Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Witajcie dziewczyny!

Mam 9, prawie 10 miesięczną córkę. Jest cudowna. Układ jest taki, że po prostu ja siedzę w domu a partner pracuje i powodzi nam się dobrze. 3 miesiące po porodzie poszłam i załatwiłam sobie implant hormonalny na 3 lata. Od tamtego czasu wujkowie, ciocie, teściowe itd itd krzyczą że po co to zrobiłam, trzeba było iść za ciosem, że 39 lat i miałabym odchowane dzieci (tak, mam 20 lat)

I teraz pojawiło się w naszym życiu pytanie. 2 dziecko teraz czy później. Nie dlatego bo oni zaczęli gadać, po prostu po narodzinach córki postanowiłam że na pewno będę miała więcej niż jedno dziecko. Córka nigdy nie była problematyczna. Zawsze wszystko szło jak z górki.

Implant zawsze można wyciągnąć więc to chyba nie problem. Pytanie tylko czy teraz czy później? Jak to jest z dwójką tak małych dzieci? Jakie wy macie o tym zdanie?

PS: 39 lat i odchowane dzieci to też kusząca informacja XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zależy. Jak masz zamiar zacząć jakąś karierę/pracę to z dwójką małych dzieci będzie to bardzo trudne (w przedszkolu będą chorować na zmianę, a babcia jesli jest chętna pomóc to może sobie nie dac rady z dwójka maluchów). Jak nie chcesz pracować to rób dziecko. Ale jeśli partner jest tylko partnerem a nie mężem to się dobrze zastanów. 

Ja osobiście nie chciałabym w tak młodym wieku pakować się w podwójne pieluchy (chociaż jak urodziłam to bylam niewiele starsza od Ciebie). No i uważam że różnica 3-4 lat miedzy dziecmi jest najlepsza. Ale to tylko moja opinia. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, Niebieska_Panda napisał:

Witajcie dziewczyny!

Mam 9, prawie 10 miesięczną córkę. Jest cudowna. Układ jest taki, że po prostu ja siedzę w domu a partner pracuje i powodzi nam się dobrze. 3 miesiące po porodzie poszłam i załatwiłam sobie implant hormonalny na 3 lata. Od tamtego czasu wujkowie, ciocie, teściowe itd itd krzyczą że po co to zrobiłam, trzeba było iść za ciosem, że 39 lat i miałabym odchowane dzieci (tak, mam 20 lat)

I teraz pojawiło się w naszym życiu pytanie. 2 dziecko teraz czy później. Nie dlatego bo oni zaczęli gadać, po prostu po narodzinach córki postanowiłam że na pewno będę miała więcej niż jedno dziecko. Córka nigdy nie była problematyczna. Zawsze wszystko szło jak z górki.

Implant zawsze można wyciągnąć więc to chyba nie problem. Pytanie tylko czy teraz czy później? Jak to jest z dwójką tak małych dzieci? Jakie wy macie o tym zdanie?

PS: 39 lat i odchowane dzieci to też kusząca informacja XD

Tylko Ty mozesz wiedziec czy czujesz sie gotowa na dwojke dzieci. Musisz tez pamietac o tym, ze to, iz Twoja corka byla bezproblemowa nie swiadczy o tym, ze kolejne dziecko tez takie bedzie. Moze byc dokladnie odwrotnie. Nie nastawialabym sie na sielanke, lepiej byc mile zaskoczonym niz miec pretensje do losu, ze nie tak mialo byc. Dla mnie to kosmos miec dzieci w wieku lat 20. Z mojego punktu widzenia Ty sama jeszcze jestes dzieckiem. Powinnnas sie uczyc, bawic, podrozowac i dojrzewac do zalozenia rodziny, wczesniej nacieszywszy sie zyciem. Zdecydowalas inaczej, jestes zadowolona ze swojej decyzji wiec wszystko jest ok. Decyzje o kolejnym dziecku tez powinnas podjac samodzielnie nie sluchajac ciotek ani forumowiczek z kafeterii. 

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Nunu napisał:

Zależy. Jak masz zamiar zacząć jakąś karierę/pracę to z dwójką małych dzieci będzie to bardzo trudne (w przedszkolu będą chorować na zmianę, a babcia jesli jest chętna pomóc to może sobie nie dac rady z dwójka maluchów). Jak nie chcesz pracować to rób dziecko. Ale jeśli partner jest tylko partnerem a nie mężem to się dobrze zastanów. 

Ja osobiście nie chciałabym w tak młodym wieku pakować się w podwójne pieluchy (chociaż jak urodziłam to bylam niewiele starsza od Ciebie). No i uważam że różnica 3-4 lat miedzy dziecmi jest najlepsza. Ale to tylko moja opinia. 

Tak to partner albo raczej narzeczony. Chce zrobić kursy, które mogę robić w domu więc akurat. Mieszkam w Anglii a przedszkola tu drogie podobno. Dziadkowie nie mieszkają tu więc jesteśmy zdani na siebie. I z tą różnicą to też tak myślałam że 3 lata będą super. 

Dziękuję za opinię 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, AgsAgsAgs napisał:

Tylko Ty mozesz wiedziec czy czujesz sie gotowa na dwojke dzieci. Musisz tez pamietac o tym, ze to, iz Twoja corka byla bezproblemowa nie swiadczy o tym, ze kolejne dziecko tez takie bedzie. Moze byc dokladnie odwrotnie. Nie nastawialabym sie na sielanke, lepiej byc mile zaskoczonym niz miec pretensje do losu, ze nie tak mialo byc. Dla mnie to kosmos miec dzieci w wieku lat 20. Z mojego punktu widzenia Ty sama jeszcze jestes dzieckiem. Powinnnas sie uczyc, bawic, podrozowac i dojrzewac do zalozenia rodziny, wczesniej nacieszywszy sie zyciem. Zdecydowalas inaczej, jestes zadowolona ze swojej decyzji wiec wszystko jest ok. Decyzje o kolejnym dziecku tez powinnas podjac samodzielnie nie sluchajac ciotek ani forumowiczek z kafeterii. 

Oczywiście że na samym końcu sama podejmę decyzję. I z tą odwrotnością to wiem. Widzę dookoła siebie jak to miały się mamy z dwójką dzieci. 

Podróżować to podróżujemy z małą, uczyć dalej mogę z dzieckiem. Nie jest tak tragicznie. 

Dziękuję 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To Ty musisz czuć się gotowa na 2 dziecko. Inna sprawa, ze jedno bezproblemowe nie oznacza, ze drugie takie będzie - przykład u mnie. Starsze było bezobsługowe, drugie tak mi dało popalić, ze gdyby starszy był taki to w życiu nie chciałabym drugiego. Musisz brać pod uwagę wszystkie za i przeciw. 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Lilll napisał:

To Ty musisz czuć się gotowa na 2 dziecko. Inna sprawa, ze jedno bezproblemowe nie oznacza, ze drugie takie będzie - przykład u mnie. Starsze było bezobsługowe, drugie tak mi dało popalić, ze gdyby starszy był taki to w życiu nie chciałabym drugiego. Musisz brać pod uwagę wszystkie za i przeciw. 

Ostatnio to samo do męża powiedziałam, że gdyby drugi młody urodził się pierwszy to już dzieci byśmy nie mieli:D

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestes podatna na sugestie, skoro sie zastanawiasz.20 lat to najlepsze lata zycia i warto ja przezyc w miare wygodnie i przyjemnie, a 39 lat to juz stara zmeczona zyciem osoba, jak jeszcze dzieci odejda z domu to nic nie zostanie, bo podroze  imprezy, czy zwiazek traca na znaczeniu a po atrakcyjnosci ani sladu.Wszystko ma w zyciu kolejnosc, zazwyczaj 20 latki zyja beztroskim zyciem a 30-latki siedza z dziecmi w domu i maja 100% obowiazkow i a jedyna przyjemnosc to wypicie kawy czy wizyta u fryzjera

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Życie jest ciągłym ryzykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może pierw weźcie ślub a później pomyślicie o drugim dziecku, ja bym nie chciała żyć w takiej hierarchii gdzie rodzice nie mają ślubu, wiem jak czuła się moja kuzynka która w wieku 13 lat żaliła się że mama i tato nie chcą wziąć ślubu, że dzieci w klasie pytają się dlaczego ona ma inne nazwisko niż mama itp itd. Ale w końcu się rozeszli bo jej mama znalazła innego faceta a on inną kobietę.Może gdyby był ślub to nie byłoby pokusy żeby szukać kogoś innego. A człowiek jak nie ma ślubu to czuje się wolny i ma ochotę związać się z kimś innym kto będzie chciał ślubu.

  • Haha 2
  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam różnicę 2 lat miedzy najmlodszymi dziecmi i dla mnie to byla bardzo trudna roznica wieku.  Wielki brzuch, bunt 2 latka, szybko uciekajace, malo rozumne dziecko. Ciężki,  a wymagajacy noszenia itd. Nie wytlumaczysz, ze musisz teraz nakarmic, ze nie wolno wrzucac zabawek do łóżeczka. . Po czasie gdybym mogla wybrac, to wolałabym rok po roku, albo wieksza roznice. Wczesniej miałam  między dziecmi 5 lat i bylo super. Masz ten komfort, ze jestes młodziutka i masz sporo czasu. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Lavina napisał:

Może pierw weźcie ślub a później pomyślicie o drugim dziecku, ja bym nie chciała żyć w takiej hierarchii gdzie rodzice nie mają ślubu, wiem jak czuła się moja kuzynka która w wieku 13 lat żaliła się że mama i tato nie chcą wziąć ślubu, że dzieci w klasie pytają się dlaczego ona ma inne nazwisko niż mama itp itd. Ale w końcu się rozeszli bo jej mama znalazła innego faceta a on inną kobietę.Może gdyby był ślub to nie byłoby pokusy żeby szukać kogoś innego. A człowiek jak nie ma ślubu to czuje się wolny i ma ochotę związać się z kimś innym kto będzie chciał ślubu.

Chyba żartujesz. Moi rodzice nigdy nie mieli ślubu i się rozeszli ale nie dlatego bo kogoś znaleźli tylko bo się nie kochali. Ślub w twoim przypadku to chyba przywiązanie partnera do siebie. Jak będzie chciał odejść to odejdzie nie zważając czy macie czy nie macie ślubu. Mojej koleżanki rodzice rozwiedli się po 22 latach małżeństwa bo ONA znalazła lepszego faceta. 

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najpierw wezcie ślub bo jednak to zawsze inaczej wyglada i ty będziesz tworzyła pełnoprawna rodzine... poza tym sorry ale w tym wieku żadne ciotki czy wujkowie nigdy by mnie namawiali na drugie dziecko, tylko pukali by się w głowę ... ze młoda, życie przed tobą a ty już w pieluchach ... 🙄 tak jak mówią koleżanki z małym dzieckiem ciąże się gorzej I trudniej przechodzi, plus tylko taki ze masz wszystko po pierwszym dziecku😊także decyzja należy do Ciebie , ale ja bym się wstrzymała... uluz sobie trochę życie, zapewnij jakaś stabilizację życiowa najpierw sobie i pierwszemu dziecku...Wiesz w wieku 39 lat to już nie te lata na imprezy😜

poza tym nie zapomnij ze później dziecko idzie na studia które tez trzeba opłacić wiec to nie jest tak ze masz już spokój, bo dzieci odchowane... póki jesteś młoda to korzystaj później człowiek jest już wygodny i spokojnieje... zreszta każdy wiek ma plusy i minusy 😬 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, emigrantka napisał:

Jestes podatna na sugestie, skoro sie zastanawiasz.20 lat to najlepsze lata zycia i warto ja przezyc w miare wygodnie i przyjemnie, a 39 lat to juz stara zmeczona zyciem osoba, jak jeszcze dzieci odejda z domu to nic nie zostanie, bo podroze  imprezy, czy zwiazek traca na znaczeniu a po atrakcyjnosci ani sladu.Wszystko ma w zyciu kolejnosc, zazwyczaj 20 latki zyja beztroskim zyciem a 30-latki siedza z dziecmi w domu i maja 100% obowiazkow i a jedyna przyjemnosc to wypicie kawy czy wizyta u fryzjera

Bezdzietni 30-latkowie żyją jak 20-latkowie, tyle że bez ciągłych egzaminów nad głową z większą kasa 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, emigrantka napisał:

Jestes podatna na sugestie, skoro sie zastanawiasz.20 lat to najlepsze lata zycia i warto ja przezyc w miare wygodnie i przyjemnie, a 39 lat to juz stara zmeczona zyciem osoba, jak jeszcze dzieci odejda z domu to nic nie zostanie, bo podroze  imprezy, czy zwiazek traca na znaczeniu a po atrakcyjnosci ani sladu.Wszystko ma w zyciu kolejnosc, zazwyczaj 20 latki zyja beztroskim zyciem a 30-latki siedza z dziecmi w domu i maja 100% obowiazkow i a jedyna przyjemnosc to wypicie kawy czy wizyta u fryzjera

Z twojej wypowiedzi wynika, że w wieku 39 lat są dwa wyjścia. Albo rodzić dzieci (żeby cokolwiek w życiu robić) albo kłaść się do trumny.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moi znajomi z UK posylaja normalnie dzieci do przedszkola, podobno są wlasnie dosc tanie i powszechne. Ale rozumiem cie, sama tez nie chce oddawac dzieci do instytucji i wychowuje je w domciu.

Tak, to najlepszy czas na drugie dziecko. Taka mala roznica wieku jest super, wiem z doswiadczenia. Dzieci sie razem bawia. Jestes w idealnym wieku do rodzenia, trzeba isc za ciosem. I zazdroszcze ci rodziny. Gdy ja w wieku 20 lat zaszlam w ciążę i rzucilam studia by wyjsc za maz to kazdy z rodziny pukal sie w czolo, ze sobie zycie zmarnuje. A wcale nie zmarnowalam, po prostu wole byc matka na pelen etat niz studiowac, zwiedzac swiat, szukac lepszego faceta, korzystac z zycia. Fajnie, ze na forum jest druga taka mlodziutka mamusia z ambicjami zostania najlepsza mama na swiecie i tonie jeszcze w tak mlodym wieku. Ja bym sie nie zastanawiała i szybko starala o.drugie w twojej sytuacji. Masz partnera ktory cie utrzyma przez najblizszych pare lat, wiec czemu nie? 

  • Haha 6
  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, Milkyway38 napisał:

Najpierw wezcie ślub bo jednak to zawsze inaczej wyglada i ty będziesz tworzyła pełnoprawna rodzine... poza tym sorry ale w tym wieku żadne ciotki czy wujkowie nigdy by mnie namawiali na drugie dziecko, tylko pukali by się w głowę ... ze młoda, życie przed tobą a ty już w pieluchach ... 🙄 tak jak mówią koleżanki z małym dzieckiem ciąże się gorzej I trudniej przechodzi, plus tylko taki ze masz wszystko po pierwszym dziecku😊także decyzja należy do Ciebie , ale ja bym się wstrzymała... uluz sobie trochę życie, zapewnij jakaś stabilizację życiowa najpierw sobie i pierwszemu dziecku...Wiesz w wieku 39 lat to już nie te lata na imprezy😜

poza tym nie zapomnij ze później dziecko idzie na studia które tez trzeba opłacić wiec to nie jest tak ze masz już spokój, bo dzieci odchowane... póki jesteś młoda to korzystaj później człowiek jest już wygodny i spokojnieje... zreszta każdy wiek ma plusy i minusy 😬 

Dlatego mi się wydaje że ten temat to jest prowokacja,bo jak rodzina a zwłaszcza babcie ciotki i dziadkowie mogą namawiać na drugie dziecko skoro oni nie mają ślubu?? Raczej rodzina naciska na ślub a nie na drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, Mama Julci i Antosia napisał:

Moi znajomi z UK posylaja normalnie dzieci do przedszkola, podobno są wlasnie dosc tanie i powszechne. Ale rozumiem cie, sama tez nie chce oddawac dzieci do instytucji i wychowuje je w domciu.

Tak, to najlepszy czas na drugie dziecko. Taka mala roznica wieku jest super, wiem z doswiadczenia. Dzieci sie razem bawia. Jestes w idealnym wieku do rodzenia, trzeba isc za ciosem. I zazdroszcze ci rodziny. Gdy ja w wieku 20 lat zaszlam w ciążę i rzucilam studia by wyjsc za maz to kazdy z rodziny pukal sie w czolo, ze sobie zycie zmarnuje. A wcale nie zmarnowalam, po prostu wole byc matka na pelen etat niz studiowac, zwiedzac swiat, szukac lepszego faceta, korzystac z zycia. Fajnie, ze na forum jest druga taka mlodziutka mamusia z ambicjami zostania najlepsza mama na swiecie i tonie jeszcze w tak mlodym wieku. Ja bym sie nie zastanawiała i szybko starala o.drugie w twojej sytuacji. Masz partnera ktory cie utrzyma przez najblizszych pare lat, wiec czemu nie? 

Herezje tej pani królują już po bekowych stronach. Gratuluje, ostatnio jest Pani gwiazdą „ Dej mam chorom a curke”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, Lavina napisał:

Dlatego mi się wydaje że ten temat to jest prowokacja,bo jak rodzina a zwłaszcza babcie ciotki i dziadkowie mogą namawiać na drugie dziecko skoro oni nie mają ślubu?? Raczej rodzina naciska na ślub a nie na drugie dziecko.

Nie, to nie prowo. Spokojnie. Ciotka, wujek maja dwie corki. Jedna w srode skonczyla 17 lat a oni w tym roku 39. Moze to dlatego. Wedlug tescia slub to tylko papier. Tez mieli dzieci wczesnie. Tez jakos tak gdy mieli 20 lat. Rodzice naciskali na slub no bo jak to tak dzieci bez slubu. Od tego momentu jest zdania ze do szczesla slub nie potrzebny. I co...Mieli po 20 lat gdy mieli pierwsze dziecko ( maja 4) Tesciowa dyplomowana ksiegowa. On elektryk, mial wlasna firme budowlana plus jest kwalifikowanym nurkiem. Da sie? Da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Niebieska_Panda napisał:

Moi rodzice nigdy nie mieli ślubu i się rozeszli ale nie dlatego bo kogoś znaleźli tylko bo się nie kochali. 

No widzisz, tutaj masz odpowiedź .,ślubu nie biorą ci ludzie którzy się nie kochają, między którymi nie ma miłości .A twoi rodzice są tego przykładem. Jeżeli dwoje ludzi kocha się, to chce zawrzeć związek małżeński, bo to jest naturalna kolej rzeczy .

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ale czego od nas oczekujesz???

widac podjęłas już decyzje sama na Podstawie swoich teściów 🤔w sumie nie teściów 😬
ja życzyła bym swojej córce „ lepszego życia” niż gromadki dzieci w wieku 20 lat... chciałabym żeby była niezależna kobieta z dobra szkoła i perspektywami na przyszłość... córka ma 16 lat i mam nadzieje ze spokojnie 10 lat sobie pożyje zanim założy rodzine😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Lavina napisał:

No widzisz, tutaj masz odpowiedź .,ślubu nie biorą ci ludzie którzy się nie kochają, między którymi nie ma miłości .A twoi rodzice są tego przykładem. Jeżeli dwoje ludzi kocha się, to chce zawrzeć związek małżeński, bo to jest naturalna kolej rzeczy .

Tak. Rozumiem to. I popieram. Sami chcemy ślub w tym roku. Chodzi mi o to że nie zawsze ten ślub to oznaka miłości. Przykład? Rodzice kolezanki. 22 lata miłości nagle się wypaliły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Milkyway38 napisał:

No ale czego od nas oczekujesz???

widac podjęłas już decyzje sama na Podstawie swoich teściów 🤔w sumie nie teściów 😬
ja życzyła bym swojej córce „ lepszego życia” niż gromadki dzieci w wieku 20 lat... chciałabym żeby była niezależna kobieta z dobra szkoła i perspektywami na przyszłość... córka ma 16 lat i mam nadzieje ze spokojnie 10 lat sobie pożyje zanim założy rodzine😏

Nie oczekuje niczego. Tylko opinie. I nie podjęłam żadnej decyzji. Tylko czytam i odpowiadam. 

Niestety córce życia nie ułożysz. Jak będzie chciała mieć za 5 lat to też nic nie poradzisz 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Niebieska_Panda ... Ja jestm w 10t ciazy, i planujemy 2 dziecko szybko, roznica taka ze mam 35L (36 w sierpniu) i uwiez mi ze zaluje ze tak dlugo czekalam... ale mi dluuuuugo zeszlo zeby znalezc tego jedynego.. Slubu nie mamy... On chce, mi papier nie potrzebny do szczescia...wiec dziecko urodzi sie i dostanie jego nazwisko, a czy i kiedy ten slub wezmiemy, tego nie wiem.. Bo dla mnie wazniejsza jest rodzina, z ktora za dlugo czekalam...A slub... Hm... moze na stare lata😂 Jak ktos potrzebuje papier i obraczke zeby wiedzial ze sie mu "puszczac nie wolno i za babami czy facetami latac, to ja dziekuje taki papier" 😂 wole mojego Pana, bez papieru, bez obraczki, zapatrzonego we mnie jak psiak w kostke😂😉 Bo jestem pewna ze jak 2 ludzi (niewazne od wieku) decyduje sie na rodzine, 1, dwoje dzieci, albo wiecej to jest w tym milosc, szacunek, itd...😘
Ale to tylko moja opinia... 😘
Pozdrawiam wszystkich i czekam na lincz ze u mnie tez slubu brak a dziecko w drodze😎🤪🤣

  • Like 3
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Dora9876 napisał:

@Niebieska_Panda ... Ja jestm w 10t ciazy, i planujemy 2 dziecko szybko, roznica taka ze mam 35L (36 w sierpniu) i uwiez mi ze zaluje ze tak dlugo czekalam... ale mi dluuuuugo zeszlo zeby znalezc tego jedynego.. Slubu nie mamy... On chce, mi papier nie potrzebny do szczescia...wiec dziecko urodzi sie i dostanie jego nazwisko, a czy i kiedy ten slub wezmiemy, tego nie wiem.. Bo dla mnie wazniejsza jest rodzina, z ktora za dlugo czekalam...A slub... Hm... moze na stare lata😂 Jak ktos potrzebuje papier i obraczke zeby wiedzial ze sie mu "puszczac nie wolno i za babami czy facetami latac, to ja dziekuje taki papier" 😂 wole mojego Pana, bez papieru, bez obraczki, zapatrzonego we mnie jak psiak w kostke😂😉 Bo jestem pewna ze jak 2 ludzi (niewazne od wieku) decyduje sie na rodzine, 1, dwoje dzieci, albo wiecej to jest w tym milosc, szacunek, itd...😘
Ale to tylko moja opinia... 😘
Pozdrawiam wszystkich i czekam na lincz ze u mnie tez slubu brak a dziecko w drodze😎🤪🤣

Tobie papier jest niepotrzebny do szczęścia ale pomyśl o dziecku , jak to będzie wyglądało że będzie miało inne nazwisko niż ty... później zapiszesz dziecko do żłobka i do przedszkola i też wszyscy będą wiedzieli że nie masz ślubu ja bym się wstydziła. A potem dziecko jak dorośnie to będzie się wstydzić.

Edytowano przez Lavina
  • Haha 1
  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Lavina napisał:

Tobie papier jest niepotrzebny do szczęścia ale pomyśl o dziecku , jak to będzie wyglądało że będzie miało inne nazwisko niż ty...

Przeciez nawet jak weźmie ślub może zostać przy swoim nazwisku. Pomijając to - co za argument... 

  • Like 2
  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Lavina napisał:

Tobie papier jest niepotrzebny do szczęścia ale pomyśl o dziecku , jak to będzie wyglądało że będzie miało inne nazwisko niż ty...

Normalnie🙄 a jakie to czasy ze nawet zamezna kobieta musi przyjac nazwisko meza? 🙄 cofnelismy sie w czasie przez ta pandemie czy jak?? Wiele kobiet po slubie zatrzymuje panienskie nazwisko...

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Iwna napisał:

Przeciez nawet jak weźmie ślub może zostać przy swoim nazwisku. Pomijając to - co za argument... 

Dokladnie😎😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pando, nie sluchaj zawistnic. To najlepszt wiek na rodzenie dzieci! Pracowac i tak nie zamierzasz bo przedszkola wg ciebie w UK sa za drogie, studiowac i tak nie bedziesz bo.skoro nie stacc was na przedszkole to na Twoje studia w UK tym bardziej, to o wiele większe koszta w UK. Jedyna opcja to teraz rodzic jak najszybciej i jak najwiecej.

  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Dora9876 napisał:

Normalnie🙄 a jakie to czasy ze nawet zamezna kobieta musi przyjac nazwisko meza? 🙄 cofnelismy sie w czasie przez ta pandemie czy jak?? Wiele kobiet po slubie zatrzymuje panienskie nazwisko...

Czasy się zmieniają ,ale tak naprawdę mentalność ludzi się nie zmienia, to jest gdzieś głęboko zakorzenione, że ludzie żyjący bez ślubu są gorszej kategorii. 

  • Haha 1
  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×