Porada...?

Hej, pisałam już o tym ale napiszę jeszcze raz bo jestem upierdliwa

Chciałabym zagadać do chłopaka, podoba mi się, pojutrze ma urodziny, złożyć mu życzenia... 

Tylko, że gadaliśmy ostatnio ponad 2 lata temu, kiedy to ja mu się podobałam... Potem cisza kompletna.

Nie będzie tak dziwnie, że nagle ni skąd ni  z owąd piszę: Wszystkiego najlepszego, co tam u Ciebie ogólnie? Zapytam co teraz robi z życiem i wgl?

Planowałam to już wcześniej, a teraz się boję, że to będzie dziwne i nie wiem czy się wycofać

Przed chwilą, BoniBluBomba napisał:

Napisz to się dowiesz. Oleje albo odpisze na odczepnego 

Dzięki za wsparcie, uwielbiam

8 minut temu, HotAnonymous<33 napisał:

Hej, pisałam już o tym ale napiszę jeszcze raz bo jestem upierdliwa

Chciałabym zagadać do chłopaka, podoba mi się, pojutrze ma urodziny, złożyć mu życzenia... 

Tylko, że gadaliśmy ostatnio ponad 2 lata temu, kiedy to ja mu się podobałam... Potem cisza kompletna.

Nie będzie tak dziwnie, że nagle ni skąd ni  z owąd piszę: Wszystkiego najlepszego, co tam u Ciebie ogólnie? Zapytam co teraz robi z życiem i wgl?

Planowałam to już wcześniej, a teraz się boję, że to będzie dziwne i nie wiem czy się wycofać

 

od kiedy składanie życzeń jest dziwne? pisz, co masz do stracenia...

Przed chwilą, TenX napisał:

Życzenia urodzinowe to zawsze dobry pretekst by napisać. 

No właśnie, dlatego czekałam trochę na te jego urodziny, obym się nie wycofała, bo kolejnego roku czekać nie będę

3 minuty temu, BoniBluBomba napisał:

Co wy tam koorwa cpacie zbiorowo dziś? Choojowe. 

Pardon?

1 minutę temu, Youdontknowme napisał:

od kiedy składanie życzeń jest dziwne? pisz, co masz do stracenia...

No niby nic nie mam do stracenia...

Co tak natchnęło Cię po dwóch latach? Nie znalazłaś nic godnego, więc wielki come back? Ja na pewno spuściłabym Cię na drzewo... 

1 minutę temu, elektryzująca napisał:

Co tak natchnęło Cię po dwóch latach? Nie znalazłaś nic godnego, więc wielki come back? Ja na pewno spuściłabym Cię na drzewo... 

Dwa lata temu byłam jeszcze dzieciak, związku nie chciałam, a teraz widziałam go ostatnio i fajny chłopak się zrobił z niego

6 minut temu, TenX napisał:

Aczkolwiek odpowiedź może Ci się nie spodobać lub też w ogóle nie raczy odpowiedzieć, różni ludzie różnie reagują.

Nie oczekuję niewiadomo czego. Warto spróbować, będzie brak zainteresowania, trudno

5 minut temu, HotAnonymous<33 napisał:

Dwa lata temu byłam jeszcze dzieciak, związku nie chciałam, a teraz widziałam go ostatnio i fajny chłopak się zrobił z niego

u mnie miałabyś  

7 minut temu, elektryzująca napisał:

Ja na pewno spuściłabym Cię na drzewo... 

Spodobał mi się ktoś, chciałabym tylko zagadać normalnie jezz...

Przed chwilą, elektryzująca napisał:

u mnie miałabyś  

A czemuż to? Chciałam tylko porozmawiać po koleżeńsku i złożyć życzenia

3 minuty temu, TenX napisał:

No to zagadaj, lepszej okazji raczej mieć nie będziesz...

Ok zrobię to.. chyba

7 minut temu, HotAnonymous<33 napisał:

A czemuż to? Chciałam tylko porozmawiać po koleżeńsku i złożyć życzenia

Ja to nie on, nie zrażam Cię Działaj. 

a ja tam optymistka trzymam za ciebie kciuki

1 minutę temu, Youdontknowme napisał:

a ja tam optymistka trzymam za ciebie kciuki

Dzięki, przyda się. Mam nadzieję, że mnie zauważy, jak nie to rozumiem, ma do tego prawo

1 minutę temu, TenX napisał:

Myślę, że sporo 14latek ma już chłopaków. Świat pędzi naprzód. 

Mam córkę i nie mogę już doczekać się tego jakże uroczego okresu w naszym życiu Będę smokiem, który przepędzi każdego rycerzyka w podchodach do mojej Księżniczki

5 minut temu, bella napisał:

Weź może to jakaś 16-latka a wtedy miała 14 to co ją chłopcy obchodzili

 

Napisała "zrobił się z niego fajny chłopak". A wcześniej był niefajny, więc olała. Teraz podejrzewam będzie jego kolej... 

5 minut temu, bella napisał:

Weź może to jakaś 16-latka a wtedy miała 14 to co ją chłopcy obchodzili

 

Ale zgadłaś Będę 17 w październiku. I tak 14 latka w związku - nie dla mnie, uważam trochę, że to taki związek to nie związek - troszkę dziecinada. Wyglądałam jeszcze jak dziecko

6 minut temu, TenX napisał:

Myślę, że sporo 14latek ma już chłopaków. Świat pędzi naprzód. 

A ja uważam, że takie związki to nie bardzo związki, napewno nie poważne.

1 minutę temu, elektryzująca napisał:

Mam córkę i nie mogę już doczekać się tego jakże uroczego okresu w naszym życiu Będę smokiem, który przepędzi każdego rycerzyka w podchodach do mojej Księżniczki

Napisała "zrobił się z niego fajny chłopak". A wcześniej był niefajny, więc olała. Teraz podejrzewam będzie jego kolej... 

Fajny chłopak - wydoroślał, spoważniał, sympatyczny jest bardzo

8 minut temu, TenX napisał:

Myślę, że sporo 14latek ma już chłopaków. Świat pędzi naprzód. 

Myślę że chyba trochę przesadzasz.

4 minuty temu, TenX napisał:

Absolutnie nie. Nie powiem, że pochwalam, ale niestety tak jest czy nam się to podoba czy nie.

 

A 17 lat, to już poważny związek?

Młodośc jest po to by się wyszaleć. Potem kobietki idą w tany, bo rodzina uwiera, a tu chce się dopiero życia smakować... 

Znam dwa małżeństwa, gdzie jedni zaczęli jak mieli oboje po 13lat (słowo bez ściemy), drudzy po 16. Mają się dobrze. 

Pisz a co Ci szkodzi, przecież to nie wyznanie miłosne. 

1 minutę temu, bella napisał:

Nie oceniaj 14-latki jakby miała umysł dorosłej. To nie wyrachowana 20+ która rzuca jednego na rzecz innego, lepiej rokującego a potem jak ten stary się dorobi to chce powrotu. W wieku 14 - 16 l.dzieciaki się dopiero uczą co jest grane z tym zauroczeniem i działają bardzo instynktownie

Może masz rację. Ja w tym wieku instynktownie to szukałam 6 grudnia paczki od Mikołaja

1 godzinę temu, TenX napisał:

Absolutnie nie. Nie powiem, że pochwalam, ale niestety tak jest czy nam się to podoba czy nie.

 

A 17 lat, to już poważny związek?

Napewno myślę już trochę poważniej niż jakbym miała 14 lat

1 godzinę temu, elektryzująca napisał:

Młodośc jest po to by się wyszaleć. Potem kobietki idą w tany, bo rodzina uwiera, a tu chce się dopiero życia smakować... 

Znam dwa małżeństwa, gdzie jedni zaczęli jak mieli oboje po 13lat (słowo bez ściemy), drudzy po 16. Mają się dobrze. 

Masz rację, różnie bywa...

1 godzinę temu, bella napisał:

Ja Cię rozumiem, sama zaczęłam interesować się chłopakami właśnie w okolicach 16-17 r.ż.

W wieku 14 to nawet nie bardzo zauważałam że się komuś podobam, dopiero po latach zrozumiałam że np. kolega który pożyczał mi najnowszą grę zanim sam w nią zagrał (takie czasy gry na cd ) raczej nie robił tego bezinteresownie

Nie ma obowiązku żeby 14 l. znała się na zwiazkach i miała na nie ochotę, niczego sobie nie wypominaj a do chłopaka jak najbardziej napisz życzenia i zagadaj - jak nic nie wyjdzie trudno, nie ten to następny. 

 

Znaczy jak miałam 14/15 lat to już się zaczęło jakieś zainteresowanie ale dopiero wchodziłam w ten „uczuciowy świat”. Kolega do którego zamierzam napisać, chciał być ze mną gdy miałam 13/14, on 14/15 (nie pamietam dokładnie), no ale wtedy nie było mowy u mnie na jakieś związki, to była dla mnie czarna magia

1 godzinę temu, bella napisał:

Nie oceniaj 14-latki jakby miała umysł dorosłej. To nie wyrachowana 20+ która rzuca jednego na rzecz innego, lepiej rokującego a potem jak ten stary się dorobi to chce powrotu. W wieku 14 - 16 l.dzieciaki się dopiero uczą co jest grane z tym zauroczeniem i działają bardzo instynktownie

Właśnie, chyba zostałam źle odebrana. Nie odrzuciłam go dlatego, że wcześniej nie był fajny - właśnie zawsze był, kulturalny, fajny chłopak, no ale jak pisałam wcześniej - związek 14 latków? Nie.

1 godzinę temu, KKeira napisał:

Pisz a co Ci szkodzi, przecież to nie wyznanie miłosne. 

No nie, mam zamiar napisać po koleżeńsku, co tam, jak tam i wgl

Dzięki!