Piosenka

Leci piosenka i nagle ni stad ni  zowąd widzicie w wyobraźni minione chwile, które przechodzą jedna po drugiej jak ruchome obrazy. Wywołują nieśmiały grymas na twarzy, usmiech, zamyslone oczy? i nagle przychodzi olśnienie, że to jedyne co wam zostalo bo nic nie zdarza się dwa razy....

Czy tez macie coś takiego i czy wywołuje u was to tak bardzo silne emocje jak u mnie?  

Czasem piosenki wywołują wspomnienia np. młodości. Zdarza mi się.

3 minuty temu, lonelyman napisał:

Czasem piosenki wywołują wspomnienia np. młodości. Zdarza mi się.

U mnie  wywołują wspomnienia konkretnych zdarzeń.

1 minutę temu, TwojaMuuza napisał:

U mnie  wywołują wspomnienia konkretnych zdarzeń.

Mam tak samo. Czasem powodują jakąś nostalgie. Jak mi coś wpadnie w ucho to słucham tego kilka dni.

Dla mnie muzyka jest bardzo ważna. Mnóstwo piosenek przywołuje wspomnienia. 

Pamiętam czego słuchałam w jakim wieku i dana muzyka przypomina mi ten czas. Na przykład ta piosenka. Byłam dzieckiem

2 minuty temu, Electra napisał:

Haha, każdy lubi swoje...oboszze, uszy pękają!

3 minuty temu, TwojaMuuza napisał:

7 minut temu, Electra napisał:

Haha, każdy lubi swoje...oboszze, uszy pękają!

Już wtedy wiedziałam, że nie będę lesbijką Oczywiście, że każdy ma swój gust. Dla mnie muzyka to jakby album ze zdjęciami. Tylko zdjęcia w głowie Ta piosenka to magnetowid i wczesna podstawówka

Mi zawsze ten utworów przypomina lata młodości i taką beztroske ehh

1 minutę temu, lonelyman napisał:

Mi zawsze ten utworów przypomina lata młodości i taką beztroske ehh

A mi panią z polskiego, która pytała kto mi umarł, że chodzę na czarno

7 minut temu, lonelyman napisał:

ehh

Myślę, że dzisiejsze utwory nie mają szans być wiecznie żywe, jak na przykład właśnie ten. Przykre. Uwielbiam, dzięki. Dawno nie słyszałam. 

1 minutę temu, Electra napisał:

Myślę, że dzisiejsze utwory nie mają szans być wiecznie żywe, jak na przykład właśnie ten. Przykre. Uwielbiam, dzięki. Dawno nie słyszałam. 

Też wydaje mi się że dzisiejsze utwory nie mają już tej tzw. duszy.

Przed chwilą, lonelyman napisał:

Też wydaje mi się że dzisiejsze utwory nie mają już tej tzw. duszy.

Mają, mają, ale to zależy od tego na jakie dźwięki i na jakiej częstotliwości potrafimy je odczuwać niz tylko słuchać;)

17 minut temu, BoniBluBubble napisał:

Nie

Boni słońce Ty moje

12 minut temu, TwojaMuuza napisał:

Mają, mają, ale to zależy od tego na jakie dźwięki i na jakiej częstotliwości potrafimy je odczuwać niz tylko słuchać;)

dajesz wrzutę, która urzeknie

19 minut temu, BoniBluBubble napisał:

A Ty umiesz tańczyć?

Natalia Przybysz świetnie zaśpiewała białego misia. Ostatnio ta wersja mi wpadła w ucho tylko ta trąbka zyebana.

53 minuty temu, BoniBluBubble napisał:

Nie. 

Czy słuchałaś już dzisiaj Franczeski, Bimbał? 

14 minut temu, lonelyman napisał:

białego misia

Lata 70, chciałam coś dzisiejszego, co urzeknie 

19 minut temu, Electra napisał:

Lata 70, chciałam coś dzisiejszego, co urzeknie 

. A co o tym myślisz?. Z ciekawości pytam.

"Nie, robię Marcie budyń". Cztery słowa, które rozpieprzają na łopatki. Zawsze najzwyczajniej znaczy najlepiej. Zazdroszczę Marcie

Tak to powinno być.