Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Xxxxxx

Depresja a związek? Walczyć, czy odejść?

Polecane posty

W życiu kobiety z którą zacząłem budować dość dobrze rokującą na przyszłość relacje w ostatnim czasie wydarzyło się wiele złego. Smierć bliskich osób, konflikty rodzinne, opuszczenie przez przyjaciół, a także duży stres w pracy, to wszystko spowodowało, że od jakiegoś czasu zamknęła się w sobie. Nie chce z nikim rozmawiać, nie chce się z nikim spotykać, wszystko ją przytłacza, zdarzają jej się myśli samobójcze. Ostatnio zaczęła brać leki uspokajające, ale to niewiele pomaga. Nie chce słyszeć o pomocy lekarza, czy psychologa. Niestety kilka dni temu powiedziała mi, że lepiej będzie jeśli się rozstaniemy, bo postanowiła wziąć się w garść i zmienić zupełnie swoje życie. Chce odciąć się od złych wspomnień i postanowiła wyprowadzić się do innego miasta. Nie wiem co powinienem teraz zrobić. Pozwolić jej odejść, czy walczyć o nią? Pomijając już fakt, że bardzo mnie zraniła, to jednak nadal mi na niej zależy i martwię się, że to może być jakaś choroba, typu depresja i że ona może coś sobie zrobić. Jak myślicie, co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro taką podjęła decyzję i w prosty ci o tym powiedziała to ja bym odpuścił. Może się mylę ale nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ona potrzebuje oderwania od obecnego życia, najlepiej podróż by zrobiła na kilka miesięcy gdzieś pobimbać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Xxxxxx napisał:

Jak myślicie, co robić?

Uszanuj jej decyzję ale daj wyraźnie do zrozumienia, że Ci na niej zależy i będziesz czekał.

Bądź cierpliwy. Wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uszczęśliwianie kogoś na siłę nigdy nie jest dobre. 

57 minut temu, Nemetiisto napisał:

Uszanuj jej decyzję ale daj wyraźnie do zrozumienia, że Ci na niej zależy i będziesz czekał.

Bądź cierpliwy. Wróci.

Z pierwszym zdaniem się w zupełności zgadzam ale z drugim już nie. Jest równie duża szansa że nie wróci więc czekać wiecznie też autorze nie powinieneś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na początek strzelę taki o cytat:

„Jeśli coś kochasz, pozwól temu odejść. Jeżeli nie wróci, to znaczy, że nigdy nie było twoje”... ~ John Marsden 🌸

Nic na siłę. Zauważ, że ona potrzebuję chwili dla siebie, musi odetchnąć od ostatnich zdarzeń. To jej decyzja, ty rób swoje i idź na przód (;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×