Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
ANGIE2298

Czy to jest toksyczny związek ? Pomóżcie Błagam.

Polecane posty

2 minuty temu, dżoancia napisał:

Chociaż jakby nie było, to czy naprawdę nas ktoś kocha oceniamy po tym co jest w stanie dla nas zrobić, bo do całusów i seksu miłości nie potrzeba

No a jakże!

 Zrobił dla niej - wyzywał ją od kuref, wpędzał w poczucie winy, szantażował - toż to nic innego jak dowody miłości, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, gość xyz napisał:
33 minuty temu, dżoancia napisał:

Przepraszam, ale jeżeli Ty twierdzisz, że on się nie zmieni, to znaczy, że Ty też się nie zmieniłaś jeżeli go wcześniej krzywdziłaś.

o kur.wa, już dawno nie czytałam czegoś tak durnego 😄 pseudo-psychologia level hard

Sama się przyznała że ma takiego samego psychola - więc nie pozostało nic innego jak namówić inną dziewczynę do wejścia w takie samo bagno, żeby było jej razniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, dżoancia napisał:

Aż taki jest? Pytasz nas tutaj, a piszesz jakbyś decyzję z góry podjęła, tylko szukasz usprawiedliwienia i poparcia. Nie zaryzykujesz to się nie dowiesz czy będzie lepiej. Jakoś się poznaliście, coś was połączyło, więc może warto wrócić do tego i przemyśleć, co zepsuło to wszystko. W ogóle rozmawiasz z nim? Rozmawiacie ze sobą o waszych problemach? Przepraszam, ale jeżeli Ty twierdzisz, że on się nie zmieni, to znaczy, że Ty też się nie zmieniłaś jeżeli go wcześniej krzywdziłaś.

Nie podjęłam decyzji. Dałam mu wczoraj szanse, a co rano było? Jak powiedziałam ze nie będę żałować bo nie mam czego jeśli chodzi o moja przeszłości to usłyszałam ze mam się wynosić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bimba napisał:

Sama się przyznała że ma takiego samego psychola - więc nie pozostało nic innego jak namówić inną dziewczynę do wejścia w takie samo bagno, żeby było jej razniej!

Nie skomentuję.

Szczerze? Mi coś tutaj śmierdzi. Dwójka ludzi, dzieli ich taka odległość i mimo to się spotykają. Kto jeździ częściej do kogo? To też jest ważne, bo nie każdy jest chętny, żeby od tak sobie pokonywać taką odległość. Mi się wydaje, że autorka jest na nie "bo nie" lub jest taka uparta. Pytanie jak się przy nim czuję, gdy są razem. Przerażona? Czy szczęśliwa? Krzywdzona czy może zadbana, bo sama napisała, że jak są razem jest cudownie, a z tego wynika, że jej chłopak ma problem z zaufaniem na odległość, które ona zniszczyła kłamstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, ANGIE2298 napisał:

Nie podjęłam decyzji. Dałam mu wczoraj szanse, a co rano było? Jak powiedziałam ze nie będę żałować bo nie mam czego jeśli chodzi o moja przeszłości to usłyszałam ze mam się wynosić 

No cóż.

Nie pozostaje ci nic innego niż dać mu kolejną "jeszcze jedną szansę".

Może do jutra wystarczy.

Moze będzie kochał nawet do jutra wieczór i dopiero wtedy będzie Ci się kazał znowu wynosić.

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Bimba napisał:

No cóż.

Nie pozostaje ci nic innego niż dać mu kolejną "jeszcze jedną szansę".

Może do jutra wystarczy.

Moze będzie kochał nawet do jutra wieczór i dopiero wtedy będzie Ci się kazał znowu wynosić.

Wierzcie lub nie, ale mi jest miękko na sercu, mnie tez to boli. Nie jest tak ze nic dla mnie kompletnie nie zrobił, ale co to ma być za wymaganie wyzywanie, może nie wierzyć bo okłamałam ale to nie daje mu prawa do wyzywania mnie. Chociażby za to ze się rozlaczylam nazwanie mnie ...ana ...ka no przepraszam bardzo. Ja rozumiem wszystko ale ile tych szans może być? Gdybym się nie wahała już bym go zablokowała i się odcięła. Ale się waham dlatego szukam rad tutaj, u bezstronnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Bimba napisał:

No cóż.

Nie pozostaje ci nic innego niż dać mu kolejną "jeszcze jedną szansę".

Może do jutra wystarczy.

Moze będzie kochał nawet do jutra wieczór i dopiero wtedy będzie Ci się kazał znowu wynosić.

A teraz znowu jest ze powinnam żałować tego co było skoro go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, ANGIE2298 napisał:

A teraz znowu jest ze powinnam żałować tego co było skoro go kocham.

Błędów się żałuje. On żałuje swoich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Droga autorko życie z kims takim na dłuższą metę to piekło. To dopiero początek a co będzie później? Zrób sobie test dda/dda. Jak zaintryguje wynik polecam krótka książeczkę gdzie się podziało moje dzieciństwo. Później już będziesz wiedziała co robić 😉 a wtedy uda Ci się zwiazac z kimś normalnym 🙂 bo to co opisujesz normalnością nie jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, gość xyz napisał:

Dlaczego sypianie z byłymi chłopakami miałoby być "błędem"? 😄 

Jeszcze jeden post w tym stylu, a zacznę wierzyć, że jesteś jakimś frustratem udającym kobietę 😄 

Jest coś takiego jak sumienie. Ono każe żałować pewnych rzeczy. Niektórzy zaś mogą to rozpatrywać w kategorii grzechu, ale to zależy od indywidualnych wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, zielonaagata napisał:

Jest coś takiego jak sumienie. Ono każe żałować pewnych rzeczy. Niektórzy zaś mogą to rozpatrywać w kategorii grzechu, ale to zależy od indywidualnych wartości.

Według niego ja powinnam żałować ze spałam z innym przed nim bo, ja byłam jego poerwsza. Ale szczerze? Nie koniecznie chce w to wierzyć bo za bardzo wie co z czym się je od samego początku. Ale mnie to szczerze nie interesuje bo to było minęło. Ale on uważa ze ja mam czego żałować koniec kropka, bo to według niego był wielki grzech, a jeśli nie żałuje to mam odejsc 🤷🏼‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, gość xyz napisał:

Dlaczego sypianie z byłymi chłopakami miałoby być "błędem"? 😄 

Jeszcze jeden post w tym stylu, a zacznę wierzyć, że jesteś jakimś frustratem udającym kobietę 😄

Też już mam wrażenie że to prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, ANGIE2298 napisał:

Według niego ja powinnam żałować ze spałam z innym przed nim bo, ja byłam jego poerwsza. Ale szczerze? Nie koniecznie chce w to wierzyć bo za bardzo wie co z czym się je od samego początku. Ale mnie to szczerze nie interesuje bo to było minęło. Ale on uważa ze ja mam czego żałować koniec kropka, bo to według niego był wielki grzech, a jeśli nie żałuje to mam odejsc 🤷🏼‍♀️

Grzech???

Taki wierzący a mieszkać chce z tobą bez ślubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

A on był prawiczkiem jak Cie poznał? Nie sadze, a od Ciebie to wymaga dziewictwa, dobre. Jest hipokryta i powinnas mu to powiedzieć. Uważam ze będzie tylko gorzej, lepiej uciekaj od niego. Na pewno tez ma jakąś przeszłość z innymi laskami a Tobie to wyrzuca, chore. Zresztą spowiadalas mu sie ze w wieku 17 lat uprawialas seks? Pewnie nie ale SE to odpowiedział ,,bo nocowalas juz wtedy u chłopaka" i co z tego, to nie jest jednoznaczne z tym ze juz uprawialas seks. 

Edytowano przez Malutka92

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Bimba napisał:

Grzech???

Taki wierzący a mieszkać chce z tobą bez ślubu?

A dajcie wy spokój. On żałuje ze nie może mi udowodnić ze on by żałował gdyby jakaś była przede mną, ale nie ma jak. A ja no niestety dopiero teraz chyba zaczęłam mu mówić co myśle, dałam się stłamsić, ze powinno być tak jak on mówi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Malutka92 napisał:

A on był prawiczkiem jak Cie poznał? Nie sadze, a od Ciebie to wymaga dziewictwa, dobre. Jest hipokryta i powinnas mu to powiedzieć. Uważam ze będzie tylko gorzej, lepiej uciekaj do niego. 

Ponoć był i dał to mi. Ale za bardzo wiedział co z czym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, ANGIE2298 napisał:

Ponoć był i dał to mi. Ale za bardzo wiedział co z czym. 

Taka pewnie tylko udawał prawiczka. Nie powiedzialas mu ze cos za bardzo doświadczony jest, jak na prawiczka? Powinnas dac mu odczuć ze nie wierzysz w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Malutka92 napisał:

Taka pewnie tylko udawał prawiczka. Nie powiedzialas mu ze cos za bardzo doświadczony jest, jak na prawiczka? Powinnas dac mu odczuć ze nie wierzysz w to.

Mowilam. To powiedział ze nie ma jak udowodnić ale nie mam powodu żeby mu nie wierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, ANGIE2298 napisał:

Mowilam. To powiedział ze nie ma jak udowodnić ale nie mam powodu żeby mu nie wierzyc

Zawiódł Twoje zaufanie? W sensie wiesz, że nie mogłaś mu ufać jak np. mówił, że idzie się spotkać z koleżanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, dżoancia napisał:

Zawiódł Twoje zaufanie? W sensie wiesz, że nie mogłaś mu ufać jak np. mówił, że idzie się spotkać z koleżanką.

Nie. Ale za bardzo wiedział co z czym się je. Ale mnie to szczerze nawet jeśli nie obchodzi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Malutka92 napisał:

A on był prawiczkiem jak Cie poznał? Nie sadze, a od Ciebie to wymaga dziewictwa, dobre. Jest hipokryta i powinnas mu to powiedzieć. Uważam ze będzie tylko gorzej, lepiej uciekaj od niego. Na pewno tez ma jakąś przeszłość z innymi laskami a Tobie to wyrzuca, chore. Zresztą spowiadalas mu sie ze w wieku 17 lat uprawialas seks? Pewnie nie ale SE to odpowiedział ,,bo nocowalas juz wtedy u chłopaka" i co z tego, to nie jest jednoznaczne z tym ze juz uprawialas seks. 

A właśnie ze spowiadałam. Bo naciskał tak ze już peklam.  A teraz ? Najpierw mówi ze mam odejsc jeśli nie żałuje, a teraz ze on będzie walczył o miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, ANGIE2298 napisał:

Nie. Ale za bardzo wiedział co z czym się je. Ale mnie to szczerze nawet jeśli nie obchodzi 

 

11 minut temu, dżoancia napisał:

Zawiódł Twoje zaufanie? W sensie wiesz, że nie mogłaś mu ufać jak np. mówił, że idzie się spotkać z koleżanką.

Chociaż. Była jedna sytuacja. Udawał ze pisze z koleżanka z pracy, ze flirtuje, wysyłał screeny, „flirtu”. Nie mogłam znaleźć tej dziewczyny kto to jest z ciekawości. Okazało się ze zrobił fejk konto żeby wywołać we mnie zazdrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
29 minut temu, ANGIE2298 napisał:

 

Chociaż. Była jedna sytuacja. Udawał ze pisze z koleżanka z pracy, ze flirtuje, wysyłał screeny, „flirtu”. Nie mogłam znaleźć tej dziewczyny kto to jest z ciekawości. Okazało się ze zrobił fejk konto żeby wywołać we mnie zazdrość.

Może czuł się mało ważny? Każdy chce być zauważony, zwłaszcza w związku Czyli udawał, że robi coś złego nie robiąc nic złego Xd Może chciał Ci coś przekazać w ten sposób? Jak Ci to wytłumaczył?

Edytowano przez dżoancia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, dżoancia napisał:

Może czuł się mało ważny? Każdy chce być zauważony. Zwłaszcza w związku.

K*rwa serio??? On nie czuł się mało ważny, on był zazdrosny, chorobliwie zazdrosny o to ze ja pisze z przyjaciółmi ze mam kontakt, a on? Mógł mieć nie zakazywałam, a tym chciał zrobić na złość mi, taka jest prawda 🙂 bo on ta swoją chorobliwa zazdrością doprowadził do tego ze zerwalam kontakt z przyjacielem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, ANGIE2298 napisał:

K*rwa serio??? On nie czuł się mało ważny, on był zazdrosny, chorobliwie zazdrosny o to ze ja pisze z przyjaciółmi ze mam kontakt, a on? Mógł mieć nie zakazywałam, a tym chciał zrobić na złość mi, taka jest prawda 🙂 bo on ta swoją chorobliwa zazdrością doprowadził do tego ze zerwalam kontakt z przyjacielem. 

A co robiłaś z tym przyjacielem? Bo od przyjaźni do czegoś więcej bardzo cienka granica w świecie damsko-męskim. Nie obgadywałaś go czasem jak to niektórzy robią często ze znajomymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, dżoancia napisał:

A co robiłaś z tym przyjacielem? Bo od przyjaźni do czegoś więcej bardzo cienka granica w świecie damsko-męskim. Nie obgadywałaś go czasem jak to niektórzy robią często ze znajomymi?

Owszem przez jakis czas jak było mi cholernie zle powiedziałam, wygadalam się, a co robiłam? Wychodziłam od czasu na jakoes piwo, tak jak ze znajomymi z pracy. Nic złego nie robiłam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, ANGIE2298 napisał:

Owszem przez jakis czas jak było mi cholernie zle powiedziałam, wygadalam się, a co robiłam? Wychodziłam od czasu na jakoes piwo, tak jak ze znajomymi z pracy. Nic złego nie robiłam 

W sensie, że o waszych problemach rozmwiałaś z innym facetem? 🤔 To już nie lepiej było koleżance się zwierzyć? Nic dziwnego, że tak się u Was dzieje. Zapamiętaj sobie zasadę. Faceci rozmawiają z facetami, zaś kobietki z kobietami. Dlatego są babskie wieczory i męskie wyjścia na piwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, dżoancia napisał:

Zapamiętaj sobie zasadę. Faceci rozmawiają z facetami, zaś kobietki z kobietami. Dlatego są babskie wieczory i męskie wyjścia na piwo.

Ha ha ha ha ha.

Szariat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Bimba napisał:

Ha ha ha ha ha.

Szariat?

Przecież ta dzoancia to na bank subkonto jakiegoś piwniczaka stąd 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2020 o 12:34, ANGIE2298 napisał:

Chciałby znac każdy malutki szczegół mojej przeszłości, i wręcz wymaga ze powinnam żałować wszystkiego co było przed nim. Do tego dodam ze jak spędzamy razem czas jest super, idealnie, jak tylko każdy pojedzie do siebie to się przez tydzień dwa ciągną kłótnie wypominanie mi itp itd

Miałam identycznie w związku z socjopatą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×