Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Eveeve

Matka która porzuciła dziecko dla kochanka

Polecane posty

30 minut temu, KrasnalHałaBała napisał:

Oczywiście może się zdarzyć ze sąd odbierze prawa matce, ale na podstawie mojej wiedzy w tej materii jest to mało prawdopodobne.

Teoretycznie "łatwe zbycie" wcześniej swoich praw, późniejszy brak stałego kontaktu i wytworzenia więzi z dzieckiem, małe zainteresowanie, nawet w chorobie oraz sporadyczne wywiązywanie się z obowiązku alimentacyjnego to jest jakaś podstawa, przynajmniej moim zdaniem. Świadczy to jednak o porzuceniu własnego dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość_2 napisał:

Teoretycznie "łatwe zbycie" wcześniej swoich praw, późniejszy brak stałego kontaktu i wytworzenia więzi z dzieckiem, małe zainteresowanie, nawet w chorobie oraz sporadyczne wywiązywanie się z obowiązku alimentacyjnego to jest jakaś podstawa, przynajmniej moim zdaniem. Świadczy to jednak o porzuceniu własnego dziecka...

Teoretycznie to tak 🙂 a praktyka orzecznicza swoje. Ponadto matka wyraża chęć posiadania tych praw. Stawiam jednak na to ze nie odbierze się jej praw ale wszystko możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie doczytałam szczegółów, bo to za długie, więc mam nadzieję, że macie adwokata i niech się trochę wysili i doprowadzi do końca sprawę pozbawienia jej władzy rodzicielskiej Ma to kluczowe znaczenie, bo widać że matka jest rozrywkowa i jest duże prawdopodobieństwo że na starość przypomni sobie o dzieciaku i wyciągnie rękę po alimenty. Jak nie ona to MOPS w jej imieniu...

WAŻNE: odebranie praw rodzicielskich NIE CHRONI przed tym scenariuszem na 100%, ale bardzo zwiększa szanse obrony w ramach niezgodności z zasadami współżycia społecznego. 

Choćby z tego względu warto nie odpuszczać. 

Spotkania i kontakt z dzieckiem to w ogóle odrębna sprawa, tzn. odebranie praw nie jest równoznaczne z brakiem/zakazem kontaktów. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×