Tabletki antykoncepcyjne

Otóż biorę tabletki antykoncepcyjne od 4 miesięcy i wszystko do tej pory było dobrze. Zaczęłam je brać specjalnie przed przyjazdem mojego chłopaka, żeby mój organizm się przyzwyczaił. Kiedy już wrócił 2 lipca to odbyliśmy stosunek przerywany, bo nie baliśmy się, bo jestem na tabletkach. Nie doszedł we mnie. Tabletki zawsze regularnie brałam, nigdy nie pominęłam żadnej. Dzisiaj niestety zaczęłam plamić, sikałam co chwilę i bardzo mnie to bolało i nadal boli. Muszę całe czas chodzić do łazienki i nie wiem czy to ze stresu czy nie. Strasznie się obawiam, że pomimo brania tabletek zaszłam w ciąże, jednak czy tak szybko miałabym objawy? Minęły z 3/4 dni od tamtego, więc nie mogę uwierzyć że to jest to. Dzisiaj też dużo wypiłam alkoholu, czy to może mieć wpływ na plamienie? Proszę o szybką odpowiedź, bo naprawdę czuję się jakby całe moje życie miałoby się zaraz skończyć.

bez przesady, poczekaj do pierwszego dnia miesiączki (w sumie krwawienia z odstawienia) i zrób test. Myślę, że za bardzo się przejmujesz. Do 6 miesięcy organizm oswaja się z pigułkami. Jeśli to jednak dla ciebie ma stwarzać tak stresujące sytuacje, to może chocoaż na początku zabezpieczajcie się dodatkowo. Ja mam tak w razie czegoś zawsze diafragmę Caya i jak nie jestem pewna tabletek, czy jestem chroniona, to też jej używam podczas stosunku

to raczej infekcja, może idź do gine i się przebadaj, poza tym ja osobiście poleciłabym ci inna antykoncepcję, wiem pigułki wygodne, ale ja mam diafragmę caya i nie boję się przed każdą miesiączką czy przypadkiem nie bedę w ciąży