisuje to co chce podpisać? Że ma takie właśnie poglądy i nikt nic nie musi mu kazać? To on wykorzystuje PIS do realizacji własnych planów.

A wy jaracie się bzdurnymi filizofiami, które podsuwa wam TVN... Zacznijcie myśleć.☺

Może raczej ty zacznij.

 

Przepraszam bardzo, a nie pomyśleliście, że prezydent Duda podpisuje to co chce podpisać? Że ma takie właśnie poglądy i nikt nic nie musi mu kazać? To on wykorzystuje PIS do realizacji własnych planów.

Jego poglądy ograniczają się do "make jaro happy". To nie podlega kwestii nawet dla większości pisdowych wyborców. Tu wielkiej filozofii nie ma, to się czuje, to się wie...

 

Jego poglądy ograniczają się do "make jaro happy". To nie podlega kwestii nawet dla większości pisdowych wyborców. Tu wielkiej filozofii nie ma, to się czuje, to się wie...

To co ma zrobić żebyście uwierzyli, że tak nie jest? Sprzeciwiać się ustawom, które osobiście popiera, bo inaczej jest zależny od kogoś? Zacząć popierać ustawy i pomysły opozycji (czyli tych idei, których szczerze nie popiera) - wtedy będzie niezależny?

Czy na ten temat jest jakaś blokada nałożona? Co chce wpisać to wywala bad gatewaya a potem cenzura! Jeśli będzie ten sam wpis kilka razy to sorry ale nie moja wina.

 

To co ma zrobić żebyście uwierzyli, że tak nie jest? Sprzeciwiać się ustawom, które osobiście popiera, bo inaczej jest zależny od kogoś? Zacząć popierać ustawy i pomysły opozycji (czyli tych idei, których szczerze nie popiera) - wtedy będzie niezależny?

Cóż, nadal wąchać kwiatki w sadzie, gasić pożary na Biebrzy, produkować płyny dezynfekujące - to na bank podnosi wiarygodność głowy państwa. Przynajmniej w oczach emerytek w berecikach. Obserwatorzy sceny politycznej wątpliwości mieć nie będą. Nie ma sensu uprawiać przedszkolnej filozofii politycznej.