Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Nati311

Toksyczna sytuacja rodzinna

Polecane posty

Witam pisze drugi raz gdyz na poprzedni watek nie otrzymalam zbyt wielu rad a moze znajdziie sie ktos z was kto nam pomoze tzn mi i mojej rodzinie. Zaczne od tego iz ja jestem w ciazy 6miesiac mieszkamy wraz z mezem i 4 letnim synkiem u moich rodzicow. Tzn mieszkaliśmy bo tak naprawdę wrocila moja siostra i chca nas wyrzucic,doszlo wrecz do rekoczynow z ich strony. Policja nie byla wstanie nic pomoc najwidoczniej moja matka i siostrzyczka moga sie rzucac z rekoma na mnie w ciazy i mojego meza 😞

A sytuacja rozpoczela sie kiedy to w tym roku na poczatku podjelismy sie wyprowadzki wynajelismy mieszkanie bylo ok ale ciezko bylo o prace gdziekolwiek ze względu na covida(porażka) wiec majac oszczednosci ktore mielismy odkladac na dziecko zostawimy a wprowadzimy sie spowrotem do rodzicow (u ktorycu mieszkalismy wczesniej 5lat razem (kladlismy w ten dom na remonty opłaty itd)

Oni zgodzili sie bez problemu. Jednakze po okolo 2 tyg kiedy mojemu mezowi udalo sie dostac prace kolo mojego domu rodzinnego i wszystko zaczelo sie ukladac okazalo sie ze siostra ktora od wielu lat byla stewardessa stracila prace i nagle sprowadza sie do domu. Od tego momentu gdyz doma nie jest duzy zaczely sie zaczepki az wkoncu teraz kaza nam sie wynosić wrecz wyrzucaja na sile szarpiac. Policja nie pomogla nic. Nie ma mieszkan aby wynajac cos dzwonie doslownie wszedzie. Pozostaja te z granicy malych dla naszej juz wkrotce 4 ale i tez za drogich aby utrzymac je z pensji jednej osoby tymbardziej najnizszej. 😞

zapytacie zatem skad mielismy wczesniej na mieszkanie (ano mielismy maz wyjezdzal za granice jednakze ile mozna zyc w rozlace?) Teraz oczywiscie nie zostawi mnie samej w tej patologicznej sytuacji z dwojka dzieci. 

Razem nie wyjedziemy bo na start nawet za granica trzeba miec juz cos a dwa ze tak samo trzeba byloby znalezc odpowiednie mieszkaniw (gdyz skakania z konta w kat mamy dość tymbardziej ze caly przebieg mojej ciazy to tragedia - zero spokoju.)

Do jego rodziny nie mamy o co sie zwracac gdyz oni wraz z moimi rodzicami nas wyzywaja i nie chca abysmy zyli w tym miejscu 😞 tak powiecie dziwne? -to jest paranoja

Za 3 miesiace rodze a nie mamy spokoju, miejsca, pieniedzy(tyle co na zycie) nawet zasranego rodzinnego nie dostane bo dochod przekracza bo liczony z zagranicznych lat pracy meza (smiech na sali)

Prosze pomożecie cos doradzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Nati311 napisał:

zapytacie zatem skad mielismy wczesniej na mieszkanie (ano mielismy maz wyjezdzal za granice jednakze ile mozna zyc w rozlace?) Teraz oczywiscie nie zostawi mnie samej w tej patologicznej sytuacji z dwojka dzieci. 

Wiele rodzin żyje w rozłące i nie robią z tego tragedii - coś za coś.

1 godzinę temu, Nati311 napisał:

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jak wygląda tak sytuacja to jak to niech ci oddadzą pieniądze za remont albo niech cię siostra spłaci i idź na swoje.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×