Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
BlueMuffin

Przedwczesny wytrysk

Polecane posty

Na wstępie bardzo proszę o wyrozumiałość. Mieszkam z moim chłopakiem już pół roku. Od czasu jego wprowadzki do mnie, kochamy się średnio raz, może dwa razy w tygodniu i to tylko wtedy kiedy on chce. A nasze stosunki trwają od kilku sekund do może dwóch minut! Z moim poprzednim chłopakiem mogliśmy to robić codziennie ponad godzinę. Jest mi z tym ciężko bo bardzo lubię seks. Ciężko mi poruszać ten temat bo wydaje się, że nie chce o tym rozmawiać. Na co dzień jest bardzo kochany, opiekuńczy, stara się, ale w łóżku jest zupełnie inny. Gra wstępna praktycznie u nas nie istnieje, a on lubi najbardziej jedną pozycję. Bardzo go kocham, ale seks jest dla mnie ważny. Nie wiem co mam robić. Zdrada nie wchodzi w grę. Proszę darować sobie głupie odpowiedzi.
Dziękuję za przeczytanie, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że cierpi z powodu zbyt krótkiego wędzidełka napletkowego, a zabiegowi nie chce się poddać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, BlueMuffin napisał:

Dodam jeszcze, że cierpi z powodu zbyt krótkiego wędzidełka napletkowego, a zabiegowi nie chce się poddać. 

Chyba to powinno się zoperować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, BlueMuffin napisał:

Na wstępie bardzo proszę o wyrozumiałość. Mieszkam z moim chłopakiem już pół roku. Od czasu jego wprowadzki do mnie, kochamy się średnio raz, może dwa razy w tygodniu i to tylko wtedy kiedy on chce. A nasze stosunki trwają od kilku sekund do może dwóch minut! Z moim poprzednim chłopakiem mogliśmy to robić codziennie ponad godzinę. Jest mi z tym ciężko bo bardzo lubię seks. Ciężko mi poruszać ten temat bo wydaje się, że nie chce o tym rozmawiać. Na co dzień jest bardzo kochany, opiekuńczy, stara się, ale w łóżku jest zupełnie inny. Gra wstępna praktycznie u nas nie istnieje, a on lubi najbardziej jedną pozycję. Bardzo go kocham, ale seks jest dla mnie ważny. Nie wiem co mam robić. Zdrada nie wchodzi w grę. Proszę darować sobie głupie odpowiedzi.
Dziękuję za przeczytanie, pozdrawiam.

A on sam nie dostrzega problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Marcin40 napisał:

A on sam nie dostrzega problemu?

Myślę, że nie. Czasem coś rzuci po stosunku takim "półżartem", że było "szybko" ale zaraz zaczyna śmieszkować i zmieniać temat. Prędzej widzi po mojej minie, że chciałabym jeszcze, ale nic nie robi w tym kierunku. Jak on skończy to po prostu wyciąga, podaje mi chusteczkę i sam idzie się wytrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trzeba rozmawiać szczerze.  Przede wszystkim długa gra wstępna.  Druga rzecz operacja skróconego wędzidełka a potem ew. spray znieczulający, który już jest dostępny w Polsce . Ale podstawa to długie pieszczoty i najlepiej aby pierwszy orgazm dostarczył Ci pieszczotami oralnymi i manualnymi. Zasada - do pierwszego jej orgazmu jestem w bokserskach i wolno mi wyjąć dopiero po jej pierwszym orgazmie.

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, BlueMuffin napisał:

Myślę, że nie. Czasem coś rzuci po stosunku takim "półżartem", że było "szybko" ale zaraz zaczyna śmieszkować i zmieniać temat. Prędzej widzi po mojej minie, że chciałabym jeszcze, ale nic nie robi w tym kierunku. Jak on skończy to po prostu wyciąga, podaje mi chusteczkę i sam idzie się wytrzeć.

Nie liże Ci p.i.p.ki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, ddt60 napisał:

Nie liże Ci p.i.p.ki?

Nie, w ciągu całego związku robił to może trzy razy. Chyba tego nie lubi

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, BlueMuffin napisał:

Nie, w ciągu całego związku robił to może trzy razy. Chyba tego nie lubi

A Ty mu robisz loda? Bo widzisz pieszczoty i gra wstępna to akurat to w czym facet tryskający zbyt wcześnie  (Tak jest też z moich doświadczeń) może nadrobić krótki stosunek. Jeśli on nie pieści Cię i nie stara się tym nadrobić to bardzo słabo. Jedyne co mi przychodzi do głowy- może zdominuj to w łóżku i ty wydawaj mu polecenia co ma robic

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, ddt60 napisał:

A Ty mu robisz loda? Bo widzisz pieszczoty i gra wstępna to akurat to w czym facet tryskający zbyt wcześnie  (Tak jest też z moich doświadczeń) może nadrobić krótki stosunek. Jeśli on nie pieści Cię i nie stara się tym nadrobić to bardzo słabo. Jedyne co mi przychodzi do głowy- może zdominuj to w łóżku i ty wydawaj mu polecenia co ma robic

Tak, lubię wszelkiego rodzaju pieszczoty, ale zazwyczaj jak robię mu loda to na tym się już kończy bo on po dojściu nie chce więcej. 
Chyba muszę spróbować dominować, bo zawsze lubiłam być tą uległą, ale tu najwyraźniej się nie sprawdza ;(

Edytowano przez BlueMuffin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, BlueMuffin napisał:

Tak, lubię wszelkiego rodzaju pieszczoty, ale zazwyczaj jak robię mu loda to na tym się już kończy bo on po dojściu nie chce więcej. 

A spròbuj pobudzać go ręką dalej po wytrysku.  Jest to dość nieprzyjemne ale może da mu to trochę do myślenia.  Pokaż mu zachłanność, męcz aby mu znów stanął, staraj się poprzez zachłanność i dominację pokazać, że twoje potrzeby nie zostały zaspokojone. To czasami działa i powoduje, że facet zaczyna się bardziej starać. Nie daj mu zakończyć rzeczy po jednym krótkim wytrysku. Ocieraj się o jego członka nawet gdy mu zwiotczeje po wytrysku, siadaj mu na twarz, wymuszaj w ten sposób pieszczoty. Zdominuj go

Edytowano przez ddt60
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, BlueMuffin napisał:

Tak, lubię wszelkiego rodzaju pieszczoty, ale zazwyczaj jak robię mu loda to na tym się już kończy bo on po dojściu nie chce więcej. 
Chyba muszę spróbować dominować, bo zawsze lubiłam być tą uległą, ale tu najwyraźniej się nie sprawdza ;(

Zachłannie zdominuj go. Może to metoda na niego. Nie dawaj mu spokoju dopóki Cię nie zaspokoi

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, ddt60 napisał:

A spròbuj pobudzać go ręką dalej po wytrysku.  Jest to dość nieprzyjemne ale może da mu to trochę do myślenia.  Pokaż mu zachłanność, męcz aby mu znów stanął, staraj się poprzez zachłanność i dominację pokazać, że twoje potrzeby nie zostały zaspokojone. To czasami działa i powoduje, że facet zaczyna się bardziej starać. Nie daj mu zakończyć rzeczy po jednym krótkim wytrysku.

Nie wiedziałam, że tak można. Nie wiem czy w jego przypadku tak się da, bo zazwyczaj zaczyna zajmować innymi rzeczami. 
A nie spowoduje to u niego realkcji, że go "męczę"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie jest problem faceta, tylko natury. Nadrzędnym celem samca jest zapłodnienie i tak natura nas stworzyła. Patrząc na akt se.ksualny zwierząt(głównie ssaków) możemy zaobserwować, że stosunek nie trwa godzinę tylko kilkanaście, kilkadziesiąt sekund. To, że jeden facet może dłużej, a inny krócej, zależy też od wielu innych czynników(budowa pe.nisa, wyrobione nawyki, stres, zmęczenie, silne podniecenie) Z tym "problemem "boryka się bardzo dużo związków. Trzeba znaleźć tzw. "złoty środek" żeby wilk był syty i owca cała.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, BlueMuffin napisał:


A nie spowoduje to u niego realkcji, że go "męczę"?

Poniekąd trochę o taką reakcję chodzi. On ma poczuć to jak to jest gdy pozostawia kobietę niespelnioną. Jednocześnie będzie widział w tej zachłanności wobec niego, że zależy Ci właśnie na nim, że Ty chcesz seks z nim . O taką ambiwalencję chodzi. Z jednej strony dyskomfort bo to będziesz męczyć z drugiej strony poczucie komfortu i bezpieczeństwa bo widzi, że chodzi Ci o seks wyłącznie z nim. Tak więc męcz go, miętol mu członka nawet wiotkiego i jednocześnie mów, że chcesz jego, że on Cię podnieca, że chcesz teraz jeszcze z nim. Czasami to działa ale musisz być dominująca, zdecydowana, nakręcona i napalona i cały czas mówić mu, że on Cię tak kręci i że nie dasz mu spokoju dopóki Cię nie zaspokoi.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, acordeon napisał:

To nie jest problem faceta, tylko natury. Nadrzędnym celem samca jest zapłodnienie i tak natura nas stworzyła. Patrząc na akt se.ksualny zwierząt(głównie ssaków) możemy zaobserwować, że stosunek nie trwa godzinę tylko kilkanaście, kilkadziesiąt sekund. To, że jeden facet może dłużej, a inny krócej, zależy też od wielu innych czynników(budowa pe.nisa, wyrobione nawyki, stres, zmęczenie, silne podniecenie) Z tym "problemem "boryka się bardzo dużo związków. Trzeba znaleźć tzw. "złoty środek" żeby wilk był syty i owca cała.

Jest złoty środek.

Erekcja bez podniecenia😄

Tylko że wtedy to takie żywe  dildo.

Bez podniecenia się niestety nie da bo co wtedy za przyjemność.....dla faceta.

Trochę trzeba się jednak nagimnastykować by nie trwało to chwilę a jak to już facet sam musi to opanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, BlueMuffin napisał:

Myślę, że nie. Czasem coś rzuci po stosunku takim "półżartem", że było "szybko" ale zaraz zaczyna śmieszkować i zmieniać temat. Prędzej widzi po mojej minie, że chciałabym jeszcze, ale nic nie robi w tym kierunku. Jak on skończy to po prostu wyciąga, podaje mi chusteczkę i sam idzie się wytrzeć.

Kurcze.... Jestes dorosla. Szkoda, że facet zachowuje sie tak głupio. Musisz wziąć go na poważną rozmowę.

Ja zawsze po seksie pytam się kobiety o jej odczucia i czy bylo jej dobrze. No tak mam. Sam też obserwuje siebie i o watpliwosciach rozmawiamy otwarcie. Nie rozumiem facetów, których to nie obchodzi. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Marcin40 napisał:

Kurcze.... Jestes dorosla. Szkoda, że facet zachowuje sie tak głupio. Musisz wziąć go na poważną rozmowę.

Ja zawsze po seksie pytam się kobiety o jej odczucia i czy bylo jej dobrze. No tak mam. Sam też obserwuje siebie i o watpliwosciach rozmawiamy otwarcie. Nie rozumiem facetów, których to nie obchodzi. 

Nie wiem jak to zrobić, tak żeby nie urazić jego ego. Wiem, że rozmowa to podstawa. Na co dzień rozmawiamy o wszystkim oprócz tego tematu. Tak jakby to jest jego słaby punkt. Czemu tak jest? Wstydzi się mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Marcin40 napisał:

Kurcze.... Jestes dorosla. Szkoda, że facet zachowuje sie tak głupio. Musisz wziąć go na poważną rozmowę.

Ja zawsze po seksie pytam się kobiety o jej odczucia i czy bylo jej dobrze. No tak mam. Sam też obserwuje siebie i o watpliwosciach rozmawiamy otwarcie. Nie rozumiem facetów, których to nie obchodzi. 

w 100 % się zgadzam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, BlueMuffin napisał:

Nie wiem jak to zrobić, tak żeby nie urazić jego ego. Wiem, że rozmowa to podstawa. Na co dzień rozmawiamy o wszystkim oprócz tego tematu. Tak jakby to jest jego słaby punkt. Czemu tak jest? Wstydzi się mnie?

Może się wstydzi wczesnego wytrysku- nie wiem. Jeśli to wie ale się wstydzi to wtedy rozmowa ale na jego niekorzyść działa to, że nie próbuje Cię pieścić i dostarczać Ci zaspokojenia chociaż w taki sposób. Gdyby dostrzegał to wówczas lizałby Cię i dotykał 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, ddt60 napisał:

Może się wstydzi wczesnego wytrysku- nie wiem. Jeśli to wie ale się wstydzi to wtedy rozmowa ale na jego niekorzyść działa to, że nie próbuje Cię pieścić i dostarczać Ci zaspokojenia chociaż w taki sposób. Gdyby dostrzegał to wówczas lizałby Cię i dotykał 

To nie rozumiem dlaczego tak robi :classic_sad: chciałabym żeby było lepiej, spróbuję z nim znów porozmawiać jak będzie odpowiednia chwila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, BlueMuffin napisał:

To nie rozumiem dlaczego tak robi :classic_sad: chciałabym żeby było lepiej, spróbuję z nim znów porozmawiać jak będzie odpowiednia chwila...

Rozmawiaj i pomęcz go trochę ...Z drugiej strony nie rozumiem jak można nie lubić pieścić i lizać c.i.p.ki ukochanej kobiety, ssać jej piersi, czuć jej ciepło ciała i smak jej śluzu.  Ja uwielbiam to. Rozumiem, że dbasz o higienę 

Edytowano przez ddt60
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, ddt60 napisał:

Rozmawiaj i pomęcz go trochę ...Z drugiej strony nie rozumiem jak można nie lubić pieścić i lizać c.i.p.ki ukochanej kobiety, ssać jej piersi, czuć jej ciepło ciała i smak jej śluzu.  Ja uwielbiam to. Rozumiem, że dbasz o higienę 

Oczywiście, można powiedzieć, że nawet bardzo. Gdybym nie była tam "czysta" to również nie chciałabym żeby tam zaglądał, ale zawsze bardzo o to dbam tak "na zaś", a z racji tego że studiuję zdalnie to biorę prysznice przed samym jego powrotem z pracy, żeby mu było miło... 
Wydaje mi się, że pod każdym względem spełniam jego oczekiwania, tylko jak go zachęcić do tego aby on chociaż czasem spełniał moje :classic_sad:

Edytowano przez BlueMuffin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, BlueMuffin napisał:

oczekiwania, tylko jak go zachęcić do tego aby on chociaż czasem spełniał moje :classic_sad:

Z jednej strony rozmowa a z drugiej strony bądź też bardziej dominująca, zachłanna i wyuzdana. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, ddt60 napisał:

Z jednej strony rozmowa a z drugiej strony bądź też bardziej dominująca, zachłanna i wyuzdana. 

Tylko z tą dominacją kobiety trzeba uważać. Bo jak sie chłopak podnieci tym za bardzo, to ten jego wytrysk będzie przedprzedwczesny 😆😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

przeciętnie po stosunku chce się odpocząć jak jest się facetem, przynajmniej tak słyszałem i tak wiem z doświadczenia. to nie znaczy, że ktoś nie może mieć wysokiego libido i móc po kilka razy na dzień. przedwczesny wytrysk jest przedwczesny z nazwy, seks to zażyłość emocjonalna, ale i zapłodnienie. jak się zdarza parę razy, to znaczy, że partner był podniecony i już. ale jak jest tak za każdym razem, to już co innego. z reguły przyjmuje się, że kobieta "musi" dłużej. dlatego faceci chwalą się, że są długodystansowi. ale jakby kobieta doszła po minucie, to wszystko byłoby zajebiście. xd wydaje mi się, że szczera rozmowa ma swoisty ciężar gatunkowy, odczuwalny dla obu stron. może trzeba trochę pomarudzić i że tak powiem poprosić. ps. w polsce jest zarówno mądre i głupie powiedzonko na każdą okazję, przykładowo oskarżenie kogoś i mówienie, że winny się tłumaczy - tak samo mówienie, że świnia się prosi. nie, brak kultury oznacza bycie świnią. także w poproszeniu o coś nie ma niczego złego. mówię to na zaś, bo zapewne to, że kobieta miałaby o coś prosić faceta w zakresie seksu wywoła u niektórych święte oburzenie. jak zwać tak zwać, może być, że parę razy wspomnieć. jeśli facet ma trochę ambicji to będzie zadowolony, że spełnia twoje oczekiwania. a jeśli chodzi o wędzidełko to wydaje mi się, że jak go to nie boli (nie mam na myśli tego, że rychu peja może dzisiaj uczciwie zarobić), może przyspieszać tzw. ejakulację.

Edytowano przez Machu Picchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszą mądrzy skrócenie wędzidełka jest jedną z przyczyn przedwczesnego wytrysku 

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, BlueMuffin napisał:

Oczywiście, można powiedzieć, że nawet bardzo. Gdybym nie była tam "czysta" to również nie chciałabym żeby tam zaglądał, ale zawsze bardzo o to dbam tak "na zaś", a z racji tego że studiuję zdalnie to biorę prysznice przed samym jego powrotem z pracy, żeby mu było miło... 
Wydaje mi się, że pod każdym względem spełniam jego oczekiwania, tylko jak go zachęcić do tego aby on chociaż czasem spełniał moje :classic_sad:

Jest pewien spontaniczny sposób ale to już zależy jak on dba o higienę.

No chyba że to jakiś ewenement albo Ty nie chcesz się.....ukorzyć😃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, ddt60 napisał:

Z tego co piszą mądrzy skrócenie wędzidełka jest jedną z przyczyn przedwczesnego wytrysku 

Też gdzieś o tym czytałam, tylko że on nie chce iść na ten zabieg. Tłumaczy się tym, że nie ma czasu. Ostatnio jak znów poruszyłam ten temat to zaczął mówić o czym innym. Przykro mi było wtedy, bo chcę mu pomóc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, M o o n napisał:

Jest pewien spontaniczny sposób ale to już zależy jak on dba o higienę.

No chyba że to jakiś ewenement albo Ty nie chcesz się.....ukorzyć😃

Jaki sposób? Ja przed nim jestem zawsze uległa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×