BoniBluBambino 1 Napisano Maj 27, 2020 gdyby po 5 latach okazało się ze wam podmienili bombelka w szpitalu? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anastazja 88 442 Napisano Maj 27, 2020 Zapłakała bym się ale kochała bym jak swoje. Ale do pielęgniarek ,położnych i wszystkich ludzi odpowiedzialnych za to bym miała złość. I to duża. Rozumiem że pracują po 12h ale pielęgniarki nie , położne także nie. I wiem bo widziałam na oczy. Na ranna ,na nocną zmianę - tak się pomylić aczkolwiek przeważnie matka swoje dziecko pozna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anastazja 88 442 Napisano Maj 27, 2020 2 minuty temu, BoniBluBombka napisał: Nie płacz kupię ci hehłacz Ja dziś przyszłam na forum i chciałam dodać temat czy jesteś już byłam z 3 Dni temu i Cię długo nie było. Nawet dziś co mnie tutaj nie było to pomyślałam że moze masz pracę / obowiązki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pampasgräs silvervit 248 Napisano Maj 28, 2020 Dobranoc... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano Maj 28, 2020 20 minut temu, BoniBluBombka napisał: Dobranoc. Niech wam bóg w bombelkach pobłogosławi. słodkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Onkosfera 1860 Napisano Maj 28, 2020 Jeśli BoniBluBombka nadal istnieje, to kim jest BluBambino? Ale to tak na marginesie. Podmianka bombelkow powoduje, że trzeba oczywiście pozwać szpital. To daje calkiem nieźle kwoty na start dla bombelkow. Do tego nawiązałoby się kontakt z bombelkiem biologicznym i masz dzięki dwa bombelki, co prawda w pakiecie z jakąś inną matką. Kto wie, może tamci rodzice okazaliby się do rzeczy i można by razem jeździć na spływy kajakowe z bombelkami? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach