Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
ANGIE2298

Czy to jest toksyczny związek ? Pomóżcie Błagam.

Polecane posty

Napisano (edytowany)

Cześć wszystkim! Chciałabym aby znalazł się tutaj ktoś to ma lub miał podobny problem do mojego. Otóż moja historia zaczęła się 1,5roku temu. Poznałam na internecie chłopaka. Jesteśmy w związku na odległość, niestety okłamałam go z wieloma rzeczami, liczę się z tym ze mógł stracić do mnie zaufanie i wgl. Byłam zdania ze przed facetem nie odkrywa się całej du*y. Nauczyłam się na błędach, ale teraz ? Teraz przy tym co się dzieje, ja widzę ze problem nie leży chyba tylko we mnie. Miałam w lipcu się do niego przeprowadzić, ale niestety nie czuje się gotowa, a do tego zobaczyłam tak wiele nowych rzeczy, ale on naciska... ciagle naciska. Zawsze wszystko jest moja wina, raz jak się rozłączyłam bo już miałam dość wysłuchiwania wiecznych oskarżeń to usłyszałam ze jestem ...ana ...ka. Teksty typu liczy się tylko miłość, jak mnie kochasz to się przeprowadzisz, nigdy mi nie udowodniłas ze mnie kochasz, miłość się udowadnia. Wymaga jakiegoś zalowania mojej przeszlosci, ze inni byli przed nim, ze byłam taka siaka i owaka. Nie wspomnę o tym jak wielkie pretensje ma do mnie ze nie jestem dziewica, bo innemu oddałam tą wspaniała „rzecz”. A teraz ? Teraz jak się postawiłam to jest błaganie. Raz było oskarżanie znowu, później błaganie, przepraszanie. Wczoraj dałam mu ostatnia szanse, a dzisiaj co usłyszałam? Podczas kłótni „wynos się” a później tłumaczenia ze on zle mnie zrozumiał ze to ze tamto i błaga żeby mu tej szansy nie odbierać. Dodam jeszcze, ze zdarzyło mu się powiedzieć ze jestem ...ka która patrzy tylko na swoją dupe, ze mama mnie zle wychowała bo w wieku 17 lat puszczała mnie do chłopaka na noc, ze jestem z rozbitej rodziny wiec automatycznie jestem gorsza bo takie częściej się puszczają, częściej rozwodzą itp itd. Do tego wypominanie typu „ przypomnij sobie kto był z tobą jak babcia ci zmarła”. Czasami czuje się osaczona, jakby wywoływał u mnie poczucie winy, jakby był zaborczy. A teraz ? Nie wiem co mam robić dlatego tutaj napisałam. Błagam pomóżcie !😭

Edytowano przez ANGIE2298

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

chyba nie chce być aniołem niosącym złe wieści, niech mnie ktoś uprzedzi... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

wypowiedziane w kłótni sprdalaj nie zaboli mnie. Ale wykorzystanie w kłótni faktów z życia i rzeczy powiedzianych w zaufaniu, serce rozwala. Nie ma w miłości udowadniania, szantażu emocjonalnego "jak...". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, ANGIE2298 napisał:

W sensie ??

Ciemność widzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Napisano (edytowany)

W miłości nie ma czegoś takiego jak wymuszanie na kimś jej dowodów. Wypominanie wsparcia i troski jest chore i podłe. Zazdrość o przeszłość? Kolejny dramat. Myślę, że jak sama przeczytasz to 30razy to zrozumiesz i nie będziesz oczekiwać opinii. 

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, ANGIE2298 napisał:

Jesteśmy w związku na odległość, niestety okłamałam go z wieloma rzeczami, liczę się z tym ze mógł stracić do mnie zaufanie i wgl. Byłam zdania ze przed facetem nie odkrywa się całej du*y. 

Też jestem zwolennikiem teorii "nieodsłaniania całej doopy" przed facetem ale co innego jest nie opowiadać o swoim życiu intymnym  sprzed związku a co innego "okłamywać z wieloma rzeczami".

A tak poza tym to moim zdaniem facet jest chory psychicznie, pragnie dominować, poniżać, szantażować nie ma zielonego pojęcia o partnerstwie.

Miłości w tym związku nie ma wcale - to czysta polska patologia.

Jak się przeprowadzisz to kup dużo pudru bo popodbijane oczy będziesz musiała maskować codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

On uważa ze często to było w załamaniu z mojej winy z bezradności 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może tak. Ale potem wszystko udowadniałem na każdym kroku. A takie rzeczy jak dziewictwo np i mówienie ze jeśli tego nie dam bo dałam innemu i wyrzucanie mi tego to chyba przesada nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To już bardzo intymna kwestia. Jedna osoba przywiązuje do tego wagę inna nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałby znac każdy malutki szczegół mojej przeszłości, i wręcz wymaga ze powinnam żałować wszystkiego co było przed nim. Do tego dodam ze jak spędzamy razem czas jest super, idealnie, jak tylko każdy pojedzie do siebie to się przez tydzień dwa ciągną kłótnie wypominanie mi itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, ANGIE2298 napisał:

Chciałby znac każdy malutki szczegół mojej przeszłości, i wręcz wymaga ze powinnam żałować wszystkiego co było przed nim. Do tego dodam ze jak spędzamy razem czas jest super, idealnie, jak tylko każdy pojedzie do siebie to się przez tydzień dwa ciągną kłótnie wypominanie mi itp itd

Dziwne, a wiesz może dlaczego tak jest, że gdy jesteście razem to jest idealnie, a osobno już pojawiają się problemy? Może to przez utracone zaufanie. Jeżeli go okłamywałaś miał prawo je stracić i wątpić w Twoje słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, dżoancia napisał:

Dziwne, a wiesz może dlaczego tak jest, że gdy jesteście razem to jest idealnie, a osobno już pojawiają się problemy? Może to przez utracone zaufanie. Jeżeli go okłamywałaś miał prawo je stracić i wątpić w Twoje słowa.

Ty też chcesz w niej wzbudzać poczucie winy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z czym takim strasznym go autorko okłamałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bimba napisał:

Ty też chcesz w niej wzbudzać poczucie winy? 

W żadnym wypadku, ale ona tak jak i on jest człowiekiem. Niektórych można wyzywać i ich to nie zaboli, a innego raz okłamiesz i będzie sparzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A teraz jest płacz błaganie ze się zmieni ze będzie dobrze, serce człowiekowi pęka, a w końcu zobaczyłam to czego tak długo nie widziałam. Nawet uwierzyłam w to ze jestem puszczalska, bo on ze mnie taka zrobił przez to ze był przed nim ktoś inny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A teraz jest płacz błaganie ze się zmieni ze będzie dobrze, serce człowiekowi pęka, a w końcu zobaczyłam to czego tak długo nie widziałam. Nawet uwierzyłam w to ze jestem puszczalska, bo on ze mnie taka zrobił przez to ze był przed nim ktoś inny...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A on nigdy wcześniej nie uprawiał seksu?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, dżoancia napisał:

Niektórych można wyzywać i ich to nie zaboli, a innego raz okłamiesz i będzie sparzony.

Co ma jedno do drugiego?

Wyzywać i okłamywać to dla ciebie to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Bimba napisał:

Co ma jedno do drugiego?

Wyzywać i okłamywać to dla ciebie to samo? 

Nie to samo, ale jedno i drugie może zranić mniej lub bardziej. Zależy od człowieka jak ma ukształtowane pewne wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z czym okłamałam? Z przyziemnymi rzeczami jak np ile razy z kim spałam. Bo dla mnie pytania typu ile razy gdzie jak czy robiłam loda czy on ci robił coś to jest po prostu chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, ANGIE2298 napisał:

Chciałby znac każdy malutki szczegół mojej przeszłości, i wręcz wymaga ze powinnam żałować wszystkiego co było przed nim.

Jak ktoś chce dziewicy to po co zawraca tyłek dziewczynie która ma przeszłość seksualną?

Jaki jest sens wiązać się z kimś kto nie spełnia jego warunków?

Chyba tylko po to żeby się na tobie autorko wyżywać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, ANGIE2298 napisał:

Z czym okłamałam? Z przyziemnymi rzeczami jak np ile razy z kim spałam. Bo dla mnie pytania typu ile razy gdzie jak czy robiłam loda czy on ci robił coś to jest po prostu chore

Naprawdę nie widzisz że facet jest chory psychicznie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, ANGIE2298 napisał:

Z czym okłamałam? Z przyziemnymi rzeczami jak np ile razy z kim spałam. Bo dla mnie pytania typu ile razy gdzie jak czy robiłam loda czy on ci robił coś to jest po prostu chore

Tylko z tym z kim spałaś i ile razy? Dlatego Ci nie ufa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może też gotować zacznij pytać ile razy komu gdzie wkładał.

Ciekawe co powie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, dżoancia napisał:

Tylko z tym z kim spałaś i ile razy? Dlatego Ci nie ufa?

Sama widzisz że psychiczny 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo ze czasami tez nie powiedziałam ze z kims gadałam pisałam itp ale on wiecznie ma pretensje do moich przyjaciół 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×